Abe walcowane jego własne! Home grown jest najlepszy!
Abe Lincoln miał problem, dobrze, on rzeczywiście miał gównianych mnóstwo problemów, ale był jeden, naprawdę dokuczliwy jeden aż w dół do rdzenia rzeczy.
Abe musiał zmierzyć się z mafią chazarską, udawanymi Żydami, którzy byli na niego bardzo, ale to bardzo wkurzeni.
Chazarowie mieli dobry powód, aby się gniewać.
Abe zaczynał ingerować w ich niezwykle lukratywny model biznesowy.
Mafia chazarska była właścicielem banków, które finansowały statki z niewolnikami.
Mafia chazarska była właścicielem statków z niewolnikami.
Należało do niej wielu członków załogi.
Byli właścicielami Kor'als (punktów zaokrętowania, czyli zagród dla niewolników) w Afryce, a często także wszystkich "miast" otaczających Kor'al.
Byli też właścicielami kwater i zagród dla niewolników w obu Amerykach, zarówno na północy, jak i na południu.
Byli też właścicielami większości polityków, którzy wspierali handel niewolnikami, zarówno na północy, jak i na południu.
Byli też właścicielami niemal 90% wszystkich niewolników w Ameryce Północnej.
Finansowali również przemysł bawełniany, aby wspierać swoje fabryki w Anglii, które były podstawą ich interesów bankowych.
Im bardziej się w to zagłębiamy, tym bardziej się to komplikuje.
Ale wszystko to złożyło się na masę problemów dla Abe'a, ponieważ wiedział, że nadchodzi wojna.
To był schemat działania mafii chazarskiej. Abe o tym wiedział.
Abe wiedział o całym planie, który Chazarzy opracowali dla Włoch sto lat temu, a który doprowadził do ich podziału na Włochy Północne i Południowe.
Abe mógł zobaczyć, jak ten chazarski plan rozwija się w świecie, w którym był prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Nie wyglądało to wtedy dobrze. Były to lata sześćdziesiąte XIX wieku.
Chazarzy byli już zaawansowani w swoim podziale zjednoczonych Stanów Zjednoczonych, ponieważ linia Masona-Dixona była już mocno osadzona... to było coś w rodzaju postawienia kropki na ich wersji USA w przyszłości, w której Południe miało być nową siedzibą chazarskiej mafii, banków, handlu niewolnikami itd.
To jest to, co oni robią. Dzielą, aby podbić.
Brzmi znajomo? Korea? Wietnam?
To, co chcieliby zrobić z Rosją, a część tego pragnienia wywodzi się z faktu, że Rosja pomogła Abe'owi w walce z mafią chazarską w 1862 roku.
Hmmm... dlaczego to wszystko brzmi tak cholernie znajomo?
Tak naprawdę mafia chazarska była właścicielem banków, które finansowały całą infiltrację i powstanie przeciwko Abe i Stanom Zjednoczonym na kontynencie amerykańskim.
I znowu, hmmm... wydaje się to jakoś znajome.
Co więcej, Abe nie kontrolował podaży pieniądza w tych zjednoczonych Stanach, choć bił monety.
Sprawa się komplikuje, ale w gruncie rzeczy głównym problemem Abe'a było to, że zmagał się ze sfałszowanym systemem finansowym z uczciwymi pieniędzmi, na które również nie miał wpływu.
Pieniądzem obiegowym w Stanach Zjednoczonych były wówczas monety ze złota i srebra, a Ameryka Abe'a cierpiała na chroniczny niedobór srebra. Cholera, zupełnie jak teraz!
Lincoln musiał rozwiązać podstawowy problem, aby móc zająć się pozostałymi. Tak też zrobił.
Stworzył dolary "greenback" jako emitowaną przez władze federalne walutę fiat, która nie miała oparcia w złocie ani srebrze, ale była prawnym środkiem płatniczym i mogła być wymieniana na monety.
Greenbacki rozwiązały wiele problemów Abe'a. Moim zdaniem przyczyniły się do jego śmierci, ponieważ były słomką, która przerwała kontrolę mafii chazarskiej nad Stanami Zjednoczonymi Ameryki, a oni nie mogli się jej oprzeć.
Ale greenbacki pozwoliły Abe'owi sfinansować, przeprowadzić i wygrać wojnę między stanami, która uniemożliwiła Południu kontynuację sukcesji w kierunku konfederacji lenn rządzonych przez Chazarów.
Ci, którzy znają historię, nie tracą z oczu ironii faktu, że Południe, obecnie wskrzeszone jako obrońcy dziedzictwa wszystkich stanów zjednoczonych na kontynencie amerykańskim, prowadzi kulturową kontrofensywę przeciwko współczesnym potomkom zabójców Abe'a.
Wszechświat zawsze sprzyja zaskoczeniu w swoich zamiarach.
Abe zaskoczył Chazarów, wprowadzając do obiegu własną walutę.
Wysiłek majsterkowiczów na poziomie narodowym, który doprowadził do tego, że Stany Zjednoczone są zjednoczone, w mniejszym lub większym stopniu, do dziś.
Tak, wiem, to samo gówno, inny dzień. A przynajmniej tak mogłoby się wydawać normalsom.
Jednak my jesteśmy tam, w tym "tutaj" i w tym "teraz". To miejsce, w którym "Tym razem jest inaczej!" faktycznie jest prawdziwe.
Tym razem jest inaczej. Oszustwo bankowe mafii chazarskiej podbiło wszystkie państwa narodowe na całym świecie.
Ten sukces będzie ich zgubą, gdy okaże się, że model bankowości centralnej działa według podstawowej zasady: "Rośnij albo giń".
Ups. Pojawia się dylemat.
Jesteśmy u schyłku oszustwa bankowości centralnej mafii chazarskiej.
Tym razem jest naprawdę inaczej.
Nie ma miejsca, w którym mogliby się ukryć, a mieszkańcy planety uczą się, gdzie ich szukać.
Kolejna wpadka.
Nasze rozwiązanie, czyli nas, tu i teraz, w tej popapranej dziurze piekielnej, jaką jest Federalne USA Bidena, istnieje.
W rzeczywistości jest to Rozwiązanie Abe'a.
To znaczy: waluta fiat emitowana przez skarb państwa, będąca prawnym środkiem płatniczym, nieoprocentowana i niekontrolowana przez bank centralny mafii chazarskiej, zwany Bankiem Rezerwy Federalnej, który nie jest bankiem, nie ma rezerw i nie jest legalną częścią rządu federalnego.
Rząd federalny pod rządami Bidena i tak nie jest w pełni legalny.
Pod rządami Bidenazich nie będziemy w stanie utrzymać się samodzielnie. Oni nienawidzą wszystkiego, co amerykańskie, a zwłaszcza zdrowego pieniądza.
Sądzę, że po zakończeniu sezonu kryzysów konstytucyjnych, który ma nastąpić tego lata, dość szybko dojdziemy do nowej wersji Rozwiązania Abe'a, w której absolutne jądro władzy w postaci reżimu Bidenów będzie próbowało powstrzymać ujawnienie tajemnic, ale bezskutecznie.
Bidenazi'owie wyciągną swój ostateczny sposób odwracania uwagi za pomocą UFO i kosmicznego gówna, ale to im nie pomoże.
My, Naród, jak Abe Lincoln, wprowadzimy własną walutę, a potem wszyscy powiemy "Pieprzyć banki".
To się uda.
Prawdopodobnie nie będziemy ich nazywać Greenback, bo ta "zielona" etykietka ma teraz w sobie smród socjalizmu.
Może będą to "czerwone plecki"? Woo może powiedzieć?
**By Cliff High
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz