Wiodący konserwatywny lockdown-sceptyczny MP powiedział, że Wielka Brytania będzie musiała nauczyć się żyć z chińskim wirusem, a nie poddawać się "doom-mongering" wysunięte przez takich jak profesor Neil Ferguson.
W czwartek epidemiolog z Imperial College, Neil Ferguson, stwierdził, że tak zwany indyjski (lub delta) wariant koronawirusa może prowadzić do ponad 1200 zgonów dziennie tego lata.
Profesor Ferguson zrezygnował z roli starszego doradcy naukowego rządu w maju ubiegłego roku - po tym, jak złamał własne blokady, aby dwukrotnie spotkać się ze swoją zamężną kochanką, mimo że ona i jej rodzina byli objęci kwarantanną - ale od tego czasu powrócił, aby doradzać rządowi.
W czwartek profesor powiedział o swoich najnowszych prognozach: "Niepewność rozciąga się na zakres posiadania trzeciej fali, która być może jest 100 [lub] 200 zgonów dziennie, w szczycie, do czegoś, co jest na skalę tego, co przeszliśmy w styczniu", kiedy umierało 1200 dziennie.
W odpowiedzi, konserwatywny poseł Sir Desmond Swayne powiedział talkRADIO: "Profesor Ferguson nie tylko konsekwentnie się mylił, on konsekwentnie spektakularnie się mylił, podobnie jak wszyscy ci mąciciele zagłady od samego początku.
"Cała podstawa polityki polegała na przerwaniu związku między infekcją a hospitalizacją. Nigdy nie uciekniemy od ludzi łapiących tę chorobę. To będzie z nami aż do nadejścia królestwa."
Pan Swayne kontynuował: "Pytanie brzmi, jak możemy z nią normalnie żyć, a my otrzymaliśmy ten dar w postaci szczepień, które pozwalają nam normalnie z nią żyć".
"Musimy przestać żyć w strachu dewastując naszą gospodarkę i nasze życie społeczne na podstawie lęków... które zostały celowo zgrabione".
Sir Desmond powiedział, że jest to ciekawe dla establishmentu zdrowia, aby być popychając straszne ostrzeżenia w świetle udanego reżimu szczepień w Wielkiej Brytanii, mówiąc, że "awaryjne przez każdą miarą minął".
"Odnieśliśmy większy sukces niż ktokolwiek inny z naszym programem szczepień, więc dlaczego wyrzuciliśmy zaletę tego? Dlaczego mamy członków SAGE ... tam dzieląc się swoimi dystopijnymi koszmarami przyszłości, mówiąc, że musimy nosić maski i dystansować się na zawsze? Na jakiej planecie żyją ci ludzie?"
"Zawsze wierzyłem, że maskowanie miało o wiele więcej do czynienia z kontrolą społeczną niż kiedykolwiek miało to związek z profilaktyką, a pojęcie, że możemy chcieć trzymać się tego jako środka do kontynuowania tego strachu i kontroli, po prostu zastanawiam się, jaki jest tutaj porządek obrad?", zapytał poseł torysów.
W piątek Narodowa Służba Zdrowia (NHS) ogłosiła, że szczepionki będą dostępne dla wszystkich osób powyżej 18 roku życia w Wielkiej Brytanii.
Do tej pory rząd zaszczepił ponad 42 mln osób przynajmniej jedną dawką szczepionki, co stanowi około 81 proc. dorosłej populacji Wielkiej Brytanii, a ponad 31 mln osób otrzymało dwie dawki.
Jednak podczas gdy kraje o znacznie niższym wskaźniku szczepień, takie jak Francja i Niemcy, zaczęły rozluźniać ograniczenia, rząd premiera Borisa Johnsona zwlekał z przywróceniem wolności Brytyjczykom.
Pomimo tego, że Brytyjczycy od ponad roku żyją w jednych z najsurowszych na świecie warunków zamknięcia, najwyraźniej popierają rozszerzenie restrykcji związanych z koronawirusem.
Sondaż przeprowadzony wśród 1500 dorosłych Brytyjczyków przez Redfielda i Wiltona dla portalu PoliticsHome wykazał, że 62% społeczeństwa opowiedziałoby się za utrzymaniem obecnych restrykcji dotyczących zamknięcia po upływie przedłużonej już daty 19 lipca, gdyby rząd twierdził, że jest to konieczne dla zdrowia publicznego.
**By Kurt Zindulka
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz