sobota, 21 maja 2022

Gen. Flynn zapowiada pozew przeciwko agencjom federalnym: "Nie obchodzi mnie to, idę po tych ludzi".

 

Generał broni Michael Flynn ostrzega FBI i Departament Sprawiedliwości USA, że idzie po nich, składając pozew o odszkodowanie w wysokości 50 milionów dolarów za "złośliwe oskarżenia" związane ze skompromitowaną krucjatą o zmowę z Rosją.

Flynn, który przez krótki czas był doradcą prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, dopóki skorumpowane FBI nie zaczęło go prześladować, złożył pozew cywilny, w którym domaga się 5 mln dolarów odszkodowania za szkody majątkowe i dodatkowo 45 mln dolarów za szkody na osobie w związku z trwającym od lat prześladowaniem za rzekome kłamstwo wobec FBI, któremu to zarzutowi stanowczo zaprzecza.

Generał twierdzi, że przyjdzie po FBI, w tym po byłego szefa Jima Comeya, aż po byłego prezydenta Obamę, który nakazał Departamentowi Sprawiedliwości ściganie Flynna tuż przed objęciem urzędu przez Donalda Trumpa.

Flynn wystąpił we wtorek w programie "The Absolute Truth with Emerald Robinson", aby uprzedzić swoich antagonistów, że przyjdzie po nich.

 BREAKING NEWS: General Michael Flynn intends on suing the FBI, DOJ, U.S. Attorney's Office in Washington D.C., Special Counsel Robert Mueller's office and the Executive Office of the President. Watch Emerald Robinson every day on FrankSpeech.com at 12pm & 4pm ET!
 


"Wróciłem do Departamentu Sprawiedliwości, aby dać im do zrozumienia, że zamierzam pozwać tych ludzi - nie obchodzą mnie pieniądze ... aby dać im do zrozumienia, że nie zamierzam osiąść na laurach, 'biada mi' i załamywać rąk. Że będziemy ścigać tych ludzi. I rzeczywiście złożyliśmy, bardzo cicho, wniosek o pozwanie Departamentu Sprawiedliwości, wszystkich tych osób, od Jima Comeya aż po prezydenta Obamę".

W swoim pozwie Flynn domaga się odszkodowania za "utracone przeszłe i przyszłe zarobki/dochody, rozterki emocjonalne, utraconą możliwość bycia doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, znaczne ograniczenie wolności osobistej, honoraria/wydatki adwokackie i koszty sądowe w obronie przed złośliwym oskarżeniem, nadużyciem procesu, fałszywym aresztowaniem i in. działaniami FBI, DOJ i Białego Domu", według Just the News.

"Ze wszystkich osób mianowanych przez prezydenta Trumpa, Biały Dom Obamy najbardziej nienawidził Flynna" - czytamy w oświadczeniu generała, w którym wymienia on długą listę nieprawidłowości w sprawie, którą DOJ wytoczył przeciwko niemu.

Dokumentacja Flynna dodaje, że sprawa prowadzona przez DOJ jest obarczona nieudanym śledztwem FBI, które było podyktowane motywami politycznymi, a nie dążeniem do prawdy czy sprawiedliwości.

Począwszy od lipca 2016 r., "FBI zaczęło wyrażać pogardę dla kandydata Donalda J. Trumpa i zaczęło rozważać sposoby, w jakie mogłoby przeszkodzić Donaldowi Trumpowi jako kandydatowi lub jako prezydentowi, gdyby wygrał wybory w 2016 r." - podkreślono w dokumentach Flynna.

Departament Sprawiedliwości postawił Flynnowi zarzut rzekomego okłamania FBI w sprawie rozmowy, którą odbył z rosyjskim ambasadorem Siergiejem Kislyakiem. Zgodnie z radą swojego pierwszego prawnika Flynn przyznał się do winy. Jednak po uzyskaniu nowej rady poprosił o wycofanie przyznania się do winy po tym, jak w końcu pojawiły się dowody potwierdzające jego niewinność.

Departament Obrony Trumpa postanowił umorzyć sprawę w maju 2019 r., po tym jak ostatecznie okazało się, że śledczy FBI faktycznie ustalili, że Flynn nie kłamał podczas przesłuchań. W związku z tym zarzuty opierały się na jawnym kłamstwie forsowanym przez DOJ.

Jednak pomimo tego, że rząd wycofał zarzuty, sędzia przewodniczący odmówił zakończenia sprawy i podjął bardzo wątpliwą decyzję o zwróceniu się o opinię prawną do osób z zewnątrz, czy powinien ją kontynuować pomimo wycofania zarzutów.

Decyzja sędziego o kontynuowaniu prześladowań, mimo że nie było żadnych zarzutów przeciwko generałowi, skłoniła prezydenta Trumpa do pełnego ułaskawienia Flynna, aby ostatecznie zakończyć tę farsę.

"Flynn był celem politycznie umotywowanego śledztwa i oskarżenia, które nie miało żadnych podstaw, gdy się rozpoczęło, nie miało podstaw w trakcie jego trwania i nie miało podstaw na końcu, gdy zarzuty zostały wycofane przez DOJ i ostatecznie oddalone przez sąd po tym, jak Flynn otrzymał pełne ułaskawienie" - czytamy w nowym dokumencie.

"W czasie tego bezpodstawnego i bezprawnego śledztwa i ścigania Flynn został fałszywie i złośliwie pomalowany przez spiskowców jako zdrajca swojego narodu, który działał w porozumieniu z obcym mocarstwem, a SCO groziło nawet synowi Flynna ściganiem, jeśli Flynn nie przyzna się do winy" - czytamy dalej w pozwie. "Wycelowanie przez rząd federalny w obywatela bezpodstawnego oskarżenia i wymuszenie ugody poprzez grożenie członkom rodziny jest oburzającym zachowaniem najwyższej rangi. Fakt, że zostało ono zaaranżowane i przeprowadzone na najwyższych szczeblach FBI, DOJ i Białego Domu, czyni je jeszcze bardziej oburzającym."

Flynn już od jakiegoś czasu ostrzegał przed tymi niebezpiecznymi ludźmi. W grudniu 2020 r. zauważył, że "nie chcemy świata rządzonego przez tyranów, których nikt nie wybrał, a którzy chcą mieć władzę, aby nas zniszczyć."

"Rozumiemy, jaki jest ich plan: wyeliminować dysydentów, ujarzmić wszelką krytykę i zdelegalizować tych, którzy nie podporządkują się bezwarunkowo dyktaturze 'nowego porządku świata'".

 "Nie zapominajmy, że przez przestępstwa, których się dopuścili" - dodał - "naruszyli nasze prawa; zdradzili nasz naród i swoją przysięgę służenia naszemu krajowi, przysięgę zachowania, ochrony i obrony Konstytucji".

Rząd dążył do zniszczenia Michaela Flynna, ponieważ obawiał się, że zdemaskuje on ich korupcję i przekona Donalda Trumpa, by położył kres ich nikczemnym planom kooptacji naszych instytucji rządowych.

Potrzebujemy więcej, a nie mniej, takich przywódców jak Flynn.

**By Warner Todd Huston

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz