wtorek, 26 lutego 2019

Prof. M. Majewska: Epidemia powikłań i zgonów dzieci po szczepieniach pneumokokowych



Korporacyjne media jak zwykle milczą nt. epidemii zgonów i ciężkich powikłań poszczepiennych polskich dzieci, która jest maskowana zasłoną dymną wydumanej epidemii łagodnej choroby odry (od której nikt dziś nie umiera). Na stronie StopNop zamieszczone są informacje o niektórych przypadkach zgonów i powikłań po obowiązkowych szczepieniach pneumokokowych w Polsce. http://stopnop.com.pl/category/news/

Kartele farmaceutyczne i ich lobbyści nadal kłamią nt. rzekomego bezpieczeństwa szczepionek, podczas gdy rządowe dane z USA i europejskie wyraźnie pokazują jak groźne są praktycznie wszystkie szczepienia. Urzędnicy rządowi z amerykańskich instytucji zdrowia otwarcie przyznali, że żadna szczepionka nie została prawidłowo przebadana pod względem bezpieczeństwa; tzn. w badaniach nie było właściwych kontroli neutralnego placebo (sól fizjologiczna), zamiast tego używano inne toksyczne szczepionki lub chemikalia zawarte w szczepionkach. W ten sposób wykazywano, że badana szczepionka jest równie toksyczna jak inna już zatwierdzona do użycia lub np. mieszanka związków rtęci i aluminium. I na tych fałszywych podstawach zatwierdzane są szczepionki do masowego stosowania. To dowodzi, że wszystkie szczepienia są nielegalnym globalnym eksperymentem medycznym, w którym nie informuje się pacjentów o możliwych ciężkich powikłaniach, nie monitoruje się powikłań i zgonów, a eksperymentatorzy i producenci nie ponoszą żadnych konsekwencji za zabicie lub okaleczenie szczepionkami nawet milionów osób.

Poniżej umieszczone są dane o ciężkich powikłaniach po szczepionkach pneumokokowych (http://www.vigiaccess.org/). Dotąd zgłoszono ich 168067. Pamiętajmy, że to zaledwie 1 do 5% wszystkich prawdopodobnych przypadków, więc te liczby trzeba pomnożyć przez 20 lub 100 – czyli były ich miliony. Niemal połowa powikłań występowała u niemowląt i dzieci do 2 r. życia. Wśród powikłań widzimy m.in. ok. 23000 infekcji, ponad 13000 chorób układu oddechowego, włącznie z zatrzymaniem oddechu, ponad 30000 uszkodzeń neurologicznych, prawie 6000 powikłań kariologicznych (w tym 276 zawałów serca) i wiele innych. Do bazy VAERS w USA zgłoszono 2231 zgonów po szczepieniach pneumokokowych; z czego ok. 51 % to były zgony niemowląt do 6 mies. życia, a ok. 70% do 2 r. życia.

Tak wielkie liczby ciężkich powikłań i zgonów poszczepiennych dzieci trudno nazwać inaczej niż holokaustem lub medycznym dzieciobójstwem. Na całym świecie lawino przybywa rodziców, którzy odmawiają trucia lub zabijania swych dzieci toksycznymi szczepionkami. To potęguje agresję tracących wielomiliardowe zyski karteli farmacji i korporacyjnych mediów, skierowaną przeciw broniącym dzieci rodzicom, lekarzom i naukowcom. Tragiczne jest to, że polski rząd toleruje to medyczne dzieciobójstwo i stale rozszerza wachlarz toksycznych obowiązkowych szczepień. Żaden dodatek 500+ nie zrekompensuje rodzicom nieodwracalnych szkód zdrowia lub śmierci dzieci spowodowanych przez toksyczne szczepienia.

Prof. Maria Dorota Majewska

http://chomikuj.pl/OlaGordon


Epidemia odry to jedno wielkie kłamstwo stworzone przede wszystkim dla zysków koncernów farmaceutycznych. Są dowody na to, że zaszczepieni ludzie mogą nie tylko zarazić się odrą, ale również sami zarażają. Obala to ogólne przekonanie, że przyjmowanie szczepionki MMR skutecznie chroni przed odrą i epidemiami.


Brak gwarancji odporności

Podstawowym błędem w myśleniu o skuteczności szczepionek przeciw odrze jest przyjęcie, że zaszczepienie przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR) jest równoznaczne z uzyskaniem 100% odporności na te choroby.

Nie każdy nabiera odporności już po pierwszym szczepieniu.

Średnio 5 – 10 proc. szczepionych nie wytwarza w ogóle lub ma niewystarczającą odporność po podaniu pierwszej dawki – czasem mimo obecności przeciwciał.


Opublikowano , autor:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz