Poszukiwany: pediatra, który rzeczywiście wierzy w naukę, a nie nadużycia na dzieciach. Moje dzieci mają miesiącami spóźnione badania kontrolne, ponieważ są zrozpaczone koniecznością noszenia masek. Dziecko, które nie musi jeszcze zakrywać otworów oddechowych, doznało traumy podczas ostatniej wizyty, widząc wszystkich ubranych jak mumie. Jak to możliwe, że lekarze najbardziej odpowiedzialni za zdrowie dzieci nie potrafią czytać prostych danych i badań pokazujących wyraźnie, że dzieci są bardziej narażone na traumę związaną z reakcją na COVID niż na wirusa?
Naukowcy z University College London oraz uniwersytetów w Yorku, Bristolu i Liverpoolu przeanalizowali dane dotyczące wszystkich zakażeń pediatrycznych wirusem COVID-19 w Wielkiej Brytanii i odkryli, że zaledwie 25 dzieci poniżej 18 roku życia prawdopodobnie zmarło z powodu wirusa w kraju, w którym żyje ponad 12 milionów dzieci. Tylko sześcioro z tych dzieci nie miało znanych poważnych schorzeń, choć autorzy zastrzegają, że nie mogą potwierdzić, że wszystkie były rzeczywiście zdrowe. Reszta ofiar śmiertelnych były wśród tych, z rodzaju warunków, które powodują, że ludzie umierają co roku od innych endemicznych wirusów oddechowych, dla których nigdy nie zakłócić społeczeństwa lub wymusić maskowanie i zastrzyki eksperymentalne.
"W tym samym badanym okresie czasu były 124 zgony z powodu samobójstwa i 268 zgonów z powodu urazów, co podkreśla, że COVID-19 rzadko jest śmiertelny w CYP" - podsumowali naukowcy z Wielkiej Brytanii.
Według tych danych zdrowe dzieci poniżej 18 roku życia mają w Wielkiej Brytanii 1 na 2 miliony szans na śmierć z powodu COVID w ciągu roku. Według CDC, w USA każdy człowiek ma 1 na 500 000 szans na to, że w danym roku zostanie porażony piorunem. Innymi słowy, jest więcej matematyki i nauki za niszczeniem życia dzieci i zmuszaniem ich do noszenia kombinezonu ochronnego lub pozostawania w domu przez rok z powodu wyładowań atmosferycznych niż z powodu COVID.
Przymusowe maskowanie i szczepienie dzieci jest prawdopodobnie największym skandalem wszech-czasów. Dla gabinetów pediatrycznych, aby nadal koncentrować swoje przepisy na COVID, gdy każda inna dolegliwość jest większym zagrożeniem dla dzieci, jest globalnym nadużyciem, które pozostawi niezatartą plamę na zawodzie, który teraz podąża za rytuałami voodoo ponad nauką. Po prostu nie ma mowy, aby pediatra mógł uważać za humanitarne wywieranie presji na dzieci, aby otrzymywały eksperymentalne zastrzyki, nawet jeśli czynniki ryzyka są tak niskie, jak sądzą.
Nawet jeśli mamy zaufać własnym danym z badań firmy Pfizer (str. 27) i pozwolić, aby lisy zysku nie pilnowały akademickiego kurnika, ryzyko wystąpienia poważnego zdarzenia niepożądanego (SAE) po podaniu szczepionki wynosi 1 na 333. W badaniu Pfizera wystąpiło 5 SAE na 1 127 12-15-latków w grupie szczepionkowej, w porównaniu z 1 na 1 127 w grupie placebo. Taka była liczba poważnych zdarzeń niepożądanych w ciągu zaledwie 30 dni. Jeśli to nadwyżkowe ryzyko bezwzględne wynoszące 0,003 (0,3%) dla SAE się utrzyma, oznacza to, że na każde 333 zaszczepionych dzieci w wieku 12-15 lat wystąpi jedno poważne zdarzenie niepożądane.
Załóżmy więc, że w jakiś sposób szczepionka jest w 100% skuteczna w powstrzymywaniu jednego na 2 miliony zgonów pediatrycznych. Po drodze do osiągnięcia liczby 2 milionów szczepień ponad 6 000 dzieci doznałoby poważnych skutków ubocznych, w tym niepełnosprawności i śmierci. Ale to tylko na podstawie niewiarygodnych danych firmy Pfizer. Szczegółowa analiza przeprowadzona przez izraelskie Hadassah Medical Center wykazała, że wskaźnik jednego poważnego skutku ubocznego - zapalenia mięśnia sercowego - wśród młodych mężczyzn wynosił 1 na 3000-6000.
**By Daniel Horowitz
**Source:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz