DW: David Wilcock
CG: Corey Goode
DW: Witamy w programie Kosmiczne Ujawnienie. Nazywam się
David Wilcock i razem z Corey Goode powrócimy do niesamowitego świata Programu
Kosmicznego.
W naszej rzeczywistości
postrzegamy czas jako stały i niezmienny. Jaki wpływ na to miała teoria względności
i Albert Einstein? Czy kiedykolwiek zetknąłeś się z dyskusją na temat
względności w Programie?
CG: Tak. Dyskutowano, że część
jego równania jest błędna.
DW: Doprawdy?
CG: Tak, część w jego równaniu
trzeba odwrócić. Niektóre jego późniejsze prace były bardziej poprawne ale
zostały utajnione.
DW: Einstein powiedział, że kiedy poruszasz się z
prędkością światła to czas przyspiesza (względem obserwatora będącego w
spoczynku). To znaczy, że lecąc (z prędkością światła) statkiem kosmicznym
przez tydzień, dla pozostałych (obserwatorów pozostających w spoczynku)
minęłoby 1000 lat.
CG: Dla poziomu naszej obecnej
wiedzy technologicznej wydaje się to mieć sens. Kiedy byłem w Tajnym Programie
Kosmicznym przeglądałem wiele informacji na szklanych smart padach i jedną z
nich była o istotach znalezionych pod
powierzchnią Ziemi, głównie pod kurhanami. Były
to Indiańskie groby kurhanowe, gdzie znalezione istoty nie były martwe, ale też
nie do końca żyły. Nazwano je „ istotami w zastoju”. Okazało się, że użyli
pradawnej technologii pochodzącej od grupy zwanej „ starożytną rasą
budowniczych”. Technologia ta umożliwiła im spoczywanie w sarkofagu, kamiennym
łożu czy ołtarzu wytwarzając wokół nich bąbel czasowy lub studnię czasową,
gdzie czas wewnątrz przebiega wolniej niż czas na zewnątrz. Nie znaczy to, że
są pozostawieni w zastoju czy hibernacji jak wielu z nas mogłoby myśleć.
Doświadczają czasu w zmieniony sposób. Wygląda na to, że wzięli coś co sprawiło,
że śpią. Według postrzeganego przez nich czasu to poszli spać może na 20 minut,
a przebiegło 30 000 lat.
DW: Mówisz, że 20 minutowa drzemka może przeskoczyć 30
000 lat?
CG: Z ich perspektywy to jak
wzięcie 20 minutowej drzemki.
DW: Uważam, że wielu ludziom
trudno będzie w to uwierzyć. Znając teorię względności Einsteina, to może oni w
jakiś sposób poruszają się z prędkością światła jak wibracje i w ten sposób
przeskakują w czasie?
CG: Technologia starożytnych
budowniczych jest tak dalece zaawansowana, że przekracza nawet technologię
pozaziemskich istot z czwartej i piątej gęstości, z którymi mamy do czynienia
na tych spotkaniach. Ich zaawansowanie technologiczne jest tak dalekie, że
niektóre z tych istot chciałyby ją przejąć. Jest to technologia wielowymiarowa,
część tej technologii przypomina (kamienne)
płyty, ale funkcjonuje ona w innym wymiarze. Zabrało nam trochę czasu by
odkryć, że niektóre z tych rzeczy są rzeczywiście technologią. Właściwie, to
wszystko było dla nas magią, nawet w 20 wieku.
DW: Czy ktoś
w końcu odkrył jak posługiwać się tą technologią?
CG: Zdecydowanie. Zostało to odkryte. Interesującym jest
to, co wyczytałem na szklanym padzie, że jeszcze w XIX
wieku ludzie elity należący do Iluminatów udawali
się do podziemnej groty. Grota była wysoka na około 27 metrów (90 feet),
obłożono ją jakimś czarnym jak smoła materiałem. Wewnątrz dookoła były
starożytne skrypty, które w większości rozszyfrowali oraz odciski dłoni. Stały tam trzy sarkofagi ułożone w kształcie litery Y.
Pośrodku było coś w rodzaju pudełka z czterema ściankami zawieszonymi pomiędzy górą a dołem.
Wewnątrz był świecący na niebiesko
kryształ połączony z czterema rogami przez sieć krystaliczną, która go
zawieszała. Wytwarzało to bąbel czasowy lub studnię czasową.
DW: Jest to świecący kryształ?
CG: Tak.
DW: Czy wyglądał jak kryształ
kwarcu? Miał jakiś kształt? Czy miał fasetki?
CG: Tak, miał fasetki. Wyglądał
jak kryształ kwarcu.
DW: Naprawdę? Powiedziałeś, że
jak pajęczyna, jak mała sieć światłowodowa?
CG: Mogła to być sieć
światłowodowa ale wyglądała jak pajęczyna łącząca górę z dołem.
DW: Mówiłeś, że były cztery
ścianki połączone przez pajęczynę i kryształ?
CG: Dokładnie, był tam
zawieszony.
DW: Zobaczyli to w XIX wieku?
CG: Tak.
DW: Kiedy nie było światła elektrycznego?
CG: Tak, mieli wtedy pochodnie.
DW: To musiało być dla nich
niesamowite w tamtych czasach.
CG: Wyobrażam sobie.
DW: Co było w sarkofagu?
CG: By cokolwiek zobaczyć
musieli zbudować rusztowanie, wspiąć się i spojrzeć w dół. Zobaczyli wtedy bardzo
wysokie ludzkie istoty, olbrzymów z rudawymi brodami. Ich skóra była blado
biała i wyglądali trochę mizernie. Ale możliwe, że to przez oświetlenie.
DW: Niebieskie światło?
CG: Tak, przez niebieskie
światło.
DW: Czy oprócz tych istot było
coś jeszcze w sarkofagu?
CG: Na zewnątrz sarkofagów były
dzbany i przedmioty, w których jak przypuszczamy było jedzenie i coś do picia.
Ich ramiona były wciśnięte w sarkofag, więc nic więcej nie było w nich widać.
DW: Uważasz, że wcisnęli się
tam? Może nie były dla nich wybudowane?
CG: Dokładnie. Nie wyglądało, że
było to dla nich specjalnie wybudowane. Interesującym było to, że do tego miejsca prowadził długi podziemny korytarz na którego
ścianach znajdowało się wiele starożytnej sztuki Indiańskiej.
DW: Jak petroglify?
CG: Petroglify. Przed wejściem
do groty odsunięty był duży zaokrąglony głaz, na którym ludzie pisali swoje
imiona. Jedno ze znajdujących się tam imion to Abraham Lincoln. Wydaje mi się,
że Abraham Lincoln wspomniał o olbrzymach.
DW: W przemówieniu nad Niagarą
powiedział, że olbrzymi byli przed nami i chodzili po tej samej ziemi. Był
wtedy śmiertelnie poważny.
„Oczy wymarłych gatunków
olbrzymów, których kości wypełniają kopce Ameryki, spoglądały na Niagarę jak
nasze oczy teraz” – Abraham Lincoln
CG: Tak, znał to z własnego
doświadczenia. Według informacji ze szklanego smart padu, w końcu musieli to
zabezpieczyć i zamknąć, ponieważ ludzie zaczynali niszczyć petroglify. Musieli
też powstrzymać pielgrzymki organizowane przez grupy elit chcących zobaczyć
olbrzymy, na których zbudowali mity jako część swojej religii, uważali ich za
swoich bogów czy coś takiego.
DW: Czy rozpoznałeś jeszcze
jakieś imię oprócz Lincolna?
CG: To było jedyne imię które
rozpoznałem.
DW: Byli to ludzie wysoko
postawieni jak rządzący czy masoni wysokiego
stopnia?
CG: Tak, musieli być elitą,
ludźmi wysoko postawionymi.
DW: Petroglify sugerowały, że
miejscowi Indianie także ich odnaleźli.
CG: Tak, wierzchołki grobów
kurhanowych sugerowały, że było to bardzo święte miejsce dla miejscowych
Indian.
DW: Czy możesz nam powiedzieć
gdzie to było?
CG: Gdzieś w dole rzeki, próbuję
sobie przypomnieć czy było to w Ohio czy w Georgii. Wydaje mi się że w Ohio.
DW: W porządku. Czyli istoty te
wcisnęły się w sarkofagi i są rudowłosymi o białej skórze olbrzymami. Co o nich
wiesz? Czy pojawili się tylko w Ameryce i od jak dawna? Co o nich wiesz z
własnego doświadczenia?
CG: Z tego co czytałem to
wszędzie znaleźli takie „istoty w zastoju”.
DW: Na całej planecie?
CG: Tak, na całej planecie.
Niektóre ze znalezionych „istot w zastoju” należały do innej grupy etnicznej,
które jak myślę znalazły tą technologię i nauczyły jej się używać. Natomiast
grupy tych wysokich, rudowłosych i z rudymi brodami znaleziono w Europie i
Ameryce Północnej. Wygląda na to, że pewnego czasu jeszcze przed ostatnim
zlodowaceniem rządzili na ogromnym terenie.
DW: Czy była to pozaziemska
cywilizacja, która tu przybyła?
CG: Nie widziałem nic co by
wskazywało, że należeli do pozaziemskiej cywilizacji, ale niektóre grupy są
wręcz o tym przekonane.
DW: Jaki był ich poziom
technologiczny na Ziemi?
CG: Niektórzy z nich mieli
bardzo zaawansowaną metalurgię, ale nie było oczywistych dla nas śladów
zaawansowanej technologii. Jednak wiele z tych rzeczy, które znaleźliśmy i
uważaliśmy za kamienie, okazały się technologią. Wtedy nie zobaczyliśmy nic co
uznalibyśmy za zaawansowaną technologię.
DW: Skąd wzięli tą technologię,
kamienne płyty i kamienne sarkofagi? Jak je zdobyli?
CG: Jest pełno tej technologii
pod powierzchnią Ziemi. Znaleziono też wiele miejsc gdzie technologia zawiodła
i te „istoty w zastoju” zmarły.
DW: Naprawdę? Mówisz, że jest
jej pełno pod powierzchnią Ziemi. Gdyby nasza cywilizacja została tak dobrze
zachowana to znaleziono by wiele smartfonów.
CG: No, tak. Oczywiście była z
trwałych materiałów. Była zbudowana z kamienia podobnego do diorytu. Przetrwała
miliony lat.
DW: O ilu miejscach na świecie
jest ci wiadomo, że nadal przebywają „istoty w
zastoju”?
CG: Jest ich dziesiątki w
Stanach Zjednoczonych, w całej Europie i w Azji.
DW: Dziesiątki.
CG: Wiele dziesiątków. Niektóre
z tych „istot w zastoju” są Azjatami.
DW: Naprawdę?
CG: A
niektórzy wyglądają jak Hindusi.
DW: Te
istoty są bardziej podobne do ludzi na Ziemi?
CG:
Dokładnie. Oczywiście pochodzą z późniejszej ery i nauczyli się posługiwać tą
technologią.
DW:
Jednak nie znajdziesz tej technologii na powierzchni. Musisz udać się do tych
podziemnych miast?
CG:
Dokładnie.
DW: Czy
nasi ludzie rozpracowali jak uruchomić tą technologię? Czy wiedzą jak włączyć
kamień?
CG: Tak.
Uruchamia się ją na poziomie świadomości, na poziomie interaktywnym. Kiedy
zrozumieli, że te wszystkie rzeczy to technologia, zaczęli się uczyć się jak to
włączać i rozgryźli co to jest.
DW: Czy
ma to jeszcze inne zastosowanie poza tworzeniem bąbla czasowego?
CG: Nie
wiem. Z informacji do których miałem wtedy dostęp nie wynikało dlaczego te
istoty przebywały w stanie zastoju.
DW: Czy
uważano, że starożytna rasa budowniczych też może przebywać w zastoju?
CG: Nie.
Nie mają pojęcia co się z nimi stało. Słyszałem różne mity i spekulacje, w
których ludzie mówili że przeszli do wyższej gęstości, że niektórzy zostali
zabici, a niektórzy odeszli i wrócą pewnego dnia. We wszystkich programach jest
o nich trochę mitów. Jeśli chodzi o twarde fakty to nie wie nikt.
DW:
Mówiłeś, że w podziemnych miastach stworzonych przez starożytną rasę
budowniczych są piramidy.
CG: Widziałem zdjęcia, nie
widziałem osobiście. Na zdjęciach, które widziałem były piramidy tylko bardziej
płaskie. Wyglądały prawie jak kryształowe.
DW: Można by przez nie widzieć?
CG: Tak. Każdy kto by ją
zobaczył pewnie pomyślałby, że jest zrobiona z kryształu, ale jest zrobiona z
zaawansowanego stopu aluminium, który jest przeźroczysty.
DW: Jak duże są to piramidy?
CG: Sporo mniejsze od piramid z
Egiptu. Nie wiem jaką pełniły funkcję.
DW: Piramidy z kamienia są
zbudowane z kamiennych bloków. Podczas gdy te pewnie są w jednym kawałku?
CG: Tak, wszystkie były z
jednego kawałka i nie było tam spoin.
DW: Czy miały poblask tęczy jak
macica perłowa, czy były tylko przeźroczyste?
CG: Nie. Wyglądały jak kryształ.
DW: Niesamowite.
CG: Były jeszcze inne
konstrukcje, które wyglądały na prostokątne i niektóre z nich miały na szczycie
ramę w kształcie litery A. A także kwadratowe, których szczyty były w kształcie
piramidy.
DW: Wspominałeś wcześniej, że na
większości księżyców w naszym Układzie Słonecznym są pozostałości po budowlach,
prawda?
CG: Tak. W odległej przeszłości
wiele ze starszych pozaziemskich ras próbowało zatrzeć ślady po tych
pozostałościach. Dlatego nie mamy pojęcia kim była (starożytna rasa
budowniczych), ponieważ miejsca w których można było odnaleźć jakieś napisy czy
petroglify zostały całkowicie zatarte.
DW:
Technologia tych płyt wytwarzających bąbel czasowy jest zgodna z tą występującą
nie tylko pod Ziemią, ale i tą znajdującą się w innych miejscach jak na
księżycach?
CG: Nie słyszałem o znalezieniu
tego typu technologii gdziekolwiek poza miejscami przebywania istot w zastoju.
DW: Czy w
naszym Układzie Słonecznym w miejscach gdzie są pozostałości po starożytnej rasie budowniczych występują podobne
przeźroczyste aluminiowe piramidy?
CG: Tak ale inne. Budowle są z
tych samych materiałów.
DW: Czy też są to piramidy?
CG: Tak, ale wiele z nich
wygląda jak wieże, są powykrzywiane jakby przeszła przez nie jakaś fala
wstrząsu – coś się wydarzyło.
DW: W wielu takich miejscach?
CG: Tak. Nie są tak nienaruszone
jak te pod powierzchnią Ziemi.
DW: Jakby miał miejsce jakiś
zmasowany atak wojskowy?
CG: Lub naturalny kataklizm, coś
się wydarzyło.
DW: Czy ludzie nie mieliby
pokusy by przebudzić te istoty z zastoju?
CG: Grupy, które sprawowały
władzę uważały ich za pewien rodzaj bogów, czy coś takiego. Dlatego zostawili
ich w spokoju. Wszystko co o nich wiem to tylko to,
że przebywają w zastoju i nikt nie wie dlaczego, że niektórzy z nich zmarli, i
że używają technologii starożytnych budowniczych.
DW: Wydaje mi się, że
opowiadałeś mi o bąblu czasowym i co się stanie kiedy spróbujesz do niego
wejść.
CG: Tak, była pewna technologia,
która wytwarzała bąbel czasowy. Ludzie, którzy próbowali tam wejść zatrzymywali
się w czasie. Czytałem na szklanym smart padzie o ludziach z innych czasów,
którzy zostali tam uwięzieni. Nie jest to coś do czego chciałbyś się pchać.
DW: Co mogłoby zachęcić te
istoty do przebudzenia się teraz? Jakich wydarzeń oczekują, które mogłyby
wystąpić w naszych czasach?
CG: Tej wielkiej zmiany
wibracyjnej w naszym Układzie Słonecznym. Podobno przechodzimy z jednej
gęstości do drugiej. Jesteśmy w okresie przejścia. Jeśli to prawda i te istoty
się budzą i ustawiły się na wybudzenie w tym właśnie czasie to mogę spekulować,
że chcą być tego częścią.
DW: Jak objaśnisz
maszynę, która nie zawiera części ruchomych? Powiedziałeś, że wygląda jak
dioryt, który jest czarnym granitem.
CG: Przez dłuższy czas nie
mogliśmy tego wyjaśnić. Było to dla nas po prostu magią, ale zawiera części,
które pracują na poziomie wielowymiarowym. W naszym wymiarze wygląda to jak
kawałek zwykłego kamienia. Ale zawiera części, które czerpią energię albo nawet
poruszają lub pracują w innych wymiarach, o których nie jesteśmy w pełni
świadomi.
DW: Powiedziałeś, że nie
znaleziono żadnej z tych technologii nigdzie poza wnętrzem Ziemi.
CG: Mówiłem o studni
grawitacyjnej w zastoju. Znaleziono inne technologie w całym Układzie
Słonecznym.
DW: Czy znaleziono technologie,
które mogą wytwarzać te bąble czasowe też w innych miejscach?
CG: Czytałem tylko o
znalezionych w jaskiniach i pod powierzchnią Ziemi.
DW: Ile różnych istot w zastoju znaleziono?
Czy to dotyczy także istot pozaziemskich, które tu przybyły, a nie tylko ludzi
z Ziemi i olbrzymów?
CG: Czytałem tylko o tych, o
których wspomniałem.
DW: Skoro technologia ta jest
tak szczególna, to czy wiele innych istot ją opracowało? Czy raczej jest
niespotykana nawet dla przeciętnej inteligentnej cywilizacji współpracującej z
naszym Programem Kosmicznym?
CG: Nie wiem co inne cywilizacje
opracowały. Wiem, że są bardzo zainteresowani tą technologią. Przez jakiś czas
prowadzili z nami wymianę, to było zanim zorientowaliśmy się co to jest.
DW: Naprawdę?
CG: Przeprowadziliśmy wiele
ekspedycji by to zdobyć. W końcu zaczęliśmy się zastanawiać dlaczego oni chcą
te kamienie. Dlaczego tak bardzo chcą pozyskać te relikty? Kiedy według naszego
mniemania staliśmy się już wystarczająco zaawansowani i zrozumieliśmy, że jest
to technologia, zaprzestaliśmy tej wymiany.
DW: Mówisz, że jest ogromna
ilość tych niezbadanych miast. Więc kiedy tam się udamy nadal będziemy mogli
znaleźć wiele z tych (reliktów) tam jeszcze pozostawionych.
CG: To prawda.
DW: Co moglibyśmy zrobić z taką
zmieniającą-czas technologią? Co może się wydarzyć kiedy ludzkość będzie w jej
posiadaniu?
CG: Nie chciałbym spekulować.
Naprawdę nie wiem.
DW: Czy są inne sposoby na
manipulowanie czasem?
CG: Tak. Mamy pewien rodzaj
statków kosmicznych, które używają napędu temporalnego, na który nałożono
zabezpieczenie by ludzie nie przenosili się w czasie.
DW: Co to jest napęd temporalny?
CG: Jest to sposób
przemieszczania się na ogromne odległości w czasie i przestrzeni bez
konieczności podróżowania przez naturalny system portali używany przez inne
cywilizacje, czyli galaktycznej sieci.
DW: Wysłałeś mi parę linków do
filmów, twierdzisz że mogą faktycznie przedstawiać istoty w zastoju?
CG: Zgadza się. Są to zdjęcia z
dwóch różnych filmów. Jeden przedstawia istotę w zastoju w komnacie, która
najwyraźniej zawiodła i ta istota zmarła. Drugi przedstawia istotę która nadal
przebywa w zastoju, a która jest w trakcie wybudzania. Tak mi powiedziano.
DW: Co zobaczymy na pierwszym
ujęciu?
CG: Na pierwszym zobaczymy jedną
z komnat w zastoju, która zawiodła i w której ta istota zmarła.
DW: Zobaczmy to więc.
DW: O co chodzi z tą rybą na
jego piersi na której jest Sumeryjskie pismo klinowe? Czy ma to jakiś związek z
Sumeryjskim?
CG: Tak, wydaje się że pochodzi
z odległej przeszłości, ciągły rozwój od pierwotnego języka, który był trochę
pra starożytnym Sumeryjskim, a który pojawił się w paru miejscach we
współczesnej archeologii.
DW: Czy to normalne dla tych
istot w zastoju być pochowanym ze złotą ikonografią jak ta, ze złotym
artefaktem?
CG: Nie dla wszystkich.
DW: Dobrze, zobaczmy drugi film.
DW: Ten jest inny, ponieważ na
jego oczach nie ma monet. Ma bardzo długą brodę. Co ludzie zobaczą na tym
filmie? Czy on nadal przebywa w zastoju, czy jest to może jeden ze zmarłych?
CG: Jeśli faktycznie jest
autentyczny to wygląda na to, że jest w procesie wybudzania, zaczyna ożywać.
DW: Jedna rzecz, która mnie tam
poraziła to Egipska kobieca głowa na złotej tacy. I te bardzo dziwne złote
statuetki przedstawiające faceta z którego boków wychodzą dwa węże, niemal jak
by pochodziło to z Hinduizmu. Jakbyśmy widzieli zmieszane ze sobą różne
religie. Kiedy spojrzysz na gazetę w języku arabskim obok złotego tekstu jest
tam parę podobnych Sumeryjskich klinów. Mamy więc Hinduski, Egipski i
Sumeryjski, wszystko przedstawione u jednego faceta.
CG: Nie jest to rzadkością.
Istniały budowle podobne do jaskiń, które bardzo dawno temu zamieszkiwały te
bardzo wysokie rudowłose i rudobrode istoty, szczególnie obszary Północnej
Ameryki. Znaleziono artefakty różnych cywilizacji .
DW: To bardzo ważne.
CG: Tak.
DW: Te filmy były fascynujące i
cieszę się że je znalazłeś i do mnie wysłałeś. Wszystkie miały rosyjskie tytuły
ale na pewno nie pochodzą z Rosji. Prawdopodobnie pochodzą Bliskiego Wschodu. Z
Turcji, a może z Egiptu.
CG: Dokładnie. Jak już mówiłem
znaleziono te istoty na całym świecie.
DW: Jest to bardzo fascynujący
temat. Osobiście nie chciałbym być w zastoju, ale rozumiem dlaczego te istoty
mogły to zrobić. Nadchodzi do nas ogromna zmiana energetyczna, która musi być
tak wspaniała dla tych istot, że uczyniły coś takiego by wziąć udział w tym
wielkim wydarzeniu.
To wszystko na dzisiaj w odcinku
z serii Kosmiczne Ujawnienie, nazywam się David Wilcock i jestem waszym
prowadzącym. Jesteśmy tu dlatego, bo powinieneś znać prawdę. Dziękuję.
Oryginalny transkrypt rozmowy w języku angielskim:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz