26 października 2020 r., Steve Beckow
Powiedzenie, że wszystkie działania są kwestią woli, jest moim zdaniem uproszczeniem.
Tak, na bardzo ogólnym poziomie, stwierdzenie to jest prawdziwe, ale maskuje fakt, że wszystkie rodzaje wpływów grają na woli - to, co Budda ogólnie nazwał pragnieniami i awersjami, chce i nie chce.
Czasami mówimy "nasza wola jest słaba" w takiej albo takiej sprawie. Nie chodzi o to, że nasza wola jest słaba. Zostaliśmy przekonani, że jakiś inny sposób postępowania jest bardziej wskazany. Nasza wola jest silna, aby nie działać w tym przypadku.
Patrzę na moją wolę w każdym momencie i chociaż nie mam już Stałych Komentatorów, to jednak, gdy proponuję działanie, pojawia się chór głosów. Nie mam wyraźnego związku z moim Ja, Wyższym Ja, ani z niczym innym poza sobą.
Dlatego brakuje mi pewności co do tego, co robię. To wpływa na siłę mojej woli.
Odrzuciłem również męski model woli i dlatego jestem jak na nieznanym mi terytorium, co wpływa na smak i stabilność mojej woli.
Nadal mam szczątkowe wzorce zachowań, które wychodzą wokół wrogości (podejrzliwość, samowystarczalność, prawość siebie) i to znowu pokoloruje moją wolę i skieruje ją tam, gdzie teraz chcę, aby poszła. Tak więc po wprowadzeniu nowego paradygmatu (harmonia nad wrogością) pojawia się dysonans poznawczy.
Właśnie zdałem sobie sprawę: Wola i obserwator są takie same. Albo może dokładniej powiedzieć, że wola jest działem, czyli zdolnością obserwatora. Do tej pory starałem się zlokalizować wolę. Teraz widzę, że znajduje się ona w Wyższym Ja, Obserwatorze lub obserwatorze.
Teraz, gdy go zlokalizowałem, pozwól mi się uspokoić, aby poczuć moją drogę do niego i zbadać go...
https://goldenageofgaia.com/2020/10/26/a-matter-of-the-will/.
Nie mogę się powstrzymać, aby nie dodać coś teraz od siebie,
Wolna wola jest jak lejek odwróconej piramidy świadomości.
Gdy jesteśmy w jej zawężeniu dzióbka mamy nie wiele do powiedzenia,
Gdy poszerzamy świadomość przez jej budzenie wznosimy się razem z nią.
autor blogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz