wtorek, 18 grudnia 2018

"Jak dostałaś swoje ludzkie ciało?" Usłyszałam głos, gorliwy, by wiedzieć.


Próbowałam ustalić, z kim rozmawiam. Wydawało się, że jest to męska istota, wysoka na pięć stóp i sześć cali, pytająca, skąd mam moje ciało. Jakie to było pytanie? Nie myślałam o tym, skąd mam fizyczną ramę, po prostu mam tę, którą dostałam, kiedy się urodziłam! 

Osoba wyglądała na zwiewną, delikatną, nie była szarą kosmitką ani hybrydą. Jego postać, choć ludzka, była wyjątkowo cielesna. Był rok 2005, miałam około dwudziestu siedmiu lat i nie miałam pojęcia, że ​​moje trzecie oko otwiera się w najbardziej dramatyczny sposób. 

Mój Boże, pomyślałam, czy rozwija się schizofrenia ?


Nie odpowiedziałam na to pytanie, ponieważ nie wiedziałam, co powiedzieć. To, co widziałam, słyszałam i czułam, powodowało wiele wstrząsów emocjonalnych i przez to wszystko musiałam trzymać stopy na terra firma - by zachować moją pracę, udawać, że nie słyszę i widzę w duchowych królestwach. 

Nie paliłam marihuany ani nie używałam ayahuasca, aby uhonorować to doświadczenie. Wszechświat doprowadził mnie do wzniesienia się, czy mi się podobało, czy nie ... .. Nie doceniłam tego. 

Zaprzyjaźnienia ZE zwierzęcymi duchami wokół ciebie

Jest dzień i jestem bardziej śpiąca niż obudzona, świadoma, że czułam się absolutnie cudownie. Później pomyślałam, że jednym z powodów, dla których czułam się tak dobrze, była rozmowa, którą odbyłam z istotą anielską, kiedy spałam. Nie było poczucia zagrożenia ani strachu, wiedziałam, że jestem chroniona. 

Zachichotałam i śmiałam się jak mała dziewczynka, gdy rozmawiałam z moim aniołem stróżem.Zapytał mnie, czy śpię. 

"Nieee!", Mówię, śmiejąc się z radości: "Nie śpię." Otrzymałam szczęśliwą odpowiedź: "Ale wyglądasz, jakbyś spała" - odpowiedziała mi czule moja przyjaciółka. Po prostu musiałam dodać wyjaśnienia do tej debaty. "Nie, po prostu wyglądam, jakbym spała, ale tak naprawdę to ja-obudzę się!". 

Podkreślałam, że nadal rozmawiam z istotą.

Najwyraźniej była to ostatnia część rozmowy, ponieważ kiedy się obudziłam, anioł zniknął, pozostawiając mnie z tym fragmentem jako całkowitą pamiątkę. 

Innym razem jestem w naszym lokalnym parku, siedząc na ściętym pniu, ustawionym przy ścieżce wśród cienistych drzew tamańskich. Wiewiórki biegają tam i z powrotem, a miejscowe ptaki śpiewają. Dziś rano byłam trochę zła z powodu sytuacji w domu. Gdy tak siedziałam, mówiłam, jak się czuję w naturze i do tego, co teraz wiem, to wszechświat.  

I oto, ptaki ćwierkają komentarze do moich wypowiedzi. "Ta osoba jest dziwna, zupełnie dziwna!" Słyszałam, jak mówią. Śmieję się cicho do siebie, gdy zdaję sobie sprawę, że mam widownię. Słyszałam nie tylko te, ale i kilka ptaków, które kręcą się wokół naszego podwórka, karmiąc się rocznym produktem naszych drzew owocowych.

Niektórzy tak naprawdę wyśpiewali, że będą za mną tęsknić, gdy sama się wyprowadzę. To wywołało uczucie czułości i jedności z naturą, ponieważ nie sądziłam, że zwierzęta są tak bardzo świadome działalności humanistycznej. 

UCZENIE SIĘ, ŻE NAWET ZWIERZĘTA  ZOSTAJĄ WIDZIANE W WIECZNOŚCI

Pamiętam, jak umarł nasz ukochany pies "Woobie", przez kilka tygodni byliśmy w depresji. Była piękną białą mieszanką Pompka, która była z nami od prawie czternastu lat. Chociaż weterynarz powiedział mojemu bratu, że może uzyskać operację przedłużającą jej życie, zdaliśmy sobie sprawę, że to nie ma sensu, była tak słaba, że ​​i tak by umarła.

Kiedy mój brat siedział i płakał, spędzając z nią tyle czasu, ile tylko mógł, podczas gdy wciąż mogła nas usłyszeć, mocno machnęła ogonem, by powiedzieć nam, że można odejść. Potem pojawił się BIG SHOCK. Leżałam na łóżku, myśląc o Woobie i nagle u stóp łóżka pojawiła się anielska istota ubrana w szaty. 

Anioł nie wyglądał jak Jezus Chrystus ani nic, tylko pozwól mi to wyjaśnić. Co ciekawe przy dłoni jego prawej ręki był PIES! Od kształtu i dołu fuzza ciała byłam pod wrażeniem, że to Woobie! wdychanie i wypychanie z językiem wylewającym się tak, jak w życiu.  

Miałam poczucie, że jest szczęśliwa tam, gdzie jest i że powinnam się cieszyć, gdzie ja też jestem. Odtąd poznałam istotną prawdę, że nic, co kochamy na tej ziemi, jest naprawdę stracone. Wszechświat lub Źródło Boga, jakkolwiek by je nazwać, ma zapis każdej żywej istoty, która ma prawo istnieć na tej ziemi. 

Składam to oświadczenie, ponieważ wierzę, że istnieje życie, które Stwórca Pierwotnego Źródła nie usankcjonował, i wierzę, że są to formy, które czynią zło. Jednak widząc ducha Woobiego, dodałam otuchy, że jest w dobrych rękach i ma pokój. 

OCHRONA Z HARM

Pewnej nocy śpię z głową zwróconą twarzą do ściany, tuż pod oknem. Odwracam się w drugą stronę mojego pokoju, zajętą ​​dużą drewnianą szafą. Gdy moje oczy otwierają się lekko, zauważam falisty czworonożny, wypukły srebrzysty portal, w którym powinna znajdować się fasadka moich losowań. 

Mój umysł mówi, że to nie może być prawdą, że muszę w jakiś sposób śnić. Jednak coś próbuje dostać się do mojego pokoju - właściwie słyszę odbijanie się, jak siła uderzająca w tę i z powrotem o barierę. Nazywam to hańbą, ale odwracam głowę w kierunku lewej ściany i okna i wracam do snu. 

Mój umysł się zamknął, nie chciałam uwierzyć, że może być coś, co próbuje wejść ... ... i nie przez drzwi. Minęły prawie dwa tygodnie, zanim zapytałam Boga, co stało się tamtej nocy.

"To był jeden z agentów Szatana, próbujący zobaczyć, kogo mógłby porwać. ALE NIE WIDZIAŁAM GO! " 

Słyszałam. Dobry Boże, to w ogóle nie był sen! Teraz muszę powiedzieć, że ze względu na moje chrześcijańskie wychowanie usłyszałam, że głos opisuje obecność jako "Szatan", ale mogła to być jakakolwiek istota na polowaniu na ofiarę porwania. 

Mocno wierzę, że obecność anielskiego ochroniarza uniemożliwiła atak. Cokolwiek to było, nie mogło się zamanifestować w moim pokoju - zostało zepchnięte w kontinuum czasoprzestrzeni, czyli eterów, przez Boskie ręce. 

WIĘCEJ DRAMATU W NOCY

Innym razem budzę się ze snu, słysząc jakiś rodzaj kosmicznego promienia schodzącego z góry.Dziwna częstotliwość przypomina niski szum tysiąca os, a ponieważ styka się z moją "przestrzenią nad głową", zdaję sobie sprawę, że wszystko wydaje się odcieniem jasnoszarym - wiesz jak strojenie telewizora z grochu i ryżu na jaśniejszy szary biały. 

Tym razem odczuwam zimny strach, ponieważ to hałas obudził mnie i nie wiem, co się ze mną dzieje.

"Mommie! Mommie! Mommie! - zawodziła trzydziestokilkuletnia kobieta, rozpaczliwie wzywająca matkę. Zdaję sobie sprawę, że później nie mogłam użyć ust, ponieważ znowu byłam sparaliżowana przez cały czas. Moja matka, która śpi w pokoju kilka stóp dalej, nie przyszła mi z pomocą.

Na szczęście, gdy w pełni się obudziłam, hałas ustaje i gdy ciepło wraca do mojego ciała, mogę spać spokojnie przez resztę wczesnego poranka. Tym razem nie widziałem ani nie słyszałem aniołów, ale miałam gnozę, że wszystko będzie dobrze. 

Moja matka powiedziała, że ​​następnego dnia nic nie słyszała, kiedy mówiłam o incydencie, co jest dziwne, ponieważ twierdzi, że słyszy, jak mówię z większej odległości. 

REGULACJA DO RZECZYWISTOŚCI RZECZYWISTEJ

Świadomość, że nie jestem sama, jest dla mnie ważna. Mam członków rodziny, a nawet przyjaciół, którzy również mają paranormalne doświadczenia. Wielu jest chrześcijanami i ich paradygmaty zostały rozbite przez gnozę, że religia jest fałszywa i nie oferuje prawdziwej ochrony. Jeden z przyjaciół mówił o astralnych podróżach, by połączyć się z jej osiemdziesięcio siedmioletnią matką, która niedawno zmarła po walce z rakiem. 

Zasmuca się, jej matka zmarła, martwiąc się o nią, ponieważ mając czterdzieści dwa lata jest ostatnią z piątki dzieci i niezbyt lubianą jej starszym, bogatszym rodzeństwem. Mimo że jest dobrze wykształcona, jest również bezrobotna w zmieniającej się gospodarce. Wyjaśniam, że podróżowanie astralne jest normalnym wydarzeniem dla niektórych osób. 

"Ale ja nie praktykuję podróży astralnych", zapewnia, że ​​etyka chrześcijańska twierdzi, że jest to złe lub demoniczne.

Wyjaśniam, że nie musisz ćwiczyć podróżowania astralnego, dzieje się to spontanicznie, szczególnie podczas snu. Ta sama przyjaciółka przyznała się do bardzo niepokojącego spotkania pewnej nocy, w której została uduszona przez samego Lucyfera . 

Powiedziała, że ​​ciągle z niej drwi, mówiąc: "nie znasz mnie! Nie znasz mnie! Jestem Lucyfer! "Jest chrystianem dogmatycznym i nie chcę badać przemocy wobec religii, której doświadcza jako dowodu, że coś jest nie tak z tym religijnym paradygmatem. 

Jej noce są pełne witching godzin, w których ona pachnie rzeczami palonymi i słyszy krzyki poza jej domem, gdy nikt nie jest tam. Chodzi o to, że nie można sobie wyobrazić, aby każdy mógł robić takie rzeczy tak późno w nocy.

Proszę Wszechświat, by wyczyścił jej programowanie i zasugerował, że "bóg", którego wielbi, niekoniecznie musi być jedynym Jedynym Prawdziwym Źródłem Boga. Opisuję niektóre rzeczy, przez które przeszła i mówimy o wątpliwym pochodzeniu tekstów biblijnych. 

Proszę ją, żeby przestudiowała dowody, że bóg, któremu służy, był odpowiedzialny za miliardy zgonów podczas ciemnych wieków ORAZ Transatlantyckiego Handlu Niewolnikami! Wciąż jest wściekła na "boga" za to, że nie leczy jej matki, a ja zastanawiam się, dlaczego nie jest uradowana, że ​​Źródło Boga uwolniło jej matkę od cierpienia i chorego, starszego ciała. 

NIE ZMUSZAJCIE TEGO, CO WSZECHŚWIAT ZROBI NATURALNIE

Choć nie byłam mistykiem ani spirytualistą, ponownie otworzyłam trzecie oko po serii traumatycznych wydarzeń sprzed kilku lat. Jako naturalny indygo i członek rodziny obdarzonej duchowymi darami, sugerowałbym NIGDY nie zmuszać otwarcia trzeciego oka za pomocą narkotyków lub ćwiczeń. Stanie się to naturalnie, w Bożym momencie. 

Czemu? Ktoś mógłby zapytać, czy to nie majestatyczne być clairaudientem, jasnowidzem i bardziej duchowo świadomym? Tak, rzeczywiście, należy jednak postępować z duchową aktywnością istot, które nie są Stwórcami. 

Ponadto, jeśli dana osoba cierpi na zaburzenie tożsamości dysocjacyjnej (DID), zespół stresu pourazowego ( PTSD ) lub szatańskie rytualne nadużycie ( SRA) są dalsze napięcia. W tych przypadkach trudno jest poradzić sobie z cieniem jaźni, czyli brzydkimi energiami związanymi z ludzkością, jeśli nie zdajemy sobie sprawy, że jest to część nas samych, z którą mamy do czynienia. W niektórych przypadkach może być konieczna profesjonalna opieka psychologiczna.  

Wstrząs emocjonalny może być bardzo wielki i trzeba ćwiczyć dobrą ogólną higienę i wykonywać wiele wewnętrznych prac, aby zrozumieć więcej, przejść do wyższego ja i być światłem dla innych.Trzeba się nauczyć, czym się dzielić i komu się nim dzielić. 

Oglądanie trzeciego oka jest naturalnym darem, ale nie wszyscy są na to gotowi. Może polepszyć życie i wspomóc podniesienie wibracji Ziemi. Może jednak odejść od ciebie, jeśli nie możesz sobie poradzić i zacząć myśleć, że zwariowałeś.

Sądzę, że właśnie dlatego, gdy stajemy się bardziej świadomi duchowo Prawa Jedności i niezliczonych duchowych królestw, większość z nas nie widziała jeszcze zwycięskiej liczby loterii (śmieję się tutaj). Bycie bardziej jasnowidzącym nie czyni automatycznie szamana ani duchowego uzdrowiciela. 

W przeciwnym razie mogę was zapewnić, że Boskie Źródło zawsze będzie troszczyć się o was, gdy ufacie, że jesteście przedstawicielem Stwórcy na tej ziemi i współtwórcami waszego własnego przeznaczenia. Bohater leży w każdym z nas, a terminowe, piękne wykorzystanie wszystkich darzonych przez Boga narzędzi duchowych może nas tylko wzmocnić, gdy zostanie zastosowane we właściwy sposób. 

Dużo miłości i światła, 
Odette SP Loney



http://humansarefree.com/2018/11/adventures-into-new-reality-of-third-eye.html
Opublikowano , autor:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz