poniedziałek, 5 października 2020

Jenny Schiltz ~ Przełamując Hipnotyczne Zaklęcie Snu

 

 

October 4, 2020, jennyschiltz.com

https://tinyurl.com/y5z6qslw

 Już od jakiegoś czasu słyszymy, że październik zapowiada się na miesiąc pełen wyzwań nie tylko energetycznie, ale i na arenie międzynarodowej. Już teraz czujemy prawdę i ten miesiąc dopiero się rozpoczął!

Podróżowałem tamtego dnia i znalazłem się na bardzo dużym spotkaniu przewodników duchowych, opiekunów i wyższych sfer. Wszyscy byli szkoleni w zakresie tego, czego można się spodziewać w tej nadchodzącej fazie i jak wspierać ich wcielenie.

Zwróć uwagę na to, co czujesz, co czujesz, na kreatywne pomysły lub myśli, które przychodzą. Wasz zespół duchowy pracuje, aby pomóc wam otrzymać wszystko, co możecie z tej nadchodzącej energii. Jest to świetny czas by skupić się na tym jak otrzymujecie komunikację ze sfery duchowej i zacząć ufać jej i działać na niej.

Wyjaśniono, że napływ światła na planie ziemskim w tej chwili jest inny niż poprzednio. To co zostało pokazane to energia przychodząca na Ziemię, która jest bardzo nieznaczna... delikatna nawet w swoim podejściu, lecz skutki są ogromne.

To obudzi i ożywi wszystkie istoty, ponieważ pomaga złamać zaklęcie snu. Pęknie i otworzy serce

 

A ujawniając to, co wymaga uzdrowienia, a jednocześnie wprowadzając nas we wszystko, czym jesteśmy. Energia ta jest przebudzeniem, wstrząsem, który ma na celu przeniesienie nas wszystkich z dowolnego poziomu snu, w którym ciągle się znajdujemy, niezależnie od postrzeganej świadomości.

Ci, którzy są związani z Ziemią, odczują to przesunięcie głębiej niż ci, którzy nim nie są. Korzystne jest dla nas wspólne spędzenie czasu na zewnątrz i usunięcie się z elektroniki w jak największym stopniu w ciągu kilku następnych miesięcy.

Nadchodząca subtelna energia może być całkowicie zakłócona i/lub zamaskowana przez naszą technologię. Pokazała mi się błędna pętla. Niektóre z nich odbierają częstotliwość i zaczynają się budzić tylko po to, by następnie ponownie zawinąć się w program hipnotycznego snu.

Świadomość hipnozy i deklaracja upełnomocnienia, taka jak ~ "Nie zgadzam się na technologię hipnozy ani na żadne sztucznie wywołane stany", będzie absolutnie pomocna. Chodzi o to, że przejmujemy odpowiedzialność za to, co robimy i nie wpuszczamy do naszych subtelnych ciał.

Poprosiłem jednego z moich ludzi o dalsze wyjaśnienia i powiedziano mi:

"Ci, którzy są w stanie wykorzystać tę częstotliwość, ten dar, przekonają się, że są całkiem opanowani przez energie. Mogą zacząć postrzegać większą świadomość we wszystkim, co ich otacza: w zwierzętach, roślinach, ludziach, a tak nawet w tym, co nazywane jest obiektami martwymi. Jest to częstotliwość otwierająca serce, która pomoże w udoskonaleniu ich rozeznania i znalezieniu drogi do prawdy, do Źródła. W ciągle rosnącym hałasie twojej rzeczywistości jest to ważniejsze niż kiedykolwiek.

Może to wyglądać na odsłonięcie tego, co zostało ukryte. Jeden może być zdolny widzieć głębiej w ich wzorcach, ich wiarach, głębokim wewnętrznym poznaniu i wiedzy zgromadzonej przez niezliczone życia. Ta energia nie jest tą samą, która jest odbierana w miarę jak wzrasta rezonans Schumanna. Choć może wyglądać tak samo, to jednak ma inną oktawę, inną częstotliwość. To jest ta, której nie doświadczyłeś w swoim obecnym życiu."

 

 Najważniejsze, czym się dzielili, to jak ta energia zacznie przełamywać bariery rzeczywistości i obnażać to, co zostało ukryte. To mogą być większe rzeczy w naszej rzeczywistości, ale najważniejsze jest to, że pomaga ujawnić nasze ograniczające wzorce, przekonania i programowanie.

Patrzenie na to, gdzie przywiązaliśmy się do tożsamości, jest kluczowe. Gdzie umieściliśmy siebie lub innych w pudełku w oparciu o nasze własne systemy przekonań? Przywiązanie do konkretnego przekonania lub zrozumienia może prowadzić do tego, że mamy oczekiwania wobec siebie lub innych, a to pozostawia nas otwartych na wielkie rozczarowanie, ponieważ nasze założenia nie są spełnione.

Każde z przekonań, w które się wpakowujemy, jest inną częstotliwością, w którą się pakujemy, jak w płaszczyk. Nadszedł czas, aby zwrócić uwagę na to, co mamy na sobie.

Nadszedł czas, abyśmy wszystko zakwestionowali. Naszym zadaniem jest wkroczyć do Boskiej, neutralnej obserwacji samego siebie. W tej przestrzeni ego nie jest w stanie zostać wyzwolone. Możemy obserwować nasze myśli, reakcje, idiosynkrazje, a nawet pytać, skąd się wzięło przekonanie, nie utknąwszy w emocjach, które mogą nas podwoić na systemie przekonań.

 

 To poprzez Boską, neutralną obserwację samego siebie możemy znaleźć naszą prawdę. Gdy obserwujemy siebie bez neutralności, możemy zagubić się w emocjach takich jak wstyd, złość, lub obwinianie, które mogą spowodować, że zamkniemy nasze poszukiwania naszej wielowarstwowej egzystencji.

Ta energia, która przychodzi do naszego świata, pomoże nam w odkryciu i odkryciu naszego prawdziwego "ja", jeśli pozwolimy mu na wykonanie jego pracy. Możemy pomóc sobie, pozostając obecnym, zmniejszając rozpraszanie uwagi i popadając w neutralną obserwację siebie.

Fizycznie możemy znaleźć się w sytuacji, w której czujemy się podsłuchiwani/zmęczeni. Kiedy otwieramy się i oczyszczamy to, co nie jest już potrzebne z naszych systemów przekonań, możemy doświadczyć intensywnych emocji i detoksykacji na każdym poziomie. Dla tych, którzy słyszą różne tony, być może zauważyłeś ostatnio inną jakość niż tony. Stwierdzam, że zmieniają one uszy i czasami powodują krótkotrwały ból ucha.

Wielu z nich będzie czuło się energetycznie przeciążonych tym wszystkim, co się dzieje. Zauważam, że moje wnuki nie śpią i pojawiają się przesadnie pobudzone, kiedy nie są. Czas trawy stał się niezbędny. Zwróćcie uwagę na to, jak się czujecie, gdy angażujecie się w technologię. Jeśli czujecie się przytłoczeni, wizualizujcie ciepłą, złotą falę, która nadchodzi /chodzi do waszej postaci i usuwa wszelkie zakłócenia w waszym polu, a następnie wpływa do Ziemi w celu oczyszczenia.

 

 Dziś rano pracowałam nad tym blogiem i poczułam wezwanie, by wskoczyć na Instagram. Pierwszy post, który zobaczyłam, sprawił, że zaczęłam się cieszyć! Psy były dość zaniepokojone moimi emocjami. To było potwierdzenie, o które prosiłam.

Duncan Alexander (www.ascensionseer.com) zamieścił zdjęcie rezonansu Schumanna. Podkreślił i powiększył wykresy z 2 i 3 października i odwrócił je w pionie. Kiedy zobaczył, jak bardzo przypominało to pisany świetlny język. Podzieliłam się tym obrazem za jego pełną zgodą.

Bezwzględnie komunikujemy się z nim, pomagamy mu i prowadzimy go w naszej Podróży Wzniesienia. To taki niesamowity czas. Taki, na który przygotowaliśmy życie.

Mam nadzieję, że ten blog znajdzie ciebie i dobrze że w pełnym podziwie zmian odbywających się. Dziękuję wam tak bardzo wszystkim, którzy dzielą się tym blogiem i wspierają go. Media społecznościowe coraz bardziej blokują informacje tego typu. Doceniam was wszystkich. Wysyłam wam wszystkim dużo miłości.

Jenny Schiltz

Share

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz