ŚWINIA
(fragment książki „ZWIERZĘTA Prawdziwi Przewodnicy Ziemi”)
Inteligencja, czułość, poświęcenie, prawda, przejrzenie
Ukochani!
Udomowienie świni nastąpiło łatwo, bo ona została ludziom dana już
gotowa, jako praktyczny eksperyment wybryku genetycznego, swoistego
poczucia humoru świata Reptilian.
Urządzanie
zabawy z Boskich Dzieci Ziemi zgubionych w nauce, które rozpoczęły
polować na swych braci i walczyć nawet z innymi plemionami, spowodowało,
że chciano was nauczyć, że naprawdę zjadacie siebie samych. Naukowcy
świata Ziemi dociekali, doszukując się podobieństwa do dzikich gatunków.
Jednak
zgodność genów z człowiekiem jednoznacznie dowodzi, że jest dominująca i
daje wam prawdę o tym, jak bliski to jest wasz kuzyn, którego hodujecie
w chlewni, aby potem upieczonego zjeść.
Zaślepienie
człowieka i zagubienie w kanibalizmie dało wam utrwalenie tego
doświadczenia, iż nie widzieliście go sami, traktując zwłoki zabitych
jako chleb powszedni. Powtarzacie mroczne przypowieści w świątyniach
Reptilian, iż jedźcie ciało Chrystusa, a będziecie zbawieni. To prawda. W
ten sposób przyjmowaliście drogę demonicznych światów, zapisując się na
ich ruszt, dając pełne zezwolenie na uczynienie tego sobie, co
uczyniliście innym.
Masowe
hodowle człowieka zobaczcie na sąsiednich planetach oraz transporty
zaginionych w waszych krajach dzieci, które jako towar ekologiczny
eksportowane były z Ziemi. Nic w Kosmosie nie dzieje się bez przyczyny, a
wasi nauczyciele bawili się waszą wolną wolą, którą przyjęliście sobie
jako prawo i zaprzeczyliście nią bezwarunkowości miłości, którą
jesteście. Dostajecie prawa, bo w nie uwierzyliście i taki sam los
spotyka tych, którzy zgodnie z przyjętym przez siebie prawem
rozpoczynają zjadać waszą siostrę, matkę, brata, jaką jest domowa
Świnia.
Odczujcie to w swoich sercach i zobaczcie piękno tej Istoty, piękno duszy uwięzionej w ciele zhybrydyzowanej Istoty,
która nie dostała takiej szansy, jak człowiek. To prawda, inny rodzaj
istot, w sensie duszy, doświadcza w Świni, ale rodzaj ciała ma was
nauczyć boleśnie, do czego prowadzi zjadanie innych. Zjadając innych,
zjadacie siebie, a przenikając się śmiercią, holokaustem, pochłaniacie
ogrom trupiego jadu. Tak sami ustawiacie się w recyklingu, szybko
skracając sobie życie, stajecie się gotowi do ponownych cyklów, tak w
świecie Ziemi, jak i innych światów, gdzie bezpardonowo hodowani
jesteście, zjadani żywcem i dokonuje się na was w wielkim bólu wielu
eksperymentów. Istoty, które znacie z waszych channelingów są przemiłe,
przyjazne, inteligentne, oferując w sposób uprzejmy swoją pomoc, tak
wabiąc was, abyście przyjęli jednak ich drogę, ich prawdy. Daje im to
upoważnienie do zajęcia uprawy, jaką dla nich się stajecie.
Wiele światów
uzurpowało sobie mieć was na własność, grają i konkurują nawet między
sobą o wasze dusze, o wasze ciała, o wasze inkarnacje, abyście je
przyjęli w ich światach. To rodzaj miłej opieki właściciela stada,
stawianego wam jako stwórca, często bóg, który się wami opiekuje, aż do
czasu złożenia was na swoim stole, lub skierowania jako rodzaju
biopaliwa w wielkiej męczarni ciała i duszy. Wyciskano z was energię dla
innych światów, ich urządzeń, czy statków kosmicznych. W tej grze
uczestniczyliście sami, bo podążaliście za innymi, zamiast wybrać swoją
boskość, swoją doskonałość, przyjąć swoje boskie serce i własną drogę
prawdy swego serca.
Podążaliście za
zbawicielami, za mistrzami, za bogami, którzy masowo wam się jawili, a
zapomnieliście o własnej boskości. To istota ludzka i inkarnująca w was,
doskonała dusza, połączona w swoim duchu, daje ogromną pomoc w
przebudowie światów, w których jesteście. Twoja istota niesie pomoc dla
otaczających demonicznych światów wielu istot, przed którymi do niedawna
klękaliście. Niesie pomoc dla wielu planet, które wabiły was złudnymi
chanellingami, niosącymi złudne dary dla rasy ludzkiej, a była to tylko
gra o wasze zatrzymanie przed przebudzeniem boskiej cząstki w człowieku,
która nastąpiła i w etapie wielkiej inkubacji właśnie jesteście.
Pokochajcie
dar spożywania mięsa wieprzowego, które jako kanibalizm czyniliście,
zjadając waszą siostrę – świnię. Nauki te przyniosły wam cierpienie i
proste skrócenie ludzkiego życia oraz wielki zbyt na uzależniające
medykamenty lecznicze. Wyprodukowano je dla was jako preparaty śmierci,
stworzono wam i uzależniono od nich, oferując je na każdym kroku, na
każdej ulicy.
Pojednanie
ze Świnią i innymi zwierzętami, daje wam etap oczyszczenia ze zjadania
siebie nawzajem i z morza trupiego jadu, energii śmierci, którą
przenikaliście wasze ciała, a wasze dusze, jak zadżumione, nie mogły się
scalić z tym ciałem. W taki sposób tworzyliście rodzaj hodowli
manipulowanej świadomością ciała i świadomością zbiorową, którą was
sterowano, bo z takim ciałem o niskiej wibracji nie mogły się zespolić
dusze i połączyć z Darze Życia, a zespolenie, jakie czasem następowało,
było jednak nikłe i ulatywało.
Połączenie ciała z
duszą daje początek pracy nad sobą i otwiera drogę do manifestacji
waszego ducha, a to ogromna świadomość, bo tu aktywizuje się moc waszego
serca, tu uśmiechniecie się, jak dotąd podążaliście za innymi zamiast
wejrzeć w tę potęgę, która w każdym z was jest. Oczyszczenie ze
spożywania śmierci to etap wielopoziomowy i nie minie nikogo ta żmudna
praca dostosowania waszych ciał do boskiej świadomości, do
częstotliwości, gdzie nie potrzebujecie, ani chorować, ani się starzeć i
macie pełny wpływ na kształtowanie się piękna doskonałości ludzkiego
ciała.
Ukochani moi,
odłożenie schabowego jest początkiem drogi. Jest momentem decyzji, w
której dajesz godność sobie i już nie wybierasz śmierci, lecz życie, bo
przestajesz zjadać swoich braci i ich cierpienie, które znosiły w tej
nauce dla człowieka.
Ma
świnia wielką inteligencję, mądrość jej ciała jest równa mądrości ciała
człowieka, bo jest przeniknięta kodami ludzkich doświadczeń.
Przybiliście ją do waszego cierpienia, aby poznać jego smak, poznając
dno upadku ludzkich istot. Odnajdźcie prawdę w ostatnim kęsie tego
ciała, które spożywacie, krwi, którą toczycie, pijąc oraz spożywając
dodawaną do wielu waszych produktów spożywczych jako konserwant.
Zastanówcie się i poczujcie boskim sercem, co pijecie w nieznanym
składzie „słodkiej” coli, rozkładającej waszą energetykę?
Uczyńcie swój wybór,
rozpatrzcie go w sercu i odczujcie to, czy macie szansę zaistnieć w
Nowej Ziemi jako ludożerca, jako ten, który pasożytuje na innych.
Przemiana w waszych ciałach daje wam możliwość przetwarzania wielu
owoców Ziemi, które wasza Matka wam daje, a spożywając produkty, które
mają taki sam skład jak wasze ciało, tylko pozornie skróciliście tę
przemianę, ale bardzo efektywnie skróciliście swoje życie i gubiąc jego
jakość. Staliście się tylko uprawą bardziej intensywną, bo wasze cykle
przyspieszyły, a przyjęcie czasu jako prawdy dało wam odczucie, że na
nic wam jego nie starcza.
Przyjęcie prawdy, że
za wszystkie dary Ziemi, które są za darmo, musicie płacić, dało wam
odczucie braku i strachu. Spożywanie śmierci i męczarni, dało wam etap
cierpienia i kodowania siebie na śmierć jako na coś, co jest
nieuniknione. Mając doskonałe ciała uwierzyliście farmacji matrixa, że
potrzebujecie je naprawiać. Mając doskonałą świadomość, w której wiecie
wszystko, przyjęliście prawdę, że potrzebujecie się uczyć i rozwijać
umysł człowieka, który w tej zabawie wszczepiono wam bardzo okrojony. Do
tego wszystkiego doszły doskonałe Istoty Boskie, które przyszły poznać
świat barw czarnych i w tym doświadczeniu same stały się czernią, bo
zapomniały, kim są.
Odczujcie to w swoich
sercach, jak potężnymi jesteście istotami, jak niewiele potrzeba wam
jedzenia, kiedy tylko rozpuścicie zgubne nawyki żywieniowe, jak nawet
możecie odżywiać się energią miłości w swoich sercach, lecz najpierw je w
pełni otwórzcie.
Kiedy
czynicie to poprzez podsuwane stare techniki, zapinacie się tylko do
tych samych pasm śmierci, którymi odżywialiście się zjadając świnie.
Techniki manipulacji ezoterycznej dały wam szereg sposobów na otwieranie
serca, ale metody tych technik przyniosły wam jednak kody właśnie
powolnego ich zamykania i wyprowadzania z waszych ciał dusz tych, którzy
próbowali się budzić. Tak zmyślny jest świat matrixa, otacza was
doświadczeniami i metodami wielopoziomowo, na każdą okazję.
Wielu
z was tkwi w pozorze ułudy, że serce ma otwarte, ale strach, którego
jeszcze doświadczacie, choroby, przykre zdarzenia, dają prawdziwy obraz
waszej duchowości. Wasza dusza napiera i chce uwolnić się prawdziwie, w
jeden jedyny sposób, poprzez miłość serca, jego przebudzenie, jak i
odnalezienie drogi swojej własnej. Świnia
domowa jest waszą siostrą, waszym bratem, energetyką spójną z waszymi
ciałami. Niesie wam pomoc pojednania ze światem zwierząt, który możecie
kochać i oddać kanibalizm, który czyniliście nawet na tak bliskich
krewnych.
Przyjmijcie Świnkę do
swojej rodziny, wybaczcie jej krzywdy, jakie czyniliście. Uwolnienie to
odblokuje w was zastygłe energie śmierci, moce trupiego jadu, jakim
zalepialiście przepływy świadomości w pięknie swoich boskich istot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz