Źródło: Internet
W wyniku przelotu frontu
burzowego nad Europą w dniu 28 maja odnotowano blisko 41 rannych
Francuzów i Niemców oraz jednego zabitego w skutek trafienia piorunem
Polaka. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że burza zniknęła
niemalże tak gwałtownie jak sie pojawiła. Oczywiście nikt nie widzi w
tym niczego dziwnego ponieważ żywioł taki jak burza jest
nieprzewidywalny. Jednak co jeśli ta konkretna burza była wywołana czymś
innym niż siły natury ?
Eksperci w dziedzinie meteoroligii
twierdzą, że burza była rezultatem "niestabilnej" atmosfery nad
północnym zachodem Europy. Wyjaśnienie to zapewne nie wywołałoby
większej dyskusji gdyby nie anomalia odkryta na jednym z radarów
meteorologicznych umiejscowionych w Chorwacji, który to na dwa dni przed
rzeczoną burzą zanotował idealnie owalną formację pogodową.
Oczywiście wystąpienie tej anomalii może
być wywołane zwyczajnym błędem sprzętu. Zanim jednak uzna się, że
teoretycy spiskowi szukają dziury w całym warto wspomnieć że tego typu
obserwacje zdarzały się już w przeszłości i to wielokrotnie. Najświeższy
tego typu przypadek miał miejsce nad Szwajcarią w okolicach 8 Maja, a jeszcze inny 27 grudnia 2015 roku.
Anomalia ze Szwajcarii
Naturalnie fakt że tego typu anomalie
pojawiają się w różnych miejscach i na różnych radarach nie świadczy
jeszcze o ich wiarygodności. Wystarczy dostrzec że wszystkie te okręgi
mają różną budowę, zachowanie i wielkość, a jedynym co zdaje się je
łączyć jest ich kształt. Kto wie może zaistnienie tej burzy na kilka dni
po dziwnej anomalii jest poprostu przypadkiem. Jednak jedno jest pewne,
zagadka tych dziwnych owalnych anomalii nigdy nie zostanie rozwiązana,
dopóki naukowcy zamiast zasłaniać się błędami i bugami nie zaoferują
konkretnego rozwiązania.
Anomalia z 25 grudnia 2015 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz