niedziela, 1 kwietnia 2018

SYMPTOMY TRANSFORMACJI PRZY PRZECHODZENIU W NOWY PROCES.



Przejście kwantowe nabiera tempa, świat intensywnie się zmienia.  Coraz więcej ludzi na świecie odczuwa zmiany w ciałach fizycznych spowodowane oczyszczaniem negatywnych zapisów i programów z przeszłości.
Naszym ciałom jest tym trudniej, że wraz z symptomami organizmu jest wiele kataklizmów i różnych innych zjawisk na planecie, wywołanych często magnetyczną aktywnością Słońca, ale nie tylko. Ciało to odbiera.
    Odczuwanie fal gorąca, dreszcze, kaszel, drętwienie w mięśniach,  nagłe zaniki pamięci, utrata orientacji w terenie (przestrzeni), nagłe zmiany nastrojów, nagłe ostre reakcje, których wcześniej nie mieliście, bezsenność – to wszystko dzieje się z naszymi ciałami, ponieważ przygotowujemy się do nowego procesu,  znaczy dla ciała – nowego typu człowieka. Nie fizycznego, energetycznego.
    Niektórzy obchodzą się bez jedzenia przez cały dzień bez żadnych konsekwencji, innego dnia zmieniają się smaki potraw i produktów, innym wystarcza pół szklanki napoju na dzień, też bez skutków ubocznych.
Ciała uwrażliwiają się, są wyczulone na chemię w produktach spożywczych i chemii gospodarczej, kosmetykach.
    Ludzie, którzy nie jedli mięsa nagle mają potrzebę spożywania go, zaś ci co jedli przerzucają się na owoce i warzywa. Ważne, aby słuchać ciała, bo ono wie najlepiej co mu jest potrzebne. Nieważne zapasy żywności w tym momencie jest to zbędne. Silne pragnienie słodyczy, czekolady czy innych „nie zalecanych”  jest istotna: znaczy potrzeba. Wsłuchiwanie się w swoje wnętrze, intuicja najlepiej zarządzą potrzebami i zadbają o dobre samopoczucie. Strach i wątpliwości komplikują waszą niezwykłą wewnętrzną nawigację.
      W ciałach pojawiają się różne symptomy „chorobowe”, które mogą niepokoić z lęku, bo ludzie boją się nieznanego. Medycyna nie pomoże bo to zjawiska jej nieznane. Szukanie pomocy u lekarze jest zbędne, bo  pomóc nie może bo nie potrafi.
      Uczucie ciężkości, rozpierania ciała, pulsowania nasilonego jest wywołane oczyszczaniem pulsu, zmieniającym się  rytmem oddechu.
Człowiek lęka się kiedy to odczuwa, nasila, kiedy ustępuje z obawą  oczekuje powtórki.  A niezdrowe odczucia mogą trwać długo. Trzeba  świadomie je przetrwać.
         Jeśli nie przyłożyliście starań do usunięcia  wszystkich emocjonalnych bloków negatywnych, teraz one są usuwane mechanicznie, automatycznie, wywołując męczące symptomy.
         W przeszłości ludzie po prostu umierali, jeśli nie chcieli rozstać się ze strachem, nienawiścią, żalami. Zapadali na ciężkie przewlekle choroby, które kończyły się śmiercią. Obecnie przechodzi to lżej i wybiórczo, ponieważ człowiek stał się świadomy swych negatywnych emocji, zmienił się ale zamyka oczy na jakiś jeden problem.
Taki człowiek przechodzi transformację dzięki  fantomowemu procesowi, jeśli zaakceptuje go.
         Proces będzie łagodniejszy jeśli wspomożecie go, usuwając przyczyny somatyczne bloków. Nie jest to łatwe, ale to przecież wasze życie.
Ciało odczuwa bardzo silne bóle, kiedy taki proces przebiega szybko, a słabe miejsca nie nadążają z przepuszczaniem nowego potoku energii.
Trzeba zrozumieć: to wasz wybór, znaczy możecie to wszystko znieść.
Takie ekstremy przybliżają nas do istoty samych siebie.
Siła ducha jest ogromna! A wszystko czego doświadczamy w życiu sami sobie przygotowaliśmy. Czyli mamy moc aby to zmienić.
Jak poznać gdzie choroba a gdzie transformacja? Wiemy, że nie ma powodów zewnętrznych dla choroby. Wszystkie  stany chorobowe wywołane są w naszym wnętrzu. Każda choroba ma swoje psychosomatyczne podłoże, nawet jeśli pozornie zaraziliście się. To zarażenie trwogą , paniką , lękiem, złością, niezadowoleniem. Każdy człowiek nosi w sobie patogenną florę. Jest ona nieaktywna, inertna dopóki człowiek nie wzbudzi w sobie złości, wrogości, nienawiści i  niezadowolenia z siebie.
         Każda choroba żywi się określonymi emocjami. Kiedy one żyją, obniżają poziom hormonów i  ich aktywność i pozwalają rozmnażać się patogennej florze. Tak więc u podłoża każdej choroby leżą emocje, ich siła we współistnieniu i rezonowaniu z otaczającym światem. Każda choroba jest łagodzeniem i powolną neutralizacją negatywnych myśli w relacji ze światem zewnętrznym.
W przeszłości pomagała medycyna i medykamenty aby ulżyć ciału. Był czas powolny bo do końca zostawało dużo czasu. Teraz czasu nie ma wiele.
         Problemy psychofizyczne ciała dobrze opisała Luiza Hay w swoich książkach.
         Obecnie bardzo przyspieszyły i nasiliły się stany bólowe w ciałach.  Usuwanie z ciała negacji jest takie samo jak kiedyś z tym, że dołączyła się  pamięć komórkowa z dawnych żyć i ich zapisów.
         Nasza pamięć genetyczna zachowuje cierpienia pokoleń, które od czasu do czasu przebijały się na zewnątrz w sposób ukryty. Nie jest łatwo temu podołać, ponieważ transformacja jest ogólno planetarna, Kosmiczna ! Nasze ciała zalewane są częstotliwościami jakich do tej pory nigdy nie było.
W tych częstotliwościach mogą , muszą spłonąć wszelkie negatywy, jeśli wybraliśmy w tym życiu miłość (nie kochanie). Przede wszystkim miłość do swojej nieśmiertelnej duszy (Programu). Kiedy ludzie wychodzą ze świata zabawy, fikcji, więc szukają mądrości w kontakcie ze światem i drugim istnieniem. Uczą się zauważać i kochać każdą chwilę życia.
         Ciało bardzo mocno się zmienia, dlatego odczuwacie najróżniejsze boleściwe symptomy. Wywołują je negatywne emocje, zapisy i myśli całego życiowego procesu. Można powiedzieć, że choroba jest zjawiskiem wydalania całego doświadczonego negatywu z ciała. Skoro ciało odczuwa i przeżywa symptomy, o których mowa, znaczy rozpoczął się proces transformacji i cieszyć się z tego należy.
         Dotyczy to również ludzi, którzy nigdy nie słyszeli o energiach, transformacji, przemianach ale żyją w zgodzie z energią serca, nie czynią żadnego zła; będą doświadczać tych samych zjawisk. Ich chorobowych stanów nie potwierdzi medycyna. Ważne, żeby dziękować za nie, nie dziwić się i nie zamartwiać. To jest pomoc ciału i przy akceptacji ulga przyjdzie znacznie wcześniej.
         Transformacja przechodzi falami i proporcjonalnie do uczciwości z samym sobą. Niestety, wielu błogosławi życie umysłowe, rozumne,  w ten sposób odgradzając się od naturalnych warunków przemian.
Są sytuacje, gdzie należy pomóc ciału preparatami a nawet może być niezbędna ingerencja chirurgiczna. Jednak jeśli nie będziecie przyjmować antybiotyków, a „przekaszlacie” 10 dni, wówczas spostrzeżecie, że zmienił się wasz stosunek do siebie, świata, staliście się kimś innym, dlatego że pozwoliliście sobie przejść proces fizyczny oczyszczania z emocjonalnych bloków.
Bardzo ważny jest wasz stosunek do choroby. Jeśli karmicie się niepokojem, obawą,  utrudniacie, blokujecie i opóźniacie proces oczyszczania i choroba  przedłuży się. Ciągle będą żyły żale, obrazy, złości – cała paleta cech, które kiedyś przeżyliście i pochowaliście w swoim ciele. Jeśli chcecie pominąć ten negatywny czas lub przeskoczyć przezeń pozbawiacie się doświadczeń w nowym energetycznym życiu. Każde takie bolesne i trudne doświadczenie z ciałem wyzwala energie miłości, poczucia szczęścia niewyobrażalne dla ciała ziemskiego. Ktoś kto miał możliwość przeżyć to, wie czym to jest.
         Często patrząc wstecz po okresie transformacji, trudno uwierzyć, że my byliśmy tym przestraszonym, niedowierzającym, niepohamowanym, wątpiącym CZŁOWIEKIEM. Teraz jesteście zdrowymi, śmiałymi odważnymi,  pewnymi siebie i ufającymi życiu istotami.
         Transformacja jest najcenniejszym co mogło nam się przydarzyć w życiu. Dzięki niej neutralizujemy cały negatywny zapis w ciele. Otwieramy się na Słoneczny kapitał energii, który odmieni życie. Jesteśmy w najważniejszym momencie całego procesu.
Przeżyć ten czas uczciwie znaczy zebrać właściwy potencjał światła i energii tworzenia do nowej epoki.

Tłumaczenie :”lilarat”
Marzec, 29, 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz