Frans Timmermans (fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta)
Kochani, ewolucja przyspieszyła – dotychczas było tak, że to my baliśmy się ich, teraz to oni zaczynają bać się nas… Zarządcy matrixa coraz ostrzej zaczynają panikować. Ich panikę coraz wyraźniej widzimy na wielu fraktalach. Władcy marionetek próbują kolanem dopinać system, który najwyraźniej zaczyna wymykać im się z rąk…
Nielegalnie kontrolowali nas od zawsze,
teraz chcą kontrolować nas już „zgodnie z prawem” – zgodnie ze swoim
drakońskim (rasa Draco), gadzim prawem…
Permanentna inwigilacja. Służby zyskają dostęp do sms-ów, e-maili, adresów
„Firmy technologiczne takie jak Google,
Microsoft czy Facebook, będą musiały przekazywać dane użytkowników
policji i służbom sądowym, nawet jeśli przechowywane są one za granicą.
Tego chce Komisja Europejska. Chodzi o ułatwienie pracy służbom w walce z
przestępcami czy terrorystami [tylko głupi uwierzyłby w takie szemrane uzasadnienia, wszyscy wiemy, że chodzi tu zupełnie o co innego – przyp. TAW].
Nowe przepisy, których wejścia w życie KE
chciałaby w możliwie szybkim terminie (choć nie padły tu żadne daty),
pozwolą europejskim śledczym wymuszać na firmach przekazywanie danych,
takich jak e-maile, wiadomości tekstowe, fotografie czy filmy wideo.
Chodzi o informacje zapisane zarówno na serwerach, jak i chmurach. Mowa
jest także o danych użytkownika typu imię i nazwisko, data urodzenia,
adres zamieszkania, dane płatnicze, adres IP czy godziny logowania”.
Z tej całej kontroli wyjdą nici, ale sam
fakt, że nam – wolnym ludziom – próbują coraz bardziej zaciskać pętlę,
pokazuje skalę ich determinacji w tych ostatnich dla ich „władzy”
chwilach. Przy okazji demaskują się już totalnie.
TAW https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2018/04/22/ewolucja-przyspieszyla-dotychczas-my-balismy-sie-ich-teraz-to-oni-zaczynaja-bac-sie-nas/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz