Teraz Kowalczyk...Greenpeace Polska/Flickr/CC BY-ND 2.0
Długo nie potrwała radość z odwołania Jana Szyszki. Czeka nas powtórka z rozrywki – Henryk Kowalczyk właśnie podpisał plan wycinki w reliktowej Puszczy Karpackiej, przygotowany oczywiście przez Lasy Państwowe.
Kowalczyk podpisał Plan Urządzania Lasu po cichu, dzień przed Wielkanocą – całkowicie lekceważąc opinię ekologów ze strony społecznej. Jak podaje na swojej stronie WWF, wycinka na wielką skalę ma się odbyć „na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. Na lata 2017-2026 zaplanowano wycięcie i wywiezienie z Nadleśnictwa Bircza (27 634 ha pow. leśnej) 1 464 554 m3 drewna, czyli ponad 36 tysięcy 40-tonowych ciężarówek”. W tym roku zgodnie z planami podpisanymi przez ministra, wytnie się też drzewa na obszarze planowanego rezerwatu Reliktowa Puszcza Karpacka.
„Realizacja Planu Urządzania Lasu, podpisanego właśnie przez Ministra Środowiska, oznacza, że pod piłami drwali padną wiekowe jodły, buki i jawory. Doprowadzi to do zniszczenia najcenniejszych miejsc, które park narodowy miałby chronić. Podjęta decyzja motywowana jest wyłącznie chęcią zwiększenia zysków Lasów Państwowych z wycinki drzew i zaspokojeniem lokalnych grup interesów. Wyrok na Puszczę Karpacką może oznaczać przekreślenie szans regionu na rozwój związany z utworzeniem Turnickiego Parku Narodowego” – piszą działacze WWF. – „Zaplanowana intensywność cięć (5 m3/ha) jest nawet wyższa niż ta, która miała ostatnio miejsce w Puszczy Białowieskiej. Przy takim tempie wycinki po 10 latach nie będzie już czego chronić”.
Źródło: Portal STRAJK
za http://alexjones.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz