Wielu Czytelników zapewne zna teorię o istnieniu wszechświatów równoległych. Czy też światów równoległych. To w zasadzie to samo. Co ciekawe, nie musi to oznaczać czegoś „magicznego” i „nieuchwytnego„. Nie musi to oznaczać opowieści rodem z amerykańskiego serialu „Z Archiwum X„.
Światy równoległe mogą istnieć na jednej planecie, w jednym mieście, ba, nawet na jednej ulicy, co zaraz zobaczycie. Pozostaje też do rozpatrzenia kwestia, na ile pokrywają lub nie pokrywają się ze sobą takie równoległe światy. No i czy wyczerpuje to definicję świata / wszechświata równoległego.
Poniższe zdjęcie oddaje ironię życia na naszym łez padole. Na zdjęciu 3 wszechświaty / światy równoległe, nie pokrywające się w ogóle lub pokrywające się tylko w niewielkim stopniu. Jednak istnieją one tuż obok siebie. Podobne zjawiska można dostrzec choćby na plaży nad morzem w sezonie letnim. Inni ludzie idą na nią o 8 rano, inni o 12, inni o 18, gdy większość z plaży schodzi. Jeszcze inni przebywają na niej o 4 rano. A to ta sama plaża, to samo miasteczko.
Pozostaje otwartym pytanie, na ile możliwy jest swobodny przeskok z jednego świata do drugiego, i jakie konkretnie czynniki sprawiają że to się dzieje. Życie daje nam miliony możliwych opcji i dróg samorealizacji. Po to właśnie są reinkarnacje – by dusza zebrała jak najszerszą bazę doświadczeń. Bo nasze max 120 lat życia, to zdecydowanie za mało.
Ale to już zupełnie inny temat do dyskusji. Różne starożytne pisma mówią o tym, że żyliśmy kiedyś po 900, 1000, a nawet 1200 lat. To, że „ktoś” (a może: „coś„..?) skrócił nam życie 10 razy, jest niezwykle istotne. Nie ma kiedy zdobywać wiedzy, nie ma kiedy budować życiowej mądrości, doświadczeń. Ledwo człowiek zdąży się wybawić – ma już 30 lat. A wiek 30 lat to już powolne starzenie się organizmu.
Stąd może brać się też neurotyczność, niespokojność i agresywność współczesnych ludzi. Tyle opcji jest do wyboru, tyle możliwości rozwoju życiowego. A czasu? Wykształcenie, wybawienie się i założenie rodziny – biologia nam daje na to czas do 30 roku życia, niestety.
A teraz owo zdjęcie. Nie jest to fake (czyli fałszywka), nie jest to (foto)montaż. Zdjęcie jest autentyczne:
Autor: Jarek Kefir
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz