James Forrestal, pierwszy sekretarz obrony USA, zmarł 22 maja 1949 roku. Dokładniej, o 1:50 nad ranem, co czyni sprawę bardziej tajemniczą. Okoliczności śmierci Forrestala były przedmiotem sporów. Wiadomo na pewno, że ciało Forrestala znaleziono we wczesnych godzinach rannych 22 maja na zadaszeniu trzeciego piętra Szpitala Marynarki Wojennej w Bethesda w stanie Maryland. Czy wykonał on śmiertelny skok z okna 13 piętra szpitala, mając w głowie zamęt i myśl o samobójstwie? Czy był to wypadek? A może Forrestal został zamordowany?
Tajemnicza śmierć Jamesa Forrestala
Od lat istniały bowiem podejrzenia, że Forrestal wiedział o czymś (być może o wszystkim), co rząd USA ukrywał na temat UFO pod koniec lat 40. ubiegłego wieku. Było tylko kwestią czasu, kiedy Forrestal zaczął przejawiać problemy psychologiczne. Jako głównego winowajcę wskazywano depresję, która rzekomo była spowodowana ogromnym obciążeniem pracą. Sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu: depresja pogłębiła się, pojawiły się napady lękowe, a Forrestalowi dokuczała znaczna dawka paranoi.
Nie było to dobre dla rządu USA, ponieważ Sekretarz Obrony Forrestal był kluczowym elementem infrastruktury kraju. Jednak prezydent Truman potajemnie uznał go za potencjalne zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania Departamentu Obrony ze względu na jego problemy psychologiczne. Do końca 1948 r. niepewny stan psychiczny Forrestala uległ dalszemu pogorszeniu.
james forrestal
Zdjęcie Jamesa Forrestala zostało zrobione przez pracownika Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Ponieważ Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych jest częścią rządu USA, zdjęcie to jest własnością publiczną.
W pewnym momencie należało podjąć działania. I tak się stało. Forrestal został zwolniony z funkcji Sekretarza Obrony. Następnym krokiem rządu była pomoc Forrestalowi w powrocie do zdrowia. Oczywiście nikt nie chciał, aby ten człowiek cierpiał lub popadł w stan zagrażający jego życiu. W związku z tym podjęto decyzję o przyjęciu Forrestala do wspomnianego już Szpitala Marynarki Wojennej w Bethesda, gdzie - miejmy nadzieję - będzie mógł wrócić do zdrowia.
Jednak najbardziej niepokojące dla ekipy Trumana było realne niebezpieczeństwo, że zdestabilizowany Forrestal może zejść z kursu i ujawnić niektóre z najpilniej strzeżonych tajemnic rządu USA. Była to niebezpieczna i nieprzewidywalnie groźna epoka. Sytuacja szybko przerodziła się w śmiertelnie niebezpieczną. Kilka dni przed tym, jak Forrestal wylądował w szpitalu morskim, miał miejsce dziwny incydent, który miał oczywiste podteksty związane z Facetami w czerni.
Tego dnia Forrestala odwiedził jeden z jego przyjaciół, niejaki Ferdinand Eberstadt, który wyraził poważne zaniepokojenie słabym i paranoicznym stanem psychicznym Forrestala. Eberstadt (prawnik, bankier i autor opublikowanego w 1945 roku dokumentu zatytułowanego "Task Force Report on National Security Organization") był zaskoczony tym, co zobaczył po przybyciu do rezydencji Forrestala.
Wszystkie zasłony były zaciągnięte. Forrestal cichym głosem poinformował swojego znajomego, że w całym domu ukryte są urządzenia podsłuchowe. Złowrogie postacie uważnie śledziły każdy jego krok. Jego życie było zagrożone. Być może tak właśnie było.
Aby wyjaśnić to Eberstadtowi, Forrestal ostrożnie otworzył jedną z listew i skinął głową w kierunku pary niechlujnie ubranych ludzi na rogu ulicy. Forrestal powiedział Eberstadtowi, że "oni" są częścią tej sprawy. W ciągu kilku sekund rozległ się dzwonek do drzwi mieszkania Forrestala. Forrestal nie miał zamiaru otwierać drzwi.
Na szczęście jeden z jego pracowników był pod ręką, by mu pomóc. Wywiązała się krótka pogawędka, ale ani Forrestal, ani Eberstadt nie mogli jej usłyszeć. Fakty jednak szybko dotarły do Forrestala od jego służącego. Zgodnie z tym, co powiedziano obu mężczyznom, gość w drzwiach próbował uzyskać poparcie dla stanowiska poczmistrza w swojej społeczności.
Czy mógłby wejść i porozmawiać z Forrestalem, prosząc go o pomoc i radę? Ze względu na niekonsekwentne zachowanie Forrestala, mężczyzna został natychmiast zwolniony.
Eberstadt i Forrestal uważnie przyglądali się mężczyźnie, który szedł prosto w kierunku dwóch źle ubranych osób, które już wcześniej wprawiły Forrestala w zakłopotanie. Kiedy Forrestal zauważył, że ci trzej wyraźnie rozmawiają, uznał, że jest to dodatkowy dowód na istnienie spisku przeciwko niemu.
Być może cała sytuacja została wyolbrzymiona przez faceta, który popadł we wspólny stan paranoi, przerażenia i załamania nerwowego. Bez wątpienia tak właśnie było. Warto jednak zauważyć, że ten dziwaczny incydent miał miejsce podczas wizyty Eberstadta i ma pewne podobieństwa do Facetów w czerni.
Po pierwsze, Mężczyźni w czerni często sprawiają wrażenie nie na miejscu: ich cera jest niezwykle blada, oczy często są wybałuszone (ukryte za okularami korekcyjnymi), a czasami są przedstawiani w perukach i z makijażem. Sugeruje się, że nie są to istoty ludzkie.
W dniu, o którym mowa, pracownicy Forrestala opisali swojego gościa jako osobę o dość dziwnym wyglądzie. Próba uzyskania dostępu do domu Forrestala przez tego mężczyznę - twierdzącego, że szuka wsparcia w związku z przyszłą pracą na poczcie - przypomina historie z lat 60. o MIB-ach włamujących się do domów świadków UFO, podających się za wojskowych lub policjantów. W tym samym okresie Kobiety w Czerni podawały się za osoby przeprowadzające spis ludności i Cyganki. Najwyraźniej nie były one ani jednym, ani drugim. Forrestal znalazł się w niezwykłym i przerażającym położeniu. Przerażające również dla człowieka, którego umysł strasznie się walił.
2 kwietnia 1949 r. Forrestal został przyjęty do szpitala - dla bezpieczeństwa własnego i rządu Stanów Zjednoczonych. Lekarze i pielęgniarki natychmiast rozpoznali niebezpieczny stan Forrestala. Forrestal miał silne podejrzenia - nie, był pewien - że śmiertelnie niebezpieczne postacie śledzą każdy jego ruch.
To, kim mogły być te osoby, różniło się znacznie w zależności od sytuacji Forrestala: raz byli to rosyjscy agenci, innym razem rząd USA. Innym razem byli to szpiedzy rządu USA. Forrestal wierzył, że na czele tej drugiej grupy stoi FBI J. Edgara Hoovera. Forrestalowi kręciło się w głowie - i to nie w przyjemny sposób. Ponadto Forrestal na pewien czas przestał jeść. To nie jest dobry znak.
Należy pamiętać, że kiedy Forrestal został przyjęty do Bethesda, umieszczono go w czymś, co można by nazwać izolatką, a okna w pokoju zostały tak zmodyfikowane, aby uniemożliwić ich otwarcie.
Kiedy rodzina Forrestala zapytała, dlaczego podjęto takie działania, kapitan George N. Raines, główny psychiatra w Bethesda, stwierdził, że podjęto je, aby zapobiec wyskoczeniu Forrestala przez okna i popełnieniu przez niego samobójstwa - co, jak niektórzy uważają, stało się właśnie tej fatalnej nocy, kiedy życie Forrestala dobiegło końca.
Po kilku tygodniach pobytu w szpitalu Forrestal w widoczny i zadowalający sposób powrócił do zdrowia. Potwierdzili to zarówno lekarze, jak i pielęgniarki. Ponadto zaczął mu wracać apetyt. Do tego stopnia, że Forrestal zjadł potężny stek w obecności kontradmirała Mortona Willcuttsa, który przyszedł spotkać się ze starym przyjacielem. Rzeczywiście, wydawało się, że nadchodzą pomyślne czasy. Wszystko zmieniło się dwa dni później. A ściślej mówiąc, dwie noce później.
Na horyzoncie pojawiła się śmierć. Śmierć, która była owiana tajemnicą. Przyjrzyjmy się temu, co wiemy na temat ostatnich godzin życia człowieka, który posiadał jedne z najważniejszych tajemnic rządu USA.
Edward Prise otrzymał polecenie, aby uważnie przyglądać się Forrestalowi. Był on chorążym w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych. Ze względu na czas, jaki spędzili razem, nawiązała się między nimi silna przyjaźń.
W miarę upływu nocy Forrestal poinformował Prise'a, że nie potrzebuje leku nasennego i zamiast tego zagłębi się w lekturze książki. To także było pozytywne wydarzenie. A przynajmniej tak się wydawało. Po zakończeniu zmiany Prise'a zastąpił go inny weteran wojskowy, Robert Wayne Harrison Jr. Upadek Forrestala był nieunikniony.
Harrison Jr. opuścił pokój podczas swojej zmiany, aby załatwić jakąś sprawę. Od tego momentu wszystko stało się bardzo mgliste i niejasne - i prawie na pewno nigdy nie zostanie rozwiązane w sposób zadowalający wszystkich. Kiedy Harrison Jr. wrócił do swojego pokoju, ze zdumieniem zauważył, że Forrestala nie ma w jego łóżku.
Ponadto okna w pokoju były otwarte. Harrison Jr. podbiegł do okna, gdzie sznurek od szlafroka Forrestala był przymocowany do kaloryfera w pobliżu okna. Oczywiste jest, że celem było zabicie przez uduszenie.
Okazało się jednak, że ciężar ciała Forrestala spowodował zerwanie się linki, a Forrestal spadł z wysokości dziesięciu pięter w dół, aż do śmierci - wydarzenia, którego nikt nie byłby w stanie przeżyć.
Oficjalna teoria głosi, że Forrestal popełnił samobójstwo po tym, jak został sam w swoim pokoju, prawdopodobnie w chwili, gdy jego umysł powrócił do niebezpiecznego stanu smutku i zmartwienia. Kluczową kwestią jest jednak to, czy Forrestal był pod presją. Powód: zapewnienie, że nigdy, przenigdy nie będzie mógł się podzielić tym, co go spotkało podczas służby w rządzie.
Można argumentować, że śmierć Forrestala została upozorowana na samobójstwo, podczas gdy w rzeczywistości było to brutalne morderstwo. To prowadzi nas do krytycznego punktu: co z tym wszystkim wspólnego ma UFO? Na początek należy wspomnieć o kontrowersji związanej z Mężczyznami w czerni i Kobietami w czerni. W środowisku ufologicznym od dziesięcioleci krążyły doniesienia, że Forrestal poważnie rozważał upublicznienie tego, czego dowiedział się o zjawisku UFO po objęciu stanowiska Sekretarza Obrony.
Należy pamiętać, że jako pierwszy sekretarz obrony narodowej, Forrestal bez wątpienia miałby styczność z najgłębszymi, najciemniejszymi i najbardziej tajnymi aspektami zjawiska UFO. Ponadto istnieje pewien dokument. Nie powinniśmy się jednak zbytnio ekscytować. Dokument ten jest jednym z tych kłopotliwych, rzekomo "tajnych akt", które mogą być uzyskane jedynie przez informatorów.
Bob Wood i Ryan Wood, ojciec i syn ufologów, otrzymali ten dokument. Został on im przedstawiony przez innego ufologa (Tima Coopera). Z odtworzonego dokumentu wynika bardzo wyraźnie, że Forrestal został zamordowany w wyniku swojej wiedzy o UFO i planów dotyczących wszystkich tajemnic, które wirowały mu w głowie.
Problem polega na tym, że dokument dostarcza nam nadmiernej ilości informacji. I nikt w rządzie - nigdy - nie stworzyłby dokumentu, który w zasadzie mówi: "Proszę kontynuować i zamordować Sekretarza Obrony Forrestala z powodu jego wiedzy o UFO". Takie działanie jest niedorzeczne. Gdyby Forrestal został zamordowany, fakty nigdy nie zostałyby zapisane.
Oznacza to, że dokument ten jest falsyfikatem. Jednak z pewnością ma on na celu stworzenie wrażenia, że Forrestal został zmuszony do odejścia z powodu tajemnic obcych. Dokument ten nie jest autentyczny, niezależnie od tego, czy jest to falsyfikat, czy też element manipulacji. Oczywiście jest możliwe, że celem było zmylenie opinii publicznej w kwestii Forrestala, kosmitów i UFO.
Jesteśmy jednak pewni, że Forrestal został zamordowany: w całej tej sprawie jest tak wiele dziwnych elementów. Jeśli chodzi o stronę UFO, to jednak trzeba odkryć znacznie więcej dowodów, aby stworzyć naprawdę przekonującą sprawę.
*By Ansh Srivastava
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz