sobota, 24 października 2020

Pozwólcie, że opowiem wam o Jezusie coś więcej.

 

,,Pozwólcie, że opowiem wam o Jezusie coś więcej. Patrząc ponad głowami tłumów w swojej mądrości, od razu rozpoznawał kłamców, złodziei, rozpoznawał prostytutki, a nawet morderców. A przecież nigdy na ten temat nie mówił ani słowa! On nie był separatystą. On wyznawał Jedność. Jak to zresztą sam powiedział: „Miłość Boga widzi wszystkich tak samo”.
Drodzy Chrześcijanie, posiadacie osobistą więź z Jezusem, dzięki której możecie z nim rozmawiać i z nim chodzić, dzięki której on wam mówi, że należycie do tej samej rodziny! Ten człowiek nauczał o jedności, o tym, że nie ma żadnego sądu. I nigdy go nie było. To jest coś pięknego i daleko wybiega poza to, co na jego temat wiecie. Czy potraficie wyobrazić sobie siebie, w jego butach? Zwracam się do wszystkich słuchających mnie teraz Chrześcijan. Naród, do którego się obecnie zwracam [Amerykanie] jest w większości narodem Chrześcijańskim, więc dlatego się teraz do was zwracam. Jeśli zechcecie mnie teraz wysłuchać, to przekażę wam kilka wskazówek. Wasze przywództwo religijne nakazuje wam ewangelizować. Niech tak będzie, zaraz przekażę wam wskazówki, na jakich zasadach powinna się oprzeć taka ewangelizacja... Pragnę, abyście naśladowali człowieka, któremu oddajecie boską cześć. Gdyby on wam teraz zajrzał prosto w oczy, gdybyście stanęli z nim twarzą w twarz w kościele jakiejkolwiek chrześcijańskiej denominacji, gdyby on was mógł teraz zobaczyć, popatrzyłby się na was i powiedział: „Idźcie i naśladujcie to, co widzicie. Idźcie i naśladujcie to, co widzicie...”.
Jeśli pragniecie kogoś przyciągnąć, to naśladujcie Chrystusa. Kiedy rozglądacie się wokół, chcę, abyście zobaczyli to, co on widział. On nie dzielił ludzi na wierzących i niewierzących i nikomu nie mówił, czy robią coś dobrze, czy źle. On ich tylko kochał. W nim było tylko miłosierdzie jakie Bóg żywi do takich ludzi jak on, którzy doprawdy znają Boga. Jeśli pragniecie kogoś przyciągnąć, to posiądźcie miłosierdzie Chrystusa i roznoście je wszędzie, gdzie idziecie. To wtedy zaczną do was przychodzić i mówić: Nie wiem, co masz w sobie, ale bardzo mi się to podoba!” To dopiero wtedy mówicie: „Chodź ze mną, pomódlmy się wspólnie.” To się tak robi! Jeśli chcecie być rybakami ludzi oto, jak ich łowić, róbcie to miłosierdziem, miłością! Pozwólcie, że powiem wam jeszcze to: Nie przyciąga się do siebie ludzi poprzez separatyzm! Nie wytyka się nikogo palcami i nie mówi się, że coś robią źle oraz, że jeśli wciąż będą tak robić to po śmierci trafią do piekła! Nie sporządzajcie list rzeczy przepojonych strachem, bowiem w ten sposób wszystkich od siebie odpychacie! Drodzy Chrześcijanie, w ten sposób buduje się mur, a wasz człowiek nigdy nie wzniósł żadnego muru, nigdy, aż do ostatniego tchu nie wzniósł żadnego muru! Patrzył na katów tak samo, jak na swoją matkę. Miłosierdzie, miłość, oto co przyciąga.
No co? Bardzo was zabolało? Czyż to nie logiczne, że proszę was o naśladowanie Chrystusa? Bowiem to wszystko właśnie na tym polega”.
Kryon
Tł. Julita Gonera
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz