Przejście kwantowe nabiera tempa, świat intensywnie się zmienia. Coraz więcej ludzi na świecie odczuwa zmiany w ciałach fizycznych spowodowane oczyszczaniem negatywnych zapisów i programów z przeszłości.
Naszym ciałom jest tym trudniej, że wraz z symptomami
organizmu jest wiele kataklizmów i różnych innych zjawisk na planecie,
wywołanych często magnetyczną aktywnością Słońca, ale nie tylko. Ciało
to odbiera.
Odczuwanie fal gorąca, dreszcze, kaszel,
drętwienie w mięśniach, nagłe zaniki pamięci, utrata orientacji w
terenie (przestrzeni), nagłe zmiany nastrojów, nagłe ostre reakcje,
których wcześniej nie mieliście, bezsenność – to wszystko dzieje się z
naszymi ciałami, ponieważ przygotowujemy się do nowego procesu, znaczy
dla ciała – nowego typu człowieka. Nie fizycznego, energetycznego.
Niektórzy obchodzą się bez jedzenia przez cały
dzień bez żadnych konsekwencji, innego dnia zmieniają się smaki potraw i
produktów, innym wystarcza pół szklanki napoju na dzień, też bez
skutków ubocznych.
Ciała uwrażliwiają się, są wyczulone na chemię w produktach spożywczych i chemii gospodarczej, kosmetykach.
Ludzie, którzy nie jedli mięsa nagle mają potrzebę spożywania go, zaś ci co jedli przerzucają się na owoce i warzywa. Ważne, aby słuchać ciała, bo ono wie najlepiej co mu jest potrzebne.
Nieważne zapasy żywności w tym momencie jest to zbędne. Silne
pragnienie słodyczy, czekolady czy innych „nie zalecanych” jest
istotna: znaczy potrzeba. Wsłuchiwanie się w swoje wnętrze, intuicja
najlepiej zarządzą potrzebami i zadbają o dobre samopoczucie. Strach i
wątpliwości komplikują waszą niezwykłą wewnętrzną nawigację.
W ciałach pojawiają się różne symptomy
„chorobowe”, które mogą niepokoić z lęku, bo ludzie boją się nieznanego.
Medycyna nie pomoże bo to zjawiska jej nieznane. Szukanie pomocy u
lekarze jest zbędne, bo pomóc nie może bo nie potrafi.
Uczucie ciężkości, rozpierania ciała, pulsowania
nasilonego jest wywołane oczyszczaniem pulsu, zmieniającym się rytmem
oddechu.
Człowiek lęka się kiedy to odczuwa, nasila, kiedy
ustępuje z obawą oczekuje powtórki. A niezdrowe odczucia mogą trwać
długo. Trzeba świadomie je przetrwać.
Jeśli
nie przyłożyliście starań do usunięcia wszystkich emocjonalnych bloków
negatywnych, teraz one są usuwane mechanicznie, automatycznie,
wywołując męczące symptomy.
W przeszłości ludzie po prostu umierali,
jeśli nie chcieli rozstać się ze strachem, nienawiścią, żalami. Zapadali
na ciężkie przewlekle choroby, które kończyły się śmiercią. Obecnie
przechodzi to lżej i wybiórczo, ponieważ człowiek stał się świadomy
swych negatywnych emocji, zmienił się ale zamyka oczy na jakiś jeden
problem.
Taki człowiek przechodzi transformację dzięki fantomowemu procesowi, jeśli zaakceptuje go.
Proces będzie łagodniejszy jeśli wspomożecie
go, usuwając przyczyny somatyczne bloków. Nie jest to łatwe, ale to
przecież wasze życie.
Ciało odczuwa bardzo silne bóle, kiedy taki proces
przebiega szybko, a słabe miejsca nie nadążają z przepuszczaniem nowego
potoku energii.
Trzeba zrozumieć: to wasz wybór, znaczy możecie to wszystko znieść.
Takie ekstremy przybliżają nas do istoty samych siebie.
Siła ducha jest ogromna! A wszystko czego doświadczamy w życiu sami sobie przygotowaliśmy. Czyli mamy moc aby to zmienić.
Jak poznać gdzie choroba a gdzie transformacja? Wiemy,
że nie ma powodów zewnętrznych dla choroby. Wszystkie stany chorobowe
wywołane są w naszym wnętrzu. Każda choroba ma swoje psychosomatyczne
podłoże, nawet jeśli pozornie zaraziliście się. To
zarażenie trwogą , paniką , lękiem, złością, niezadowoleniem. Każdy
człowiek nosi w sobie patogenną florę. Jest ona nieaktywna, inertna
dopóki człowiek nie wzbudzi w sobie złości, wrogości, nienawiści i
niezadowolenia z siebie.
Każda choroba żywi się określonymi emocjami.
Kiedy one żyją, obniżają poziom hormonów i ich aktywność i pozwalają
rozmnażać się patogennej florze. Tak więc u podłoża każdej choroby leżą
emocje, ich siła we współistnieniu i rezonowaniu z otaczającym światem.
Każda choroba jest łagodzeniem i powolną neutralizacją negatywnych myśli
w relacji ze światem zewnętrznym.
W przeszłości pomagała medycyna i medykamenty aby
ulżyć ciału. Był czas powolny bo do końca zostawało dużo czasu. Teraz
czasu nie ma wiele.
Problemy psychofizyczne ciała dobrze opisała Luiza Hay w swoich książkach.
Obecnie bardzo przyspieszyły i nasiliły się stany bólowe w ciałach. Usuwanie z ciała negacji jest takie samo jak kiedyś z tym, że dołączyła się pamięć komórkowa z dawnych żyć i ich zapisów.
Nasza pamięć genetyczna zachowuje cierpienia
pokoleń, które od czasu do czasu przebijały się na zewnątrz w sposób
ukryty. Nie jest łatwo temu podołać, ponieważ transformacja jest ogólno
planetarna, Kosmiczna ! Nasze ciała zalewane są częstotliwościami jakich
do tej pory nigdy nie było.
W tych częstotliwościach mogą , muszą spłonąć wszelkie
negatywy, jeśli wybraliśmy w tym życiu miłość (nie kochanie). Przede
wszystkim miłość do swojej nieśmiertelnej duszy (Programu). Kiedy ludzie
wychodzą ze świata zabawy, fikcji, więc szukają mądrości w kontakcie ze
światem i drugim istnieniem. Uczą się zauważać i kochać każdą chwilę
życia.
Ciało bardzo mocno się zmienia, dlatego
odczuwacie najróżniejsze boleściwe symptomy. Wywołują je negatywne
emocje, zapisy i myśli całego życiowego procesu. Można
powiedzieć, że choroba jest zjawiskiem wydalania całego doświadczonego
negatywu z ciała. Skoro ciało odczuwa i przeżywa symptomy, o których
mowa, znaczy rozpoczął się proces transformacji i cieszyć się z tego
należy.
Dotyczy to również ludzi, którzy nigdy nie
słyszeli o energiach, transformacji, przemianach ale żyją w zgodzie z
energią serca, nie czynią żadnego zła; będą doświadczać tych samych
zjawisk. Ich chorobowych stanów nie potwierdzi medycyna. Ważne,
żeby dziękować za nie, nie dziwić się i nie zamartwiać. To jest pomoc
ciału i przy akceptacji ulga przyjdzie znacznie wcześniej.
Transformacja przechodzi falami i
proporcjonalnie do uczciwości z samym sobą. Niestety, wielu błogosławi
życie umysłowe, rozumne, w ten sposób odgradzając się od naturalnych
warunków przemian.
Są sytuacje, gdzie należy pomóc ciału preparatami a
nawet może być niezbędna ingerencja chirurgiczna. Jednak jeśli nie
będziecie przyjmować antybiotyków, a „przekaszlacie” 10 dni, wówczas
spostrzeżecie, że zmienił się wasz stosunek do siebie, świata, staliście
się kimś innym, dlatego że pozwoliliście sobie przejść proces fizyczny
oczyszczania z emocjonalnych bloków.
Bardzo ważny jest wasz stosunek do choroby. Jeśli
karmicie się niepokojem, obawą, utrudniacie, blokujecie i opóźniacie
proces oczyszczania i choroba przedłuży się. Ciągle będą żyły żale,
obrazy, złości – cała paleta cech, które kiedyś przeżyliście i
pochowaliście w swoim ciele. Jeśli chcecie pominąć ten negatywny czas
lub przeskoczyć przezeń pozbawiacie się doświadczeń w nowym
energetycznym życiu. Każde
takie bolesne i trudne doświadczenie z ciałem wyzwala energie miłości,
poczucia szczęścia niewyobrażalne dla ciała ziemskiego. Ktoś kto miał
możliwość przeżyć to, wie czym to jest.
Często patrząc wstecz po okresie
transformacji, trudno uwierzyć, że my byliśmy tym przestraszonym,
niedowierzającym, niepohamowanym, wątpiącym CZŁOWIEKIEM. Teraz jesteście
zdrowymi, śmiałymi odważnymi, pewnymi siebie i ufającymi życiu
istotami.
Transformacja jest najcenniejszym co mogło
nam się przydarzyć w życiu. Dzięki niej neutralizujemy cały negatywny
zapis w ciele. Otwieramy się na Słoneczny kapitał energii, który odmieni
życie. Jesteśmy w najważniejszym momencie całego procesu.
Przeżyć ten czas uczciwie znaczy zebrać właściwy potencjał światła i energii tworzenia do nowej epoki.
Tłumaczenie :”lilarat”
Marzec, 29, 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz