Uwaga: Ta Strona jest
ciągle uaktualniana – jej stan się dynamicznie zmienia – Zapis bieżący
na datę 20 październik 2014 roku. Naprawdę warto odwiedzić strony
histmagu i inne aktualne na 20.10.2014 roku.
Przedstawiam najnowsze i jak się wydaje
solidnie ugruntowane wiadomości na temat genetycznych odkryć dotyczących
pochodzenia Słowian. Zacytowany tutaj rozdział 9 z opracowania dotyczy
Wenedów i ich udziału w tworzeniu Słowiańszczyzny. Zainteresowanych
głębiej tematyką genotypów i haplogrup odsyłam na stronę wyjściową tego
materiału gdzie można znaleźć naprawdę gruntowne analizy poszczególnych
zagadnień. Zamieszczone tutaj fragmenty pochodzą ze strony http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm
Inna ważna strona na temat wpływu badań
genetycznych na poglądy historyków i odczytanie przeszłych dziejów przez
współczesną historię: http://histmag.org/forum/index.php?board=211.0
Mapa Kultur archeologicznych
wytworzonych przez przedstawicieli poszczególnych haplogrup – z końca
Epoki Brązu w Białym Lądzie (Europie). Mapa ta przedstawia jednocześnie
przestrzeń zajmowaną przez poszczególne Ludy. Kultura Łużycka (na mapie
Lusitian) oraz Thrace (tracka), Srubna i Kiukainen – to kultury Słowian
lub Słowian i Dawian (Draków-Traków), oraz Słowian i Wenetów, albo
Słowian i Indo-Irańczyków (Scytów-Skołotów i Sarmatów), a także Słowian i
Bałtów. Na mapie widać ekspansję Słowiano-Dracką do Azji Mniejszej w
okresie Upadku Troi.
Na mapie poniżej opisano te same kultury
(we wcześniejszym zasięgu) jak i wcześniejsze oraz równoległe kultury
np. Trzciniecką przy pomocy haplogrup. Pokazano też ekspansję haplogrupy
słowiano-istyjsko- skołocko-dawiańskiej
(słowiano-bałtyjsko-scytyjsko-trackiej) na tereny Macedonii a następnie
Grecji już w 1500 roku p.n.e., czyli w czasach przedtrojańskich. Czy to
nie jest okres wojen Greków z Amazonkami i opisanej przez nich Amazonomachii? Czy nie są to Mazonki znad Morza Czarnego i Morza Mazońskiego (Azowskiego) i Mazonki z Mazowsza?
Strzałka na mapie wychodzi spod
północnych stoków Karpat – z Harii-Chrobacji Białej. Na poniższym opisie
widać też że Kultura Łużycka powstała ze znacznym udziałem Słowian i
Wenetów, a Słowianie mieli też duży wkład genetyczny w Kulturę
Nordyczną, która później dała początek Germanom mieszając się z Celtami i
Słowianami. Ludy Królestwa SIS weszły też w skład Kultury Minojskiej na
Krecie, Iliryjskiej, Macedońskiej i Trackiej – R1a1a1 – to właśnie Ludy
Królestwa SIS – Wielkiej Scytii, późniejszej Wielkiej Sarmacji i
jeszcze późniejszej równie wielkiej Słowiańszczyzny. Przedstawieni tutaj
Proto-Germanic People zajęli tereny Danii i i przyczółek na zachód od
Półwyspu Duńskiego które wcześniej były zajęte przez Ludy R1a1a1 – czyli
SIS. W skład celtyckiej kultury Tumulus także wchodziła grupa R1a – o
czym warto pamiętać (warto- bo to są Ludzie z naszego późniejszego
Weneca, a także współtworzyli tę kulturę Wenedowie).
Haplogrupa/RÓD R1a i jego główne podgrupy. Haplogrupy Słowian i ich najbliższych krewnych, indo-irańskich Ariów.
Z genezą Słowian jako etnosu (greckie
„etnos” – plemię, ród) sprawa jest niejasna, podobnie jak z innymi
starożytnymi ludami. Na podstawie opisów, jakie zostawili nam starożytni
pisarze, ale dopiero począwszy od Herodota (V w. przed Chr.), Słowianie
odznaczali się trzema głównymi cechami: „Po pierwsze: lokalizacja
gdzieś w dorzeczu Dniepru, Dniestru, po Karpaty lub ewentualnie ujście
Dunaju. Po drugie: usytuowanie na terenach o dobrze rozwiniętej sieci
wód śródlądowych, gęstych lasach, bagnach, na obszarach wybitnie
nizinnych. Po trzecie: muszą być w sensowny sposób związane z młodszymi
kulturami archeologicznymi z okresu wczesnego średniowiecza, dla których
stanowiły podstawę uformowania sie i dalszego rozwoju” (A.
Błażejewski).
Na tej podstawie Słowianom można by
przypisać archeologiczne kultury wysocką i wołyńską nad górnym Bugiem i
Dniestrem (może to dzieła herodotowych Neurów i Budynów z około V wieku
przed Chrystusem), a już na pewno zarubiniecką i czerniachowską (od III
w. przed Chr.) oraz kijowską (od III w. po Chrystusie), na Ukrainie.
Niestety, złą przysługę prawdzie
naukowej wyrządzili ostatnio skrajni allochtoniści, zwani
kossinowcami-dnieprowcami, którzy – na podstawie zacieśnionej definicji
archeologicznej kultury słowiańskiej – początek Słowian na ziemiach
datują jedynie na VI w., ich praojczyznę lokują jedynie nad środkowym i
górnym Dnieprem, a ich genezę ustalają tam na czas niewiele
wcześniejszy. Za nimi poszli niektórzy polscy genetycy z kręgu medycyny
sądowej, np. K. Rębała i zesp. 2007, którzy badając pochodzenie
dzisiejszych Polaków, nie rozróżniają ich chromosomowych haplogrup SNP, a
biorąc pod uwagę tylko haplotypy STR, nieraz bardzo podobne mimo
odległych pochodzeniem haplogrup SNP, oceniają ich podobieństwo czy
różnorodność względem haplotypów innych populacji i na tej podstawie
orzekają o dacie ich genezy w… V czy VI w. i miejscu ich oddzielenia
się od innych ludów – nad Dnieprem! Podobna metoda, oparta na mieszaniu
haplotypów rozmaitych haplogrup i korzystaniu także z materiału
autosomalnego, zawiodła już wcześniej R. Płoskiego i zesp. 2002 do
stwierdzenia, wbrew naukowej genetyce, o wielkiej odrębności Polaków od
innych ludów słowiańskich; że pod „względem genetycznym jesteśmy prawie
tak samo oddaleni od Moskwy, jak i od Berlina”.
Rzecz w tym jednak, że rzetelna
genetyczna genealogia Y-DNA i językoznawstwo historyczne nie pozwalają
na takie, jak wyżej, czasowe, terytorialne i kulturowe zacieśnienie
definicji Słowian starożytnych. Poucza o tym analiza czasu ich powstania
oraz geograficznego rozprzestrzenienia się populacji Słowian,
wyróżniającej się własnym językiem i genową haplogrupą R1a1a1 (znana do
niedawna jako R1a1a). W listopadzie 2009 z tej haplogrupy wydzielono
ważną podgrupę, oznaczaną dziś jako R1a1a1g.
Otóż w populacji hg R1 (M173), oprócz
wyżej omówionej „italo-celtyckiej” M343 (haplogrupa R1b), dokonała się
też mutacja M420, dająca początek ważnej indo-europejskiej haplogrupie
R1a. Jej potomków, bez kolejnych mutacji, czyli paragrupę R1a* badania
Underhilla, obejmujące 7224 osób w Eurazji, zidentyfikowały w kilku
izolowanych regionach Bliskiego Wschodu i Kaukazu, łącznie siedem osób w
Iranie, Omanie, Emiratach Arabskich i Turcji. W rejonie więc Bliskiego
Wschodu należy upatrywać kolebki wielkiej, liczącej dziś ponad 270
milionów populacji R1a1a i jej podgrup w Eurazji.
Kolejna mutacja, M448 (SRY1532.2) w
haplogrupie R1a-M420, określa haplogrupę/podgrupę R1a1. Ta haplogrupa
nie zostawiła po sobie liczniejszych populacji. Badania M. Requeiro i
zesp. 2006, wskazują na Iran jako miejsce pochodzenia hg. R1a1. Tam
M448 zidentyfikowano ogólnie w 3% badanych, a w niektórych plemionach
północnego Iranu – nawet 15% (co jednak wymaga weryfikacji).
Potwierdzałoby to wysunięte przypuszczenie o bliskowschodniej kolebce
R1a i R1a1, czy dokładniej – Płaskowyż Irański, jak wskazuje W. Ryżkow na podstawie swoich badań paleokraniometrii.
Natomiast po kolejnych mutacjach
(M17/M198) – powstała euro-azjatycka haplogrupa R1a1a, a pod nią –
niedawno rozpoznana wielka haplogrupa M417, określana jako R1a1a1. Potem
w jej części europejskiej doszło do kilku mutacji L664 (nieliczni jej
nosiciele zidentyfikowani w Europie Pólnocno-Zachodniej), M458, która
utworzyła skoncentrowaną wśród Słowian środkowoeuropejskich haplogrupę
R1a1a1g oraz mutacji L260. Tę ostatnią zdefiniowano jako
zachodniosłowiańską podgrupę R1a1a1g2, obecną szczególnie w Polsce,
Czechach i Słowacji i określaną niekiedy jako polską.
DRZEWO mutacji w rodzie R1a.
Podstawa: ISOGG i FTDNA (Th.Krahn) oraz aktualnych danych.
Aktualizowano 10.03.2012
R– M207/UTY2, P224, P227, P229, P232, P280, P285, S4, S8, S9,V45
• R* – po kilka procent w niektórych plemionach Północnego Pakistanu
• R1 – M173/P241, M306/S1,P225, P231, P233, P234, P236, P238, P242,P245, P286, P294
• • R1* –
…………………………………………………………………………………..
• • R1a – L62/M513, L63/M511, L145/M449, L146/M420. Powstanie około 20 000 lat temu.
• • • R1a* –
• • • R1a1 – L120/M516, L122/M448, M459, SRY1532.2/SRY10831.2,
• • • • R1a1* – kilka osób w Europie
• • • • R1a1a – M17, M198, M512, M514, M515, L168, L449 – w Azji; z około 18 000 lat temu; w Europie od około 6000 lat p.n.e.
• • • • • R1a1a1 – M417,
Page07, L457 – mutacja „indoeuropejska”, ale pochodzenia zapewne
europejskiego. Głównie w Europie Środkowa-Wschodniej oraz w Azji
Środkowej i Południowej. Wiek około 4 800 lat przed p.n.e. (wg tablicy PCM).
…………………………………………………………………………………… ……
Grupy zidentyfikowane wcześnie, wymagające ponownej identyfikacji i dalszych testów:
-
• • • • • R1a1a1a – M56– prywatne
• • • • • • R1a1a1b – M157,1 – prywatne, kilka osób w Europie Pn-Zach.
• • • • • • R1a1a1c – M64.2, M87, M204 – kilka osób – północny Iran i Europa.
• • • • • • R1a1a1d – P98 – prywatne
• • • • • • R1a1a1e – PK5 – prywatne, w Pakistanie
• • • • • • R1a1a1f – M434 – łącznie 14 % wśród R1a1 w niektórych plemionach pd. Pakistanu i Omanu
………………………………………………………………………………………
• • • • • • R1a1a1g – Z283 – ojcowska europejskich rodów: M458, Z280 i Z284. Czas od ok. 3500 lat przed Chr.
• • • • • • • R1a1a1g*–
• • • • • • • R1a1a1g1 – M458 – gałąź środk.-europ. (N-type) i Zach. Ukraina. Z ok. 3300 lat przed Chr.
• • • • • • • • R1a1a1g1* –
• • • • • • • • R1a1a1g1a – M334 – prywatne, w Estonii.
• • • • • • • • R1a1a1g1b – L260 – gałąź zachodniosłowiańska (P-type), Polska, Czechy, Słowacja.
• • • • • • • • R1a1a1g1x – L291 – prywatne w Czechach
-
• • • • • • • R1a1a1g1x – L1029 –
……………………………………………………………………………………
• • • • • • • R1a1a1g2 – Z280 – ojcowska wielkiej gałęzi bałto-słowiańskich w Europie. Z ok. 3300 latprzed Chr.
• • • • • • • • R1a1a1g2*
• • • • • • • • R1a1a1g2x – DYS452=28 – gałąź karpacka III (F i H-type). Z ok. 1700 przed Chr.
• • • • • • • • • R1a1a1g2a – P278.2 – gałąź karpacka III, zachodnia (F i H-type)
• • • • • • • • R1a1a1g2b – L365 – gałąź pomorska, kaszubska
• • • • • • • • • R1a1a1g2bx – L669, L670 –
-
• • • • • • • R1a1a1g2c – L366 – gałąź pruska
• • • • • • • • R1a1a1g2d – Z92 – podgałąź północno-wschodnia.
• • • • • • • • • R1a1a1g2dx – L235 –
-
• • • • • • • R1a1a1g2x – L399 – prywatne
-
• • • • • • • R1a1a1g2x – L458 – prywatne
-
• • • • • • • R1a1a1g2x – L784 – gałąź północno-wschodnia
• • • • • • • • • R1a1a1g2x – L783, L785, L786 –
…………………………………………………………………………………….
• • • • • • • R1a1a1g3 – Z284 – ojcowska dla gałęzi skandynawskich w Europ. Pn; z ok. 3000 lat przed Chr.
• • • • • • • • R1a1a1g3* –
• • • • • • • • R1a1a1g3a – L448 – pd-zach. Skandynawia i Wyspy Brytyjskie (gałąź młodsza skandynawska)
• • • • • • • • • R1a1a1g3a*
• • • • • • • • • R1a1a1g3a1– L176.1/S179.1 – Szkocja, gałąź MacDonalda-Somerleda
• • • • • • • • • • R1a1a1g3a1a – L175 – podgałąź rodu Somerleda
…………………………………………………………………………………………
• • • • • • R1a1a1h – Z93 – mutacja ojcowska wielkiej gałęzi azjatyckiej rodu R1a1a1, z ok. 3500 lat przed Chr.
• • • • • • • R1a1a1h* –
• • • • • • • R1a1a1h1 – Z94 – w Azji
• • • • • • • • R1a1a1h1* –
• • • • • • • • R1a1a1h1a – L342.2 – Azja Centralna, Południowa, Pd.-Zachodnia oraz aszkenazyjscy żydzi-lewici.
• • • • • • • • • R1a1a1h1a*
• • • • • • • • • R1a1a1h1a1– L657 – zwłaszcza w Indiach i na na Półwyspie Arabskim
…………………………………………………………………………………….
• • • • • • R1a1aa1i – L664 – grupa z DYS388=10, tzw. „dziesiętnicy”, zwł. w NW Europy; z ok. 3800 lat przed Chr.
• • • • • • • R1a1aa1x – L872, L873, L874 –
…………………………………………………………………………………….
Nadto nowsze, tzw. „prywatne”, głównie spod mutacji Z280
• • • • • • R1a1a1x – L399 – 1 os. w Rosji (gałąź BK).
• • • • • • R1a1a1x – L12 – 1 rodzina w Danii.
• • • • • • R1a1a1x – L450 – 1 os. w Polsce, z I-Type (gałąź północno-karpacka)
• • • • • • R1a1a1x – L451 – 1 os. w Rosji
• • • • • • R1a1a1x – L458 – 1 os. w Rosji ( CEA, bliskie pol. FH )
• • • • • • R1a1a1x – PS68 – 1. os. na Białorusi.
• • • • • • R1a1a1x – L579 – 1. os. na Węgrzech (gałąź ZEA-2)
………………………………………..…………………………………….
-
• R1b – M343, itd. – to początek wielkiego drzewa, bratniego dla R1a; przede wszystkim ludność zachodnioeuropejska,
zwłaszcza italo-celtycka; w Europie od ok. 2500 lat przed Chr.. Liczni w Afryce Subsaharyjskiej (np. Kamerun).……………………………………………………………………………………………………………………………
Uwagi
1. Znak x oznacza nazwę i miejsce na drzewie dotąd nieustalone.
2. Obok symboli wypisano podstawowe mutacje SNP w Y-DNA, określające haplogrupy.
3. Gwiazdka* obok symbolu oznacza tzw. paragrupę – nosicieli starej ojcowskiej mutacji bez kolejnych nowszych.
3. Kolorem różowym oznaczyłem swoje komentarze.
4. Nazwy gałęzi zaczerpnięto z PolishProject, R1a1 and Subclades i z drzewa YdnaIP autorstwa I. Rożanskiego, zob. niżej
5. Nie wszystkie firmy, jak np. światowa FTDNA, na bieżąco
aktualizują drzewo i wprowadzają zmiany symboli, stąd różnice
i praktyczne nieporozumienia.
Problem pochodzenia Haplogrupy R1a, a
zwłaszcza wielkiej podgrupy R1a1a i R1a1a1, jest jednak nadal
dyskutowany. Według niedawnej pracy zespołu hinduskich badaczy (ostatnio
S.Sharma i zesp., styczeń 2009) uważana do niedawna za ojcowską dla
R1a1a haplogrupa R1a1-SRY1532.2 (faktycznie jednak R1a-M420) miałaby się
wyłonić w północnych Indiach na terenie Kaszmiru; albo w środkowych
Indiach (w plemieniu Saharia) około 18.400 lat temu (licząc 25 lat na
pokolenie). Tam wśród plemion Kashmiri Pandits zidentyfikowano 9 osób
(4% spośród badanych) z tą haplogrupą, a w plemieniu Madhya Pradesh
Saharia 13 osób (23% badanych). Według tych badań, na terenie Kaszmiru
lub Indii miałaby powstać także następna mutacja, M17 i M198, dająca
początek haplogrupie R1a1a. Dała ona zarazem początek – według tych
autorów – hinduskim Indoeuropejczykom, głównej populacji Indii.
Obecnie do indoeuropejskiej populacji R1a1a w Indiach należy do 17%
hinduskiego społeczeństwa (około 100 milionów ludzi). I co
najciekawsze, ta głównie populacji utworzyła najwyższą kastę hinduską,
kapłańskich braminów albo przynajmniej nią liczebnie zawładnęła .
Przeciętnie blisko połowa, a w głównej ich grupie – nawet 72%
kapłanów-braminów wyróżnia się hg R1a1a, podkreślają badacze hinduscy.
Daty jakoby sugerują, że z hinduskiej populacji R1a1a miałaby wywodzić
się późniejsze populacje Słowian i innych pokrewnych ludów. Autorzy
zamieszczają daty tej haplogrupy na Bliskim Wschodzie i w Europie –
11.200 lat temu, a w Azji Centralnej – ok. 8600 lat temu.
Jednak A. KLOSOW, częściowo wspierany
badaniami innych genetyków, wskazuje „kolebkę” R1a1a ogólnie w
południowej Syberii, w pobliżu Chin. Według Klosowa powstanie mutacji
M420, a zatem i haplogrupy R1a, dokonało się gdzieś w okolicach gór
Ałtaju, gdzie wśród niektórych plemion, dziś językowo ałtajskich,
tureckich i rosyjskich, występuje ojcowska haplogrupa R1-M173 do 20%,
czyli w stosunkowo najwyższym zagęszczeniu; choć występuje ona także w
Azji Środkowej i na Bliskim Wschodzie – w mniejszym procencie).
Oto przytaczane przez niego fakty:
stwierdził istnienie dość znacznych zagęszczeń R1a1 (M17, M198),
czyli obecnie R1a1a, w dwóch północnych prowincjach Chin: Liaoning
(północnowschodnie Chiny) i Gansu (północne Chiny), zwłaszcza w
plemionach Bonan, Dongxiang, Hui (czyt. Huej) i Salar. W niektórych z
nich częstotliwość R1a1a dochodzi do 32 %. Etnolodzy wskazują na
istniejące u większości z tych plemion przekonanie o ich obcym
pochodzeniu, spoza Chin.
w co dopiero opublikowanym Вестник Российской Академии ДНК-генеалогии (Wiadomości Rosyjskiej Akademii genealogii Y-DNA) Том 2, № 5 2009 август, w artykule Древнейшие восточно-азиатские ветви гаплогруппы R1a, (Stare wschodnioazjatyckie gałęzi haplogrupy R1a) dokonał obliczeń i ustalił, że
R1a1a wywodzi się z południowej Syberii; mutacja M17-M198 powstała tam 20.000 lat temu bowiem na taki czas wskazują jej haplotypy STR, które Klosov w swojej pracy opublikuje.
Doszedł do wniosku, że jedna część tej
populacji z południowej Syberii wyemigrowała przez północnowschodnie i
środkowe Chiny do południowych Indii i Pakistanu; w Indiach stanowi
starą populację wśród drawidów, ze wspólnymi przodkami z czasu
7000-12000 lat temu.
Druga część, która pozostała „na
miejscu” w Syberii, dała później początek być może niektórym starym
tamtejszym kulturom archeologicznym, jak np. taszbułatowskiej (8000-7000
lat) i Afanasjewo (rejon Ałtaju 4500-4000 lat temu).
Trzecia zaś część wyemigrowała na
zachód, docierając około 12.000 lat temu na Bałkany, by po kilku
tysiącach lat około 5000-4000 rozejść się po Europie, w tym także do
pontyjsko-kaspijskich stepów, oraz dalej na wschód, za Ural, tworząc
kulturę Sintaszta i Andronowo, gdzie uformowała się populacja Ariów,
która w północnych Indiach dała początek młodszej, indoeuropejskiej
części R1a1a (o czym niżej).
Datowanie haplogrupy R1a1a na czas około
20.000 lat pociągnie za sobą wcześniejsze datowanie powstania także
mutacji M173, czyli haplogrupy R1, datowanej przez T. Karafet et al.
2008 na czas 18.500lat temu.
Klosow jednak dodaje, że konieczne są
dalsze ustalenia w temacie datowania i migracji hg. R1 i R1a1a oraz jej
rozprzestrzeniania się. Najnowsza publikacja o starych azjatyckich
haplogrupach, w tym R1a1a, zob. Shou et al. 2010
Niewielka grupa z tej populacji
zbudowała sobie około 1800 r. p.n.e m.in. miasto/zamek o nazwie Arkaim
na południowym krańcu Uralu. Został on jednak porzucony po około 200
latach. Bowiem po jakiejś katastrofie, którą można kojarzyć z wybuchem
(około 1628 lat p.n.e) wulkanu Santorini (zwanym też Thera) na Morzu
Egejskim i który pochłonął cywilizacje minojską, a na szerokiej
przestrzeni północnej półkuli na długi czas zakłócił pogodę (znaczne
ciemności i obniżenie temperatury) ludność Arkaim z R1a1a porzuciła
gród i udała sie na południe, zaludniając Kirgizję i Tadżykistan (tam
dziś wśród ludności – do kilkadziesiąt procent genetycznych ex-Słowian
R1a1a!) oraz północne Indie, a chyba osobno – północny Iran (badania
irańskie są dotąd niewystarczające).Klosow, przeprowadzając rewizję
dotychczasowego datowania haplogrup europejskich i azjatyckich, w tym
także R1a1a, zauważył, że dokonane przez historyków, językoznawców i
archeologów datowanie inwazji półwyspu Indyjskiego przez Ariów z północy
i zaistnienie tam indoeuropejskiego języka dopiero na połowę drugiego
tysiąclecia p.n.e. jest zgodne tylko z poprawnym datowaniem i genealogią
hinduskiego haplotypu R1a1a, wyraźnie identycznego z haplotypem
wschodniosłowiańskim, lecz nieco młodszego.
Bowiem spośród Prasłowian wschodnich,
których wspólny przodek wywędrował około 2750 lat p.n.e na
ukraińsko-rosyjskie stepy, część populacji migrowała dalej na wschód, na
teren dzisiejszego północnego Kazachstanu i południowego Uralu, tworząc
tam rozległą kulturę andronowską (z centrum nad Jeziorem Aralskim).
Prawdopodobnie w tej populacji powstała ważna środkowo i
południowoazjatycka oraz bliskowschodnia nutacja L432.2, wykryta w lipcu
2011 r.
Co do hinduskiej populacji R1a1a trzeba
wiedzieć i brać pod uwagę, że na podstawie tekstów hinduskiej świętej
księgi Rygwedy i innych badań, zwłaszcza archeologii i językoznawstwa,
światowa nauka dotąd uważa indoeuropejski lud Ariów, który dał początek
kastom braminów hinduskich i hinduskim Indoeuropejczykom, raczej za
najeźdźców z północy w połowie II tysiąclecia p.n.e., co potwierdza
genealogia genetyczna. Dlatego Genetyka na portalu Eupedia podkreśla:
„Kapłańska kasta braminów składa się niemal wyłącznie z haplogrup R1a1,
R2 i J2a (chociaż R1a1a stanowi dwie trzecie z linii), przybyłych w
ramach indoaryjskiej migracji z zewnątrz w epoce brązu 3500 lat temu”.
Genealogia Y-DNA w badaniach A.K. zdaje się potwierdzać pochodzenie
językowo indoeuropejskich Ariów od Słowian wschodnich, o czym niżej, w
rozdziale o ekspansji Słowian.
Uwaga. Obecnie już wiadomo, że w
trakcie migracji ludności z haplogrupą R-M417 i jej synowskiej R-Z645
z Europy (Środkowej?) ku Azji Centralnej i Południowej doszło do
powstania synowskiej mutacji Z93, która łatwo odróżnia azjatycką część
rodu R1a od Europejskiej i wyraźnie wskazuje na kierunek migracji – od
Europy ku Azji: Kirgizja, Iran, Pakistan i Półwysep Indyjski.
Kolejne badania A. KLOSOWA
21.11.2009 r. Journal of Gnetic Genealog 5/2 2009.
opublikował właśnie ważną dwuczęściową pracę A. Klyosova na temat
rozpoznania interesujących nas haplotypów w haplogrupie R1a1a (teraz
R1a1a1), datowania pierwszych wspólnych przodków i migracji. Odnotowuje
też i krótko omawia rezultaty badań Underhilla et al. 2009.
DNA Genealogy, Mutation Rates…, cz. I
DNA Genealogy, Mutation Rates…, cz. II
Badania te należą niejako już do
historii, gdyż odkrycia nowych mutacji w 2011 r. wprowadziły daleko
idące poprawki. Uczciwość naukowa każe jednak je tu
zaprezentować.
W części 1. autor omawia swoje
sposoby rozróżniania haplotypów i trzy metody obliczania czasu
poszczególnych haplotypów od wspólnego przodka (TMRCA); stosowane razem,
sprawdzają się wzajemnie i dają znaczną dokładność i pewność.
W części 2. znajdują się
praktyczne zastosowania tych metod do obliczania czasu głównych
populacji haplogrupy R-M17 (teraz R-M417), bez szczegółowego zajmowania
się dopiero co wykrytą podgrupą R1a1a7 (teraz R1a1a1g) oraz innymi
wybranymi haplogrupami i populacjami
Oto haplogrupa R1a1a – wg. Anatole Klyosov 2009
datowana z miarą pewności 95%
AZJA
20.000 lat – geneza w południowej Syberii lub w Chinach 11.850 lat – wspólny przodek indo-słowiański
7125 lat – Indie Pd, plemiona Andra Pradesh
7025 lat – Pakistan
4050 lat – Indie Pn.zach, plemiona indoeuropejskie – Ariowie
3200 lat – Indie Pd., plemiona Chenchu (z indoeuropejskich Ariów)
350 lat – Indie Pd., w plemieniu Chenchu, jeńcy islamscy z Europy
3750 lat – Półwysep Arabski
EUROPA
11 650 lat – Bałkany (Macedonia, Kosowo, Serbia, Bośnia),
a początek ekspansji z rejonu Bałkanów – około 6000 lat temu.
(K. Nordtvedt tę gałąź datuje jednak tylko na 5050 lat!)
4750 lat – Rosja i Ukraina (także Tadżykistan i Kirgistan)
4700 lat – Niemcy (4600 – groby R1a1a w Eulau)
4550 lat – Polska
4425 lat – Inne kraje środkowej i zachodniej Europy
4125 lat – Czechy i Słowacja
3825 lat – Norwegia
3375 lat – Szwecja
R1a1a7 (M458) w Polsce może być, wg Klosowa, owocem
ponownego zaludniania tego regionu ze wschodu po znacznym wyludnieniu
związanym z inwazją populacji haplogrup R1b1b2 około 3200-2500
|
Inne wybrane haplogrupy:
R1b, I1, I2, H1, C2, Q1
16.000 lat – Haplogrupa R1b (M343) – geneza tej haplogrupy
6775 lat – R1b – w niektórych populacjach rosyjskich
5475 lat – R-L23 – praojciec europejskich grup celtyckich
4375 lat – R-M269 – praojciec europejskich grup celtyckich
(iberyjskich, brytyjskich, italskich, alpejskich, germańskich)
4225 lat – R1b1b2 w Szwecji
4175 lat – R-U106 Celtowie germańscy
4150 lat – R1b1b2 Flamandowie
4125 lat – R-M152 Celtowie alpejsko-italscy
3950 lat – R-P312, grupy celtyckie
3800 i 3350 – R1b1b2 w Irlandii, dwie linie
3625 lat – R-M167 w Iberii
3625 i 3500 – R-M153 Baskowie, dwie linie
3600 lat – R-L21 Celtowie alpejsko-brytyjscy
2400 lat – R1b1b2 w Brytanii
9600, 6250, 5700, 5000 – I2, I2a2, I2b1, I2b2 Irlandia
3425 lat – I1 w Niemczech
3375 lat – I1 w krajach skandynawskich
3225 lat – I1 w krajach Europu Wschodniej
9000 lat – J1 na Bliskim Wschodzie
3975 lat – H1 Romowie/Cyganie w Indiach, w plemieniu Koraja
1125 lat – H1 Romowie/Cyganie w Chorwacji
550 lat – H1 Romowie/Cyganie w Bułgarii
2325 lat – C2Maorysi, Polinezja.
16.000 lat – Q1a3a rdzenni Amerykanie, Indianie
|
Badania innych autorów
Archeolodzy zaś, np. David Anthony (zob. Dyskusja n.12 i mapy),
jako pośrednią praojczyznę Słowian przed ich europejską migracją
wskazują teren starej kultury Boh-Dniestr, oraz horyzont Jamna
(kurhanowy), a z którymi trzeba jakoś połączyć także kulturę ceramiki
sznurowej (Corded Ware). To wszystko na wielkim terenie od Karpat
Wschodnich po Ural. Najnowsze badania, ogłoszone przez Underhilla
(4.11.2009; zob. niżej, rozdz.6) jednak nie bardzo wskazują na ten
wschodni teren, lecz na ziemie polskie. Potwierdza go Klosow i Rożanskij
(7.12.2009; zob. niżej, rozdz.6). Jeszcze dokładniej, choć ryzykownie,
ten temat rozwiązuje paleokraniometria W. Ryżkowa.
Zadziwiająca jest jednolitość, liczebność,
a zarazem rozległość na mapie Eurazji ludności z
haplogrupą R1a1a1-M417 (z ich podgrupami): od Uralu na wschodzie, po
linię Łaby i wschodnich Alp na zachodzie; od Bałtyku, a nawet wybrzeży
Norwegii i zachodniej Szkocji na północy, po Indie, Macedonię i Morze
Czarne na południu! Największą częstotliwość tej haplogrupy w Europie,
do ponad 60% ludności, stwierdza się w pasie między Bałtykiem a Morzem
Czarnym, obejmującym całą Polskę i Ukrainę.
Haplogrupa R1a1a (M17)
na mapie EurazjiWidoczne zagęszczenia w rejonie Polski, Ukrainy i Rosji,
północnego Pakistanu i Indii oraz Azji Środkowej (Kirgizja).wg. Chiaroni et al. 2009
Haplogrupą R1a1a1 wyróżniają
się, jak widzimy, szeroko rozprzestrzenione na kontynencie europejskim
ludy słowiańskie z bałtyjskimi oraz te, które się dowodnie z ich
wspólnoty wydzieliły (łącznie z Kirgizami, Tadżykami i indoeuropejskimi
Ariami/Hindusami, o czym niżej). Mając na uwadze to, że spośród
kulturowych wyróżników etnosu język jest najbardziej trwałym dobrem, a
według niezmiennej zasady, zakłócanej tylko nadzwyczajnymi
zdarzeniami, język otrzymuje się w rodzinie od przodków i praprzodków
jako podstawowe dobro tradycji rodowej i plemiennej, więc początek
słowiańskiego języka wolno i trzeba łączyć z początkiem nie tylko
polskiego oddziału R-M458, ale i euroazjatyckiego R-M417, a nadto jego
substratu trzeba dopatrywać się w ojcowskiej haplogrupie R1a (gdzieś w
Azji Środkowej), a nawet jeszcze wcześniej – w haplogrupie R1 (tamże?,
Azja Zachodnia?), w której języki satemowe hg R1a łączyły się, jako w
jednym źródle, z kentumowymi językami hg R1b i wszystkich jej podgrup
(zob. niżej).
6. Rozwój europejskiego Rodu R1a1a1, R1a1a1g, R1a1a1g2, R1a1a1i… SŁOWIANIE
Ród R-M417, obecny
od dziesiątego tysiąclecia przed Chr. (najpierw w swoich przodkach
R-M17) zapewne na Bałkanach, nad Dunajem lub w ogóle w Europie
Środkowej, na pewno uczestniczył jakoś w procesach rewolucji
neolitycznej od około 5500 lat przed Chrystusem: w powstaniu i
upowszechnianiu się produkcji ceramiki, hodowli zwierząt i rolnictwa,
którego skutkiem był szybki rozwój demograficzny i migracje ludności. W
tym czasie w jedności populacji/rodu R1a1a musiał się dokonać proces
kształtowania się języka i etnosu, najpierw o wspólnym charakterze
indo-słowiańskim, a po rozdzieleniu się – etnosu prasłowiańskiego.
Zapewne w rejonie Europy naddunajskiej około 6000-7000 lat
temu w rodzie R-M17 pojawiła się mutacja M417, która dała początek
wielkiego rodu euro-azjatyckiego R1a1a1. Ze względu na jej późniejsze,
tj. około 1500 roku przed Chr. pojawienie się na terenie Indii i Iranu z
językiem pokrewnym prasłowiańskiemu i pod szeroko w starożytnych
źródłach znaną nazwą „Ariowie”, grupę R1a-M417 można by nazwać
ario-słowiańską lub ogólnie aryjską.
Zob. umiejscowienie mutacji M417, A+, na nici chromosomu Y: 8573735 kb (z FTDNA)
Z tego też, zapewne naddunajskiego czy
karpackioego terenu dokonały się po około 3500 lat przed Chr. migracje w
różne rejony Europy, na zachód, północ i wschód. Czas i kierunek
wędrówek jest dziś rozpoznawany przez warianty haplotypów w STR w
haplogrupie R1a1a1, zakodowane w Y-DNA dzisiejszych mieszkańców Europy
lub w znalezionych kopalnych szczątkach praprzodków, choć rzadko (bowiem
niektóre nowsze plemiona Prasłowian paliły swoich zmarłych; zresztą nie
tylko Prasłowianie). Etapy i kierunki migracji pozwalają też rozpoznać
kolejne mutacje SNP, aktualnie wykrywane w Europie i Azji, zwłaszcza
przez FTDNA.
Wynikiem tych migracji był udział R1a1a1
w powstaniu rozmaitych kultur archeologicznych nad Dunajem, zapewne np.
ceramiki wstęgowej, oraz na północ i wschód od Karpat, np. kręgu
ceramiki sznurowej z kulturami grobów jednostkowych i amfor kulistych http://en.wikipedia.org/wiki
Potem nad Dniestrem, Bohem i Dnieprem
dochodzi być może do symbiozy z ostatnią fazą kultury Cucuteni-Trypolie u
wschodnich Karpat, od rzek Prut i Seret do Dniepru, a w strefie
północnej – z kulturą Bałtów – fatianowską.
Genealogia Y-DNA ustaliła, że przodek
dzisiejszych wschodnich Słowian z hg R-M417 żył na ziemiach Ukrainy i
Rosji od około 2800-2600 lat przed Chr, Następuje teraz rozwój kultury
Prasłowian dalej w kierunku wschodnim, ku Wołdze i Uralowi z jakimś
udziałem w rozwoju kurhanowego kręgu kultury jamowej (którą A. Klosov
przypisuje populacji R1b1a2). Na stepach pontyjsko-kaspijskich
praindoeuropejskim kulturom przypisuje się też udomowienie konia,
stosowanie powozu i upowszechnianie hodowli zwierząt domowych (zob.
Renfrew, Archeologia i język, PWN 2001, s. 249).
(Uwaga. Nie znaleziono dotąd w rejonie
Ukrainy i Rosji oczekiwanych przez naukowców genetycznych śladów
starszej ludności R1a1a, zwłaszcza takich, których by można datować na
czasy ukraińskiego refugium podczas LGM, którego domyślał się już O.Semino i zesp. 2000,
tak jak je znaleziono na Bałkanach. Ukraina nie jest więc pierwotną
kolebką wszystkich Słowian. Zwłaszcza nie wolno ich genezy datować tam
na czasy niedługo przed V wiekiem po Chr., jak to głoszą niektórzy
archeolodzy polscy, tzw. skrajni allochtoniści („dnieprowcy”) np. K.
Godłowski, a za nimi także niektórzy genetycy (zob. Dyskusja n.5),
chyba wprowadzeni w błąd publikacjami znanego niemieckiego archeologa i
rasisty Gustawa Kossiny (+1931). Około VI-VII w. po Chr., a więc już w
czasach historycznych, ówcześni Słowianie z Ukrainy swoją reemigracją
tylko może nieco zasilili osadnictwo południowych Słowian na Bałkanach,
przerzedzone klęskami w wojnach z cesarstwem wschodnim oraz na terenie
Polski i krajów sąsiednich).
Dziś na Ukrainie, Białorusi i w
Rosji żyje około 50% ludności naszych haplogrup (w niektórych starych
miastach do 70%). Genealogia Y-DNA, prowadzona przez A. Klosowa i
współpracowników, zidentyfikowała nawet starożytnych założycieli
dziewięciu plemion ruskich z czasu około 2000 lat p.n.e i późniejszego,
nazwanych imiennie dopiero we wczesnośredniowiecznych zabytkach
pisanych, m.in. bliscy nam Wołynianie, Bużanie i Biali Chorwaci (kilka
kopalnych szczątków ludzi owego osadnictwa hg R1a1a zidentyfikowano
nawet w Krasnojarsku w południowej Syberii).
Nieco starsze niż na Ukrainie i Rosji,
bo z około 2800 lat p.n.e., korzenie plemion R1a1a1 znajdują się na
terenie Niemiec, a więc ród ów jest tam daleko wcześniejszy niż geneza
Germanów, zwłaszcza tam, gdzie dziś nadal żyje skondensowane osadnictwo
także słowiańskiej hg R1a1a1g/g2 Serbołużyczan (choć zwykło się je
datować dopiero na wiek VII po Chr.!). Potwierdza to np. niedawne,
dokonane w 2005 r., słynne odkrycie i genetyczne przebadanie
cmentarzyska kilkunastu zmarłych, a wśród nich trzech męskich osób z hg
R1a1a w Eulau, 40 km za Lipskiem nad rzeką Soławą (niem. Saale) w
dorzeczy Łaby w Saksonii. Owe groby ofiar jakiejś starożytnej przemocy
pochodzą z około 2600 lat p.n.e i wyróżniają się świadectwami bogatej
kultury życia rodzinnego i małżeństwa egzogamicznego. Plemię to
prezentowało kulturowe środowisko tzw. ceramiki sznurowej, kojarzonej
powszechnie z Indoeuropejczykami. Archeologiczny haplotyp mężczyzny z
Eulau genetycy kojarzą obecnie ze staroeuropejską lub skandynawską
gałęzią, wydzieloną wcześniej z ogólnego pnia.
Godni uwagi są Nadłabscy Serbowie. jest
możliwe, że w jakimś sensie oni, zanotowani przez tzw. geografa
bawarskiego jako Zeriuani (Serbianie?), byli tymi, „z których wszystkie
plemiona słowiańskie powstały i ród swój – jak zapewniają – wywodzą”.
Wśród ludności niemieckiej do dziś około 10% wykazuje haplogrupę R1a1a1,
których wspólny przodek żył tam już może około 2700 lat p.n.e.
Wyizolowani w niemieckiej społeczności Serbołużyczanie słyną obecnie z
tego, ze jest u nich największe w Europie zagęszczenie hg. R1a1a1 (63%).
Ale chyba niesłusznie, gdyż jeszcze większe zgęszczenie zostało
zauważone na Polskim Spiszu (73%, zob.).
Z rodem R1a1a1 można ośmielić się kojarzyć powstanie i rozwój środkowoeuropejskiej kultury amfor kulistych (http://en.wikipedia.org/wiki/Globular_Amphora_culture),
istniejącej w czasie 3400-2800 przed n.e. z centrum na terenie Polski,
która około 2900 lat przed Chr. Przeobraziła się ona w rozległą kulturę
ceramiki sznurowej, w tym kulturę grobów jednostkowych i toporów
gładzonych (http://en.wikipedia.org).
Jej południowy region rozciągał się od Małopolski przez Śląsk i Czechy
po Solawę (dopływ Łaby), z Serbołużyckim Eulau. Północny region tej
kultury przylegał do Bałtyku i rozciągał się od Kujaw i dolnej Wisły,
przez Wielkopolskę, rejon dolnej Odry i Meklemburgię po Dolną Łabę (z
tym horyzontem można kojarzyć późniejsze R1a1a w jaskini
Lichtenesteinhohle z ok. 1000 przed Chr.), zob. Dyskusja, n.16. Kultury
amfor kulistych i ceramiki sznurowej powszechnie uważane są za pierwsze
indoeuropejskie kultury w Europie. Także słynna kultura łużycka może
być w znacznym stopniu przypisana prasłowiańskiemu rodowi R1a1a1.
Populacje haplogrupy R1a1a1 i
jej podgrupy żyją dziś w Polsce w największym w całej Europie
jednorodnym zagęszczeniu, bo około 57% ludności Polski.
|
Na tablicy rozmieszczenie haplogrup w dzisiejszych krajach europejskich; zob. R1a1a1 w czwartej kolumnie.
Liczby oznaczają procenty owej haplogrupy w poszczególnych krajach. R1b – to zachodnioeuropejska.
Zobacz skład etniczny (ojcowski, plemienny) ludności dzisiejszej Polski (Poland) i jej sąsiadów
|
Podobnie jak w Polsce, R1a1a1 (bez
uwzględnienia podziału na jej podgrupy) pojawia się w Czechach(dziś
30%), w Słowacji (40%), na Węgrzech (32%; poprzednia błędna liczba:
50%), w Austrii – dziś ok. 25% i w Anglii (5% mieszkańców), Irlandii
(dziś m.in. klany Donaldów i Douglasów), Szkocji; Norwegii (do 30%
mieszkańców części zachodniej). Stąd właśnie osadnictwo R1a1a1
emigrowało na Wyspy Brytyjskie i doIslandii (dziś tam 23% ludności).
Nadto na Litwie, Łotwie i Estonii dziś odpowiednio 38, 40 i 32%.
W sumie, na mapie geno-geografii
Europy największe zagęszczenie słowiańskiej (czy byłej słowiańskiej) hg
R1a1a1 ciągnie się szerokim pasem od Bałtyku po Morze Czarne (co jest
wodą na młyn tym, którym marzy się Polska „od morza do morza”!).
W roku 2011, dzięki badaniom Projektu
1000-Genomów, zidentyfikowano wiele nowych mutacji SNP, określanych jako
grupa Z albo „zetki”. Jeszcze nie wszystkie z nich dostępne są w
powszechnym testowaniu. Najważniejsza z tych mutacji to wspomniana wyżej
Z93, cechującą głównie azjatycką część rodu R1a1a1-M417. Druga mutacja
to Z283; jej powstanie można datować na około 3500 przed Chr. W tym
rodzie zaistniały trzy ważne mutacje: Z280, cechująca głownie wielką
grupę, określaną jako Bałto-Slowianie. Jej synowską, północno-wschodnią
mutacja jest Z92. M458 i L260 – cechujące ród środkowoeuropejski i ród
zachodniosłowiański (zwany tu polskim). Trzecia z tych mutacji to Z284,
od której pochodzą skandynawskie (i wyspiarskie) populacje rodu
R1a. Odkrywanie kolejnych mutacji i testowanie jest w toku.
6a. Drzewo genealogiczne europejskiego oddziału R1a1a1.
Wszystkie mutacje SNP lub STR
rozgałęziają drzewo genealogiczne Y-DNA. Mutacje SNP, jako zasadniczo
jednorazowe w dziejach człowieka współczesnego, dają początek
podstawowym, większym gałęziom drzewa genealogicznego. Mutacje STR, jako
szybkozmienne i równocześnie dwukierunkowe („do przodu” i „do tyłu” –
powrotne), wytwarzają gałęzie drobne i krótkie. Ale w niektórych
markerach STR dotąd doszło tylko do jednej, dwóch lub trzech mutacji – i
wtedy są równorzędne mutacjom SNP (niektóre z nich również pojawiają
się też dwu lub trzykrotnie). Jedne więc i drugie, SNP i STR, mogą być
użyte do budowy drzewa genealogicznego Y-DNA.
Podstawa naukowa i źródła
-
I. Rożanskij i A. Klosow, listopad 2009
– kompendium aktualnej wiedzy o europejskiej części populacji R1a,
(gałęzie przed rozpoznaniem mutacji M458 i haplogrupy R1a1a7)
„Haplogrupa R1a: haplotypy, linie genealogiczne, historia, geografia”
И. Рожанский и А. Клёсов, Гаплогруппа R1a: гаплотипы, генеалогические линии, история, география,
-
A. Klosow i I. Rożanskij, grudzień 2009
o haplogrupie R1a1a1g, czyli gałęzi środkowoeuropejskiej i zachodniosłowiańskiej
„Podgrupa R1a1a1g – M458 – populacje, geografia, historia”
w języku rosyjskim, gruntowny komentarz do pracy Underhilla et al.
2009 (zob. niżej) w temacie haplogrupy R1a1a1g-M458, uzupełnienie
pracy Rożanskiego-Klosowa
„Haplogrupa R1a: haplotypy, linie genealogiczne, historia, geografia” Вестник t.2, nr 6, 2009 r. (zob. wyżej).
-
I. Rożanskij i A. Klosow, styczeń 2010
o bliższym genealogicznym związku gałęzi skandynawskich z kirgiską.
„Migracje z południowej Syberii i Azji Środkowej z punktu widzenia genealogii Y-DNA”
-
I. Rożanskij – 2009-2010
kilkanaście map rozmieszczenia gałęzi haplotypów R1a1a1
-
P. Szwarew, Forum Rodstvo.ru, omówienie map i drzew genealogicznych
-
I Rożanskij, A. Klosow, styczeń 2010
„Migracje z południowej Syberii i Azji Środkowej do północnej Europy z punktu widzenia genealogii Y-DNA”
w: Вестник Российской Академии ДНК-генеалогии Том 3, № 1 2010 январь
Prace rosyjskich genealogów Y-DNA
Analizą mutacji SNP i STR, czyli haplogrup i haplotypów, oraz budową
drzewa filogenetycznego i opisywaniem jego gałęzi zajmują się głównie
rosyjsko-amerykańscy naukowcy. I. ROŻANSKI i A. KLOSOW w swoich
obszernych publikacjach dokonują uporządkowania i genealogicznego
opracowania obecnej wiedzy o populacjach haplogrupy R1a i jej podgrup
oraz ich historii w Europie i Eurazji. Autorzy mają aktualnie do
dyspozycji ponad 2000 haplotypów z bazy Ysearch i geograficznych
projektów FTDNA oraz z laboratoriów rosyjskich i prywatnych; najwięcej
67-markerowych.
Praca P. Underhilla (Uniwesytet Stanford)
Publikacja Underhill et al.
(publikacja 4.11.2009), znacznie zmieniła dane wcześniejszych autorów,
wskazały na okolice Polski jako na praojczyznę Słowian i miejsce
powstanie polskiej mutacji R-M458 dla słowiańskiej populacji Europy. Oto
niektóre dane polskie i wybranych krajów.
Czas wspólnego przodka podano w tysiącach lat temu, obliczony jest
według stawek Zhivotovsky’ego, a więc chyba niewłaściwie obliczonych i
dwu-trzykrotnie zawyżonych.
Mapa zagęszczenia, czasu haplogrupy R1a1a (M17) i drzewo genealogiczne grupy i podgrup.
Mapa zagęszczenia, datowania i związku z kulturami archeologicznymi populacji R1a1a1g (M458) – według: Underhill et al. 2009.
Oto kilka danych Underhilla odnośnie
(niestety zawyżonego) datowania populacji R1a1a-M17 i R1a1a1g -M458 w
kilku krajach: Polska – lat 11300 i 10700; Słowacja 11200 i 8300; Czechy
– 5700; Niemcy 9900 i 7500.
Rosja europejska 8700 i 8000; Ukraina 7400 i 4700; Indie 14000; Pakistan 15000.
Późniejsze wykrycie w tej słowiańskiej podgrupie kolejnej mutacji,
oznaczonej jako L260 (R1a1a1g2) i nazwanej P („polska”) jeszcze bardziej
związało początki Słowian z tym rejonem Europy.
Prace polsko-amerykańskich genealogów P. Gwozdzia i L. Mayki
W tych pracach Rosjanom dotrzymują kroku, a niekiedy przewodzą
polsko-amerykańscy genealodzy – współpracownicy FTDNA: Peter GWOZDZ
(USA) i Lawrence MAYKA (USA), którzy zajmują się genealogią wszystkich
haplogrup (a nie tylko R1a), ale jakoś związanych z Polską.
-
Mayka prowadzi program FTDNA Polish Project
. Rejestruje tam się wyniki analiz przeprowadzonych w pracowniach
FamilyTreeDNA dotyczących materiałów z DNA, dostarczonych przez Polaków;
internetowa strona przedstawia rezultaty badań i identyfikacje
haplogrup Polaków, a w haplogrupie R1a1a1g – podział na klastry, w
zależności od haplotypów STR.
Dokładnym rozpracowaniem polskich haplotypów z haplogrup R1a1a i R1a1a1g zajmuje się P. Gwozdz. Na swojej internetowej stronie Polish clades prowadzi analizę haplotypów, grupuje, oblicza czas populacji i ich migracji. W opublikowanej w JOGG Journal of Gnetic Genealog 5/2 2009 jego pracy i pojawia się więcej informacji na temat metody pracy i jej rezultatów (część II). Czas wspólnego przodka haplotypu P .
Prace Łukasza Łapińskiego.
Całością haplogrupy R1a jej mutacji i podgrup w świecie oraz podziałem
na genetyczne gałęzie zajmuje się od czerwca 2011 r. genealog Łukasz
Łapiński na stronie R1a and Subclades Y-DNA Project.
Natomiast podziałem tego rodu na
poszczególne kraje lub większe grupy narodowościowe i regionalne zajmuje
się stronaCyndi(Kanada): R1a Y-chromosome Haplogroup Project.
Filogenetyczne drzewa haplogrupy R1a
Autorzy: Anatole Klyosov, Igor Rozhansky, Pavel Shvarev, 2010-2011;
źródło: International Y-DNA Project (w skrócie: YdnaIP) z uwzględnieniem świeżo odkrytych mutacji „grupy” Z.
Drzewo
genealogiczne populacji R1a1a
(kliknij)
Na dole obrazu:
podziałka skali czasu
1000 lat dla pnia i poszczególnych gałęzi.
Dostęp do wszystkich map:
Uwaga. Autorzy drzewa i map aktualizują je często.
|
NAZWY GAŁĘZI (polskie i angielskie)
i linki do map I. Rożańskiego w GOOGLE
8. Мłodsza skandynawska – L448, wszystkie, z mutacją Z284
i 176.1 (jasnoniebieskie); z mutacją Z284
9. Centralna eurazyjska-1 – żółta,. pierwotna indoeuropejska,
„ojcowska” dla pozostałych CEA
17. Stare europejskie: R1a, R1a1 i R1a1a (DYS392=13)
|
|
Mapa rozprzestrzenienia rodów Y-DNA w wielkim rodzie R1a1a1.
Największa rodzina, oznaczona szarą linią ciągłą – to gałąź centralna eurazyjska.
Rejon środkowoeuropejskiej R1a1a1g-M458 połączono z rejonem zachodniosłowiańskiej
R1a1ag2-L260.
|
|
Przykład drzewa genealogicznego
R1a1a1 (i podgrup)
na podstawie bazy danych Ysearch
(z nazwiskami testowanych).
http://www.rodstvo.ru/forum/index.php?showtopic=37&view=findpost&p=12572
Sporządził: Павел Шварёв (Rodstvo.ru)
|
Kolejne wyobrażenie drzewa genealogicznego
i połączeń rodowych R1a1a1. Na końcówkach promieni kolejne
liczby tych, którzy zostali przetestowani. Odległość od centrum oznacza
liczbę mutacji. Połączenia miedzy gałęziami ujawnia tylko specjalny
program.
|
Podział, datowanie i mapy gałęzi europejskich populacji haplogrupy R1a i jej podgrup (wszystkie mapy zob.: Gałęzie rodu R1a1a – International Y-DNA Project; zob. też w forum Rodstwo.ru).
Nowe drzewo R1a – według Igora Rożanskiego.
Stan wiedzy na dzień 15.03.2012 r., http://r1a.org/index.htm
Mutacje, ich powiązanie oraz nowe datowanie;
nazewnictwo wg. ośrodka Russian Academy of Y-DNA Genealogy.
Jest to drzewo, opracowane po
rozpoznaniu kolejnych węzłowych mutacji, jak Z283, Z280, Z284, a
zwłaszcza „azjatyckiej” Z93 i jej podgrupy L342.2, która wyraźnie
oddziela od europejskich R1a1a1 wielkie populacje R1a1a1 na Bliskim
Wschodzie, Azji Centralnej, Półwyspie Arabskim i Półwyspie Indyjskim.
Zwróćmy uwagę na dystanse czasowe między oddzieleniem się gałęzi od
wspólnego przodka („pnia” drzewa) i powstaniem nowych mutacji, a czasem
wspólnego przodka (MRCA) dzisiejszej populacji tej gałęzi i jej
ekspansji terytorialnej. Tę odległość między oddzieleniem się gałęzi a
MRCA nazywamy demograficzną szyjką butelki. Szara elipsa wskazuje na
połączenie czasu ekspansji rodów R1a1a1 i czasu ekspansji języków
indoeuropejskich.
………………….
Aktualne procentowe
rozmieszczenie czterech podstawowych mutacji (rodów) haplogrupy R1a w
Europie – według diagramu Igora Rożanskiego
Drzewo filogenetyczne haplogrupy R1a, aktualny stan wiedzy
według Łukasza Łapińskiego, w projekcie „R1a1a and Subclades”
* * * *
Najstarsze haplotypy z haplogrupy R1a w
Europie zostały w 2008 r. rozpoznane przez A. Klosowa wśród ludności
niektórych krajów bałkańskich: Serbia, Bośnia, Kosowo i Macedonia, w
materiale, który zebrali i opublikowali M. Perićić i L.Barać. A. Klosow
datuje je na około dziesiąte tysiąclecie przed Chr. Niesprzyjające
warunki bytowe (tzw. szyjka butelki) lub dryf populacji zdziesiątkowały
ich liczebność i nie pozwoliły im na pełny rozwój demograficzny. Zanim
jednak do tego kryzysu doszło, około polowy trzeciego tysiąclecia przed
Chr., owe populacje haplogrup R1a1a miały zapewne wydatny wpływ na
rozwój archeologicznych kultur naddunajskich, środkowoeuropejskich i
dalszych. Archeogenetyka zapewne będzie miała szansę wypowiedzieć się na
ten temat, jak to się stało już odnośnie szkieletów z Eulau,
Lichtenstein-Hohle, Krasnojarsk itd.
Zdaniem jednak wielu genealogów genetycznych ów materiał „bałkański”,
choć zebrany przez solidne ośrodki naukowe, nie jest w pełni
wiarygodny.
Zespół genetyków P. Underhill et al.
(listopad 2009, zob. niżej) wykrył zaś ważną europejską mutację R-M458,
tworzącą nową haplogrupę R1a1a1g, datując ją, z grubą przesadą, na
dziewiąte tysiąclecie przed Chr. i (dość trafnie) wskazując na rejon
Polski jakby na teren jej powstania i jakby na praojczyznę znacznej
populacji Słowian środkowoeuropejskich, zwłaszcza polskich. Kolejno, po
wykryciu w haplogrupie R1a1a1g mutacji L260 ustalono haplogrupę
R1a1a1g2, która definiuje wśród Słowian gałąź „polską”, a raczej
zachodniosłowiańską.
Zaś szczególną zasługą genealoga genetycznego L. Mayki (USA) jest
zidentyfikowanie i zorganizowanie testowania ważnej mutacji
„azjatyckiej”, czyli L342.2, która w olbrzymim rodzie R1a1a1(M417)
wydzieliła populacje środkowo i południowoazjatyckie oraz żydów-lewitów
aszkenazyjskich.
Omówienie głównych gałęzi drzewa haplogrupy R1a
-
Gałęzie rodu R1a przed powstaniem mutacji M417.
Trzy gałęzie stare europejskie (zob. mapa Stara europejska gałąź R1a1a)
To bardzo nieliczni i rozproszeni przedstawiciele trzech najwcześniejszych mutacji w rodzie R1a.
Pierwsza – z mutacją M420, czyli haplogrupa R1a, datowana w Europie na około 9000 lat, czyli 7000 lat przed Chr.
Druga – z mutacją SRY10831.2, czyli haplogrupa R1a1, datowana na około 7000-6000 lat przed Chr.
Trzecia – z mutacją M198 (i M17), ale jeszcze bez mutacji M417,
wyróżniająca się markerem DYS392=13 (tu inne gałęzie mają przeważnie
11), czyli haplogrupa R1a1a, datowana na około 4800 lat (jednak
najbliższy wspólny przodek, MRCA, żyjącej dziś najstarszej populacji
spośród tych trzech haplogrup datowany jest zaledwie na 600 lat przed
Chr.).
Niesprzyjające warunki bytowe
(tzw. szyjka butelki) lub dryf populacji zdziesiątkowały ich liczebność i
nie pozwoliły im na pełny rozwój demograficzny. Zanim jednak do tego
kryzysu doszło, około polowy trzeciego tysiąclecia przed Chr., owe
populacje haplogrup R1a1a (w tym L170), R1a1a1b i R1a1a1c miały zapewne
wydatny wpływ na rozwój archeologicznych kultur naddunajskich,
środkowoeuropejskich i dalszych. Archeogenetyka zapewne będzie miała
szansę wypowiedzieć się na ten temat, jak to się stało już odnośnie
szkieletów z Eulau, Lichtenstein-Hohle, Krasnojarsk itd.
-
Najwcześniejsze gałęzie rodu R1a z mutacją M417-R1a1a1
1) z mutacją L664, na drzewie filogenetycznym oznaczana jako R1a1a1i.
Gałąź północno-zachodnia, pod ojcowską M417, z wyróżniającym się
DYS388=10, czyli tzw. dziesiętniki oraz z młodszą mutacją L664.
Wydzieliła się, jak oblicza I. Rożański, około 4200 lat przed Chr. i
rozprzestrzeniła się także głównie w północno-zachodniej Europie. Składa
się z kilku podgałęzi, mających swoim wspólnych przodków, MRCA: 2200,
800 i 500 lat przed Chr. a ich wspólny przodek żył około 4200 lat przed
Chr.
2) z mutacją Z645 (dotąd jeszcze nie testowaną)
W rodzie z mutacją Z645 pojawiły się dwie ważne mutacje: „europejska” Z283 (C.) i „azjatycka” Z93 (D.)
-
Gałęzie „europejskiego” rodu R1a z mutacją Z283-R1a1a1g
1) z mutacją M458 – R1a1a1g1 (od 30.12.2011)
-
Środkowoeuropejska (CE) R1a1a1g1, wyróżnia się własną mutacją
-M458, powstałą około 2500 p.n.e. którą odkrył i opisał w roku 2009 P.
Underhill (Uniwersytet Stanford). Obecna jest w krajach Europy
Środkowej, głównie w trójkącie od Czech do ukraińskiego Zakarpacia i
Basenu Dunaju (także Małopolski i Śląska, a nawet Wielkopolski, kraju
Polan); jest liczna – ponad 16 milionów mężczyzn w Europie. Wyłoniła się
prawdopodobnie na południe od Karpat, zapewne w Basenie Dunaju.
Wyróżniają ją rzadkie markery DYS464e-f-g, a zwłaszcza mutacja M-458,
wspólna z gałęzią zachodniosłowiańską (zob. niżej). Według mapy I.R. środkowoeuropejska gałąź ma dwie podgałęzie, których wspólny przodek żył około900 lat p.n.e.
W tej populacji, w dunajsko-karpackiej ojczyźnie tej gałęzi
prawdopodobnie zrodził jakiś „kult” cesarza Karola niemieckiego i stąd
upowszechnić się ogólnosłowiańskie słowo „król”. Tam też mogła być
praojczyzna Polan polskich i naddnieprzańskich (zob. u Nestora).
Interesujące jest i to, że ekspansja części tej populacji (zwł. z
DYS464e-f-g), zapewne w połowie I tysiąclecia n.e., szła – jak wskazuje
drzewo genealogiczne – w kierunku z zachodu na wschód, na Ruską Równinę i
ku Morzu Białemu, więc w przeciwnym kierunku niż inne, znane w
tradycyjnej literaturze naukowej, migracje w czasie wędrówek ludów – ze
wschodu na zachód (Wiestnik, s.1026).
-
Zachodniosłowiańska (ZS) R1a1a1g1b (od 30.12.2011). Wyróżnia się
mutacją L260, podporządkowaną mutacji M-458 w gałęzi
środkowoeuropejskiej R1a1a1g. Wydzieliła się z niej, wedługilustr. I.R.
2400 lat przed Chr. Rozmieszczona jest głównie w Polsce, Czechach,
Słowacji i na Rusi Zakarpackiej. Powstała zapewne nieco na północ od
Karpat. Stanowią ją populacje głównie w dorzeczach Wisły, Odry i Łaby
(Polska, Czechy i Słowacja). Przodek żyjącej dziś populacji gałęzi ZS,
według mapy I.R.,
żył około 700 przed Chr. Obydwie gałęzie dość długo żyły w pewnej od
siebie separacji, skoro środkowoeuropejska gałąź w części migrowała na
wschód i północ raczej jako sama.
UWAGA. Gałęzie zachodniosłowiańska i środkowoeuropejska, mające wspólną
mutację M458 z około 2500 lat przed Chr. (zob. wyżej, gałąź CE),
oddzieliły się wcześniej, około 3500 lat przed Chr., od gałęzi
centralnej eurazyjskiej (CEA); znalazły się jednak w sytuacji długo
trwającej demograficznej „szyjki butelki”, albo znacznie zostały
eksterminowane i rozwinęły się ponownie dopiero w pierwszej połowie
pierwszego tysiąclecia przed Chr.
(Tak więc ewolucja i datowanie gałęzi zachodniosłowiańkiej (ZS),
środkowoeuropejskiej (CE) jak i większości pozostałych z R1a1a1 w tym
rejonie Europy oraz kojarzona z nimi paleokraniometria kultur
naddunajskich i środkowoeuropejskich (już od kultury ceramiki liniowej rytej do kultury ceramiki sznurowej i późniejszych)
nie potwierdzają zapoczątkowanej przez niemieckiego archeologa R.
Kossinę tezy skrajnych allochtonistów o nieobecności Słowian na naszych
ziemiach przed połową pierwszego tysiąclecia naszej ery i o jedynym
tylko kierunku ich ekspansji: znad Dniepru ku Wiśle i Odrze!).
2) z mutacją Z280-R1a1a1g2 (od 30.12.2011).
-
Gałąź zachodniokarpacka. Jej wyróżnikiem jest DYS452=28 oraz
mutacja SNP L278.2-R1a1a1g2a. Jest rozprzestrzeniona głównie od Karpat i
Sudetów po Meklemburgię w Niemczech. Wydzieliła się od pnia drzewa
około 5000 lat temu, a wspólny przodek obecnej populacji, MRCA, żył
około 600 lat przed Chr. Można tę gałąź łączyć z archeologiczną
populacją „sznurowców” z Eulau z czasu około 2600 lat przed Chr.
-
Pomorska (zwana też północnoeuropejską)
Wyróżnia się własną mutacją L365-R1a1a1g2b. Obecna jest głównie na
Pomorzu, zwłaszcza na Kaszubach. Dziejami związana jest prawdopodobnie z
gałęzią zachodniokarpacką, sięgającą do Meklemburgii i Dolnego Połabia;
wiele śladów słowiańskiego języka tamtejszych Wieletów i Obodrzyców
znajdujemy w dialekcie pomorskich Kaszubów. Zapewne świadczą one także o
poprzednim rozprzestrzenieniu słowiańskich Pomorzan. Gałąź ta
wydzieliła się około 5000 lat temu, choć demograficznie rozwinęła sie
dopiero około 900 lat przed Chr. Widocznie jakieś niesprzyjające warunki
(demograficzna „szyjka butelki”) nie pozwoliły jej jednak wcześniej
rozmnożyć się i rozprzestrzenić.
-
Wschodnioeuropejska, rozpoznawalna po mutacji L366-R1a1a1g2c
-
4. Północno-wschodnia, rozpoznawalna po mutacji Z92-R1a1a1g2d
Nadto bez wyróżniających się własnych mutacji SNP:
-
5. Północnokarpacka, rozpoznana głównie na terenie Polski. Jej MRCA datowany jest na 200 lat przed Chr.
Bałtycko-karpacka, rozprzestrzeniona jest aż do wybrzeży Adriatyku.
Wyróżnia się w niej trzy podgałęzie, ale jeszcze bez rozpoznanych
własnych mutacji SNP. Datowane są na około 2100, 700 i 500 lat przed
Chr., a ich wspólny przodek żył około 2600 lat przed Chr.
-
Zachodnioeurazyjska, właściwie środkowoeuropejska, to ważna gałąź,
zapewne ojcowska dla wschodniokarpackiej. Łącznie ze wschodniokarpacką
rozprzestrzeniona jest od zachodniej Rosji i Ukrainy po Brytanię.
Przodek starszej jej podgałęzi żył około 2000 lat przed Chr.; młodszej –
około czasów Chrystusa. Z niej wydzielono gałąź wschodniokarpacką.
-
Wschodniokarpacka, zwana poprzednio „zachodnia eurazyjska-2″,
zagęszczona jest głównie w rejonie Karpat. Jej MRCA można datować na 600
lat przed Chr. W jednej jej podgałęzi około początku naszej ery żył
przodek tzw. „klanu karpackiego”, który jak sugeruje I. Rożanski, może
być identyfikowany ze znanymi ze źródeł dziewięciowiecznych Wiślanami.
-
9. Północnoeurazyjska, bez wykrytej dotąd własnej mutacji SNP;
młoda, rozpowszechniona zwłaszcza na północny-wschód od Polski:
Białoruś, Ukraina i Rosja. Jej MRCA datowany jest na około przełomu ery
starej i nowej.
-
Centralnoeurazyjska. To wspólnota trzech podgałęzi, blisko
spokrewnionych, powiązanych wspólnym przodkiem z około 2800 lat przed
Chr. Rejon powstania – zapewne w Europie Środkowej: Karpaty lub Basen
Dunaju. Mimo wyłączeniu z niej całej wielkiej gałęzi azjatyckiej z
mutacją Z93, rozciąga się ona nadal od Wysp Brytyjskich, poprzez Europę
kontynentalną i rejon tzw. Ruskiej Równiny, do Indii (zob. mapa Rożanskiego,
gałęzie rozróżnione kolorami). Związane jest to z genezą językowej
wspólnoty indoeuropejskiej. Z jej głównej i najstarszej podgałęzi
(oznaczonej na mapie żółtymi pineskami), doszło do mutacji Z93, zapewne
w trakcie jej migracji rejonem południowego Uralu (kultura Andronowo ze
słynnym „grodem” Arkaim) i dalej na Wschód i Południowy Wschód,
zwłaszcza ku Indiom i Iranowi.
Obydwie zjednoczone populacje,
jedna z mutacją ojcowską M-417 (gałąź żółta), druga z synowską Z93
(gałąź południowowschodnia – na osobnej mapie) i pod nazwą Ariowie
(„szlachetni”), może około 1600 roku przed Chr. pojawili się na
Subkontynencie Indyjskim i na Wyżynie Irańskiej, dając początek etnosom
indoeuropejskim w tamtych rejonach (np. język grupy hindi w Indiach i
Pakistanie oraz medyjski i staroperski na terenie dzisiejszego Iranu).
Wnieśli tam także aryjski system wierzeń religijnych, których wyrazem są
święte księgi Rig-Wedy i ich sanskryt (w Indiach) i księgi Awesty (w
Iranie).
W późniejszych wiekach z grupy irańskiej wywodzili się słynni Scytowie i
Sarmaci – koczownicze i pasterskie ludy stepów azjatyckich i
wschodnioeuropejskich.
Zapewne z rejonu nadwołżańskiej i nadkaspijskiej Rosji dokonała się też ekspansja R-L342.2 ku Kirgizji w Azji Centralnej.
W gałęzi centralnej eurazyjskiej około 1300 lat przed Chr. wyłoniła się
także europejska podgałąź czerwona (na mapie I. Rożańskiego), zwana
orientacyjnie Jasami/Alanami ze względu na pokrewieństwo i obecność
haplotypu węgierskich Jasów, wywodzących się z aryjskich Alanów
(Alan=Arian, przy regularnej zmianie r’/l).
Trzecia, niewielka podgałąź (zielona na mapie) centralnej eurazyjskiej wyróżnia sie mutacją L366.
3) z mutacją Z284-R1a1a1g3 (od 30.12.2011)
-
Skandynawska, z mutacją L448-R1a1a1g3a. Jej MRCA datowany jest na
około 2100 przed Chr. Wyróżnia ją szczególnie mutacja markera
YCAII=19,21, podczas gdy w Europie wynosi ona przeważnie 19-23. Oprócz
tego marker DYS565=13. Do tej gałęzi niektórzy dopisują, jako ojcowską,
populację z Eulau nad Solawą w Niemczech, datowaną izotopowo na rok
około 2600 lat przed Chr., nosicieli przypisywanej Prasłowianom kultury
ceramiki sznurowej. Skandynawska gałąź R1a1a zapewne wniosła jakieś
elementy języka praindoeuropejskiego (odmiany satemowej) i tworzącego
się języka prasłowiańskiego do powstającego etnosu pragermańskiego w
Niemczech Północnych i południowej Skandynawii (zob. niżej, w rozdz. 9).
-
2. Skandynawska – z mutacjami L176.1-R1a1a1g3a1 oraz kolejną
L175-R1a1a1g3a1a. Członkowie tej gałęzi migrowali także na Wyspy
Brytyjskie i Islandię. MRCA jej dwóch podgałęzi datowane są na lata od
200 przed Chr. do 700 po Chr.
-
D) Gałęzie „azjatyckiego” rodu R1a z mutacją Z93-R1a1a1h
-
Południowo-wschodnia, azjatycka, odznaczająca się mutacją
L342.2-R1a1a1h1. Obecna jest na subkontynencie hinduskim, w Pakistanie,
Afganistanie i Iranie, krajach arabskich, na Bliskim Wschodzie i w Azji
Centralnej.
-
2. Kirgiska – licząca do około 70 procent ludności Kirgizji. Gałąź wydzielona około 1200 lat temu
-
3. Aszkenazyjska, także z mutacją L432.2-R1a1a1ah1, rozpowszechniona
zwłaszcza w pasie między wschodnim Bałtykiem a północno-zachodnim
brzegiem Morza Czarnego. Ta populacja, ma swojego wspólnego przodka,
konwertytę na judaizm z populacji znanych z Biblii Aszkenazów
(przyszłych Chazarów?); żył około 900 rok po Chr.
-
4. Arabsko-hinduska – L657-R1a1a1h1a.
GENEZA JĘZYKÓW SATEMOWYCH (hindo-bałto-słowiańskich)
Na ojczystym terenie, zapewne gdzieś w rejonie Dunaju lub
Karpat, w populacji R1a1a1 dokonała sięsatemizacja języka (dotąd zapewne
kentumowego jak nadal w haplogrupie R1b), równoznaczna z formowaniem
się języka praindo-prabałto-prasłowiańskiego. Satemizacja polegała
głównie na innowacji, że pierwotnie miękkie k’ u satemowców przeszło w s (u kentumowców tylko utraciło zmiękczenie), stając sie zwykłym k lub c.
Wnet potem, od około III tysiąclecia p.n.e. (ale jeszcze przed
terytorialną ekspansją Prasłowian), nastąpiło oddzielenie się języka
indo-irańskich Ariów (głównie z mutacją Z93), a później oddzielenie się
języka bałtyjskiego.
Ostatecznie rodowi z mutacją Z283, żyjącemu na na niewielkim terenie
Europy, zapewne w Kotlinie Dunajskiej lub w rejonie Karpat, należy
przypisać dokonanie podstawowych prasłowiańskich innowacji językowych,
których zaistnienie dopiero po rozprzestrzenieniu się na wschód
i rozproszeniu ludności byłoby już niemożliwe (por. I. Rożanskij i A. Klosow, Wiestnik, t.2, n.6)
|
UWAGA.
W rejonie Europy Środkowej nastąpiło spotkanie ludności hg. R1a1a z
ludnością kultury pucharów lejkowatych (zapewne hg. I1 i I2), oraz
zainicjowanie i/lub upowszechnianie kilku innych kultur, zwłaszcza
kultury amfor kulistych i ceramiki sznurowej (Eulau) z toporami
gładzonymi i grobami jednostkowymi. Regres demograficzny, trwający w
drugim tysiącleciu przed Chr. w rejonie Europy Środkowej, nie był
całkowity i nie oznaczał katastrofy kulturowej, zwłaszcza że na
sąsiednich ziemiach dzisiejszej Ukrainy i Rosji Europejskiej tego
regresu nie było, co umożliwiło późniejsze wsparcie demograficzne i
kulturowe dla ziem rejonu Środkowej Europy.
Postscriptum.
Powyższe badania zdają się nie potwierdzać tezy niektórych archeologów
o naddnieprzańskim pochodzeniu Polaków i ich haplogrupy R1a, i to
dopiero w V wieku po Chr. Co więcej, wyraźnie zauważa się, że Polska
leży jakby w centrum starożytnego osadnictwa słowiańskiego haplogrupy
R1a. W Rosji np. o rezultatach pobierania próbek DNA wprost pisze się: Poskrob Ruskiego – znajdziesz Polaka (Поскреби русского – найдешь поляка, Газета.ru14.01.2008) – jak przedtem, podobno niesłusznie, tam się mawiało: Поскребешь русского- найдешь татарина – ‚Podrapiesz Ruskiego, znajdziesz Tatara‚.
* * * * *
7.
GENEZA JĘZYKÓW INDO-EUROPEJSKICH.
Satem i kentum w świetle genealogii Y-DNA
Dla wstępu. Na początku
kwietnia 2011 roku The New Jork Times zrelacjonował ciekawą pracę Q.D.
Atkinsona z Nowej Zelandii:O śladach elementów fonetycznych pierwotnego
języka człowieka współczesnego w dzisiejszych językach; zakwestionowanie
glottochronologii (która ograniczała badanie języków do około 4000-5000
lat wstecz):
Phonemic Diversity Supports a Serial Founder Effect Model of Language Expansion from Africa http://www.nytimes.com/2011/04/15/science/15language.html?_r=2&hp
Zob. relację i dyskusję na blogu Dienekesa:
http://dienekes.blogspot.com/2011/04/origin-of-language-in-southwest-africa.html
Równocześnie publikacja o pochodzeniu języków indoeuropejskich w rejonie
Anatolii; ponowne zakwestionowanie dotychczasowej glottochronologii;
zob. pracę
Language evolution and human history Gray, Atkinson, Greenhill 2011
oraz relację i dyskusję nad nią na blogu Dienekesa:
http://dienekes.blogspot.com/2011/04/indo-european-origins-neolithic.html.
Ważna praca Ryder-Nicholls z 2010 r. na temat początku j. indoeuropejskich w Anatolii
http://www.ceremade.dauphine.fr/~ryder/DPhil.pdf
oraz o początkach indoeuropejskiej monogamii małżeńskiej u Hetytów w Anatolii, Fortunato 2011:
Reconstructing the history of marriage strategies in indo-European-speaking societies: monogamy and polygyny
zob. relację i dyskusję: http://dienekes.blogspot.com/2011/04/proto-indo-european-monogamy.html
Terytorium Anatolii i
południowo-wschodniej Turcji na pograniczach Syrii i Palestyny, ze swymi
słynnymi punktami protoneolitycznymi i protomiejskimi, np. Gobekli Tepe i Catal-Hoyuk,
przyciągają uwagę archeologów, antropologów, historyków i lingwistów.
Najprawdopodobniej była to trasa trwającej wiele tysięcy lat migracji z
Azji Środkowej (od Ałtaju?) populacji haplogrup R1a i R1b ku Bałkanom i w
ogóle ku Europie. Tak nam od kilku lat podpowiada genealogia Y-DNA.
A oto ilustracja pierwotnego zjawiska, zakonserwowanego w
starych i izolowanych społeczeństwach rejonu Kaukazu: równoległa
ewolucji genów i języka:
Współzależność Y-DNA z geografią (w 60 %) i z językiem (w 64 %) na terenie Kaukazu
(populacje stare i żyjące w izolacji).
Z pracy: Równoległa ewolucja genów i języków w rejonie Kaukazu, O. Balanowski et al. 2011.
Omówienie na blogach: Dienekes Blog oraz Gene Expression, Razib Khan)
Powyższy schemat ilustruje głoszoną na tych stronach zasadę, że źródeł
języka należy szukać przede wszystkim u przodków. Dla indoeuropejskich
języków satemowych – u przodków R1a, dla indoeuropejskich kentumowych – u
przodkiów R1b.
………………………………………………………………………. ……………………………………………………………………….
Wyraźne podobieństwo
języków prawie w całej Europie i głównego języka na Półwyspie Indyjskim
skłoniło językoznawców do uznania ich pokrewieństwa i nadania im nazwy
„języki indoeuropejskie” (logiczniej, więc bardziej poprawnie, byłoby
pisanie rozdzielne: języki indo-europejskie). Te związki
językowe są świadectwem istnienia u ich podłoża jednego języka,
wytworzonego i używanego przez jedną wspólnotę ludzką, żyjącą w zwartej
grupie na stosunkowo niewielkim obszarze. Językowi temu nadano nazwę
„pra-indo-europejski”, a twórców i użytkowników tego języka nazwano
„Pra-indo-europejczykami” (pisownia w różnych krajach odmienna).
Według dość powszechnie przyjętego w językoznawstwie (choć już
zakwestionowanego) pogolądu, prawidło ewolucji języków, czyli
glottochronologia, miałoby wskazywać na trzecie tysiąclecie przed Chr.
jako na czas istnienia jeszcze jednego i niepodzielonego języka.
Gdyby chodziło o ojczyznę języka i wspólnoty prandoeuropejskiej to
analiza najstarszego słownictwa, wspólnego dla wszystkich języków
indoeuropejskich, miałaby wskazywać na stepy Europy Środkowej i
południowej Ukrainy lub Rosji (choć nie brak uczonych wskazujących na
Azję Środkową, Anatolię w Azji Mniejszej lub na Bałkany).
Podział języka praindoeuropejskiego na znane nam dziś języki od krańców
Europy po Półwysep Indyjski nastąpił na skutek rozprzestrzeniania się i
migracji ludności oraz dokonywanych innowacji językowych w nowym małych
grupach, od siebie oddalonych i narażonych na kontakty z zupełnie
obcymi językami.
Główny jednak podział na grupę satemową i kentumową miałby być, według
wielu językoznawców, rezultatem innowacji w tych językach, które
pozostawały w centrum obszaru języków indoeuropejskich (j. satemowe,
zwł. słowiańskie i indoirańskie) oraz braku innowacji w tych językach,
które z powodu migracji znalazły się na peryferiach tego obszaru (j.
kentumowe, zwł. celtyckie, romańskie i germańskie).
-
Cechą pierwotnego języka praindoeuropejskiego była palatalność spółgłosek tylnojęzykowych, czyli zmiękczonych k’, g’, g’h.
2. Po podzieleniu i rozejściu się wspólnoty w jednej jej części doszło
do spirantyzacji owych spółgłosek tylnojęzykowych palatalnych, czyli
przeszły one w spółgłoski szczelinowe typu ś, sz, s. Na skutek tego np. słowo k’entum przybrało brzmienie satem (j. awestyjski) lub sto (j. słowiańskie) i stąd nazwa tej grupy języków: satemowa.
3. W drugiej zaś części pierwotnej wspólnoty językowej doszło tylko do
odmiękczenia (dyspatatalizacji) spółgłosek pierwotnie palatalnych. Na
skutek tego np. słowo k’entum ‚sto’ przyjęło brzmienie kentum ‚sto’ i stąd nazwa tej grupy języków: kentumowa.
…………………………………………………………………………. ………………………………………………………………………..
Do niedawna uważano, że
do językowej innowacji w postaci satemizacji doszło w centrum
pierwotnego terytorium językowego; a ta innowacja nie dotarła do nadal
kentumowej peryferii.
Jednak teraz językoznawstwo ma już doskonalsze narzędzie, umożliwiające
dokładniejsze ustalenie warunków i okoliczności powstania wspólnoty
języków indoeuropejskich oraz fundamentu podziału. Tym narzędziem jest
genealogia Y-DNA. Ona bowiem wskazuje na istnienie konkretnej,
biologicznej i pierwotnej wspólnoty praindoeuropejskiej w postaci
populacji haplogrupy R1. Obecnie łatwo dostrzec, że językami kentumowymi
wyróżniają się przede wszystkim populacje haplogrupy R1b (celtyckie,
romańskie i germańskie). Natomiast językami satemowymi wyróżniają się
populacje haplogrupy R1a (słowiańskie i indoirańskie). Śladem tego, że
odmiana kentumowa była wcześniejszą przed satemową formą języka
praindoeuropejskiego jest np. kentumowa postać starożytnego języka
tocharskiego w Zachodnich Chinach. Badania genetyczne Li et al. 2010
archeologicznych szczątków siedmiu mężczyzn w Xiaohe (Xinjiang),
identyfikowanych, choć niepewnie, z Tocharami, wykazały obecność tylko
haplogrupy R1a1a.
Można wnioskować, że do
podziału języka praindoeuropejskiego na dwie podstawowe grupy doszło
więc dopiero wtedy, gdy synowskie haplogrupy R1a i R1b rozeszły się
demograficznie i terytorialnie. Ten podział populacji musiał nastąpić
wnet po powstaniu haplogrupy R1b, około 16000 lat temu, skoro nie
doszło do znacznego zmieszania się populacji co do Y-DNA.
Określenie więc
„Indoeuropejczycy”, a raczej bardziej logicznie: „Indo-Europejczycy”,
wskazujące dotąd tylko na geograficzną rozległość pokrewnych języków i
ich użytkowników, jest teraz uzasadnione także pierwotną jednością ich
języka i wspólnym pochodzeniem biologicznym jego twórców.
Ojczyzny zaistnienia i początkowego rozwoju wspólnoty
praindoeuropejskiej trzeba szukać zwłaszcza tam, gdzie pozostaje do dziś
największe zagęszczenie ojcowskiej haplogrupy R1-M173. Może to być np. w
Azji Środkowej, gdzież w rejonie pasma Ałtaju i pogranicza Południowej
Syberii, Mongolii, Chin, Kirgizji i Kazachstanu. Np. obecne zagęszczenie
haplogrupy R1*, sięgające do 20% (Derenko et al. 2006)
w niektórych starych plemionach, np. Teleuci, Szorowie i Tofalarowie w
Południowej Syberii pod Ałtajem (u źródeł rzeki Ob i Jenisej) pod
granicą z Chinami i Mongolią, świadczyłoby raczej za tym regionem, choć
później językowo dość gruntownie sturkizowanym (zob. też Dyskusja n.10).
Drugim terenem pierwotnej wspólnoty praindoeuropejskiej to rejon
największego zagęszczenia R1a-M420. Ta haplogrupa nie zostawiła po sobie
liczniejszych populacji i jest bardzo rozproszona. Badania M. Requeiro i
zesp. 2006, wskazują na Iran jako miejsce pochodzenia synowskiej hg.
R1a1. Tam SRY1532.2 zidentyfikowano ogólnie w 3% badanych, a w północnym
Iranie – nawet 15%. Potwierdzałoby to wysunięte przypuszczenie o
bliskowschodniej kolebce R1a i R1a1, czy dokładniej – Płaskowyż Irański,
jak wskazuje W. Ryżkow na podstawie badań paleokraniometrii.
Trzecim regionem
zaistnienia i początkowego rozwoju wspólnoty praindoeuropejskiej może
być miejsce powstania i oddzielenia sie haplorupy R1b-M343. Ale gdzie to
było? Ostatnio Klosow i ludzie z jego kręgu haplogrupie R1b aż do
połowy I tysiąclecia p.n.e. przypisują posługiwanie się językiem
aglutacyjnym, prototurkijskim. Dowodem na to mają być języki aglutacyjne
w niektórych populacjach z grupy R1b, np. Baskowie, Etruskoqwie (?),
plemiona północnokaukaskie – należące do rodziny języków sino-kaukaskich
lub dene-kaukaskich (w tym jenisiejskich i dene wśród Indian Północnej
Ameryki – według teorii Starostina).
Jednak przeciwko
korelacji starożytnych haplogrup chromosomowych Y-DNA R1a i R1b z
językami praindoeuropejskimi nie może świadczyć fakt niektórych
niekonsekwencji w tej dziedzinie. Np. Baskowie, wyróżniający się dość
młoda gałęzią haplogrupą R1b1a2, zatraciły swój pierwotny język
indoeuropejski, co mogło się stać przecież w trakcie przebywania w
rejonie Kaukazu albo na skutek wyjątkowej inicjatywy strony żeńskiej w
pierwotnej małej grupie rodzinnej. Podobnie jak żyjąca w Basenie Dunaju
ludność, wyróżniająca się haplogrupami R1a1a, I2a, R1b1b2 i E (V-13),
przyjęła język małej grupy wojennej Madziarów (czyli przybyłych ze
wschodu Ugrów=Węgrów) z haplogrupą N; a mogło do tego dojść na skutek
prężnej polityki kulturowej zdobywców tej ziemi wobec braku jednolitości
językowej podbitej ludności wieloplemiennej. Podobnie można wytłumaczyć
kształt greckiego języka indoeuropejskiego, użytkowanego głównie przez
przybyłe do środowiska europejskiego na Bałkanach populacje haplogrupy
E1b1b1 o genezie afrykańskiej; ciekawa jest wersja tego języka, bo
bliska indoirańskiemu, ale bez satemizacji. Podobnie język Albańczyków,
wyróżniających się głównie haplogrupą R1b1b2, jest satemowy, co jest
zapewne spowodowane bardziej pierwotnym osadnictwem słowiańskim w tym
rejonie i aktualnym otoczeniem.
Rozumna i zgodna z Ockhama zasadą oszczędności
jest przestroga, by źródeł dzisiejszych języków indoeuropejskich szukać
raczej u ich bliższych i dalszych przodków, którzy tworzą i przekazują
potomnym swe języki, a dla pojedynczych i mniejszościowych odchyleń
(Baskowie, Etruskowie) szukać innych przyczyn i odrębnych okoliczności.
Nieaktualne jest też powoływanie się na glottochronologię, która opiera
się tylko na leksykalnych cząstkowych danych, nieuwzględniających
niejednolitych cech języka, bogactwa fonemów i zmiennych warunków jego
rozwoju w głębokiej starożytności.
|
Interesujące jest, że
język siostrzanej względem R1 haplogrupy R2 w południowych Indiach,
drawidyjski, jest uważany za pokrewny językom indoeuropejskim w ramach
tzw. grupy języków nostratyckich. Bardziej dogłębne badania mogłyby
prajęzyków ludności haplogrupy R2 (w Azji Centralnej i w Indiach)
mogłyby okazać sie pożyteczne w tej kwestii.
Zasadniczo nie są znane przyczyny rozejścia się dróg
migracyjnych krewniaczych haplogrup R1a i R1b, a właściwie ich podgrup,
oznaczanych głównie jako R1a1 i R1b1b2, z Azji Centralnej ku Europie.
Genetyka, jak już wiemy (zob. wyżej, pkt 1), częściowo zna mechanizmy
powstawania mutacji, spontanicznych, a także spowodowanych przyczynami
zewnętrznymi, czyli mutagenami, często niebezpiecznymi dla zdrowia, a
nawet istnienia całej potomnej populacji.
Wolno nam więc przypuszczać, że te same przyczyny powodowały powstanie
mutacji w Y-DNA, a często i zdziesiątkowanie ojcowskiej populacji, wraz z
rozproszeniem się powstałych grup synowskich (to wymowne: nieliczne są
ślady hg R*, hg R1*, a także pierwszych jej podgrup, R1a* i R1b*!).
|
W każdym razie wraz z
oddaleniem się od siebie tych dwóch populacji, dryfowały także i ich
języki, różnicując się wolniej wśród grupy wschodnioeuropejskiej R1a, a
bardziej intensywnie wśród zachodnioeuropejskiej grupy R1b, co było
uzależnione zwłaszcza od bardzo zróżnicowanych warunków życia i zapewne
dłuższego przebywania wśród ludów turkijskich.
Duży wpływ na
późniejszy kształt języków południowych, zachodnich i północnych w
Europie miały bliskie kontakty i mieszanie się ludności słowiańskiej
R1a1a i italoceltyckiej R1b1a2 z wcześniejszą, tzw. staroeuropejską,
czyli z populacjami weneckimi haplogrupy I (I1 i I2). W południowej
Skandynawii doprowadziło to do kreolizacji języków i powstania języka
pragermańskiego. Zapewne też znaczny był wpływ tzw. Staroeuropejczyków
na pozostałe języki grupy celtyckiej czy italskiej. Mógł też być jakiś
wpływ nosicieli dynarskiej haplogrupy I2a2 na kształt języków
słowiańskich. Podobnie można by śledzić wpływ języków
nieindoeuropejskich populacji bliskowschodnich J1 i J2, kaukaskiej G2a i
północno-wschodnioafrykańskiej E, które do Europy, zwłaszcza
południowej, napływały w mezolicie lub na początku neolitu (zob. niżej).
Także w populacji indyjskich Ariów, liczącej dziś ponad 100 milionów
ludzi z haplotypem słowiańskim R1a1a (16% społeczeństwa Indii i nieco
mniej w Iranie), powstały nowe, daleko idące modyfikacje językowe
prasłowiańsko-praindoirańskie. W tym języku, zwanym sanskrytem
wedyjskim, ułożono przed trzema tysiącami lat w Pendżabie święte hymny
Rygwedy, wzywające bogów do udzielenia pomocy wojowniczym Ariom w walce z
lokalnymi wrogami (zapewne plemionami drawidyjskimi). W tych tekstach,
wiernie przekazywanych ustnie od tysiącleci do czasu ich spisania około
XIV w. po Chr., wyczuwa się reminiscencję dokonanego przez Ariów
podboju. Populacja R1a1a w Indiach była najprawdopodobniej twórcą także
systemu kastowego; w najwyższej kaście, wśród braminów, występują oni do
około 72%!
(Nienaukowa więc, krzywdząca
dla innych ludów europejskich, a zarazem bardzo szkodliwa dla szacunku
Polaków w Europie, jest teza, szerzona na niektórych portalach www. o
tożsamości Indoeuropejczyków tylko ze Słowianami, wywyższanie języka i
kultury Słowian, ich siły i rzekomej wojowniczości, z wyraźną nutką
szowinizmu i pogardy dla innych narodów, które rzekomo tylko dzięki
Słowianom stały się indoeuropejskie. Podobne głosy odzywają sie i w
niektórych środowiskach nacjonalistów Rosji czy Ukrainy. Jest to próba
zastąpienia głupiego przedwojennego pangermanizmu niemieckiego równie
głupim i niebezpiecznym panslawizmem genetycznym).
8.
GENEZA SŁOWIAN
Wypowiedź Pawła Szwarewa, genealoga Y-DNA
i administratora naukowego portalu rosyjskiej genealogii genetycznej Rodstvo
na temat praojczyzny Słowian R1a1a – w rejonie Polski
|
Павел Шварёв (25.1.2011, 13:07)
„… Hе забывайте, что мы, славяне R1a , как выясняется,пришли сюда с запада, то есть со стороны Польши,
и добрая половина поляков наши реальные братья. Мы от одних предков,
просто одни братья когда-то решили податься на восток, а другие остались
дома, через какое-то время дети ушедших и оставшихся начали забывать
родство, а потом пришла вражда. Реально эта вражда возникла не из нашей
среды, это наши правители делили территории, и воевали с помощью нас за
эти территории.”
|
Paweł Szwarew (25.1.2011, 13:07). Tłumaczenie.
„… Nie zapominajcie, że my, Słowianie R1a, przyszliśmy tu, jak się okazuje, z zachodu, to jest od strony Polski
i ponad połowa Polaków to nasi dosłownie bracia. Pochodzimy od tych
samych przodków. Po prostu jedni bracia kiedyś postanowili udać się na
wschód, a drudzy zostali „w domu”. Po jakimś czasie ich dzieci – i ci
emigranci, i ci, co zostali w domu – zaczęli zapominać o pokrewieństwie,
a potem przyszła wrogość. Ta wrogość nie powstała wśród nas; to nasze
rządy dzieliły terytoria i wojowali z naszą pomocą o te terytoria .
|
Na forum Rodstvo wypowiedź Igora Rożanskiego, autora drzewa rodu R1a1a
oraz map migracji i rozmieszczenia poszczególnych gałęzi R1a1a,
na temat praojczyzny Słowian R1a1a – w Ęuropie Środkowej
|
Igor1961, (10.02.2011).
„… Судя по филогении ветвей R1a1а1 (М417+), вектор их
движения – с запада на восток (…). Kаких-либо заметных миграций из
бассейна Волги в сторону Балтики пока не прослеживается„.
Igor1961, (22.02.2011).
„…Обратите внимание, насколько аккуратно
западнославянскиe огибают территорию Литвы. Несмотря на свой вполне
солидный возраст и тесное георгафическое соседство, западнославянская, а
также родственная ей центрально-европейская ветвь весьма слабо
представлены среди этнических литовцев. По всей видимости, их носители
передвинулись к берегам Балтики относительно поздно, оттого и не успели
перемешаться с будущими литовцами.
Довольно серьезный аргумент в пользу дунайской прародины славян, на
мой взгляд. Припятские болота не проходят, поскольку они изобилуют
протобалтской топонимикой, а это не стыкуется с низким процентом
носителей субклада R1a1a1g-M458 у балтов.
Этот субклад четко коррелирует со славянскими
миграциями раннего Средневковья. Если бы миграциe начались из региона,
близкого к ареалу балтских языков, это подразумевало бы достаточно
длительное соседство протобалтов и протославян с неизбежным размыванием
границ ветвей. Это наблюдается для балто-карпатской и западной
евразийской-2 ветвей R1a1, а также для южнобалтийской ветви N1c1, но не
для R1a1a1g, а также северной европейской ветви R1a1a1i. Похоже, ни те,
ни другие не входили в состав протобалтских этносов. Вывод: жили где-то в
стороне, без непосредственного контакта.”
|
Igor Rożanski (10.02.2011). Tłumaczenie.
„… Sądząc po filogenii gałęzi R1a1a1 (M417+) kierunek ich
migracji z zachodu na wschód (…). Jakichś zauważalnych migracji od
basenu Wołgi w kierunku Bałtyku dotychczas nie stwierdzono”.
Igor Rożanski (22.02.2011). Tłumaczenie.
„… Zauważcie, jak ściśle zachodniosłowiańskie (SNP)
omijają terytorium Litwy. Mimo swojego w pełni solidnego wieku i
ścisłego sąsiedztwa geograficznego zachodniosłowiańska, a także jej
bliska krewna środkowoeuropejska gałąź słabo jest reprezentowana pośród
etnicznych Litwinów. Widocznie jej nosiciele udali się ku brzegom
Bałtyku stosunkowo późno, dlatego nie zdążyli przemieszać się z
przyszłymi Litwinami.
To, moim zdaniem, dość poważny argument na rzecz naddunajskiej
praojczyzny Słowian. Prypeckie błota odpadają, ponieważ one izolują
prabałtycką toponimiką, która nie łączy się nawet z niskim procentem
nosicieli subkladu R1a1a1g-M458 u Bałtów.
Ten subklad dokładnie koreluje natomiast ze słowiańskimi
migracjami wczesnego średniowiecza. Gdyby ta migracja zaczęła sie z
regionu bliskiego areału bałtyckich języków, oznaczałoby to wcześniejsze
długotrwałe sąsiedztwo Prabałtów i Prasłowian, owocujące rozmywaniem
granic tych gałęzi. Można to przypuszczać odnośnie gałęzi
bałto-karpackiej i zachodniej eurazyjskiej-2, ale nie odnośnie R1a1a1g, a
także północnoeuropejskiej [pomorskiej] R1a1a1i. Z pewnością ani ta,
ani tamta nie wchodziły w skład prabałtyckich etnosów. Wniosek: żyły
gdzieś dalej, bez bezpośredniego kontaktu.
|
Igor Rożanski na Rodstvo kolejny raz wyraża swoje stanowisko w sprawie genezy języków indoeuropejskich i słowiańskich.
|
DYSKUSJA
Pytanie:
Badania takich narodów jak Turcy i Węgrzy właśnie doskonale pokazują
oderwanie genów od języka. Weźmy zresztą pod lupę taką Grecję. Ten sam
język jest tam od ponad 3 tysięcy lat. A co mamy z Y-DNA? Kompletny
misz-masz. (…) Spójrzmy na Basków, też osiadłych. Ogromna dominacja r1b.
Zajrzyjmy do Celtów (Irlandia, Walia i Szkocja). Też dominacja r1b. A
tymczasem ich języki nie mają nic wspólnego z baskijskim. Ba! Baskijski
nie jest nawet językiem indoeuropejskim, a celtyckie są. Gdzie tu jakaś
logika?.
Odpowiedź:
Tak, jak najbardziej – jest logika! Już sam fakt, że Archeowieści powołały się tylko na wyjątki, jest potwierdzeniem, że poza nimi zasada jakiegoś związku języka z rodami genetycznymi istnieje.
Jaki to związek? Wprawdzie nie ma bezpośredniego („biologicznego”)
związku DNA z językiem, ale Y-DNA tworzy przecież ojcowskie grupy
rodowe, a języki tworzyły się kiedyś tylko w pierwotnych ojcowskich
wspólnotach rodowych oraz plemiennych. Inaczej mówiąc:
Nie Y-DNA, ale pierwotne rody i plemiona, tworzące się „wokół” Y-DNA, mają związek z językami i na odwrót.
a) Pierwotne wspólnoty rodowe niekiedy uległy rozbiciu przez napływ i wmieszanie się nowych populacji (Grecja, Bałkany–
będące na korytarzu migracji Azja-Europa). Język natomiast przez
rozmaite czynniki zewnętrzne (także polityczne) w małych grupach podlega
procesom ujednolicenia.
b) W społecznościach genowo wymieszanych język może być narzucony przez mniejszościowa elitę (np. Węgrzy), która potem może zostać zdziesiątkowana, zostawiwszy jednak po sobie język na trwałe.
c) O języku małej izolowanej społeczności mogą zadecydować także inne czynniki, np. czynnik żeński. Pierwszy przodek plemienia Basków mógł np. oddać inicjatywę stronie żeńskiej i jej otoczeniu, wziętych z jakiegoś plemienia kaukaskiego. Ale to wszystko tylko – wyjątki!
PIERWSZA I NAJSTARSZA NAZWA SŁOWIAN – SPORZY
Sporzy (= liczni, mnodzy, dzielni)
Prokop z Cezarei Palestyńskiej, historyk bizantyjski, napisał około 550
roku o Słowianach: „Dalsze krainy na północ zajmują nieprzeliczone
narody Antów [Λνταί] (…). Przedtem Sklawinowie [Σκλαβηνοί] i Antowie [Λνταί] mieli jedno imię; albowiem obydwa narody za dawnych czasów zwano Spori [Σπόρoι];
myślę, że to dlatego, iż w rozproszeniu [σποράδην] po wioskach swoich
mieszkali. Z tego powodu zajmują obszerne ziemie; w ich posiadaniu jest
bowiem większa część krain z tamtej strony Istru (Dunaju)”.
Sam Prokop, jak widzimy, ową starą i już nieużywaną nazwę Spori / Sporzy, nieznając słowiańskiego języka, kojarzy sobie na drodze „etymologii ludowej” z greckim słowem sporaden ‚sporadyczny, rzadki’. Nowocześni zaś autorzy, np. J. Dobrowski czy P. Szafarzyk, przeważnie widzą w nim zepsute określenie Serbowie.
Ale przecież w językach słowiańskich funkcjonuje słowo sporzy (lb.mn.), oznaczające ‚liczni, dzielni, sprawni, szybko rosnący’, od prasłowiańskiego słowa *sporъ (lb. poj) i *spori, (lb.mn) oraz praindo-europejskiego rdzenia *sper; np. łac. -sper, staronord. sparr, staroind. sphira-, o podobnych znaczeniach. Stąd właśnie dzisiejsze sporo, spory, sporzy i przysporzyć oraz staropolskie sporzyć (się) ‚powiększyć (się), mnożyć (się)’; np. w XV w.: Bóg sporzy ‚przymnaża dobro, błogosławi’.
Tak więc:
W słowie Sporzy znajdują się podstawowe
elementy, odpowiadające dużemu, prężnemu rodowi, plemieniu, ludowi lub
narodowi. Dlatego przez tysiąclecia mogło ono funkcjonować jako
pierwszy, własnego pochodzenia etnonim Słowian, dla Greków niezrozumiały
i dlatego wśród nich już nieużywany – jak zanotował Prokop z Cezarei.
|
POSZUKIWANIA KRANIOMETRYCZNE W. Ryżkowa (zob.)
Kraniometria wskazuje
na powstanie odrębnego haplotypu jako aryjskiego, identyfikowanego z
haplogrupą R1a1a, na południu od M. Kaspijskiego, na terenie Płaskowyżu
Irańskiego (np. Hotu-Cave?) datowanego przez K. Coona na około 20000 lat
temu. Stamtąd po około 10000 latach nastąpiła migracja przez Anatolię
(Catal-Hojuk) i Bałkany (ok. 7000 p.n.e.) ku Środkowej Europie, a około
2350 p.n.e. na Nizinie Rosyjskiej (zwłaszcza Ukraina Zachodnia i basen
Wołga-Oka). Kraniotyp aryjski zdecydowanie widoczny jest w kulturach
ceramiki wstęgowej rytej, ceramiki wstęgowej kłutej, ceramiki pucharów
lejkowatych, kulturze ceramiki sznurowej (stwierdzonej na Podkarpaciu w
Szczytnej już sprzed 4000 p.n.e!).
UDZIAŁ SŁOWIAN w TWORZENIU STAROŻYTNYCH
KULTUR Archeologicznych
Populacje haplogrupy
R1a z jej podgrupami są wraz z populacjami haplogrupy R1b głównymi
twórcami nie tylko języków z rodziny indoeuropejskiej, ale także
wielkiego dziedzictwa kultur duchowych i materialnych świata
starożytnego i nowożytnego, zwłaszcza Europy.
Ubogi i prymitywny
materiał ceramiczny tzw. kultury praskiej, korczakowskiej czy
pienkowskiej i podobnych, przez archeologów wzorem Kossiny przypisywany
Słowianom jako ich rzekomo pierwszy wytwór, w świetle wiedzy o
haplogrupach R1a1a i R1a1a1g staje w zupełnie innym świetle. Ta
kulturowa prostota mogła być wytworem tylko niektórych, do V w. zapewne
jakoś odseparowanych, niewielkich populacji słowiańskich, poruszonych
ówczesnymi migracjami i zmianami demograficznymi; nie może ona więc
świadczyć o prymitywizmie całej olbrzymiej populacji R1a1a wcześniej i w
połowie pierwszego tysiąclecia po Chr., obecnej przecież w mniejszym
lub większym procencie na terytorium od Pirenejów, Islandii, wybrzeży
Norwegii (Wikingowie) i Bałkanów – po Ural i dalej na wschód, twórców
wielu wielkich, znanych i wyrafinowanych kultur.
Ci właśnie, żyjący na
terenach Europy Środkowej, Południowo-Wschodniej i Wschodniej
Prasłowianie R1a1a i R1a1a1g (oraz populacje z nich wydzielone) byli na
tych ziemiach twórcami lub współtwórcami wielukultur archeologicznych
(jak to ukazują mapy na portalu Eupedii, zob. Dyskusje 18).
Główne archeologiczne kultury,
tworzone zwłaszcza przez populacje R1a1a1 i R1a1a1g samodzielnie lub z udziałem innych,
zwłaszcza w Europie Południowo-Wschodniej, Środkowej i Wschodniej
Tu trzeba z niewielkimi zmianami powtórzyć to, co
wyżej powiedziano o populacji R1b, że zdefiniowaną genetycznie
populację R1a trzeba łączyć z satemowym wariantem języka
indoeuropejskiego, pewnym zubożeniem form ceramiki na rzecz ceramiki
sznurowej, początkiem epoki brązu w Europie, obniżeniem kultury rolnej
na rzecz hodowli zwierząt i pasterstwa, przejściem od matriarchatu do
patriarchatu, wprowadzeniem grobów jednostkowych i kurhanów nagrobnych,
udomowieniem i wykorzystaniem konia oraz rozwojem cech wojennych.
To wszystko od około 3000 lat p.n.e., nieco poprzedzając wkroczenie
populacji R1b do Europy Zachodniej. Konkretne kultury archeologiczne
wymienia także i ilustruje mapami portal UEEupedia.map. Jednak niektóre mapy są co najmniej dyskusyjne.
Najgłębiej, choć może zbyt ryzykownie, te sprawy traktuje W. Ryżkow,
który na podstawie paleokraniometrii przypisuje klanowi R1a1a tworzenie
następujących kultur w Europie: k. ceramiki wstęgowej rytej, k.
ceramiki wstęgowej kłutej, k. ceramiki pucharów lejkowatych, a
zwłaszcza k. ceramiki sznurowej. W kulturze unietyckiej (głównie ziemie
Austrii, Czech i Śląska) proporcje udziału klanu aryjskiego R1a1a ważą
się względem udziału kultury pucharów dzwonowatych klanu R1b1b2 od 10%
do 90% (np. na Śląsku) udziału aryjskiego. Z kultury unietyckiej
ewoluowała kultura łużycka.
Ze znacznym udziałem klanu R1a1a były tworzone także inne kultury
naddunajckie, np. kultura badeńska (co potwierdził jedyny osiągalny
kraniotyp) i kultura Cucuteni-Trypolska – około 50% udziału.
Także w Europie Wschodniej: w zachodnim areale kultury Jamna na północ
od Morza Czarnego (Sredni Stog) stwierdza się około 30% udziału klanu
aryjskiego (we wschodnim – brak) , w kulturze łolińskiej 51% i zrębowej
44%. W pasie bardziej północnym, od rejonu Wołga-Oka (Moskwa) do Uralu
środkowego i południowego, to jest w kulturze fatianowskiej,
bałanowskiej i abaszewskiej udział kraniometrii klanu R1a1a wzrasta z
czasem i wynosi odpowiednio 31-53%, 56% oraz 41%. Ten udział upodabnia
ów rejon Niziny Rosyjskiej do Zachodniej Ukrainy (kultura Trypolska i
kultura Jamna – zachodni jej areał). W wielkiej kulturze Andronowo (z
kolebką na południowym Uralu, skąd rozpoczyna się ekspansja ku Ałtajowi,
Azji Środkowej i Południowej) udział kraniometrii klanu R1a1a wzrasta
do około 59% – 84%. Tam potomkowie kultury ceramiki sznurowej wyraźnie
nie sprzyjali obcym etnosom.
|
Uwzględniwszy dotychczasowe dane antropologii, archeologii i
językoznawstwa historycznego, wielu może odczuwać ogromne zaskoczenie
dostarczonymi przez genealogię genetyczną, zwłaszcza geno-geografię
danymi i powyższymi wnioskami. Ale trzeba też zachować ostrożność,
przynajmniej do czasu przebadania ludzkiego materiału archeologicznego
oraz udoskonalenia metod datowania, które nadal doprowadzają do wielu
rozbieżności pozostawiają wiele niepewności chronologicznych.
W każdym razie teraz od
wielu archeologów, zwłaszcza skrajnych słowiańskich allochtonistów,
powyższe fakty będą wymagały wiele przysłowiowej wielkoduszności i
przyznania się do pomyłek, zrozumiałych przecież z powodu dotychczasowej
niewystarczalności narzędzi do ustalania etnicznego i czasowego
znakowania kultur.
* * * * *
W nowym i korzystnym
dla nas świetle staje także wyjątkowa zwartość i liczebność etniczna
oraz tożsamość słowiańska Polaków, obecnych od wielu tysięcy lat na tej
ziemi (Underhill ustalił nawet blisko 12 tysięcy lat), choć może z
okresami znacznego regresu demograficznego, tzw. pustki osadniczej.
Widać to szczególnie na tle sąsiednich krajów, zwłaszcza Niemiec (gdzie
Germanów z normańskiej haplogruopy I-1 – nieco ponad 40%, ze
zgermanizowanej części celtyckiej hg R1b 40%, a ze słowiańskiej R1a1a i
R1a1a1g – 20%) oraz mieszkańców Czech i Słowacji (gdzie oprócz Słowian
żyje dość liczna grupa celtycko-germańska z R1b odpowiednio Czechy 28% i
Słowacja 17% oraz hg południowoeuropejska I-2, po 18%). I zadziwia
nadto, zwłaszcza wobec genetycznej różnorodności w haplogrupie
zachodnioeuropejskiej, genetyczna jednolitość całej haplogrupy
słowiańskiej R1a1a, w której dotąd nie doszło do żadnej dalszej mutacji i
wydzielenia się osobnej podgrupy genowej; na kontynencie europejskim
(Polacy, Słowacy, Macedończycy, Ukraińcy, Rosjanie…) różnimy się tylko
osobniczymi allelami w STR.
Szkoda tylko, że ci
Słowianie, choć tak liczni, nie utworzyli wcześniej, już w
starożytności, jednej zwartej grupy politycznej i własnego wielkiego i
trwałego państwa. Teraz trzeba ich identyfikować nie tylko z
późniejszymi Sklawinami, Antami i Wenedami (odVI w. po Chr.), ale i pod
wieloma innymi, wcześniejszymi nazwami ludów starożytnej Europy, może
łącznie z niektórymi „Sarmatami” (od III w. przed Chr. po późne
średniowiecze), niektórymi „Scytami” (znanymi co najmniej od VII w.
przed Chr.),Aorsami, Neurami, Budynami, Melanchlajnami, a zwłaszcza
Ariami (ok. 1500 lat przed p.n.e.). Trzeba ich więc widzieć, i to już w
starożytności, na Bałkanach i nad Dunajem, na rozległym terenie od
Bałtyku po Morze Czarne, od ziem Rusi po Morze Aralskie, a nawet od
Uralu po ziemie północnych Indii, Pakistanu i Iranu – wszędzie
tworzących niekiedy prymitywne, ale niekiedy i bardzo rozwinięte i
wyrafinowane kultury archeologiczne (zob. wyżej i na mapach Eupedii:
http://www.eupedia.com/europe/neolithic_europe_map.shtml) oraz systemy protopaństwowe.
Dzisiejsza
przestrzenność i niemal jednolitość języków słowiańskich, nakładająca
się na przestrzenność haplogrup R1a, każe nam zakładać podobną
przestrzenność wcześniejszego, niezróżnicowanego jeszcze języka
prasłowiańskiego. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że język jest głównym
czynnikiem różnicującym ludzi i wytwarzającym świadomość odrębności
etnicznej, ta wielka jednolitość i przestrzenność prajęzyka była zarazem
hamulcem procesów politycznych. To tłumaczy trudności w identyfikacji i
niewielką obecność Słowian w tekstach starożytnych historyków i
geografów. Brak wyraźnego czynnika zagrożeń i między etnicznej
rywalizacji nie wpływał na przyspieszenie integracji społecznej i
mobilizacji gospodarczej. Dopiero w bliższym zetknięciu się z południowo
i zachodnioeuropejskimi, zorganizowanymi społecznościami i państwami
Słowianie uświadamiają sobie swoją odrębność, a nawet nadają sobie nazwę
etniczną: Słowianie, jako ci mówiący zrozumiałymi słowami, w
przeciwieństwie do „niemówiących” (psł. „niem„) lub mówiących niezrozumiałą mową, czyli Niemcami. Nazwą tą określano początkowo zapewne prawie wszystkich Nie-Słowian.
9. Nieindoeuropejskie haplogrupy i poPulacje w Europie,
zwłaszcza przedindo-europejscy Wenetowie / Wenedowie
Kiedy indoeuropejskie populacje
R1a i R1b zaczęły w polodowcowym mezolicie, neolicie lub epoce brązu
zasiedlać Europę, zastały tu zapewne bardzo rzadkie osadnictwo ludności
starszej, przed-indoeuropejskiej, która przeżyła okres wielkiego
zlodowacenia. Pod względem Y-DNA to haplogrupa I (I1 i I2).
Tak więc pod względem pochodzenia ojcowskiego ludność Europy nie jest
zupełnie jednolita. Populacje pierwotnie indoeuropejskich haplogrup:
„słowiańskich” R1a1a1 i „italo-celtyckich” R1b1a2, czyli twórców języka
praindoeuropejskiego, stanowią około 70 procent Europejczyków. 20
procent to chyba jedyna przedindoeuropejska haplogrupa I (I1 i I2),
czyli prawdopodobnie jacyś „Wenetowie”.
Pozostałe 10 procent to zwłaszcza bliskowschodnie J1 i J2,
północnoafrykańsko-egejska E, północnosyberyjska i ugrofińska N,
małoazjatycka/kaukaska G i hinduska/cygańska H.
-
HAPLOGRUPA I (I1 i I2) czyli przed-indoeuropejscy Enetowie/Wenetowie/Wenedowie(?).
Ważna publikacja: A.Klosow, Gaplogruppa I, Wiestnik Rossijskoj Akademii DNK-genealogii, 3/1 2010 (s. 96-158)
http–www.lulu.com-items-volume_67-8049000-8049755-2-print-8049755.pdf
Między 48.000-40.000 lat temu
pojawiła się w Europie pierwsza populacja z gatunku homo sapiens-sapiens
(„człowiek współczesny”). Był to tzw. „człowiek kromanioński”
(Zachodznia Francja), albo „człowiek bohunicki”, zidentyfikowany w
miejscowości Bohunice k.Brna (Czechy) oraz w kilku miejscowościach
Europy Południowej (Włochy), Środkowej (Bułgaria, Morawy i
Polska-Dzierżysław) i Wschodniej (Ukraina i Rosja), np. „człowiek z
Kostienek nad Donem, 30000 lat. Nie znaleziono dotąd ich
wyrobów-narzędzi, ale np. przez porównanie z człowiekiem z Ahmarian
(Turcja) uznano bohunicjan za ludzi współczesnych, ich kulturę
materialną określono jako proto-oryniacką, a jako ojczyznę ich
pochodzenia uznano Bliski Wschód. Z powodu wystąpienie około 40.000 lat
temu zjawiska „zdarzenie Heinricha4″, spowodowanego chyba wulkanicznym
Ignimbrite, którego skutkiem było gwałtowne, trwające kilkaset lat
zanieczyszczenie i oziębienie atmosfery, człowiek bohunicki mógł prawie
całkowicie wyginąć.
Po tym zdarzeniu, około 38.000
lat temu pojawia się już człowiek „klasycznej” kultury oryniackiej.
Kultura ta znana jest w całej Europie 35.000-29.000 lat temu, także w
Polsce, np. w jaskini w Obłazowej koło Nowego Targu (zob. Dyskusja n.13). W sumie to około 20% mieszkańców Europy.
Pod względem genetycznym człowiek oryniacki odznaczał się prawdopodobnie
haplogrupą IJ, powstałą w Mezopotamii, około 50000 lat temu. Stamtąd,
według przypuszczeń A.Klosowa, poprzez Kaukaz dostał się na ziemie nad
Wołgą i Donem. Jego śladem może być tzw. człowiek z Kostienek (z około
30.000 lat). Ale nie istnieje ta mutacja do dziś, gdyż jej populacja
mogła wyginąć w czasie ostatniego wielkiego zlodowacenia (MGL, od około
20.000 lat temu). Natomiast pozostała po niej synowska populacja z
haplogrupą I (M170) oraz jej podgrupy I1 (M253) i I2 (P37.2). Wyłoniły
się one już przed okresem wielkiego zlodowacenia, 30.000-20.000 lat
temu.
Językowo były to populacje staroeuropejskie, przed-indoeuropejskie.
Zapewne one zapoczątkowały i rozwijały od około 28.000 do 22.000 kulturę
grawecką (znaną także z jaskini Obłazowej), oraz młodsze jej pochodne,
np. polodowcową kulturę magdaleńską, spotykaną także w kilku regionach
Polski Południowej. Zapewne ta haplogrupa I, rozproszona po Europie w
kilku genetycznych podgrupach, tworzyła populacje, zwane w starożytności
i średniowieczu Enetowie/Wenetowie/ Wenedowie (nie mieszać z
Wenecjanami!); zob. Dyskusja n.3).
|
Przedindoeuropejska haplogrupa I
i jej podgrupy w Europie, wg. Chiaroni et al. 20091. Skandynawia, Niemcy, Nadrenia:
to germańskie hg. I1 (M253) i I2b1 (M223).
2. Sardynia, Płw. Iberyjski, Irlandia: to hg I2a1 (M26).
3. Chorwacja i Ukraina:
to dynarska, słowiańska hg I2a2 (M423).
|
-
A) Haplogrupa I1, czyli głównie „Wenetowie/Wenedowie” germańscy.
Z ojcowskiej haplogrupy I gdzieś na południu Europy około 22.000 lat
temu, a więc jeszcze przed LGM, wyłoniła się w drodze mutacji M253
haplogrupa I1 (i-jeden); jej populacja przetrwała zlodowacenie zapewne
na Rosyjskim Niżu lub w Akwitanii (południowo-zachodnia Francja). Czas
jej rozwoju i ekspansji przypada na drugie tysiąclecie pne.
Rozprzestrzeniła sie ona później na północ ku Finlandii i na południe –
ku Jutlandii i północnym Niemcom. Dziś w Szwecji stanowi 42% ludności, w
Norwegii 36%, Islandii 33%, Danii 30%, Finlandii 28%, a w Niemczech
ponad 20%.
Udało sie ustalić tzw. pierwszych przodków poszczególnych populacji
haplogrupy I1. Wspólny przodek haplogrupy I1 w Anglii, Irlandii i
Szkocji żył około 1425 p.n.e; w Skandynawii – 1375; w Europie
kontynentalnej od Hiszpanii do Słowacji – 1425; we Europie Wschodniej
łącznie z Polską – 1225; tak samo w Niemczech; Bliski Wschód – 1475
p.n.e. Ekspansja tej haplogrupy czasowo kojarzy się więc z ekspansją
słowiańskiej haplogrupy R1a1a.
Tu dygresja o powstaniu Germanów. Choć haplogrupa I1 pojawiła się w
Skandynawii wcześniej, tworząc tam wielkie starożytne kultury
przedneolityczne, to jednak około 1300-1400 lat p.n.e. na Półwyspie
Skandynawskim przebywała ich bardzo mała wspólnota. Jeden bowiem
mężczyzna tej haplogrupy około 1375 p.n.e. dał tam początek wszystkim
późniejszym populacjom nordyckim tej haplogrupy. Nieco później pojawiło
się tam także i plemię „słowiańskie” z hg R1a1, oraz „północno-zachodni
oddział” I2b1 (M223), a w ramach migracji z celtyckiej kultury Hallstatt
pod Alpami ok. 700 p.n.e. dotarły tam plemiona haplogrupy R1b1b2. I
właśnie z tych trzech grup: I1+I2b1, R1b1b2 i R1a1a na styku Skandynawii
i północnych Niemiec powstali Germanowie. Dziś wśród nich około 40% to
haplogrupa I1+I2b, około 40% – R1b1b2 i około 20% – R1a1a. Tak więc
rasistowskie myślenie niektórych dawnych Niemców o czystości rasowej
Germanów zostało przez dzisiejszą genealogię genetyczną zupełnie
skompromitowane.
Populacja hg I i I2;
główne podgrupy
|
Na lewo:
Przedindoeuropejskie haplogrupy I i I2 i ich główne podgrupy.
Na prawo:
Podgrupa bałkańskosłowiańska I2a1-M423,
w dzisiejszym jej zagęszczeniu:
Bałkany Zachodnie (Bośnia-Hercegowina)
– miejsce genezy – do 75% (mapy z Wikipedii)
|
|
-
B) Haplogrupa I2, I2a1, I2a2 – głównie „Wenetowie/Wenedowie” słowiańscy.
W populacji hg I po mutacji M438, około 21.000 lat temu, a więc także
przed ostatnim zlodowaceniem, wyłoniła się haplogrupa I2. a z niej,
Powstała w niej około 20.000 podgrupa I2a1 (M423), która w swoim czasie,
wraz ze Słowianami (R1a1a), zdominowała niektóre rejony bałkańskie i
środkowo-wschodniej Europy: Chorwacja 42%, Bułgaria 33%, Serbia 27%,
Rumunia 17%, Węgry15%, Białoruś 25%, Ukraina 12%. pd.-zach. Rosja 11%,
Polska 10%, Słowacja 10%). Nic dziwnego, że w starożytności niektórzy
autorzy nie umieli rozróżnić między rdzennymi Słowianami (R1a1) a
zeslawizowanymi Wenetami (I1a2); już wtedy obie populacje tworzyły jakby
jeden etnos. To zapewne ci Wenetowie tworzyli najstarsze kultury
archeologiczne na stepowych terenach Ukrainy i południowej Rosji, np.
kurhanową czy ceramiki sznurowej, zanim nie dołączyła do niej młodsza,
przybyła z zachodnich Bałkanów czy już znad Dunaju populacja słowiańska
R1a1.
Udało się ustalić pierwszych wspólnych przodków dla poszczególnych
populacji Haplogrupy I2. Okazała się ona bardziej niż hg. I1 odporna na
przeciwności życia w tamtym czasie. I tak: w Anglii wspólny przodek
wszystkich populacji I2 żył 13000 p.n.e.; W Irlandii 14200 p.n.e.; w
Szkocji 14800 p.n.e.; w Skandynawii 13000 p.n.e.; Europa kontynentalna
od Hiszpanii do Słowacji 1425 p.n.e.; Niemcy 9675 p.n.e.; Europa
Wschodnia łącznie z Polską 14200 p.n.e..
Tu dygresja o powstaniu Rusi. W ruskich Latopisach napisano: „Przyszli Waregowie. Nazywali się Ruś… Mieli język ruski i słowiański„.
W XVIII w. dopisano z fantazji, że Waregowie przyszli zza morza i byli
Normanami. Faktycznie to chodziło raczej o plemiona Rugów/Rusów,
żyjących wśród Słowian co najmniej od II w. w pasie miedzy Bałtykiem a
Morzem Czarnym i zmagających sie z naporem germańskich Gotów. Ich
genetyczne haplolgrupy to I1 (populacja bałtycko-skandynawska) oraz I2a2
(populacja południowosłowiańska). Ogólnie wśród dzisiejszych „Ruskich”
hg I2a1 to 15%, a I1 – 6,5% ludności, żyjących obok obok R1a1a – 48% i
N1c – 14%. Zapewne z hg I1 był Ruryk, Olga, Włodzimierz i inni
protoplaści Rusi kijowskiej i nowogrodzkiej.
o tym: Klosow, Haplotypy południowych i bałtyjskich ruskich Słowian: cztery plemiona? w:Proceedings... t. II/5 (2009), s. 801-815 (por. A. Klosow).
Dygresja o powstaniu Bałtów.
Uważa się, że etnos i język Bałtów (czyli zwłaszcza Prusów, Litwinów i
Łotyszy) wydzieliły się ze słowiańskich, o czym świadczą niektóre
wspólne innowacje językowe bałto-słowiańskie, i to najpóźniej około 1000
lat przed Chr. Dziś w rejonie Prabałtów spotykamy słowiańską haplogrupę
R1a1a około 40% i przed-indoeuropejskie: bałtycko-skandynawską I1 i
bałkańską I2a2, razem około 6% (Białoruś 25% I2a2). Można więc uważać,
że haplogrupy I1 i I2 (Wenetowie bałtyccy) uczestniczyły w tym regionie w
ewolucji słowiańskiego języka i wydzieleniu się jego formy bałtyckiej
(por. A.Klosov).
Haplogrupie I2a1 (M423), obok hg
E1b1b1a2 (V-13), genetycy przypisują upowszechnianie rolnictwa,
przynajmniej w południowo-wschodniej Europie, przejętego w okolicach
wschodniego wybrzeża Adriatyku od przybyłej z Anatolii haplogrupy J2b2
(M241). Zob. Dyskusja n.11.
Natomiast jej siostrzana
podgrupa I2a2 (M26), wyłoniona około 19.000 lat temu, zdominowała
Sardynię (39%) oraz nielicznie przetrwała na północnym zachodzie Europy
(Kraj Basków, Bretonia, Anglia, Irlandia). Populacjom haplogrup I1, I2a2
i R1a1a można by przypisać dzieła kultury megalitów (kamiennych
kręgów), w tym słynnego Stonehenge w Anglii z około 2800 lat przed Chr.
UWAGA! Obok Wenetów/Wenedów,
stanowiących od starożytności wspólne etnosy z Germanami lub Słowianami,
naukowa literatura wymienia także Wenetów iliryjskich na ziemiach
północnej Italii (IX w. przed Chr.), później uległych romanizacji, oraz
Wenetów Celtyckich, których etnonimy zostały zanotowane w Alpach
Szwajcarskich, w Zachodniej Francji i w Walii. Dopatrzyć się ich można
także pod nazwą „Enetoi” u Homera jako uczestników wojny trojańskiej w
Azji Mniejszej przed 1200 r. przed Chr. i osadników nad Dolnym Padem we
Włoszech, a później – w Eneidzie Wergiliusza (por. G. Jagodziński: Zagadkowy lud – Wenetowie; por. w Wikipedia)
Populacje I1 i I2 to prawdopodobnie staroeuropejscy Wenetowie/Wenedowie (nie Wenecjanie!)Haplogrupa
I wydzieliła się z ojcowskiej IJ może około 30.000-25.000 lat temu w
Europie, zapewne na Bałkanach. Zapewne te populacje były twórcami
przedlodowcowej kultury graweckiej i polodowcowej – magdaleńskiej.
Przetrwały epokę wielkiego zlodowacenia zapewne w refugium nadwołżańskim
(hg. I1) bałkańskim (hg I2a1), zachodniofrancuskim (hg I2b).
Już w mezolicie i neolicie, rozproszone po całej Europie, łączyły się
zapewne pod etnonimem Wenetowie/Wenedowie z napływowymi ludami, wyżej
kulturowo zaawansowanych populacji R1a1a, a później także R1b1b2,
tworząc z nimi nowe, krystalizujące się właśnie etnosy europejskie i
wpływając niekiedy na kształt ich języków indoeuropejskich; najwyraźniej
swój udział zaznaczyli w powstaniu etnosu germańskiego, dając mu
zarazem znaczną część swojego zasobu językowego.
Po kilku dziesiątkach tysięcy lat życia w rozproszeniu na kontynencie
europejskim populacje I1 i I2 musiały bardzo różnić się językowo między
sobą i jako lokalny substrat wpływały na różnicowanie się języków
indoeuropejskich przybyłych tu populacji R1a (satemowych) i R1b
(kentumowych).
|
-
HAPLOGRUPA J1 i J2, pierwotnie bliskowschodnie.
Europejskie haplogrupy J1 i J2 są pochodzenia bliskowschodniego. Hg J1 w
największym procencie występuje wśród Arabów, Żydów i Turków. Natomiast
J2 jest dość powszechna w Europie południowej i południowo-wschodniej,
zwłaszcza w rejonie Grecji (Turcja 33%, Kreta 32%, Albania 28%, Grecja
27%, Rumunia 24%, Italia 20%). Zapewne ona przybliżyła Europie elementy
kultury fenickiej.
Głównie populacji podgrupy J2b2 (M241) zawdzięczamy przyniesienie
rolnictwa z Anatolii do Europy na początku neolitu, około 7500 lat temu.
Zaś do jego przejęcia i upowszechniania (m.in. w kulturze LBK) po
Europie przyczyniły sie E1b1b1a2 i I2a2 (Battaglia et al. 2009) oraz na
pewno populacje obydwu haplogrup R1a.
-
HAPLOGRUPA E1b1b1a, afrykańsko-fenicka, oraz E1b1b1a2 (południowoeuropejska).
Północno-wschodnia afrykańska populacja haplogrupy E, bardzo stara, bo
powstała ok. 52.000 lat temu i żyjąca głównie w północno-wschodniej i
północnej Afryce (zwł. Egipt i Etiopia), przybyła głównie przez
małoazjatycką Anatolię do Grecji jako Fenicjanie, w okresie
przedrolniczym, z Azji Mniejszej około 8000 lat przed Chr. Występuje
zwłaszcza na południowych wybrzeżach Europy jako haplogrupa E1b1b1a
(M78). Z niej, już na terenie Europy, wyłoniła się rdzennie europejska
haplogrupa E1b1b1a2 (V-13). Populacje E znajdują się: Grecja 27%, Serbia
24%, Albania 22%, Portugalia 17%, Bułgaria 12%, Włochy 11%, Słowacja
11%. Zapewne ona przyniosła do Europy kulturę znad Nilu.
Haplogrupie E1b1b1a2 (V-13) przypisuje się, obok hg I2a2 (M423),
przypisuje się upowszechnienie na Wybrzeżach Śródziemnomorskich
rolnictwa, przejętego od przybyłej z Azji Mniejszej hg J2b2 (M241)
-
HAPLOGRYPA N1c i N1b, ugrofińskie.
Północnosyberyjskie i uralsko-fińskie populacje to haplogrupa N (na
drzewie genealogicznym hg N to jakby daleka kuzynka haplogrupy R).
Haplogrupa N wyłoniła się we wschodnich Chinach około 12.000 lat temu, a
jej podgrupy przez rejon Ałtaju dotarły do ziem Syberii podbiegunowej, a
stąd około 6-7 tysięcy lat temu (AK) do północnowschodniej Europy.
Licznie reprezentowana podgrupa N1c (M46/Tat) datowana jest na około
1500 lat przed Chr., głównie w północnowschodnich rejonach Europy od
Uralu i górnej Wołgi po północną Skandynawię (Suomi-Lapończycy). I tak:
Finlandia 58%, Litwa 42%, Łotwa 38%, Estonia 34%, Rosja 23%, a wśród
Węgrów – tylko 1% (co ujawnia, że w zdobyciu ziem słowiańskich nad
Dunajem w końcu IX w. uczestniczył tylko niewielki oddział rdzennych
Madziarów). Daleko mniej liczna występuje wśród nich także siostrzana
haplogrupa N1b (M43).
-
HAPLOGRUPA G2a, pierwotnie kaukaska.
Sporadycznie i w niewielkiej liczbie występuje w Europie ludność
haplogrupy G2a. Przybyła ona z Azji Mniejszej, głównie może z populacji
Ormian (tam około 30-40%) i sąsiednich populacji oraz Turcji
(kilkanaście procent). W znacznym procencie zaludniają dziś Sardynię
(15%). Poniżej 10% zaludniają Szwajcarię, Austrię, południowe Niemcy i
Czechy. Nie jest wyjaśniona obecność i rola tej populacji w Europie.
Prawdopodobnie upowszechniali oni wyroby z miedzi w Europie w okresie
wczesnego neolitu i przed epoką brązu, czyli około 4000 lat przed Chr.
-
HAPLOGRUPA H1a, hindusko-cygańska.
Kilka innych pozostałych nieindoeuropejskich haplogrup w Europie, bardzo
rzadkich, ma tu pochodzenie raczej współczesne. Najliczniejsza z nich
to głównie pochodząca z Indii (Pendżab) haplogrupa H, którą odznaczają
się europejscy Cyganie i pokrewne im plemiona (np. Romowie). Ich
przybycie do Europy datowane jest na około IX wiek. Ich język należy
jednak do grupy indoirańskiej z półwyspu Indyjskiego.
|
Dzisiejsze rozmieszczenie męskiego Y-DNA w Europie (według portalu Eupedia.tabl)
Kolor żółty R1a1a (wschodnioeuropejski, słowiański); czerwony R1b1b12 (zachodnioeuropejski, celtycko-germański); modry I1 (nordycko-germański); granatowy I2a (bałkańsko-słowiański); błękitny I2b (bałkańsko-niemiecki), pomarańczowy E (północno-wschodnioafrykański i grecki); fioletowy N (uralsko-fiński, północnorosyjski), zielony J1 (semicki) i J2 (bliskowschodni), czarny G (kaukaski).
|
Rys. 6
Powyższe haplogrupy, choć
genetycznie nieindoeuropejskie, w znacznej mierze przyczyniły się nie
tylko do powstania dzisiejszego kształtu języków indoeuropejskich w
Europie, ale także całego bogactwa kultury duchowej i materialnej
Europy, każda z nich w swoim zakresie i według własnych możliwości
populacyjnych i czasowych.
10.
MITOCHONDRIALNE DNA
WSKAZUJe MATCZYNE POCHODZENIE CZŁOWIEKA
DNA mitochondrialne,
czyli mtDNA, to materiał genetyczny znajdujący się w rejonie
pozajądrowym komórek. Białka kodowane przez mtDNA to część białek
łańcucha oddechowego (regulują energetykę komórki i całego organizmu).
DNA mitochondrialne są
wykorzystywane w genealogii genetycznej i medycynie sądowej. Służą do
tego niekodujące fragmenty (regiony) genomu mitochondrialnego o wysokim
zróżnicowaniu i zmienności u poszczególnych ludzi.
Szybkozmienny region HVR1 obejmuje sekwencję 16001-16568, a region HVR2 – sekwencję 001-574.
Porównanie DNA mitochondriów pochodzących od ludzi, wywodzących się z
różnych grup etnicznych, pozwoliło na obliczenie, kiedy żyła tzw. Ewa
mitochondrialna – kobieta, od której wywodzą się wszyscy współcześni
ludzie, a właściwie ich genom mitochondrialny. Oto niżej (z Wikipedii) mapa mutacji i migracji haplogrup mtDNA od mitochondrialnej Ewy z Afryki na resztę świata.
Powstała na Bliskim Wschodzie haplogrupa mtN i liczne jej podgrupy
znajdują się, w przeciwieństwie do haplogrupy mtM i jej podgrup, głównie
w rejonie Kaukazu, Azji Mniejszej i w Europie; zapewne one
uczestniczyły w powstaniu ludzkiej rasy kaukaskiej, europidalnej,
białej.
Natomiast haplogrupa mtM i jej podgrupy – upowszechniły na pozostałych kontynentach (poza Afryką).
Na poniższej,
ogólnoświatowej mapie brak wytworzonej z haplogrupy N i w jej regionie, a
niedawno odkrytej, haplogrup mtR (zob. wyżej!), od której wywodzą się
prawie wszystkie podgrupy europejskie, a zwłaszcza poprzez mtRO i mtHV
ważna europejska haplogrupa H. Obejmuje ona w ponad 20 podgrupach około
40% ludności europejskiej i polskiej. O obecności haplogrup
mitochondrialnych w rejonie Dunajca,zob.
W moim rodzie podgrupą mtHV-1 wyróżniała się Katarzyna Kuras Szlagowa z Łukowicy, popularna w Europie podgrupę H miała Anastazja Wilk Gurgulowa ze Stronia, a podgrupą mtH-14a odznaczała sięKatarzyna Iwan Szlagowa z Łukowicy.
Z haplogrupy mtR pochodzi też podgrupa mtU, bardzo stara w Europie. Grupą U3 wyróżniała się w moim rodzie Anna Legutko Janikowa, rodem z Jasiennej i Łazów Biegonickich.
MtDNA przekazywane jest
zarówno synom, jak i córkom, ale tylko przez matki. Dlatego służą do
rozpoznania tylko matczynego pochodzenia, zarówno mężczyzn, jak i
kobiet; podczas gdy Y-DNA służy poznaniu tylko ojcowskiego pochodzenia,
i tylko mężczyzn. MtDNA ułatwiają też rozpoznanie tras dawnych migracji
rodów i plemion, choć nie tak wyraziście, jak męskie Y-DNA; mężczyźni
bowiem ściślej tkwili w swoich pierwotnych grupach rodowych i
plemiennych.
Np. mtDNA-H5 i H7, stwierdzane w rejonie Kaukazu, wzdłuż Dunaju i pod
Alpami, migrowało z męską Y-hg. R1b. Podobnie mt-U3, stwierdzane wokół
Morza Czarnego oraz mt-J, rozpowszechnione pierwotnie w Azji Środkowej i
wokół mórz Kaspijskiego i Czarnego. Haplogrupie Y-R1a towarzyszyło
głównie mt-U4, bardziej popularne w rejonie Tadżykistanu i Pakistanu, w
Azji Środkowej oraz w Europie Wschodniej. Pochodząca z Afryki
północno-wschodniej mt-T, stwierdzana jest w rejonie Morza Egejskiego i
Europie Wschodniej; z populacjami Y-R1a można łączyć też mt-U3 i mt-J
(towarzyszące jednak głownie Y-hg. R1b). Mt-H13 (i mniej H2) łączy
Kaukaz i Sardynię, podobnie jak męska Y-G2a. Mt-H1, H3, V i U5 zdradzają
paleolityczne i mezolityczne towarzystwo łowców-zbieraczy (Y-hg. I);
także mt-J1 występuje przy germańskich populacjach hg. I. Mt-K1a
towarzyszy głównie męskim J, T i E1b1b.
Ponieważ mitochondrialne DNA łatwiej niż Y-DNA trwają niezniszczalnie w
szczątkach kopalnych, mogą ułatwić identyfikację oraz stwierdzenie
ciągłości między człowiekiem paleolitycznym a dzisiejszym, np. człowiek z
Kostienek (nad Donem w Rosji), z około 30.000 lat temu, odznaczał się
haplogrupą U2; mtDNA kromaniońskiego człowieka z Paglicci Cave (Włochy),
z około 28.000 lat temu, ujawniło jednoznaczną różnicę względem
neandertalczyka, a tożsamość z dzisiejszymi typami HV lub U.
Ilustracją obecności
poszczególnych haplogrup mtDNA na polskiej ziemi są rezultaty analiz w
ramach polskiego programu/projektu Family Tree DNA, który administruje L. Mayka (tablica może otwierać się powoli, podobnie jak tam dołączona mapa).
|
Polskie mtDNA w testach FTDNA
Kolory pin. wskazują na haplogrupy mtDNA.
Oto przybliżone ilości w poszczególnych haplogrupach:
C-10, D-3, H-200, I-10, J-60, K-60, L-10,
N-20, R-10, T-50, U-70, V-20, W-20, X-20. Razem563.
|
W sumie, inaczej niż
ojcowski rodowód, matczyny rodowód Polek i Polaków przeważnie nie różni
się od pozostałych krajów Europy (zob. na tablicy Eupedii). Wyraźne różnice zachodzą natomiast w stosunku do ludności krajów Azji i Afryki, jak wskazuje mapa migracji.
Zob. najnowsze opracowanie datowania mitochondrialnych haplogrup: Soares et al. 2009.
Zob. tenże, tablica datowania, Supplemental data: An Improved Human Mitochondrial Molecular Clocka.
Zob. praktyczne zastosowanie genealogii mtDNA na rodzinnej stronie: Szlagowie.
11.
UWAGI
-
a) Dlaczego tak szczegółowo, jak na internetowe zwyczaje, z
podaniem podstawowej terminologii i literatury, przedstawiam ten temat?
Dlatego, że dla mnie i wielu z nas bardzo ważne jest pytanie: Jaka jest
nasza genealogia – skąd jesteśmy, co nas łączy lub dzieli, jaka jest
nasza przeszłość, dlaczego nie możemy się jej wyrzekać, a wreszcie
dlaczego nie powinniśmy pogardzać swoją słowiańskością i polskością!
Genealogia Y-chromosomowa (Y-DNA) bardzo służy historii, poznaniu genezy
pierwotnych ludzkich plemion, większych populacji i narodów oraz ich
przemieszczaniu się po Ziemi. Ułatwia poznanie wydzielonych męskich
rodów i w ogóle rodzin, które nas wydały na świat, do których należymy i
wobec których mamy obowiązki – nie tylko wdzięczności! Zdecydowanie
pomaga określić twórców archeologicznych kultur, ujawnianych w pracach
wykopaliskowych.
Ma to szczególne znaczenie prestiżowe dla Słowian. Rzekome późne
wyłonienie się etnosu słowiańskiego (przypominam: gr. „etnos” to rój,
stado, plemię, a nie sama kultura!) bywało nieprzychylnie dla Słowian
interpretowane. Do tego przyczyniło sie także i nazewnictwo. Mianowicie,
ponieważ we wczesnym średniowieczu Słowianie bywali przez kupców
arabskich i żydowskich sprzedawani na rynkach Europy jako niewolnicy, od
etnonimu Słowianin, łac. Sclavus, utworzono około X w. łacińskie słowo
„sclavus”, oznaczające niewolnika, sługę, a także w ogóle człowieka
gnuśnego. I to określenie w rozmaitej formie (np. sclave slave, esclave,
slav…) przedostało się do innych języków zachodnich. Niekiedy niestety
wpływa ono na opinię o ludach słowiańskich i na sposób traktowania
Słowian przez zachodnich Europejczyków.
-
b) Rozpoznawanie swojego cennego
rodowodu w ojcowskim Y-DNA czy macierzyńskim mtDNA i wydzielanie
krewniaczych haplogrup ludzkich nie oznacza tworzenia jakiegoś nowego
rasizmu, tym razem genetycznego, na miejsce dotychczasowego, opartego
zasadniczo tylko na zewnętrznym wyglądzie człowieka. Genealogia Y-DNA
czy mt-DNA umożliwia zidentyfikowanie i umieszczenie osób czy rodu na
ojcowskim czy macierzyńskim drzewie genealogicznym ludzkości i ustalenie
czasu wyodrębnienia się, co w sumie już daje wielkie poczucie
zakorzenia i wspólnoty, ale to dopiero ułamek prawdy o pochodzeniu
konkretnej osoby.
Bowiem oprócz niewielkiego chromosomu
płciowego Y-DNA lub mitochondrialnego mtDNA posiadamy daleko większe 22
inne pary chromosomów, tzw. autosomalnych, i ponad trzydzieści tysięcy
innych genów kodujących. Przekazywane są one zarówno przez ojca, jak i
przez matkę, i zarówno synom, jak i córkom. One kształtują podstawowe
funkcje organizmu, a także kolor skóry, oczu, czy inne nawet bardzo
drugorzędne drobiazgi. W ten sposób każdy dzisiejszy człowiek ma
pozostałe chromosomy i geny nie tylko od około 8.000 swoich
dotychczasowych przodków w linii prostej aż do Adama i Ewy, ale także,
jak obliczyli antropologowie, od około 80.000 innych przodków z bardzo
rozbudowanych linii bocznych.
Świadomość tego, że nosimy w sobie
materiał genetyczny tylu, z rozmaitych haplogrup i ras przodków, powinna
– niezależnie od ustalonej haplogrupy Y-DNA lub mt-DNA – chronić od
rozmaitych ideologii rasistowskich i pozytywnie wpływać na poczucie
braterstwa z wszystkimi istotami ludzkimi. Genetyka antropologiczna już
poszukuje w autosomach, czyli chromosomach pozapłciowych, owych mutacji
„rasowych”, czyli kształtujących odrębny wygląd i cechy fizyczne
poszczególnych grup ludzkich oraz ustala na mapach świata trasy
„migracji” dziedziczonych genów, tak jak już od dawna czyni to genetyka
medyczna, identyfikująca obciążone chorobami dziedzicznymi osoby
i populacje.
c) Ponieważ wraz z odkrywaniem nowych
mutacji w SNP zmienia się klasyfikacja haplogrup na drzewie
genealogicznym, jak ostatnio zmieniono R1a1 na R1a1a i R1a1a7 i inne, a
nadto stale napływają nowe etniczne i geograficzne ustalenia co do
poszczególnych populacji, dlatego co pewien czas może zajść potrzeba
dokonania poprawek w tym artykule; mogą też powstać niezgodności z
poprzednimi tekstami i cytowanymi pracami. Trzeba też śledzić zmiany w
terminologii, nazewnictwa i symboli haplogrup. Np. dla uproszczenia
umownie podaje się krótszą nazwę haplogrupy ojcowskiej zamiast
wszystkich synowskich, np. ojcowską R1b zamiast kilkudziesięciu
haplogrup potomnych, ze skomplikowanymi ich określeniami; albo R1b1b2
dla określenia wszystkich europejskich jej podgrup. Niekiedy podaje się
tylko krótsze określenie mutacji, zamiast dłuższego określenia
odpowiedniej haplogrupy – miejsca na drzewie genealogicznym, np. R-M458
zamiast R1a1a7 albo R-U152 zamiast R1b1b2a1a2d – alpejskich i italskich
Celtów. Nadto w literaturze, niekiedy niekonsekwentnie, dodaje się
gwiazdkę, np. R1a*, dla określenia, że nie bierze się pod uwagę jej
podgrup.
Dyskusja
- B. czyzowa said, on 21 Marzec 2011 at 17:41 (Edytuj)Odpowiedz
- bialczynski said, on 21 Marzec 2011 at 17:49 (Edytuj)C.B.
- Odpowiedz
- Postaramy się nawiązać kontakt, dziękujemy. Pozdrawiamy.
- Mili Państwo! Mam znajomą w Moskwie, która bardzo interesuje się
m.in. genealogią Słowian, ma ogromny szacunek dla Polaków, którzy – wg
jej rozeznania – zachowali w nazewnictwie bardzo dużo nazw
starosłowiańskich (w odróżnieniu m.in.. od Rosjan). Chciałaby nawiązać
kontakt z kimś, kto zna tę tematykę. Korespondować może jednak tylko po
rosyjsku. Na wszelki wypadek podaję jej adres mailowy: korobin@rambler.ru. Ma na imię Natalia.
Pozdrawiam i
B. Czyżowa
- krt said, on 21 Lipiec 2011 at 20:14 (Edytuj)1 sprawa.Na tych terenach jest rzeka Lech !!!!
Lech (łac. Licus, Licca) – rzeka w Austrii i Niemczech, prawy dopływ Dunaju. Długość – 264 km, powierzchnia zlewni – 4.126 km².
Góra Zermatten (Sarmaci).Licikaviki – nazwa występująca tylko jeden raz w
Dziejach saskich Widukinda z Korbei. Autor kroniki wspomina, że było to
plemię słowiańskie podlegające władzy Mieszka I. Pisze o nim przy
okazji relacjonowania ataków Wichmana na państwo Polan.Dagome
iudexPodobnie w innym tomie z czasów papieża Jana XV Dagome, pan, i Ote,
pani i synowie ich Mieszko i Lambert (nie wiem, jakiego to plemienia
ludzie, sądzę jednak, że to byli Sardyńczycy, ponieważ ci są rządzeni
przez czterech “panów”) mieli nadać świętemu Piotrowi w całości jedno
państwo, które zwie się Schinesghe z wszystkimi swymi przynależnościami w
tych granicach, jak się zaczyna od pierwszego boku wzdłuż morza [dalej]
granicą Prus aż do miejsca, które nazywa się Ruś, a granicą Rusi
[dalej] ciągnąc aż do Krakowa i od tego Krakowa aż do rzeki Odry, prosto
do miejsca, które nazywa się Alemure, a od tej Alemury aż do ziemi
Milczan i od granicy Milczan prosto do Odry i stąd idąc wzdłuż rzeki
Odry aż do rzeczonego państwa Schinesghe.[4]Tęgomir (zm. po 938) –
książę Stodoran.No skoro poddał
się władzy Ottona to i dla równowagi mógł się poddać papieżowi, żeby
pokazać że przyjął chrześcijaństwo.Czeska legenda o Kroku i polska o
Kraku – dotyczą wg mnie tej samej osoby, wynika z tego że Słowianie szli
z zachodu na wschód (znowu wraca teoria o Panonii, z rzeka Lech, górą
Zermaten, itd.) i część została w Bohemii, część w Polsce , reszta
poszła dalej na wschód przez Rosję aż do Indii, w Pakistanie tez sa
nazwy Leh i inne znajomo brzmiące).Co do nazwy Krak, Kraków, to w
Chorwacji aż się roi od nazw Krk, Krkova Hora itp.4 sprawaSygryda
Storråda, Świętosława, Saum-Aesa (szw. Sigrid Storråda, w Danii jako
Gunhild czyli Gunhilda, po słowiańsku Świętosława) (ur. między 960 –
972, zm. po 1016) – królowa Szwecji, Danii i Norwegii. Córka Mieszka I i
prawdopodobnie Dobrawy, siostra Bolesława Chrobrego, w sagach
skandynawskich wzmiankowanego jako “Burisleif lub Burislafr, potężny
konung Windlandii”.
Kilka średniowiecznych kronik stoi na stanowisku, że matka Haralda II i
Kanuta Wielkiego wywodziła się z plemienia Polan lub innego blisko z
nimi spokrewnionego plemienia słowiańskiego. Ten rodowód Sygrydy
potwierdzają:Twierdzenie, że matką Kanuta była siostra Bolesława
Chrobrego wyjaśnia kilka zagadkowych zapisów w średniowiecznych
kronikach, jak choćby to, że polscy wojownicy brali udział w podboju
Anglii.Historia Słowian jest niezwykle ciekawa, aż dziw jak Polacy mało o
niej wiedzą.Odpowiedz
- bialczynski said, on 22 Lipiec 2011 at 5:37
(Edytuj)1Cały czas pamiętajmy że naszą historię piszą od 1000 lat
najeźdźcy bo Lęgia-Lechia – Polęgia – Polechia- Polsza-Polska jest
krajem frontowym, a przez ostatnie 250 lat historię Słowian pisali
Niemcy, a historię Polski Rosjanie. A był to okres bezprecedensowego
rozwoju nauki, narzędzi naukowych i cywilizacji europejskiej. Wszystko
to było podporządkowane propagandzie najeźdźców. Mało jest krajów na
świecie które były pod kolonialnym uciskiem przez 250 lat.CB
- Pozdrawiam – Pańskie spostrzeżenia powinny się tu znaleźć w formie artykułu, bo są bardzo ważne merytorycznie.
- Dziękuję za bardzo inspirujący i wnikliwy wpis. W Księdze Ruty
umieściłem Nową Kolibę Kruków- Słowian czyli Lęgię Naddunajską w takiej a
nie innej lokalizacji bo ufam kronikarzom, a nie ufam tym którzy dla
popisów erudycyjnych gotowi są zakwestionować rozum Starożytnych. Kiedy
pisałem Księgę Tura i Księgę Ruty Internet zalewały komentarze typu że
Białczyński to fantasta, który sobie wymyśla bajeczki. Dzisiaj genetyka
bezspornie potwierdza moje dedukcje i intuicje. To pokazuje, że trzeba
więcej pokory w studiach nad przeszłością i że prywatne studia
interdyscyplinarne prowadzone przez wiele lat pozwalają wciąż odkrywać
na nowo świat – odkrywać go z sensem i pożytkiem dla Prawdy
Historycznej, a PRZECIW HISTORYCZNEJ PROPAGANDZIE.
- Gratuluje artykułów o runach słowiańskich, ciekawe kiedy dotrze ta wiedza do szerszego audytorium
- Później kontakty z północą się nagle kończą. Czy to nie zastanawiające?
- * Thietmar z Merseburga wspomina, że córka Mieszka I, a siostra
Bolesława Chrobrego wyszła z mąż za Swena Widłobrodego i urodziła mu
dwóch synów, Haralda II i Kanuta Wielkiego. W przekazie tym nie ma
jednak żadnej wzmianki na temat jej imienia. Thietmar miał
prawdopodobnie największą wiedzę spośród wszystkich średniowiecznych
kronikarzy na temat wydarzeń mu współczesnych, ponadto był dosyć dobrze
zaznajomiony z sytuacją w Polsce i Danii w tamtym czasie.
* Adam z Bremy pisze, że polska księżniczka była żoną Eryka Zwycięskiego
i matką Haralda II oraz Kanuta Wielkiego. Informacja ta jest uważana
przez niektórych historyków za niepewną.
* Encomium Emmae Reginae zawiera wzmiankę, że Kanut Wielki i jego brat
przybyli na ziemie Słowian po swoją matkę, żeby zabrać ją z powrotem do
Danii. Informacja ta nie przesądza tego, że Sygryda wywodziła się z
plemion słowiańskich, jednak kronika mocno to sugeruje.
* Liber vitae of the New Minster and Hyde Abbey Winchester zawiera zapis
mówiący, że siostra króla Kanuta nosiła imię Santslaue (Santslaue soror
CNVTI regis nostri), które bez wątpienia jest imieniem słowiańskim. J.
Steenstrup sugeruje, że siostra Kanuta została tak nazwana po swojej
matce, stąd hipoteza (odtąd uważana za słuszną), że słowiańską wersją
imienia Sygryda jest Świętosława. To stwierdzenie pokrywa się z tezą,
jakoby Sygryda byłą córką Mieszka.
- Nazwa “Polska” może to wpływ wikingów, tak jak “Skanska”. Czy to nie dziwne, że Mieszko I wydaje córkę za wikinga?
- Przy czym znamienne jest że w wersji czeskiej jest tylko Czech i
Lech, a polskiej i ruskiej dochodzi Rus. Czyli że rozdzielanie się
następowało stopniowo.
- Przy takim założeniu nabiera kolorów wersja o słowiańskich Etruskach
i ich runach, w końcu z Panonii do Płw. Apenińskiego niedaleko.
- 3 sprawa
- Jesienią 928 na ziemie Tęgomira najechał król niemiecki Henryk I
Ptasznik. Książę wycofał się do Brenny, gdzie został oblężony przez
wojska Henryka. Walki pod słowiańskim grodem zakończyły się klęską
Tęgomira. Pokonany książę został uwięziony, zaś plemię Stodoran zmuszone
do opłacania trybutu. Będąc w niewoli, Tęgomir zaprzyjaźnił się z
dawnymi wrogami, zaś jego córka została prawdopodobnie nałożnicą syna
Henryka, Ottona[1]. Ze związku tego miał pochodzić nieślubny syn,
arcybiskup Moguncji Wilhelm. Po wyjściu z niewoli niemieckiej w 938
Tęgomir wziął udział w zmowie z margrabią Marchii Wschodniej Geronem.
Przybył do Brenny, gdzie ogłosił swój powrót. Współplemieńcy uznali jego
władzę i przywrócili mu tron książęcy. Wkrótce Tęgomir podstępnie
zgładził swego nieznanego z imienia bratanka, jedynego dziedzica tronu
stodorańskiego, i poddał się wraz z ludem władzy Ottona.
- Może to nie chodzi o Mieszka I i Gniezno, nie o jakiegoś dziwnego dagome iudex, a o degomir dux, czyli i Tęgomir, np. ten:
- Tłumaczenie polskie tekstu:
- 2 sprawa
- I patrzmy wyżej rzeka Lech to po łacinie Licus, Licca, czy to nie nasuwa skojarzeń z Lechitami – Licikaviki ?
- W średniowieczu polscy kronikarze wywodzili pochodzenie lechitów z
Panonii. Tereny obecnej Austrii. Brzmi na pierwszy rzut oka
niedorzecznie, ale:
- Z zainteresowaniem czytam stronę i chcę podzielić się kilkoma uwagami, które może podsuną autorowi pomysły do nowych teorii.
Odpowiedzi: 45
Subscribe to comments with
RSS.
- Ron said, on 22 Kwiecień 2010 at 9:16Odpowiedz
- bialczynski said, on 22 Kwiecień 2010 at 9:48Strona
tarnowska zawiera oczywiście hipotezy i wnioski własne autora, które
mogą nie być do końca w pełni uzasadnione, ale to jego prawo stawiać
hipotezy, także takie które musi potwierdzić dopiero przyszły wynik
eksperymentu, czy podbranie odpowiedniej próby DNA z wykopalisk.C.B.
- Bogumiła Kulikowska-Poszwald said, on 9 Luty 2013 at 15:47
- C.B. kocham Cię za Twoją wiedzę. Nie dotrwałam do końca, szczególnie
interesują mnie tematy językowe. Muszę się pochwalić, brałam udział w
badaniu migracyjnego DNA dla National Geografic razem z mężem za 58 dol
od osoby i jestem z tego dumna. Jutro przeczytam Cię dalej. Ciut
rozumiem, bo jestem po kursie genetyki na SGGW, ale to było dawno.
Dziękuję
- Odpowiedz
- Pozdrawiam
- Wypada w takim razie podać konkretny, ale istotny, a nie mało ważny,
przykład takiego wprowadzenia w błąd, czyli niezgodności między tekstem
tarnowskim a wynikami badań. Zależałoby mi na tym, zeby jeśli publikuję
jakiś sąd wskazane zostało też jego niepodważalne uzasadnienie.Chodzi
mi o to żeby to co tutaj publikuję posuwało sprawy do przodu, a żebyśmy
nie wylewali dziecka z kąpielą.
- bialczynski said, on 22 Kwiecień 2010 at 9:56PozdrawiamOdpowiedz
- C.B.
- Warto dodać że nie opieramy się tutaj tylko na stronie tarnowskiej
ale również cytujemy obszernie w innych artykułach zaciekłe dyskusje z
forum historycznego: http://www.forum.histmag.org
- bialczynski said, on 25 Sierpień 2011 at 10:15CB
- Odpowiedz
- Są to solidnie ugruntowane wiadomości zwłaszcza że są połączone ze źródłami innymi, zwłaszcza ze stroną historycy.org w temacie genealogii genetycznej. Strona „http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm”,
podaje źródła, odsyła do publikacji naukowych, wszędzie gdzie to
możliwe, jest uaktualniana i rozwijana. Wnioski wyciągane przez jej
autora są jego wnioskami, ktoś może wyciągnąć nieco inne stąd nasze
odsyłanie do http://www.historycy.org
- bialczynski said, on 11 Czerwiec 2012 at 8:46CB
- Odpowiedz
- Są to jak najbardziej solidne dane genetyczne z 26 maja 2012 roku
uaktualniane na bieżąco a źródłem ich nie jest jedynie strona opoka
tylko tak jak piszemy na początku odsyłamy do różnych źródeł a także do
oryginalnych opracowań, map i wykresów
- Nie są to niestety „solidnie ugruntowane” wiadomości na temat badań genetycznych.
Strona „http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm”
jest chaotycznym tlumaczeniem rosyjskich naukowcow. Widac u autora
powyzszej strony nieumiejetnosc czytania tekstow ze zrozumieniem
(oryginaly na stronie A.Klyosova) odnosnie podzialow w haplogrupach oraz
blednie podawane markery w haplotypach. Jednym slowem, amatorska strona
ktora wprowadza duzo blednych i niezgodnych z rzeczywistym tlumaczeniem
informacji.
- Roman said, on 16 Czerwiec 2010 at 18:18(zob. I.Rożanskiego mapa gałęzi starszej skandynawskiej-
( link : http://maps.google.com/maps/ms?f=q&source=s_q&hl=en&geocode=&ie=UTF8&hq=&hnear=Naumburg,+Burgenlandkreis,+Saxony-Anhalt,+Germany&msa=0&msid=114781513110833464918.0004689cce3eb079d8da4&ll=51.185476,11.841888&spn=36.559287,54.931641&t=p&z=4
),Odpowiedz
- bialczynski said, on 16 Czerwiec 2010 at 21:34Odpowiedz
- Dlatego nie opieramy się w swoich sądach wyłącznie na Opoce, lecz
przede wszystkim na toczącej się wciąż dyskusji Czy Prasłowianie to
Praindeuropejczycy na HISTMAGU. Dziękuję za wskazanie błędu. Pozdrawiam.
C. B.
- datowaną izotopowo na rok około 2600 lat przed Chr., nosicieli
przypisywanej Prasłowianom kultury ceramiki sznurowej. Wyróżnia ją
szczególnie mutacja markera YCAII=19,21, podczas gdy w Europie wynosi
ona przeważnie 19-23. Oprócz tego marker DYS565=13.
Skandynawska gałąź R1a1a zapewne wniosły elementy języka
prasłowiańskiego i indoeuropejskiego (odmiany satemowej) do tworzącego
się etnosu germańskiego (zob. niżej, w rozdz. 9).
Komentarz:
Starsza skandynawska charakteryzuja markery YCAIIab=19-23 i 19-24 , w w/w linku podane sa „User ID” ze strony (www.ysearch.org) i zaden z haplotypow nie posiada markera YCAIIab=19-21
YCAII=19-21 naleza do mlodszej skandynawskiej , ktora jest rowniez
blednie przypisana przez tego autora do Kirgiskiej. Kirgistan to marker
YCAIIab=19-23 jak do tej pory i jest niezwykle maloprawdopodobne aby
odkryto 19-21 o czym pisze sam A.Klyosow.
Inne przyklady zamieszcze innym razem.
Pozdrawiam
- Witam serdecznie. Zbyt duzo bledow na stronie „opoki” aby je wszystkie przytaczac.
Chociazby jeden prosty przyklad:
cyt.
5. Starsza skandynawska, której MRCA datowany jest na około 2100 przed
Chr.. Do niej dopisano, jako ojcowską, populację z Eulau nad Solawą w
Niemczech
- Roman said, on 17 Czerwiec 2010 at 9:28http://www.lulu.com/items/volume_68/8895000/8895749/1/print/8895749.pdfOdpowiedz
- Pozdrawiam
- Polecam polemike w ostatnim Wiestniku Tom 3, Nr 6 (czerwiec 2010 str.1054) A.Klyosov o slowianach i indoeuropejczykach.
- MaxD said, on 17 Listopad 2010 at 20:53Odpowiedz
- bialczynski said, on 18 Listopad 2010 at 11:14Według
aktualnych z 2010 roku badań genetyki, w powiązaniu z językoznawstwem –
język niemiecki powstał w trzech etapach, w związku ze zmieszaniem się
różnych grup ludności na terenach między Łabą a Atlantykiem, na północ
od Alp. Pierwszy etap polegał na zmieszaniu się w Skandynawii ludności o
haplogrupie I1 (którą nazywa się Staropeuropejską i która nie była
Indo-Europejska) z plemionami o haplogrupie R1a1a (Prasłowiańskimi lub
jak mówią inni Słowiano-Indo-Irańskimi). Potem do Skandynawii trafili
Celtowie o haplogrupie R1b1 i tak powstał ” znany nam” język
skandynawski. Po wyjściu plemion skandynawskich na tereny kontynentu –
czyli właśnie północnych współczesnych Niemiec i Danii oraz Belgii i
Holandii nastąpiło zmieszanie powtórne skandynawskiego z
celto-słowiańskim i tak powstał język niemiecki i Niemcy jako grupa językowo-kulturowa.wcześniej
miał się ukształtować skandynawski z podobnej mieszanki, ale
R1b1+I1+R1a1a1 – w epoce brązu„… populacja Bałtów powstała w wyniku
zmieszania ugrofińskich myśliwych-zbieraczy N1c z grupami
myśliwych-zbieraczy R1a1a1 (uznawanej za prasłowiańską, czyli inaczej
słowiano-indo-irańską)….….Słowianie to nie było jakieś plemię, które
można identyfikować na podstawie garnków. To olbrzymi lud, większy od
Celtów, zamieszkujący tereny od Łaby do Uralu już w epoce brązu w
rezultacie ekspansji kultur ceramiki sznurowej. Lud ten różnicował się
pod względem materialnym, ale był w miarę jednorodny pod względem
genetycznym i językowym. Dominowała R1a1a i języki podobne do
dzisiejszych słowiańskich i indoirańskich. Prawdopodobnie mieszkańcy
Polski mogli się porozumieć ze Scytami Herodota bez tłumacza, wyznawali
podobną religię i najprawdopodobniej również podobnie wyglądali, o czym
świadczą podobieństwa w autosomalnym DNA Scytów z epoki brązu i
współczesnych Polaków i Rosjan ….….Wiemy jak bardzo niektóre języki się
zmieniają. W przypadku języków słowiańskich takich zmian nie ma.
Niektórzy uważają, że pod pewnymi względami językom słowiańskim bliżej
do wedyjskiego sanskrytu niż wielu współczesnym dialektom indoaryjskim w
Indiach, jak Hindi, Bengali itp. Język Ariów niewiele się zmienił w
stosunku do języków słowiańskich, bo ludy te łączyła wspólna religia.
Bałtowie też zachowali niektóre legendy i mity, których odpowiedniki
znajdujemy w Rigwedzie, jak chociażby mit o córce Słońca jadącej na
wozie na wesele….”C.B.
- Odpowiedz
- Pozdrawiam
- …Języki zawsze oddalają się do siebie. Fakt, że języki słowiańskie
są dzisiaj podobne do wedyjskiego sanskrytu, każe przypuszczać, że
kiedyś musiały być jeszcze bardziej sobie bliskie. To, że tempo zmian
języków słowiańskich było tak powolne wynika stąd, że ludy słowiańskie
musiała łączyć kiedyś wspólna kultura duchowa i religia. Niewiele się
zachowało z religii pogańskich Słowian, ale to co jest nie pozostawia
wątpliwości, że była to religia zbliżona do Rygwedy. Wiele podobieństw w
mitach i symbolach, a poza tym słownictwo religijne Rygwedy można
zrozumieć dużo lepiej w oparciu o słownictwo słowiańskie. Wiele terminów
religijnych Rygwedy nie ma jasnej etymologii w językach indoirańskich,
ale daję się prosto wyprowadzić z języków słowiańskich….
- ….Należy zdecydowanie odejść od łączenia etnosów z kulturami
archeologicznymi, fantazje Davida Anthony na temat Celtów w Jamna czy w
Kotlinie Tarymskiej genetyka weryfikuje negatywnie….
- Warto pamiętać że (cytuję za dyskusją na stronach http://www.histmag.org) [http://histmag.org/forum/index.php?topic=8836.0] :
- Inna teoria mówi, że język niemiecki kształtował się na północy Europy między Łabą a Atlantykiem ze zmieszania języków:
a) nieindoeuropejskiego ludności haplogrupy I1
b) prasłowiańskiego (słowiano-indo-irańskiego), ludności haplogrupy R1a1a1, lub nawet R1a1a1g2 (polskiej haplogrupy)
c) celtyckiego, ludności haplogrupy R1b1
- Witam
- IK said, on 20 Grudzień 2010 at 22:01Odpowiedz
- Dzien dobry
chcialabym powiedziec ze jezyk niemiecki wywodzi sie z terenow Saksonii.
Jest to poczatek tzw. Hoch Deutsch, czyli poczatek poprawnego literackiego jezyka niemieckiego.
Niestety wiecej nie wiem.
Serdecznie pozdrawiam
- I tak oto dotarlem do www ktorej szukalem.
Zaczynam czytanie, ale na poczatek mam jedno pytanie.
Skad sie wzial JEZYK NIEMIECKI w formie jaki jest uzywany dzisiaj?
Jakie jest jego pochodzenie i kiedy zaczelo sie jego ksztaltowanie.
Mam przyjaciela ktorego Ojciec pochodzi z bylych Prus Wshodnich i twierdzi ze jest po Ojcu Niemcem. Matka byla Polka.
Dziekuje za pomoc od Was gdyz juz spostrzegam fachowosc po pierwszych przeczytanych komentarzach.
DDD
MD
- Rafal said, on 21 Listopad 2010 at 6:52Odpowiedz
- Odnośnie Hazarów – vel. Chazarów – vel Żydów aszkenazyjskich, to w
annałach Rusi Kijowskiej jest opisany ich „brzydki’ zwyczaj jako
nomadów. Przed zimą napadali na wioski osiadłych rolników, zabijali
wszystkich mężczyzn, płodzili dzieci z kobietami a na wiosnę wyruszali z
powrotem w step. Stąd powstała teoria o wspólnym przodku dla całej
haplogrupy R1a1a.
Polecam – Old East Slavic
From Wikipedia, the free encyclopedia – a lot of informations.
- Rafal said, on 21 Listopad 2010 at 8:06Powtorzenie
z – ” Białczyzmy i casus Białczyńskiego – czyli o usuwaniu słowiańskich
bogów przez uzurpatorów z Wikipedii ”Jest w tej książce na Internecie
starającej się przybliżyć nam wiele zapomnianych faktów z dawnych
dziejów na bazie językoznawstwa
Jak np. –
Leksykę dzisiejszej polszczyny początkowo bardziej tworzyli Wieloci czy
Polanie a nie Chrobaci, stąd Chrobacja z VI wieku sięgająca, od Turyngii
włącznie do Wołgi (Kurhani ~ Gurgani ~ Kurgani ~ Pieczyngowie), była
dla Wielotów czy Polan czymś zewnętrznym.
Nazwy Dorzyńców z punktu widzenia Wielotów lub Polan przejęli mieszańcy
frankijsko ~ celtyccy, którzy Słowian ~ Dorzyńców z Turyngii pokonali i
zniemczyli. Nazwa Mazur też w Polsce była pejoratywna (patrz str. 12
”Słewi są Słowianie”), choć na Rusi, Mazurzy to Polacy. Dorowie czyli
Dorżyńcy dokonali również najazdu na Helladę 1200 p.n.e.
(Pod terminem Pistric w HNP Naruszewicza trochę o Słowianach w Turyngii).
Awaris imię Awarisa, największego bohatera Skolotów (języczników), było to miasto zdobywców Egiptu, założone 17 wieków p.e.ch.
Awaris to bohater od imienia Gerrosów-Gierusów-Dzierusów też imię
herosów-gieroji czyli nawet imię Awarowie mogło pierwotnie znaczyć tyle
co bohaterowie.
Upadek kaganatu i imienia Obrów nastąpił pod koniec VIII wieku e.ch. po
wojnie domowej z chrystianami wspieranymi przez imperium Chrystianorum
Karola Magni, wojna znana w legendach u Słowian wschodnich i
południowych jako walka Żmija Ogiennego ojca z synem Wężem Ognistym
Wilkiem, po klęsce ojca odpadła Chorwacja południowa zwana później
Wielką Morawą. Wielka lub Biała Chorwacja (kaganat ar-Rus) północna ze
swym jądrem państwem zmarłych (Arta Nija – kraj Nyji), pozostała
niepodległą do czasu jej rozpadu na kilka mniejszych lub większych
państw w których władzę przechwycili despoci, tyrani i uzurpatorzy,
którzy dla zalegalizowania swej uzurpacji przechodzili na chrystianizm.Np.
YouTube – Arkona – Slavsia, Rus (Polskie Tlumaczenie)YouTube – Arkona –
Liki Bessmertnykh Bogov (Polskie Tlumaczenie)Opinia starszyzny
szczecińskiej w XII wW przeciwieństwie do romajsko-judejskiej wiary,
wiara Aryan od 6 tys. lat – Slowian, Frankow, Longobardow a pozniej
Wizygotów itd., wiara naszych Pra-Slowian miała bardziej rozszerzony,
uniwersalny charakter od romajsko-judejskiego Dekalogu. Mówiła o
poszanowani i miłości do Przyrody i do zwierząt, nie tylko do bliźnich.
Cambridge Historia Starożytna mówi o wielkiej uczciwości i orawości
Słowian – Wenetów / Wendów = Wandali + Kaszubów osiadłych 1200 B.C. w
płn. –wsch. Włoszech, którzy założyli póżniej Republikę Kupiecką –
Wenecję na wzór Nowogrodu Wielkiego, nazwanego Perłą Północy. Z kolei
Herodot w swoich pismach z okresu 500 B.C. pisze o Medach, że są
Aryanami – czyli wyznawcami Jednego tylko Naczelnego Boga – Stwórcy
Wszechświata. Warto na Internecie prześledzić losy zniszczonej mieczem i
ogniem wiary Pra-Słowian. Przeciwnikiem Stwórcy jest Czarno-Bog w
wierzeniach Słowian. Aryanie zwracając się do Stwórcy, wyciągali ręce do
Niebios, skąd spływa Energia Niebios. Romajsko-judejskie praktyki to
składanie razem dłoni, co blokuje dopływ Energi Niebios, padanie na
kolana jak przed Carem, oskarżania się o grzechy, bicie w piersi co
jeszcze bardziej osłabia strukturę Kości Krżyżowej a tym samym powoduje
problemy nóg i znacznie więcej. Poza tym dopiero od około dwustu lat ta
obca Duchowi Słowiańskiemu religia nabrała bardziej ludzkiego oblicza –
skończyła palenie na stosach tzw. Herektyków.
- Piotr said, on 24 Czerwiec 2011 at 23:28Odpowiedz
- bialczynski said, on 25 Czerwiec 2011 at 8:51Czarnobóg
jest uznawany za Władcę Ciemnych Sił – ciemnych w rozumieniu –
przeciwnych Człowiekowi. To bóg utożsamiany z tzw pierwiastkiem męskim,
agresją, ostrością, jaskrawością, ale i absolutną czernią, ciemnością,
wszystkim co twarde, zdecydowane, gwałtowne, absolutnie jednoznaczne, a
więc wywołujący wojny i powodujący chaos, nieład – to Bóg Działu –
pierwiastek „in” w strukturze Wszechświata. Dlatego Rafał pisze o
nadejściu Czarnoboga dla świata Awarów i w ogóle królestwa SIS w osobie
Karola Wielkiego. Biel Białobogi – bóstwo Działu pierwiastka żeńskiego –
to nie biel jaskrawa lecz mleczność. Tu skupia się wszystko co
nieostre, niejednoznaczne, obłe, miękkie, jasne ale niejaskrawe, ciemne
ale nie czarne. To yang wszechświata dwóch działów – in i yang, dwa
działy według filozofii taoistycznej Chińczyków. Żaden z nich nie jest
ani dobry ani zły. Chrześcijańskie pojęcie „dobra” – nie ma w Przyrodzie
zastosowania.Chrześcijaństwo za
złe uznaje „wszystko co przeciw mnie” albo „wszystko co niezgodne z
moją religią”. Ta postawa ukształtowała szereg kierunków filozoficznych i
postawę współczesnych ludzi wobec świata. Wielu ludzi – także na tym
blogu – mówiąc chrześcijaństwo ma na myśli nie tyle współczesną religię
co pewną postawę współczesnych ludzi wobec świata wynikającą z jej
założeń oraz filozofii, jaka z niej wyrosła: „Dobre jest to co jest
dobre dla mnie i mojej wiary”.To ta filozofia była przyczyną II Wojny
Światowej i większości wojen – „Nam Niemcom jest potrzebne „Lebensraum”
to ich wyrżnijmy, bo tam na Wschodzie jest dużo „Lebnesraum”. To
przyczyna także tego co było współcześnie w Jugosławii, i tego co robią
Albańczycy w Kosowie, tego co zrobili sobie nawzajem Polacy i Ukraińcy
(najbliżsi bracia, nie różniący się nawet językiem a jedynie religią
prawosławni i katolicy), tego co robili Polakom Rosjanie, tego co robili
Słowianom Niemcy (przecież R1 – to krew z jednego ojca, trudno o
większą bliskość niż między R1b1 i R1a1). To co teraz jest w
Afganistanie, Iraku, Izraelu, Iranie i innych krajach arabskich ma te
same korzenie. Ludzie czerpiący korzyści z „filozofii religii Podboju”
(judaizmu, chrześcijaństwa, islamu), czyli z „trzymania władzy” kierują
tłumami do rzezi, albo ludzie kierujący się poczuciem przynależności do
jakiejś religii podjudzani przez nich wybijają w rzeziach swoich
współbraci tej samej haplogrupy R1a1a czy I2 czy J, albo E – jak w
Afryce, czy R1b1 – jak w Irlandii Północnej. Amerykanie w imię ideałów
„chrześcijańskich” – bo demokracja to taki ideał właśnie – mordują
swoich współbraci R1a1 i innych w Afganistanie i Iraku, a tamci chcą
narzucić światu swój Islam – jedynie słuszny wariant chrześcijaństwa a
tak naprawdę odłam – schizmę chrześcijaństwa, którą my odbieramy jako: ”
coś strasznego, przeżytek, zamordyzm, niewolę jednostki”, a to tylko
bardzo ortodoksyjne i „stare” w formie chrześcijaństwo właśnie.To
wszystko – począwszy od Karola Wielkiego i ekspansji ludzi
posługujących się filozofią chrześcijańską w Ameryce, Azji i Afryce
polegało na na podboju i chrystianizacji na siłę gdzie się dało, oraz na
narzuceniu światu na siłę swojej filozofii gdzie się schrystianizować
nie dało – prowadzi globalnego konfliktu dwóch sposobów myślenia.
„Starego” którym dla współczesnego Człowieka jest chrześcijaństwo i jego
warianty oraz „Nowego” – Wiary Przyrody – która jest w istocie
odrodzonym „bardzo starym” pierwotnym światopoglądem – filozofią
naturalnej harmonii i naturalnego ładu oraz podporządkowania się
Człowieka Prawom Przyrody a nie wymyślonym „ideom” i „dogmatom”
realizującym te „idee”.
- Myślę, że Człowiek (Cywilizacja Ludzi) musiała przejść przez czas
dogmatycznych wierzeń (przez judaizm, chrześcijaństwo, islam – to są
religie Podboju, ale Podbój Ziemi, podbój Przyrody już się dokonał) –
doszliśmy do kresu na tej drodze. Filozofia podboju doprowadziła nas tu
gdzie jesteśmy – Czy chcemy iść tą drogą nadal?!!! Nie – chcemy iść w
zgodzie z naukowym światopoglądem kierując się wiedzą jaką nauka nam
daje. A tam gdzie nauka nie znajduje odpowiedzi na stawiane pytania i
nie może dać nam dobrej rady, jak postępować – nie chcemy iść drogą
podboju – chcemy iść drogą poszanowania praw Przyrody – poszanowania
odmienności. Chcemy iść drogą harmonii i ładu naturalnego, który został
przez nas zdeptany w trakcie podboju.
CB.
- Ziemia jest niszczona fizycznie (Przyroda) w wyniku zastosowania w
praktyce filozofii o korzeniach chrześcijańskich: „dobre wszystko co
dobre dla mnie i mojej religii”. W tym duchu niszczy się wszystko co
przeszkadza człowiekowi spełniać swoje cele, a nie szuka się harmonii z
tym co się zastało.
- A więc mrówki i komary niedobre bo gryzą, myszy niedobre bo zjadają
plony, psy niedobre bo bezwstydnie kopulują, Islam niedobry bo to nie
moja wiara, woda niedobra bo zalewa miasta, zimno niedobre więc
wyeksploatujmy Ziemię do dna z drzew, węgla, gazu, ropy, zatrujmy ją
promieniowaniem z atomowych elektrowni, głód niedobry więc wprowadźmy
żywność GMO – której się stonka nie ima, gdzie 1 pomidor waży 3 kg, a
jedna marchewka wyżywi 1000 głodnych Afrykanów itd, itp.
- W moim odczuciu według mądrości naszych przodków: „nie ma tego złego
co by na dobre nie wyszło”. Karol Wielki i ekspansja chrześcijaństwa
poddała świat Starego Kaganatu Euro-Azjatyckiego (Królestwa SIS) bardzo
ostrej próbie. Wyszliśmy z tej próby zwycięsko. Jej przedostatni epizod
to II Wojna Światowa, a kolejny rozpoczął się w 1989 roku.
- W wypowiedzi Rafala jest wiele gorzkiej prawdy na temat chrześcijan i
absolutnie trafnych spostrzeżeń dotyczących przebiegu dziejów na
słowiańskich ziemiach. Jednakże zwracam uwagę zarówno Rafałowi jak i
Piotrowi, którzy tutaj polemizują ze sobą ostatnio, że rozumienie
Czarnoboga jako boga Zła czy też Szatana to nieporozumienie. Nie chcę
wchodzić w cudzą skórę, ale w Wierze Przyrody nie istnieją pojęcia
„obiektywnego” dobra i zła. Nie ludziom oceniać co „dobre” a co „złe”, a
bogowie – uosobienia Sił Przyrody – a więc Siły Przyrody działają bez
żadnej intencji.
- „Aryanie zwracając się do Stwórcy, wyciągali ręce do Niebios, skąd
spływa Energia Niebios. Romajsko-judejskie praktyki to składanie razem
dłoni, co blokuje dopływ Energi Niebios, padanie na kolana jak przed
Carem, oskarżania się o grzechy, bicie w piersi co jeszcze bardziej
osłabia strukturę Kości Krzyżowej a tym samym powoduje problemy nóg i
znacznie więcej.”
Zatem wiara Chrześcijańska powoduje problemy z krzyżem i nogami i
„blokuje dopływ energii niebios” ? Niezła propaganda antychrześcijańska…
Szanuje dawne wierzenia Słowian i nawet fajnie ,że ktoś się stara
„wskrzeszać” te praktyki, jednak ta wypowiedź powyżej jest
nieobiektywna, propagandowa.Stara się przedstawić że religia Słowian jest znakomita a Chrześcijaństwo złe…
„wkroczenie do akcji Czarnoboga” – czy dobrze rozumiem, że twierdzisz,
że Czarnobóg (odpowiednik szatana) spowodował nadejście chrześcijańtwa ?
- Kel Thuz (@WhoIsKelThuz) said, on 11 Maj 2012 at 16:49Odpowiedz
- Polecam obadać ten utwór, inspirowany zagadnieniami z Księgi Popiołów, którą cytujesz:
- Odpowiedz
- „U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się
ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas,
pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was
księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my
wszyscy, pracą własnych rąk”-słowa starszyzny szczecińskiej z „Żywotów
świętego Ottona” (XII wiek).”
- Poza tym z romajskimi agentami dyskusje sa bezcelowe. A dlaczego – patrz ponizej –
- http://www.youtube.com/watch?v=_HUIWb774uk&feature=related lub
- Bez Dekalogu Mojżesza obyczajowość, uczciwość, prawość ludu –
Slowian była bardzo wysoka do momentu wkroczenia do akcji Czarno-Boga.
Polecam do obejrzenia :
- Dużo informacji o starodawnej Słowiańszczyźnie można znaleźć na stronie – http://www.historiakurgany.republika.pl/apo_plik/slow.htm
- Rafal said, on 19 Listopad 2010 at 9:10
- IK said, on 20 Grudzień 2010 at 15:30„….Strabo zastanawiając sie nad pochodzeniem Germanów, za-
uważał, li. mieszkańcy prawego brzegu Renu chociaż różnili sie
nieco od mieszkańców lewego brzegu, których on Keltami na-
zywa, byli jednak postawą, obyczajem i sposobem życia podobniprzez tych, którzy przebywszy Ren, Gallów wypędzili i Germa-
nami przezwani zostali. Jest to, powiada Tacyt, nazwa narodowa
(nationis), a nie ludowa (gentis), wchodząca w użycie powoli.*)
Tym sposobem Tacyt zaprzeczył wiarogodność etymologii Stra-Jeszcze J. Cezar zauważał, że w Germanii ludność była dwo-
jakiego rodzaju: Swewy zajmujący południową i wschodnią część
Germanii i nie-Swewy, różnych nazwisk ludy, kupiące się nad
dolnym Renem i na pomorzu północnem. Wyprawy Rzymian-10-….. „
- Odpowiedz
- w głąb Germanii r. 12 przed Chr. i 5 po Chr. odkryły mnogo
nieznanych przedtem ludów, aż do Elby rozsiadłych. Strabo
- bona co do wyrazu Germania, rzuciwszy przez to wąt|}liwość po-
chodzenia tśj nazwy, wątpliwość, której dotąd uczeni rozstrzynąć
nie zdołali. Postaramy się objaśnić rzecz tę niż^j, a tymczasem
poznajomimy się z ludami w Germanii zamieszkałymi.
- do siebie. Z tego powodu Rzymianie, jak twierdzi Strabo, spra-
wiedliwie dali im nazwisko pokrewnych, ponieważ krewny w mo-
wie rzymskiej jest germanu s. ^) Tacyt inaczej rzecz te rozu-
miał. Według niego nazwa Germanii była nazwą przybraną
- http://www.archive.org/stream/dziejesowiaszcz01bogugoog/dziejesowiaszcz01bogugoog_djvu.txt
- IK Kelto – slowianskie kamienie graniczne w UK said, on 20 Grudzień 2010 at 15:57Kelto – Slowianskie kamienie graniczne w UK w rejonie
St. Dogmaeis, Bez. Cardigan Wales UK
Slow kogan to krol w jezyku staro norweskim.http://www.runemaker.com/monument.shtmlWissenschaftliches Allerlei.
Ein kelto-s 1 slavischer Grenzstein in England.die in der Gemeindeflur von St. Dogmaeis, Bez. Cardigan auf Wales,
gefunden wurde. Dieselbe zeigt folgende Inschrift im lateinischen
Alphabete : „Zagrani ßli Cunotami” ; derselbe Text wiederholt sich
überdies auf der linken Kante in der Ogam – Schrift, und wurde bis-^]
Diese Stelle ist unklar, denn es ist zweifelhaft, ob »kogan« als Eigen-^®) B o r i c e V, Name eines Abhanges des Dnjepr-Ufers, von welchem man
zu einer Überfuhr gelangte.**) V 1 a d i mir, Sohn Igor’s, des Helden
der Dichtung.sprache zum Muster genommen haben.132Augenscheinlich ist
die Inschrift kelto-slavisch und besagt die-
selbe: „Grenzstein der Gemeinde (oder Herrschaft) Cunotam”, und, ^’ .
oder den Grenzstein, denn das russischeund „V” wurde früher in der
schriftlichen Dar-
stellung vielfach kein Unterschied gemacht, und
„vila” bedeutet in den meisten Sprachen et-
was Analoges, wie bei den Römern ein L a n d-
haus oder ein Landgut, bei den GriechenFranzösischen ist „ville” die offene Stadt,
der nicht mit Mauern umgebene Ort. — Aber
auch das Wort „Cunedda” kommt in der äl-
testen Geschichte Cardigans als der Name
eines Adelsgeschlechtes (oder Adelssitzes)Kelto-slavischcr Grenzstein ….
, j c- i i j 11obliegt, tragen nahezu grundsätzlich Namen
derselben Sprachwurzel.Auftritt bei einer Wasserschöpfstelle; jezt befindet er sich in der Vi-
karie von St. Dogmaeis. War er aber je ein Grabstein, so hätte ihn
niemand als Türstock benützt, denn der Glaube, dass man das, was
auf den Friedhof gehört, nicht ins Haus nimmt, ist doch ein allge-133sodann die erwähnte profane Verwendung erhielt.einem Bischof von Limerick (Irland) eben nach diesem Steine kon-
struiert. Ob aber dieser Schlüssel zutreffend ist, müsste erst an den
zahlreichen sonstigen Schriftdenkmälern dieser Art nachgewiesen wer-
den, denn man hält auch die sonstigen Inschriften für lateinischÜberprüfung oder Vergleichung an den Originalen neuerdings vor-
nimmt; im Jahre 18G5 waren angeblich schon 56 solcher Steine be-
kannt. — M. Z.Odpowiedz
- Slavische Mildtätigkeit in barbarischen Zeiten.
- und schreibt sie dem IV. Jahrhunderte zu; wurden aber auch die
übrigen so falsch gelesen wie dieser Grenzstein, dann ist anzunehmen,
dass sie alle k elto-sl a vische Aufschriften haben. Vielleicht findet
sich auf dieses hin jemand in England oder Frankreich, der diese
- Die Og am- Schrift besieht aus einem primitiven Strichsystem,
d. h. jeder Buchstabe ist aus 15 parallelen Strichen ober, unter
oder auf der Zeile (hier Kante) gebildet, und wurde das Alphabet von
- einer Grenzregulierung oder Besilzarrondierung entbehrlich wurde und
- meiner, und wurde früher wohl noch genauer eingehalten, wie viel-
leicht heute. Wahrscheinlich ist es aber, dass der Stein einmal bei
- Dieser Stein diente, soweit bekannt, zuerst als Türslock, dann als
- in England. sowie derjenige, dem der Schutz derselben
- vor, daher diese Lesung in allen Teilen sprach-
geschichtlich begründet ist. Hingegen ist die
Annahme der Gelehrten, dass „Sagranus” soviel
als „grosser Angreifer” bedeute, auch nur im
slavischen Sinne richtig, denn die Grenze
- als „phile” die Sippe, Gemeinde oder das
Aufgebot (eines Volksstammes); bei den
Südslaven hat „vilajet” die Bedeutung von
Bezirk, Kreis, und im Deutschen ist der-
selbe Wortstamm zu „Weiler” geworden; im
- „zagranicnij” kennzeichnet noch immer hiemit
jenen, der jenseits oder an der Grenze
wohnt; „fili” kann aber in dieser Form ebenso
als „vili” gelesen werden, denn zwischen „f”
- ist der Begriff „zagrani” ( sagrani) doch das
slavische Wort für die Grenze, Grenzlinie
- Diese Deutung muss aber in jeder Hinsicht bezweifelt werden,
denn der Text selbst enthält nicht nur derbe grammatische Fehler,
sondern auch sonstige wichtige Bedenken in bezug auf die Eigennamen.
- 9*
- *^) Der Schluss gleicht den Ansprachen in griechischen Kirchen bei feier-
lichen Anlässen, welcher Umstand zur Annahme führte, dass der Dichter ein
Mönch war, doch kann sich ebensogut ein weltlicher Dichter die oft gehörte An-
- *’) P i r o g o s c hiess der Mann (Kaufmann), der dieses Bild von Konstan-
tinopel nach Kiev brachte, wo es in der i. J. 1131 erbauten Marienkirche aufge-
stellt wurde.
- name oder als: Kind, Sprosse aufzufassen ist; in letzterem Falle ist unter
»hoti« (Gemahlin) hier die Jaroslavna zu verstehen.
- her allgemein als eine Inschrift in lateinischer Sprache, „Sagrani,
Sohn des Cunotam” besagend, ausgelegt, der Stein also als ein Grab-
stein angesehen.
- Im Werke „Runic Monuments” des Professors George Stephens
(London-Kopenhagen, 1866) ist eine Porphyrpyramide beschrieben,
- http://www.britannica.com/facts/5/523545/Viking-as-discussed-in-epigraphy-historiography
- http://www.historic-uk.com/DestinationsUK/StDogmaels.htm
- http://www.archive.org/stream/staroslovanviert01zunkuoft/staroslovanviert01zunkuoft_djvu.txt
- Szwedcy Wendowie. said, on 20 Grudzień 2010 at 22:28Gott möge seine Gnade senden Dem, der es tat auf Schwedisch wenden.
Boze badz gnedis tym co to uczynili Szwedzkim Wendom.
Wiec Wendowie byli napewno Szwedami.
Tyle ze kiedys Skandynawia byla 1 Panstwem z nazwa Dacja, ktore podzielilo sie na czesci.
Opis tej sagi legendy jest w 5 czesciach
1. Szwecja,
2. Norwegia
———————
3 nastepne przypuszczalne
3.Dania,
4.Rus
5.Polska/Pomorzehttp://de.wikipedia.org/wiki/ThidrekssagaDass
es sich bei der schwedischen Fassung der Thidrekssaga um eine
Übersetzung handelt, gibt sie selbst ganz am Schluss zu verstehen, mit
den Worten: Herrn Didriks Buch hat nun sein Enden, Gott möge seine Gnade
senden Dem, der es tat auf Schwedisch wenden. Vor allem deshalb wird
die altschwedische Fassung im Allgemeinen für eine verkürzte Übersetzung
der altwestnordischen Membrane betrachtet. Dass die schwedische Fassung
keine eklatanten Widersprüche oder Doppelungen enthält, wie Mb, führt
man darauf zurück, dass der Übersetzer bewusst versuchte, ein
einheitliches und nicht in sich widersprüchliches Werk herzustellen.
- Odpowiedz
- Die altschwedische Fassung [Bearbeiten]
- http://de.wikipedia.org/wiki/Samson_%28Heldensage%29
- te 2 linki przedstawiaja powstanie Panstw Skandynawskich
- jrjc7 said, on 18 Luty 2011 at 14:22Odpowiedz
- Wspaniały artykuł
- IK said, on 28 Luty 2011 at 14:29den litauisch-thrakisch-hellenischen,den sarmatisch-skythisch-persischeiiOdpowiedz
- Podzial ten mowi o powstaniu tych terenow
- den wendisch-slavisch-indischen
- Podzial jezykowy w czasach wczesnych naszej ery
- Pioterus said, on 1 Czerwiec 2011 at 15:02moje przeboje ze zrozumieniem i zaktualizowaniem wyników zgodnie i ISOGG 2010 etc.:polecam mapkę http://danel.us/resources/Grandfathers+Path9.pdfhttp://bga101.blogspot.com/http://www.jandacek.com/novel_views.htmlOdpowiedz
- Trochę Pan Jandaćek się zapędza z tą „oryginalnością” słoweńskiego,
połabskiego etc… (zapomina o kaszubskim!) podczas gdy wszystkie te
języki naszych sławiańskich braci niestety były na progu wymarcia i
zapomnienia (tak jak i bałtyckie i fińskie) więc teraz mają pewnie
niewiele wspólnego ze swoimi oryginałami i są raczej sztucznymi
konglomeratem stworzonym przez XIX wiecznych gramatyków – romantyków.
- oraz trochę kontrowersyjnie i nieco bzdurnie ale i tak ciekawie:
- Bardzo dużo ostrozności w cytowaniu xiedza Elkate braciom sławianom zalecam
Do tego proszę śledzić blog Davidski’ego vel Polako:
- http://www.forumbiodiversity.com/showthread.php?t=14404
- Wszystko fajnie ale odświeżyłbym co nieco te legendy o haplogrupach
I, w szczególności I2. Sam jestem I2a2a-Din (nie wiem dokładniej ale
podejrzewam, że Din-N) i trochę juz eksplorowałem temat:
- zaganpolska said, on 3 Czerwiec 2012 at 17:05Odpowiedz
- Tylko nie dajmy się złowić w genetyczną pułapkę. To równie dobrze
może zacząć różnicować jak do tej pory prawosławie-katolicyzm.
Zachowajmy zdrowomyślenie!
- Aria said, on 7 Październik 2012 at 21:42Odpowiedz
- Pioterus said, on 8 Październik 2012 at 7:46Na
Biodiversity Słowianie są pod swoistą „ochroną” właściciela forum –
Assyryjczyka, który ma wiele własnej satysfakcji z udowadniania
zachodnioeuropejczykom, że mają nam bardzo dużo kulturowo do
zawdzięczenia (wysuwa nawet nieśmiałe hipotezy, że „jego” cywilizacje
Eufratu i Tygrysu cosik też z tej części świata dostały), ale jest tam
też duża populacja finntrolli, która każdą dyskusję zmienia w
specyficzną jatkę (Jaskę;) ?). Mamy tam też pewnego „Nordyckiego Boga” z
Estonii, który niczego nie nienawidzi bardziej na świecie, niż
Indoeuropejskich mongołów (wyznawca bzdur Kalevii Wiika o rdzenności
Finno-Ugryjczyków w Europie), ale ten to już po prostu takie zabawne
zwierzątko i nikt go nie traktuje poważnie.Na
Histmagu było jakoś mądrzej to wszystko dyskutowane. Bardziej na
argumenty mniej na wyzywanie się od panslawistów i nacjonalistów;)
- Arja said, on 8 Październik 2012 at 18:00
- Witaj Pioterus!
No nie mogę przeboleć tej straty i mam nadzieję, że jednak znajdzie się
jakiś sposób dotarcia na bieżąco, z rzeczową analizą aktualności i
wnioskami, do szerszego odbiorcy i powiadomicie o tym ( także choćby
tutaj u p. Białczyńskiego), o ile macie jakiś stary, pozaforumowy
kontakt ze sobą. Dział na Histmagu – to była zaiste klasa sama w sobie,
pomimo ataków wiadomej maści trollowni, pod koniec aktywności forum.
Może trzeba skopiować dostępny tam materiał ( dopóki jeszcze jest) i
jako formę jakby archiwum, przenieść gdzieś indziej lub choćby zachować
„na zaś”? Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
- IK said, on 19 Grudzień 2012 at 13:39
- Pewien historyk Bogufalus ze Slaska pisal :
krolowie Polski pochodzili od krolow Asyryjskich , ktorzy pochodzili z polnocy
i ich Zydowskich matek.
Zyl on o wiele wczesniej niz nasz Kadlubek.
Krolowie Asyrii pochodzili rzeczywiscie z polnocy !!!
- Odpowiedz
- W każdym razie zapraszam wszystkich anglojęzycznych. Jest wesoło.
- Ha! Sam chciałbym wiedzieć… Dyskusje na Forum Biodiversity na razie
straciły na ogniu, ale towarzystwo z Histmaga to była zupełnie inna
metoda rozmowy i bardzo mi jej brak.
- IK said, on 19 Grudzień 2012 at 13:34Odpowiedz
- Dzien dobry wszyscy oczekujemy ,gdy nasz rzad przekaze fundusze na badania y-dna Piastow poczatek 2013 roku.
serdecznie pozdrawiam
- Witam i pozdrawiam wszystkich. Czy wiadomym jest komukolwiek, czy i
gdzie ewentualnie z dysputą przeniosła się ferajna z działu genetyka w
służbie archeologii forum Histmagu?
- Zprowokowany said, on 1 Styczeń 2014 at 15:25„Jednak
przeciwko korelacji starożytnych haplogrup chromosomowych Y-DNA R1a i
R1b z językami praindoeuropejskimi nie może świadczyć fakt niektórych
niekonsekwencji w tej dziedzinie. Np. Baskowie, wyróżniający się dość
młoda gałęzią haplogrupą R1b1a2, zatraciły swój pierwotny język
indoeuropejski, co mogło się stać przecież w trakcie przebywania w
rejonie Kaukazu albo na skutek wyjątkowej inicjatywy strony żeńskiej w
pierwotnej małej grupie rodzinnej.”„Podobnie można wytłumaczyć kształt
greckiego języka indoeuropejskiego, użytkowanego głównie przez przybyłe
do środowiska europejskiego na Bałkanach populacje haplogrupy E1b1b1 o
genezie afrykańskiej; ciekawa jest wersja tego języka, bo bliska
indoirańskiemu, ale bez satemizacji. Podobnie język Albańczyków,
wyróżniających się głównie haplogrupą R1b1b2, jest satemowy, co jest
zapewne spowodowane bardziej pierwotnym osadnictwem słowiańskim w tym
rejonie i aktualnym otoczeniem.”„Nienaukowa więc, krzywdząca dla innych
ludów europejskich, a zarazem bardzo szkodliwa dla szacunku Polaków
w Europie, jest teza, szerzona na niektórych portalach www. o tożsamości
Indoeuropejczyków tylko ze Słowianami, wywyższanie języka i kultury
Słowian, ich siły i rzekomej wojowniczości, z wyraźną nutką szowinizmu i
pogardy dla innych narodów, które rzekomo tylko dzięki Słowianom stały
się indoeuropejskie. (…)”Nie nazywałbym plemion R1a z przed 5000 lat
Słowianami… ale… Pra Słowianami, już tak.
I nie ma to nic wspólnego ani z szacunkiem, ani szkodliwością… Wygląda
na to że R1a no i może I było nośnikiem indoeuropejskości, jako kultura
trypolska, jamowa, sznurowa itp.Nie
wiem, czy satem powstało z kentum. Ja mam na ten temat odmienną teorię,
a mianowicie, że to satem zniekształca się i upraszcza się na skutek
mieszania się z innymi haplogrupami i im dalej od centrum R1a, tym
więcej kentum. Sądząc po R1a Tocharach i ich wyjściu co najmniej ok.
tzw. 2000r pne na wschód i ich mieszaniu sie z innymi haplogrupami, jaki
z innymi mieszankami R1b, E, itp.
Językoznawcom germańskim nie ufam, za grosz patrz:Muszę osobiście
przyznać, że szanuję Pana Jamesa Mallorego, za brak zahamowań i
szczerość do bólu, czym pewno gotuje różnych naukowych manipulantów…Odpowiedz
- P.S.
Nie wiem kim jestem, kto wie może i się przebadam (Na bank nie przez
Genographic Project Czerwonych Tarcz!), ale puki co nie można mnie
nazwać jakimś słowiańskim faszystą, czy coś w tym rodzaju… hehehe
Ja chcę się zwyczajnie dowiedzieć jak to było, a nie jak to germańska
nauka twierdzi, bo jej już teraz można zarzucić fałszowanie danych,
totalną stronniczość, dyskryminację, rasizm itd.
- James Mallory, Proto-Indo-European, Proto-Uralic and Nostratic
Bałagan z uszeregowaniem języków IE jest zrobiony po niemiecku – Pokorny…
26 min przykład ile słownictwa PIE zostało odtworzone i jaka to odtworzenie ma jakość… hehehe
No dobra podpowiem… Szacunek procentowy waha się około 1-3-10%
odtworzonych słów, w zależności od zagadnienia nazewnictwa, zwierząt,
roślin, przedmiotów itd!
- „GENEZA JĘZYKÓW SATEMOWYCH (hindo-bałto-słowiańskich)
Na ojczystym terenie, zapewne gdzieś w rejonie Dunaju lub Karpat, w
populacji R1a1a1 dokonała się satemizacja języka (dotąd zapewne
kentumowego jak nadal w haplogrupie R1b), równoznaczna z formowaniem się
języka praindo-prabałto-prasłowiańskiego. Satemizacja polegała głównie
na innowacji, że pierwotnie miękkie k’ u satemowców przeszło w s (u
kentumowców tylko utraciło zmiękczenie), stając sie zwykłym k lub c.
Wnet potem, od około III tysiąclecia p.n.e. (ale jeszcze przed
terytorialną ekspansją Prasłowian), nastąpiło oddzielenie się języka
indo-irańskich Ariów (głównie z mutacją Z93), a później oddzielenie się
języka bałtyjskiego.
Ostatecznie rodowi z mutacją Z283, żyjącemu na na niewielkim terenie
Europy, zapewne w Kotlinie Dunajskiej lub w rejonie Karpat, należy
przypisać dokonanie podstawowych prasłowiańskich innowacji językowych,
których zaistnienie dopiero po rozprzestrzenieniu się na wschód
i rozproszeniu ludności byłoby już niemożliwe (por. I. Rożanskij i A.
Klosow, Wiestnik, t.2, n.6)”
- No cóż… Panie Czesławie, na podstawie tego co ostatnio widziałem i
zrozumiałem, to właśnie to twierdzenie wygląda na nieprawdziwe i
niestety hm… coraz bardziej wątpliwe…
- Albański nie jest SATEM!!! To hm… co to jest skoro po albańsku sto to – njëqind?
Za to niby łąciński j. rumuński jest satem! Patrz sto – suta!
Co do tego jak to było z Hellenami, jest wiele nowych hipotez, np.
Spartanie jako Dorowie, mieli jasne włosy, nie jak R1b czy inni…
- Prawdopodobnie, Baskowie nigdy nie mówili Indoeuropejskim językiem,
jak i inni R1b, którzy się prawdopodobnie tylko wtórnie się
zindoeuropeizowali – patrz :
Kristian Kristiansen, The Bronze Age expansion of Indo-European languages http://www.youtube.com/watch?v=-C4XsA5ovbg
Kultura pucharów dzwonowatych jest uważana za R1b, nie musiała wcale być indoeuropejska, na podstawie nowych badań.
- Przepraszam, ale muszę wtrącić swoje 3 grosze, mimo że nie jestem żadnym znawcą ani zawodowcem w tej dziedzinie.
- 2013 – Blog – Podsumowanie roku | białczyński said, on 7 Styczeń 2014 at 13:50Odpowiedz
- […] Genetyczne odkrycia 2010/2012 – Nowa Genealogia Słowian i innych ludów Białego Lądu (Europy) 13.592 […]
- Zbylut said, on 6 Luty 2014 at 8:33”
sprawa Nazwa “Polska” może to wpływ wikingów, tak jak “Skanska”. Czy to
nie dziwne, że Mieszko I wydaje córkę za wikinga?”ale zacznijmy od
poczatku:Jeszcze XIII wieczna kronika Baszki dzieli wyraznie w swym
tytule na Lechitow i Po Lachow czyli tych ktorzy sa potomkami Lachow.2.
Udzial Lechitow w podboju Angli nie budzi najmniejszych
watpliwosci.Znajac mozliwosci militarne Boleslawa Wielkiego mozna sie
pokusic ze w tym podboju moglo brac udzial nawet kilka tysiecy
wojownikow lechickich z ktorych najpewniej spora czesc osiadla m.in. w
Angli.Odpowiedz
- bialczynski said, on 6 Luty 2014 at 8:49To
stara nazwa obszaru złożonego rdzennie co najmniej z dzisiejszej
Wielkopolski, Śląska i Łużyc, ale Łużyc Wielkich = Nadłabie, bez
wybrzeża i Kraju wenedyjskich Wielotów.
- Odpowiedz
- Zgadzam się w pełni i już nie mam siły wciąż na nowo tego tłumaczyć
ludziom. Jest to imię pochodzące od określenia „pola” – być może
posiadacz lub mieszkaniec krainy złożonej z pół i polan – łąk – lęch,
lug, lauk, łęg – to równoważnik słowa „polana” – goła równina zalewana
wodą – po prostu trawiasta łąka. Lechia to spadkobierczyni Lęgii-Lugii
znanej ze starożytności (g przechodzi w h), a Polechia – Polsza to
spadkobierczyni Lechii.
- 3. Co do samych „Wikingow” to jeszcze XIII wieczne kroniki dunskie nazywaja ich wprost Slowianami ….SIC!
- Wywodzenie nazyw Polska od Skanska to zwykle brednie nie majace zadnego pokrycia w nauce.
- 1. Nigdy nie było żądnych „Polan” – patrz „geograf (tak naprawde
szpieg) Bawarski. Istnieli poddani Lecha czyli Lechici stad na wschodzie
Rusini , na poludniu Wegrzy czy na polnocy Wegrzy przez wiele wiekow
(niektorzy do dzis) nazywali Polakow „Lachy” (czy inne formy „swojskie”
pochodzace od imienia Lech)
- A co w tym dziwnego ? Wladcy polscy -podobnie jak wladcy na calym
swiecie- prowadzili „polityke dynastyczna” tak jak im to bylo na reke.
Dopatrywanie sie wydania Swietoslawy za wladce sasiedniego panstwa nie
moze dziwic w zadnym stopniu tak samo jak wydanie corki Boleslawa za
wladce duzo bardziej odleglej Rusi kijowskiej, Wegier itd
- krt said, on 21 Lipiec 2011 at 20:14
- Zbylut said, on 6 Luty 2014 at 8:35Odpowiedz
- ps.wyzej mialo byc „na
polnocy Szwedzi przez wiele wiekow (niektorzy do dzis) nazywali Polakow
“Lachy” (czy inne formy “swojskie” pochodzace od imienia Lech) „
- kefaa7 said, on 23 Kwiecień 2014 at 13:09Odpowiedz
- Witajcie Wszystkie, Wszyscy. W nawiązaniu do Tekstu pod tytułem:
„białczyński. Genetyczne odkrycia 2010/2012 – Nowa Genealogia Słowian i
innych ludów Białego Lądu (Europy). Panie Białczyński mam nadzieję, że
moja prośba nie jest spóźniona. Proszę o pełne dane bibliograficzne
Dzieła Pana Underhilla. 12.000 lat to nie w kij dmuchał. Wydaje mi się,
że w części poświęconej językom była jeszcze wiadomość/informacja o
włoskim Autorze, który dowodził, że językowo Polacy pochodzą z co
najmniej 6 tysiąclecia ale już nie pamiętam, czy 6.000 lat temu czy
przed naszą erą. Tu również przydałyby się dane bibliograficzne lub
linki. Mam nadzieję, że się mylę i że ta wiadomość nadal widnieje w Pana
Tekście lub w komentarzach a nie mogę dokładnie prześledzić, gdzie.
Dobrze, że ktoś zwrócił uwagę, że próbuje się mit germańskich zwycięzców
zastąpić mitem słowiańskich zwycięzców ale przydałoby się, żeby taki
Kompleks zjednoczonych ludów (narodów) słowiańskich kiedyś powstał. Mam
nadzieję, że oni też kierowaliby się zasadą „swojego nie damy, cudzego
nie chcemy” bliską i mieszkańcom I Rzeczypospolitej i kiedyś
mieszkańcom, a przynajmniej przywódcom, Jugosławii. Pozdrawiam kefaa7,
Homo grodecensis, Wednes_day – Mit_t_wo_c_h_nen – Středa – Środa
2014_04_23_13_04 (2014_04_24_13_04 starego stylu) [CG]. Da Gospod’
blogodarit Welmi Wazenu Damu Selene-Devi Wielce Szanowną Panią Helenę
Vondráčkovou ted’ i w nieskończoność. And Let God Bless Great Lady
Enya-Devi now and forever too. Let God Bless all True “Keltoi” and all
“Slavanoi” too. “A Polska winna trwać wiecznie …”. PSL is the best. The
C_Love_r is the best. The Lea_ves are the best exeqvo. Da zdrave Slavia.
“Pravda vitezi”. Sława i Chwała Wszystkim, w tym Panu Białczyńskiemu,
Dążącym do Prawdy.”Non Scvtti mat Scvttvm”. Civitas Grodecensis
Palatinatvs (non Dvcatvs qvi Chodsko et qvi Man Island) Mazoviae Res
Pvblica Polona EuRopa EuRazja ancient/former Atalante Imperivm
(„Acheron”).
- Jan Maria said, on 15 Czerwiec 2014 at 21:58Odpowiedz
- bialczynski said, on 16 Czerwiec 2014 at 7:02Sugeruje
pan kłamliwie, że autor nie rozróżnia etnosu kulturalnego czyli języka i
skorup archeologicznych od DNA. Widać z tego, że nie czytał pan innych
zamieszczonych tutaj artykułów. Jest dokładnie odwrotnie. Autor wręcz
podkreśla różnice miedzy DNA a formowaniem się języka wspólnot
terytorialnych, w których dwie wspólnoty o różnych językach muszą się
porozumiewać współzamieszkując daną ziemię i tworzą wspólny
język.Kompletnie dziwi mnie pańska interpretacja formy pra- jako jakiejś
konotacji kościelnej (religijnej, biblijno-chrześcijańsko-judejskiej).
Prasłowiański = Scytyjski, a rozróżnienie jest potrzebne, po to by
określić ciągłość cywilizacyjną. Słowian może pan równie dobrze nazywać
sobie NowoScytami, albo PostSarmatami. Pradziadek to nie chrześcijański
wymysł – tylko ojciec dziadka, a pra-wnuk to dziecko syna dziadka.Proszę
nie rozpowszechniać więcej allochtonistycznych i goebelsowskich
propagandowych tekstów niemieckich, bo tego nie wypada robić w języku
polskim i w Polsce. Nie będziemy tego rozpowszechniać. Może pan takie
teksty puszczać na portalach niemieckich takich jak Onet.pl czy Interia.plOdpowiedz
- Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pochwałę blogu.
- Proszę też nie mylić Ariów z Anglosasami i Niemcami (piszę o tych
dwóch nacjach, bo to jedyne, które nazywają siebie Germanami – nazwą
słowiańską przywłaszczoną, jak i ziemie słowiańskie przez nich
przywłaszczone między Lechem, Renem a Odrą i Łabą- Skandynawowie mówią o
sobie, że są „Skandynawami”, i słusznie).
Wśród Ariów nie występuje w ogóle celtycka haplogrupa R1b. W Indiach
mieszkają jedynie ludzie R1a (22%) oraz R2 (30%) – Pierwsi są Ariami a
drudzy Drawidami. Jak zwykle tam gdzie R1a dominuje lub choćby jest w
dużej masie, dominuje język indoeuropejski, który w Indiach powstał z
sanskrytu, w którym to sanskrycie zapisano Wedy wymieniające tych co
przyszli Jako Zwycięzcy z Północy, nazywające ich ARIAMI. Koniec kropka.
Ten język jest najbliżej spokrewniony rodzinnie ze Słowiańskim i
Perskim – i te trzy ludy jedynie mają prawo nazywać się Ariami bo w nich
występuje R1a, aryjska hinduska haplogrupa, ale też i one mówią
wspólnym językiem wywodząc ze wspólnoty R1a najważniejsze pojęcia
cywilizacyjne takie jak bóg, ogień czy koło.
- Język słowiański (R1a+I2) powstał ze złączenia języka scytyjskiego
(prasłowiańskiego, mowy ludzi o hg Y-DNA R1a) i staroeuropejskiego (I2),
tak jak język pra-skandynawski powstał ze złączenia słowiańskiego
(R1a+I2) ze staroeuropejskim I1, po czym przekształcił się w
skandynawski po wejściu Celtów (R1b) na półwysep. Język niemiecki i
angielski powstał na lądzie w dorzeczu Łaby po powtórnym zetknięciu się
skandynawskiego z językiem celto-słowiańskim R1a+R1b (był to język już z
„ger-” a nie z „jer-„) z Europy między Odrą, Łabą, Renem i Lechem,
około 1 wieku p.n.e.
- Wszystko fajnie proszę pana tylko myli pan zwyczajnie fakty.
Naciąganie wyników badań genetycznych pod teorie ze skompromitowanej Eupedii.de
oraz allochtonistów było dobre 5 lat temu. Teraz na takie naciąganie
faktów za późno. Tego kota nie da się obrócić ogonem do góry. Celtowie
proszę pana nigdy nie byli R1a, zawsze są opisywani przez genetyków jako
R1b. Germanów w ogóle nie było na świecie. Dopóki nie nazwali ich tak
Rzymianie w swoich kronikach istniała tylko Wenedia, Wielka Scytia
(Europejska i Azjatycka), a potem Sarmacja Europejska i Azjatycka.
Jeżeli zna pan bóstwo o nazwie Jarowit które jest też zapisane jako
Gerowit, jeżeli prześledzi pan jak w języku niemieckim zmieniane są
nazwy miejscowości zaczynające się na „j” i jak stają się „g”, to pan
zrozumie, że Jaromanów-Jeromężów nazwano Germanami na skutek
zniekształcenia wymowy po starciu się nad Łabą żywiołu słowiańskiego i
celtyckiego. To celto-słowiańskie brzmienie nazwy przejęli Rzymianie,
gdyż ścierali się głównie z Celtami na początku. Kiedy wreszcie, bardzo
późno, cesarstwo „dojrzało” do tego, żeby zmierzyć się w I wieku p.n.e.
ze Słowianami i Skandynawami (mieszanką celto-słowiano-staroeuropejską)
dostało od tego konglomeratu łupnia i upadło całkowicie w ciągu 400 lat
bojów. Około 300 roku było po wszystkim, potem trwało tylko dobijanie.
Upadły zresztą obydwa cesarstwa, ale to wschodnie lepiej rozpoznawało
różnorodność Sistanu i lepiej znało jego dzieje, dzięki Grekom i ich
bliskości z Persami (Post-Scytami=Ariami [R1a] zmieszanymi z Semitami
[J]).
- Bardzo fajny blog. Czyta się z zapartym tchem, szczególnie wrażenie
robi szczegółowość autora. Popieram jego starania o przywrócenie
słowianom miejsca w historii szczególnie historii kultury. Chciałbym
zaznaczyć jednak , że zauważyłem oznaki tendecyjności , a to może źle
być odebrane . Cały wysiłek autora dyskredytuje sformułowanie
„prasłowiańskie”, które wymyślono dla podkreślenia pierworództwa
przynależności danej od Boga. To samo dotyczy wszystkich pra ….. Nie ma
czegoś takiego w historii jak pra. Po wtórne autor myli DNA z językiem i
kulturą. Dlaczego to Słowianie mają mieć R1a1a1,a Germanie nie. Te
plemiona nie różniło dna, a kultura i trochę język , chociaż jedno i
drugie ma wspólny rdzeń. Idąc tokiem myślenia autora rozmijamy się z
zapisem historycznym , ponieważ nigdy nie słyszałem aby jakiś wódz
Słowian walczył z rzymską republiką a nawet z cesarstwem ( nie wspominam
o cesarstwem wschodnim). Dlatego z góry założona próba przypisania
słowianom zdobyczy kultury innych mija się z prawdą. Reasumując , Europę
podbiły generalnie dwie haplogrupy dna R1a1b od południa ( odłam
caucasian – Celtowie ) i R1a1a1 od wschodu ( odłam arian – Germanie i
Słowianie ). Zaznaczyć trzeba że Słowianie dotarli do Europy najpóźniej .
I taka jest prawda. Potwierdzają to badania genetyczne, lingwistycznej i
historyczne. Houk!
- Paweł Szydłowski – Starożytni Polanie cz.1-Hiperborea, Początki Państwa Polskiego. | białczyński said, on 13 Lipiec 2014 at12:56Odpowiedz
- […] Genetyka https://bialczynski.wordpress.com/slow… […]
- Jarek said, on 8 Sierpień 2014 at 21:22Odpowiedz
- Polecam artykuł pt. Fomori, na stronie Old European culture ( http://oldeuropeanculture.blogspot.com/2014/03/fomori.html
) , ciekawie brzmi podsumowanie tego artykułu „(…)the megalithic
culture spread from the Eastern Balkans, from Vinca civilisation or one
of their immediate neighbour cultures. Once the culture reached
Caucasus, it spread eastward with the European people into northern
China and then down into Korea and Japan. Wherever we find Megaliths, we
find copper, zigzag lines, chevrons and spirals of Vinca culture and
Arian symbols, and R1 and R1a haplogoup. „.
Polecam tez inne artykuły z tej strony
pozdr.
- Dzezik said, on 22 Październik 2014 at 5:34Odpowiedz
- bialczynski said, on 22 Październik 2014 at 7:36Odpowiedz
- Pełna zgoda. Relacjonujemy w miarę pełny stan aktualnych badań bez
komentarza. Komentarze znajdują się w osobnych artykułach dostępnych na
Czarnym Pasie po prawej.
- trochę niespojne sa te opisy, mapy na oficjaknych stronach tez. nie
rozmumiem dlaczego podaje się terytorium z okoli Dniepru jako kolebkę
M417 i wskazuje się 2600-2800 lat p.n.e a w innym miejscu M417 lub
poznijesze mutacje okazują sie wystepowac W Polsce i niemczech o
kilkaset lat wczesniej. bardziej do wyników badań pasowal by wersja że
mutacja M417 powstał gdzies w europie środkowej, albo jesli nawet
powstała wczesniej to wszystkie starsze linie M417 wymarły i zoatał
tylko ta z Polski, więc obecni Rosjanie i Ukraińcy przybyli na swoje
tereny z „Polski”, co zresztą można znaleźć u Rosyjskich badaniach.
ostatnio modne jest „poskrob ruska a znajdziejsz polaka” troche im to
ujmuje ale jako nasi bracia (młodsi ale bracia) nie ukrywają tego.
ten Dniepr i Ukraina to tak z interpolacji geograficznej wyszło a nie z poprawnej analizy. a tam akurat jest dziura
- alex said, on 5 Listopad 2014 at 5:21Odpowiedz
- http://ciekawostkixxx.blogspot.com/
- Jarek said, on 6 Listopad 2014 at 18:57Odpowiedz
- http://historia.wp.pl/kat,1038455,title,Wyniki-badan-DNA-wskazuja-ciaglosc-genetyczna-mieszkancow-Polski-od-czasow-starozytnego-Rzymu,wid,17000714,wiadomosc.html
- Antropologia Fizyczna said, on 23 Listopad 2014 at 18:12http://antropologia-fizyczna.pl/typologia-antropologiczna/typologia-rasowa-michalskiego
- Odpowiedz
- Polecam info typach antropologicznych występujących w Polsce:
- Genetyczne odkrycia 2010/2015 – Nowa Genealogia Słowian i innych ludów Białego Lądu (Europy) | białczyński | Wiara Przyrodzona said, on 25 Grudzień 2014 at 20:28
- […] za pomocą Genetyczne odkrycia 2010/2015 – Nowa Genealogia Słowian i innych ludów Białego Lądu (Europy) |…. […]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz