wtorek, 1 sierpnia 2023

Ta nieznana miłość….

Na każdym poziomie można powiedzieć, że miłość jest nieznana. Na poziomie trzeciego wymiaru nie sądzę, aby kiedykolwiek doświadczono tego, chyba że nasi archaniołowie i Matka zgadzają się, że służy to Planowi. Pozwalają nam doświadczać i uczestniczyć w nim na każdym etapie. (1)  

W końcu nasze oświecenie jest celem naszego życia. (2)  

W przeciwnym razie gęstość ciała fizycznego sprawiłaby, że przypominałoby to skakanie po kosz, ważący 300 funtów. Rzadko osiągamy tę miłość na własną rękę i jesteśmy zdani na siebie, dopóki nasza kundalini nie osiągnie czwartej czakry. Myślę, że boska interwencja odgrywa w tym dużą rolę. (3) 

 Jeśli robisz notatki, pierwszą notatką powinno być „poproś o to”. Matka, archaniołowie i wzniesieni mistrzowie (nasza własna Uniwersalna Jaźń jest jednym z nich) decydują, kiedy jesteśmy gotowi na przeżycie, jak to się stanie, jaka będzie intensywność itp. A jednak nie będą działać, jeśli ich nie zaprosimy (z powodu Prawa Wolnej Woli). Dlatego musimy prosić o otrzymanie. To naprawdę jedyny krok, który mogę skomentować. Nie jestem nauczycielem duchowym. Nie mogłem doprowadzić nikogo do rozjaśnienia śmiechem, nie mówiąc już o oświeceniu. Mogę natomiast wychwalać zakopany skarb – miłość – która czeka na nas po drugiej stronie. 

O tym, że mógłbym napisać pracę magisterską, gdyby istniała na świecie jakaś uczelnia, która wykazała zainteresowanie tym tematem. W rzeczywistości prawdopodobnie napisałem już pracę magisterską na ten temat. Ale ta miłość pozostaje nieznana. Doświadcza się tego sercem. Myśl w umyśle – taka jak obraz ukochanej osoby – może ją wywołać. Ale raz uruchomiona, wzbierająca miłość jest doświadczana po stronie uczuć, po stronie serca naszej istoty. I wreszcie mogę z całą pewnością powiedzieć, że ta miłość musi płynąć. Dlatego nasze zaczerpnięcie tego z serca oddechem i wysłanie w świat jest idealnym sposobem doświadczania tego.  

Michael powiedział o tej prostej praktyce w cytacie, którego nigdy nie zapomniałem: Archanioł Michał: Ostatecznym doświadczeniem jest to dzielenie się. O tym właśnie mówimy, kiedy mówimy o świętej jedności i partnerstwie. Jak możecie być w jakiejkolwiek formie partnerstwa z ludzkością, z Gwiezdnymi Istotami, z nami, z jakąkolwiek istotą, jeśli się nie dzielicie. Więc to, co robicie, kiedy wznosicie i wydobywacie miłość, kiedy zaczynacie wysyłać, dzielić się – to tak, jakbyście faktycznie aktywowali to, co nazywamy źródłem. 

 Obraz, o którym możesz pomyśleć, to wulkan. To nie jest tak, że się opróżniasz. Chodzi o to, że odkrywasz, że to źródło jest tak pełne i przepełnione, że jest stałym strumieniem. Ten stały strumień nigdy, przenigdy (pomyśl o tym, co mówię!)… nigdy nie musi ustać! (4) Ten stały strumień nigdy, przenigdy (pomyśl o tym, co mówię!)… nigdy nie musi ustać! Kocham to. Miłość musi płynąć, a przepływ jest nieskończony. 

A doświadczenie tego strumienia przemieniającej miłości jest niezrównane i niewyobrażalne. W naszym doświadczeniu nie ma nic podobnego. To mogę powiedzieć z całą pewnością. Składam tę rozprawę jako częściowe spełnienie stopnia doktora miłości. reszta mnie nie interesuje.  

Przypisy 

 (1) Zobacz nasze partnerstwo na rzecz oświecenia na https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2023/06/Our-Enlightenment-Partnership-3.pdf  

(2) Celem naszego życia jest oświecenie tego, kim naprawdę jesteśmy. Kiedy jeden z nas to sobie uświadomił, Bóg spotyka Boga. Wszystko to zostało stworzone na tym spotkaniu. Zobacz Celem życia jest oświecenie na https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2021/07/Purpose-of-Life-is-Enlightenment-3.pdf 

 (3) Zobacz Our Enlightenment Partnership, ibid. 

 (4) Archanioł Michał w osobistym czytaniu ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 13 marca 2015 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz