Ostatnio badacze korzystający z map Google Earth są szczególnie zainteresowani Antarktydą, gdzie topniejące lody ujawniając niesamowite rzeczy, na przykład piramidy stworzone przez człowieka, tajemnicze bazy, struktury, ruiny … Wśród najnowszych odkryć wirtualnych archeologów jest droga i most w górach na Biegunie Południowym.
Jak twierdzi autor filmu (patrzcie poniżej), lód odkrył coś dziwnego. Jeśli przyjrzymy się uważnie, zauważymy drogę bardzo podobną do naszej asfaltowej o długości około pół mili. Ponadto z jednej strony tej drogi widać most z łukiem. Wszystko to oczywiście jest na wpół zrujnowane i na wpół zamrożone przez stuletnie lody. Nie sposób aby nie zrozumieć, że nawet pozostałości tych roztopionych fragmentów, kiedyś na najzimniejszym kontynencie naszej planety, należały do wysoko rozwiniętej cywilizacji.
Rzeczywiście istnieje taka teoria, że nasza cywilizacja nie jest pierwszą na Ziemi, a ślady poprzednich są bardzo trudne do odkrycia, ponieważ czas i klęski żywiołowe prawie całkowicie starły je z powierzchni. Jeśli jedna z tych cywilizacji znajdowała się na Antarktydzie, która z jakiś powodów (przesunięcie na przykład biegunów) zamarzła wraz z kontynentem, to dzisiejsze intensywne topnienie lodów może rzeczywiście odkryć nam naprawdę fantastyczne obrazy.
Niestety, usługa Google Earth wraz z jej mapami nie może służyć jako dowód jakiegokolwiek odkrycia, ponieważ trzeba odwiedzić miejsce osobiście, powiedzmy tej samej piramidy lub drogi „asfaltowej”. Na Antarktydzie jest to trudne z wielu powodów, nawet dla naukowców o światowej sławie, nie mówiąc już o entuzjastach dzisiejszego wirtualnego świata.
Wideo: Na Antarktydzie topniejące lody odkryły odcinek drogi i mostu
Średniowieczny zamek na Antarktydzie
Antarktyda zaskoczyła naukowców kolejną zaskakującą niespodzianką w postaci gigantycznej struktury przypominającej fort, która została odkryta przez międzynarodową grupę badaczy używających kamery 3D Google Earth.Symetryczność ogromnych ruin daje powód przypuszczać, że budowla ta wzniesiona została przez starożytną cywilizację mieszkającą kiedyś pod kołem podbiegunowym. Owalna struktura, przypomina średniowieczny zamek, ma ponad 120 metrów szerokości. Przypuszcza się, że ruiny są niczym innym jak średniowiecznym zamkiem. Jeśli okaże się to prawdą, zmieni to zasadniczo historię rozwoju człowieka, ponieważ wiemy z historii, że nie ma faktów wskazujących, że na Antarktydzie istniała kiedykolwiek cywilizacja.
Niektórzy sceptycy sugerują, że te „ruiny zamku” to po prostu sastrugi – śnieżne barchany, które powstały dzięki wielu latom silnych mroźnych wiatrów i obfitych opadów śniegu. Ale zwolennicy „teorii zamku” zauważają, że takie barchany, na ogół stanowią śnieżne zniekształcenia, którym kierunek nadał wiatr. W tym przypadku istnieje wyraźna forma owalu.
Zauważmy, że według dostępnych danych, ponad 5 wieków temu, admirał turecki Piri Reis odwzorował ślady egzystencji starożytnej cywilizacji na Antarktydzie. Czy aby na pewno wiemy wszystko o tym kontynencie?
Artykuły o podobnej tematyce:
Zagadki mapy Piri Reisa
Atlas Mercatora świadectwo Da’ari (Hyperborei)
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz