czwartek, 26 marca 2020

Jak rozpętano trzecią wojnę światową

 Jak rozpętano trzecią wojnę światową - PolskiOffroad

Opublikowano 24 marca 2020 roku.
Wybaczcie proszę temat i treść niniejszego artykułu, wykraczający znacznie poza offroadową tematykę. Czasy jednak są szczególne i uznałem, że moje obserwacje i wnioski mogą się komuś przydać.
Na wstępie pragnę podkreślić, że jestem zwykłym ludkiem, karmionym propagandą z powszechnie dostępnych mediów. Moim wieloletnim hobby jest jednak cybernetyka, której zgłębianie sprawia, że na aktualną „pandemię” patrzę analitycznie, szukając szerszego kontekstu.
Cybernetyka jest bowiem nauką o sterowaniu. Zakłada ona, że wszystko, co się dzieję dookoła, jest procesem, który ma swojego sterującego i cel, służący sterującemu. Stara się tego sterującego i cel odkryć, a kiedy to osiąga, to jest w stanie, w znacznym stopniu, przewidzieć przyszłe zdarzenia.
No to teraz bez obwijania w bawełnę:

Moim zdaniem, całą tą zawieruchą z korona wirusem steruje chiński reżim, a jego celem jest zdobycie przez Chiny pozycji nowego, światowego hegemona. Prowadzi przy tym tzw. wojnę informacyjną, której nie waham się nazwać trzecią wojną światową.

Uzasadnienie swojej tezy, zacznę od przybliżenia pojęcia wojny informacyjnej.
Jej koncepcja powstała w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, niezależnie w Stanach Zjednoczonych Ameryki i w Związku Radzieckim. Wcześniej teoretycy wojny nie mieli rozterek; celem wojny zawsze były korzyści ekonomiczne. Agresor rabował podbijany teren i wracał z łupami do siebie albo długotrwale go okupował, czerpiąc zyski z naturalnych bogactw, zasobów i pracy podbitej ludności.
Do ataku wystarczyło, żeby agresor był przekonany, że będzie wstanie dokonać grabieży lub okupacji i że ona się opłaci, biorąc pod uwagę niezbędne do poniesienia koszty.
I z tym właśnie zaczął się problem w latach siedemdziesiątych. Nagromadzone arsenały powodowały obawę ogromnych strat własnych, oraz że po wojnie jądrowej, nie będzie już nic do rabowania czy okupowania.
Zaczęto więc szukać nowych sposobów podbojów, analizując procesy zachodzące w głowach ludzi, zarówno indywidualnie jak i w całych zbiorowościach. Uznano, że można nad nimi zapanować, operując odpowiednio informacjami i w efekcie sprawić, że ludzie sami uczynią się niewolnikami. Na dodatek nie będą świadomi swego niewolnictwa, a swoich oprawców mogą traktować jak wybawców.
Od tamtej pory wypracowano całe tony teorii, opierając się na dokonaniach psychologii, psychiatrii oraz socjocybernetyki (to dział cybernetyki, zajmujący się sterowaniem społecznym). Podjęto też wiele praktycznych działań, jak np. stworzenie specjalnych formacji wojsk do walki informacją.
W wyniku ich działań obalono parę rządów i wprowadzono chaos na ogromnym obszarze świata. Majstersztykiem było np. przejęcie Krymu przez Rosję… Mógłbym wiele o tym pisać, ale wróćmy do mojej tezy.

Dlaczego uważam, że trwa wojna informacyjna?

 

Dalej: https://polskioffroad.com.pl/jak-rozpetano-trzecia-wojne-swiatowa/?fbclid=IwAR3zVUBQQbAlqNJPOM5AK8saabYh4HVxG0HDu5c1jr-rjrAqFHyebZb8M8M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz