środa, 28 października 2020

Spotkanie z prawdziwymi mistrzami świata

 

 

Spotkanie z prawdziwymi mistrzami świata
Witam was kochani! Jam jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Przekazałem wam już wszystkie informacje, które dzisiaj chciałem przekazać. Pragnę jednak mój przekaz poszerzyć. Kochani! Bieżący przekaz to coś więcej, niż same informacje, podczas niego przeprowadzimy wizualizację. W minionych miesiącach przekazuję wam coś, czego wcześniej nigdy nie było. Zaczynam wieść was w dostępną wam teraz wielowymiarowość, której wcześniej nie mogliście doświadczać. Istota Ludzka zaczyna się przemieniać. Duchowa ewolucja, nadejścia której tak wielu z was wyczekiwało, właśnie się dzieje i jest to zjawisko globalne. Możecie go nazwać Przebudzeniem. Jedną z cech Przebudzenia jest umiejętność myślenia kategoriami wyższej świadomości – kategoriami świadomości, której dotychczas nigdy nie doświadczaliście.
Zwracam się do tych, którzy nie wiedzą, o czym w tej chwili mowa. Pozwólcie, że przypomnę, iż nawet nauka zaczyna patrzeć na ludzkie DNA inaczej, jak dotychczas. Biologia i fizyka są ze sobą związane, choć niekoniecznie studiuje się je razem i właśnie dlatego pewne rzeczy umykają waszej uwadze. Wszystkie dyscypliny naukowe są ze sobą powiązane. Wy jednakże dzielicie je i każdą badacie z osobna, jakby nie posiadały ze sobą żadnego związku. A przecież to nie tak. One są ze sobą bardzo związane. To samo się tyczy matematyki używanej w fizyce oraz matematyki w biologii. Im bliżej w biologii bada się w skali mikro, kiedy dochodzi się do DNA, to dochodzi się do fizyki! Tam widać fraktały podzielne przez cztery. Tam kryje się wiele jeszcze nieodkrytych spraw.
W obecnych czasach nauka zaczyna rozumieć, że z pewnego powodu, ludzkie DNA jest z natury wielowymiarowe! Dowodziły tego już przeprowadzane wiele lat wcześniej doświadczenia, choć dopiero teraz zaczynacie je właściwie rozumieć. Teraz zaczynacie rozumieć, że wiele spraw na Ziemi jest wielowymiarowe. Są to rzeczy oczywiste, takie jak: światło, magnetyzm i grawitacja. Wszystkie te rzeczy mają swe wielowymiarowe aspekty. A co to takiego, wielowymiarowość? Wielowymiarowość to rzeczy poza waszą rzeczywistością, rzeczy których nie rozumiecie, gdyż jak dotychczas nigdy ich nie widzieliście. Są to rzeczy, które dla kogoś jak wy, kto siedzi w czterech wymiarach, wydają się pozbawione sensu. Według waszej nauki istnieje jak na razie, około 27 wymiarów. Fizycy zaczynają się kalibrować. Oto więc siedzicie w czterech wymiarach i w związku z tym zadam wam pytanie: skoro tych wymiarów, jak donoszą sami fizycy, jest więcej, to czy istnieje możliwość odwiedzenia ich? Czy można stać się wielowymiarowym? Odpowiedź: TAK! Nauka dopiero od niedawna odkrywa, że ludzka biologia na coś takiego pozwala. Właśnie pragnę was zabrać w taką wielowymiarową podróż.
Usiądźcie wygodnie i wspólnie rozpocznijmy wizualizować. Udamy się w bardzo szczególne miejsce. Nasza bieżąca wizualizacja podobna jest do tych, które przeprowadzam z wami od niedawna, kiedy to zasiadam sam w studio i wszystkim oglądającym mnie na całym świecie, powtarzam to samo: Nie jesteście ograniczeni do postrzegania tylko rzeczywistości 4D. Każdy z was potrafi odwiedzać i doświadczać inne rzeczywistości. Naprawdę tak jest. Wciąż jednak są tacy, którzy potrząsając głowami mówią: „Wierzę tylko w to, co można zobaczyć i dotknąć”. Są to ci sami, którzy innymi słowy mówią: „Wybieram niczego nie widzieć. Wybieram pozostanie w 4D, pomimo tego, że naukowcy mówią o istnieniu większej ilości wymiarów”.
Jeszcze inni zaś mówią: „Chcę poszerzyć swą percepcję, pokaż mi, co jest w innych wymiarach. Niech odnajdę tam cząstkę siebie samego, gdyż wiem, że ona tam jest”. Czy można odwiedzić własną świadomość? Czy można dostać się do własnej duszy, tam, gdzie wstęp dotychczas miały tylko anioły? Czy możliwe jest wydostanie się poza 4D i zachować własną tożsamość? Teraz wszystko, co wcześniej wydawało się być zarezerwowane dla mistrzów wstąpi-onych jest dostępne wszystkim, jeśli dokonacie takiego wyboru. Czy chcielibyście na chwilkę udać się wraz ze mną w pewne miejsce, Włosi?
Będzie to doświadczenie, którego nigdy nie zapomnicie. Jedni z was tego doświadczą, inni zaś powiedzą mi: „Nie chcę” – gdyż tam, dokąd was teraz chcę zabrać i coś pokazać, jest przeżyciem bardzo silnym.
Chodźcie ze mną, podejdźcie bliżej, kochani. Przejdźcie przez mgiełkę jednocyfrowej dwoistości, przez mgiełkę zamieszkiwanej przez was rzeczywistości. Przechodząc przez tę mgiełkę, od razu wchodzicie w wielowymiarowość, w pozbawione lokalizacji i czasu miejsce, które należy do każdego z was, jest to miejsce, odwiedziny którego wam się należą. Jednym z przymiotów wielowymiarowości jest to, że można być w kilku miejscach jednocześnie. Nie przybywam do was, aby wodzić was na manowce, światło przecież może istnieć w dwóch miejscach naraz, gdyż jest wielowymiarowe. Identyczne bliźnięta jednocześnie w tym samym czasie mają te same odczucia, choć dzielą je tysiące mil. Dzieje się tak, ponieważ ich identyczne DNA jest wielowymiarowe i potrafi ze sobą rozmawiać. Rzeczywiście tak jest. Chodźcie ze mną, zbliżcie się jeszcze bardziej. Wejdźmy razem w tę mgiełkę. Roztoczę przed wami pewien obraz.
W odróżnieniu od medytacji w uzdrawiającym Kręgu Dwunastu, w którym niektórzy z was możecie brać udział, wejdziemy teraz na przeogromny stadion, na którym zwykle odbywają się mecze piłkarskie. Takie stadiony odwiedzają dziesiątki tysięcy Włochów kibicując grze swych ulubionych drużyn. Proszę wejdźcie na ten stadion i zajmijcie miejsca ramię w ramię z dziesiątkami czy nawet setkami tysięcy innych Włochów. Tutaj odbędzie się bardzo włoskie wydarzenie. Na stadion schodzą się ludzie ze wszystkich zakątków kraju oraz ci, którzy doświadczyli włoskiej kultury.
Wchodząc na ten ogromny stadion zauważycie, że choć boisko jest oświetlone, to nie ma na nim żadnych piłkarzy, nikt nie nosi koszulek świadczących o przynależności do tej czy innej drużyny. Na boisku widać tylko piękną murawę, a na całym stadionie panuje niezmącona cisza, gdyż wszyscy zajmują swe miejsca w milczeniu. To niecodzienne, milcząc wchodzić na stadion, ale tak właśnie się dzieje ze względu na to, co tutaj za chwilę nastąpi. Kochani! Pragnę, abyście dobrze to sobie z wizualizowali, aby to, co widzicie stało się dla was tak samo rzeczywiste, jak wszystko inne w waszym życiu. Niech to będzie wydarzenie ezoteryczne, ale i prawdziwe.
Zabiera trochę czasu, aby stadion wypełnił się odpowiednią ilością ludzi. Oni się zbierają w innej rzeczywistości od tej, w której żyjecie na co dzień. To, czego jesteście teraz świadkami to nie 4D, to wybiega daleko poza 4D, lecz dzieje się właśnie teraz, jeśli tak wybierzecie. Na stadionie panuje cisza jak makiem zasiał. Wszyscy wchodzą w milczeniu; setki tysięcy a może więcej Włochów zabiera swe miejsca w zupełnej ciszy. Nagle na trybunach gasną światła, a te oświetlające boisko stają się jeszcze bardziej jasne. A teraz, ku waszemu niedowierzaniu, tuż przed waszymi oczami, na boisko wchodzą wszystkie piękne włoskie dusze, które wydawało się wam, że odeszły w ciągu ostatnich miesięcy. Wszyscy, co do jednego wychodzą teraz na boisko a wy, siedząc na trybunach, zaczynacie ich rozpoznawać! Na boisku są ich tysiące! Pierwsze, co zauważacie, to to, że są uśmiechnięci! Wciąż się uśmiechają, dopóki całe boisko wypełni się waszymi bliskimi, których ostatnio straciliście, a wielu z których teraz rozpoznajecie, innych zaś nie. Wszyscy oni zwracają się twarzami do trybun i wtedy się zaczyna. I wtedy się zaczyna! Bardzo powoli zauważacie, że wszyscy na trybunach wstają z miejsc i zaczynają klaskać. Z oklaskami zaczynacie kibicować. Tego nie da się z niczym porównać. Czy kiedykolwiek słyszeliście jak podczas meczu kibicują dziesiątki i setki tysięcy kibiców? Dźwięk, o którym teraz mowa jest jeszcze głośniejszy! Cały stadion kibicuje i krzyczy świętując tych na boisku i składając im wyrazy wdzięczności za przeszłe dokonania i osiągnięcia oraz celebrując to, gdzie pójdą po meczu. Gracze z boiska także składają ręce i zaczynają klaskać kibicom, dziękując za to, że zrozumieliście. Dziękują za to, co sami w związku z tym przeżyliście. Oni dziękują wam za rozpoczęty renesans Akaszy, za rozsianie włoskiej Akaszy w inne zakątki świata. Oto stoicie teraz na boisku i trybunach oklaskując się wzajemnie. Tak się robi po włosku! Ach, to piękne! Nie przestawajcie! Niech ta owacja trwa tak długo, jak macie na to ochotę. Nie przestawajcie!
Teraz ta scena zacznie się zacierać, bowiem tak być musi. Zrozumieliście, o co w niej chodziło? Wydaje mi się, że teraz zrozumieliście już wszystko.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz