Koniec cyklu, oczyszczanie i odrodzenie.
THE EARTH CHANGES
Lawrence & Michael Sartorius
with the exception of credited quotations.
Tak jak Natura ma swoje znane cykle Jesień, Zima i Wiosna, umierające, odpoczywające i odradzające się, tak jak planety, systemy planetarne, a wraz z nimi zamieszkujące je cywilizacje. Tutaj również panuje ten sam cykl, ale w znacznie dłuższej perspektywie czasowej, takiej jak ta, której jesteśmy obecnie świadkami, gdy nasz Układ Słoneczny ukończył pełną orbitę wokół naszego Galaktycznego Centralnego Słońca. Takie zakończenie Wielkiego Wieku zazwyczaj wiąże się z przesunięciem wszystkich Istot Czujących o krok w górę na wyższy poziom samolotu i wibracyjny w ramach trwającego postępu ewolucyjnego. Nasza planeta Ziemia i jej mieszkańcy od dawna żyją na jednym z najniższych poziomów wibracyjnych, a mianowicie na trzecim, znanym również jako poziom fizyczny. Około jedna trzecia naszej populacji będzie w ten sposób wzrastać do Czwartego Wymiaru, podobnie jak poziom eterowy naszych niebiańskich "terenów letnich", do których większość z nas podchodzi w czasie śmierci. Wielu z bardziej rozwiniętych ziemskich "Współpracowników Światła" albo wejdzie na istniejącą już 5-wymiarową Ziemię, która niewidocznie otacza naszą trójwymiarową Ziemię, albo powróci do swoich dawnych wyższych poziomów planet domowych w innej części Wszechświata. Jednak wielu mieszkańców Ziemi, być może kolejna trzecia część, prawdopodobnie nie będzie w stanie przenieść się w tym momencie swojego rozwoju ewolucyjnego na wyższy wymiar i dlatego będzie musiało zostać przeniesione na jakąś inną planetę trzeciego wymiaru w innej części Wszechświata. W przeciwnym razie byłyby one boleśnie poddane i pokonane przez wyższe energie wibracyjne, na które są całkowicie nieprzygotowane.
Sama planeta Ziemia będzie musiała przejść kilka głównych Planetarne Oczyszczanie lądu, morza i atmosfery, aby w pełni przenieść swoje planetarne ciało na czwarty poziom wymiarowy. Niektórzy z mieszkańców Ziemi, którzy znajdują się na obszarach, na których konieczne będzie przeprowadzenie znaczących zmian powierzchni, zostaną ewakuowani w bezpieczne miejsce przez Federację Galaktyczną, dużą grupę okrętów matek E.T. otaczających nas w tym czasie, aby być gotowym do udzielenia nam pomocy w czasie naszego Wniebowstąpienia.
Federacja Galaktyczna już dawno opracowała plany, aby zapewnić sprawne i bezpieczne przeprowadzenie tej ważnej operacji. Ci, którzy mogą obawiać się perspektywy, a większość z nas instynktownie obawia się jakichkolwiek zmian, powinni być pewni, że natychmiast zostaną objęci wszechprzenikającym uczuciem spokoju i spokoju, jednocześnie odrzucając strach i niepewność, które są naszym stałym ziemskim towarzyszem, wraz z naszym środowiskiem ubóstwa, niepewności i strachu. Rzeczywiście, choć jest to przypadek samego Wielkiego Cyklu i jego własnych żądań, działania człowieka podejmowane na powierzchni naszej planety doprowadziły ostatnio naszą cywilizację do nowej głębi przemocy, terroryzmu i represji wśród jednostek, mniejszości plemiennych i narodów. Ponadto przez długi czas zanieczyszczaliśmy naszą planetę, jej powierzchnię, a zwłaszcza oceany, niemierzalnymi i niezrównoważonymi poziomami zanieczyszczeń i degradacji, które nie mogą dłużej trwać.
Jest zatem właściwe i aktualne, byśmy przyjęli szersze spojrzenie na te nadchodzące wydarzenia, aby być poinformowanymi i przygotowanymi, tak jak ostrzegało i doradzało nam to wielu Wyższych Mistrzów Niebiańskich i inne źródła komunikujące się poprzez ziemskich pośredników, Średnich i Wizjonerów.
Ponieważ znajdujemy się na skraju znaczącej zmiany Wieku Uniwersalnego, w tej chwili dość ważne staje się zatem uświadomienie sobie, że jesteśmy otoczeni przez miliony innych zamieszkałych światów w naszym Wszechświecie, wszystkie one tętnią inteligentnym życiem. Większość z nich jest znacznie bardziej zaawansowana niż nasz własny świat, żyjąc na wyższych płaszczyznach/wymiarach o wyższym poziomie wibracji niż gęstofizyczny Trzeci Wymiar Ziemi. Duża grupa tych światów pilnie obserwuje nas od II Wojny Światowej z milionami otaczających nas statków-matek (chociaż obecnie są one dla nas niewidoczne na ich piątym wymiarze wibracyjnym), gotowych pomóc nam w każdej chwili spełnić nasze Wniebowstąpienie aż do czwartego wymiaru "Nowej Ziemi". Odgrywały one również ważną rolę w osłanianiu nas przed wszelkimi nieuzasadnionymi wtargnięciami lub atakami tych Sił Ciemności, które niestety nadal istnieją w naszej Galaktyce. Nigdy jednak nie chcieli bezpośrednio wtrącać się do naszego świata, ponieważ jakakolwiek ingerencja bez naszego wyraźnego zaproszenia byłaby dla nich karmicznie niewłaściwa.
Wielu ziemskich Lightworkerów, jako członkowie "Wyścigu Eksploratorów" naszego Stwórcy, zgłosiło się na ochotnika do przyjazdu na Ziemię w tym czasie, aby wyraźnie wziąć udział w głównym "Eksperymencie" naszego Stwórcy tego Wielkiego Wszechświata w celu przezwyciężenia i rozwiązania rosnącego Dualizmu, który rozwinął się w tej części Jego Wszechświata pomiędzy Siłami Światła i Ciemności - Pozytywnym a Negatywnym - Dobrym i Złym. Ten trudny proces immersji w obrębie naszej planety Ziemi został wprowadzony w życie przez naszego Stwórcę umieszczającego naszą planetę w "Chuście Kwarantanny" przed kontaktem ze wszystkimi tętniącymi życiem Wyższymi Światami, które nas otaczają. Ta "Chusta", czyli bariera, została umieszczona wokół Ziemi, aby owijając nas przed kontaktem z innymi światami, abyśmy mogli przeprowadzić ten eksperyment w imieniu naszego Kosmicznego Stwórcy bez rozpraszania lub nadmiernej ingerencji z zewnątrz, abyśmy mogli "wymyślić koło" rozwoju społeczeństwa od zera. Niemniej jednak ta "Chusta" niestety doprowadziła do odcięcia nas wszystkich od ogromnych zasobów z trudem zdobytej wiedzy ewolucyjnej opracowanej przez wszystkie inne światy wokół nas. Miało to być unikalnym "eksperymentem" zaprojektowanym w celu skoncentrowania nas, nie pod wpływem osób z zewnątrz, w poszukiwaniu nowych sposobów przezwyciężenia naturalnego wzrostu "negatywności" w społeczeństwie i jej konsekwentnego rozwoju wielu "sił zła", które wyrosły w częściach wszechświata naszego Stwórcy. Ci z nas, którzy zgłosili się na ochotnika do udziału w tym eksperymencie, uczynili to w celu wypracowania nowych i lepszych trwałych rozwiązań, nie tylko dla naszego własnego świata, ale także dla dobra wielu innych światów w naszym wszechświecie. Niestety, cały ten eksperyment nie okazał się wielkim sukcesem, pozwalając Negatywności i Siłom Zła rozwijać się poza kontrolą na nowe wyżyny, nie tylko w obrębie tej planety, ale w wielu innych częściach naszej Galaktyki Drogi Mlecznej. Dlatego też na Wyższych Administracyjnych Poziomach Duchowych zdecydowano, że zbiegnie się to w czasie z Major Galactic End of Age, aby ostatecznie zamknąć tę galaktyczną galaktykę, głównie przy pomocy Galaktycznej Federacji wszystkich innych Galaktyk Światła.
Nasi kosmiczni bracia z bardziej zaawansowanych światów, do tej pory otrzymali instrukcje, aby nie ingerować w nasz ziemski "Eksperyment", a tym samym ograniczyli swój bezpośredni kontakt, z wyjątkiem okazjonalnego komunikowania się z nami poprzez starannie dobranych Channellerów. Niemniej jednak, nasi pozaziemscy goście czasami próbowali komunikować się bezpośrednio z naszymi rządami lub z naszymi mediami, szczególnie w celu ostrzeżenia ich przed ekstremalnymi zagrożeniami związanymi z naszym rozwojem i użyciem broni atomowej, a w szczególności bomby wodorowej. Skorzystali oni również z okazji, aby ostrzec rządy przed nadchodzącym "końcem epoki zmianami na Ziemi". Jednak rządy, obawiając się utraty kontroli nad nami, od II wojny światowej przeprowadziły poważne "Cover Up" dla U.F.O.s. i gości spoza Ziemi, a jednocześnie zastraszyły światowe media, aby ignorowały wszelkie doniesienia o obserwacjach UFO w naszym niebie. Tymczasem wiele głównych rządów spokojnie stworzyło własne tajne akta wszystkich licznych obserwacji UFO dostarczonych przez ich siły wojskowe i złożyło je w tajnych archiwach, chociaż jednocześnie nawet potajemnie współdziałając z niektórymi z tych pozaziemskich gości.
Jako przykład tuszowania UFO przez rząd USA i istnienia istot pozaziemskich na przestrzeni lat, dopiero niedawno ujawniono prawdziwe sekrety znanej katastrofy "Roswell" w 1947 roku, co zostało ujawnione przez źródło pozarządowe. Kiedy 8 lipca 1947 roku, kiedy "Latający spodek" został zgłoszony do katastrofy w pobliżu Roswell w Nowym Meksyku, natychmiast wysłano ekipę ratowniczą amerykańskich sił powietrznych na miejsce katastrofy. Wśród nich była sierżantka sierżanta sił powietrznych, siostra Matilda MacElroy, której powierzono zadanie obsługi jedynego ocalałego E.T. w rozbitym statku z dwóch pozostałych członków załogi. Okazała się jedyną osobą, która po powrocie do Bazy Wojskowej była w stanie komunikować się z ocalałym E.T. za pomocą telepatii, czego nikt inny nie był w stanie zrobić. Dostała zadanie komunikowania się z małą istotą E.T., którą miała nazywać "Airl", która nie odpowiadała na żadne inne pytania niż przez nią. Po tym, jak pielęgniarka MacElroy pomogła jej w nauce języka angielskiego poprzez wykorzystanie wielu książek wypożyczonych z Biblioteki Bazy na wszelkiego rodzaju tematy związane z ziemią w niezwykle krótkim, 16-dniowym okresie, Airl miał przekazać niezwykłą wiadomość telepatyczną, i to tylko poprzez pielęgniarkę MacElroy, która została przepisana przez rządowego stenografa. Dało to wiele szczegółów działania tego, co Airl opisał jako dawne "Złe Stare Imperium", które działało na naszym obszarze Wszechświata - na szczęście wiele z nich zostało od tego czasu rozwiązanych i usuniętych, chociaż pozostałości Mrocznych Sił nadal działają potajemnie za niektórymi rządami i sektorem bankowym na Ziemi, znanym jako "Mroczny Kabel".
Po śmierci E.T. 6 tygodni później, spowodowanej porażeniem prądem elektrycznym przez agentów rządu USA w celu wymuszenia ujawnień, pielęgniarka MacElroy została poinformowana i wysłana na przymusową emeryturę przez amerykańskie siły powietrzne, ale udało jej się zachować własną kopię transkrypcji wywiadów. Były to duplikaty transkryptów "Top Secret" przechowywanych również przez rząd USA, których istnienia nigdy nie ujawniły opinii publicznej. 60 lat później pani MacElroy wysłała swoją własną kopię transkrypcji do Lawrence'a R. Spencera, autora "The Oz Factors" na krótko przed jej śmiercią w wieku 83 lat. Pan Spencer odważnie opublikował to jako książkę "Alien Interview" (można ją przeczytać bezpłatnie z linku na końcu książki II).
W nocy i wczesnym rankiem 20-21 lutego 1954 roku, podczas gdy na "wakacjach" w Palm Springs w Kalifornii, prezydent Dwight Eisenhower "zaginął" i został zabrany do bazy lotniczej Edwardsa (wcześniej lotnisko Muroc) na tajne spotkanie. Miało to być spotkanie "pierwszego kontaktu" z pozaziemskimi przez rząd USA i było początkiem serii późniejszych spotkań z innymi rasami pozaziemskimi. Pozaziemscy z tej wizyty zostali opisani jako osoby o "nordyckim" wyglądzie i przyszli, aby zwrócić się do prezydenta Eisenhowera z prośbą o zaprzestanie ścigania wyścigu o broń jądrową i zaprzestanie dalszego rozwoju wysoce niebezpiecznej bomby wodorowej. Administracja Eisenhowera odpowiedziała jednak, że nie może tego zrobić tak długo, jak długo Związek Radziecki będzie kontynuował swoją własną budowę jądrową. Jednakże podczas negocjacji pozaziemskich różne inne osoby zatrudnione przez rząd skorzystały z wyjątkowej okazji, by zbadać różne kolekcje statków kosmicznych, które wylądowały na lotnisku.
Później, w 1954 r., miało się odbyć kolejne spotkanie administracji Eisenhowera z zupełnie innymi kosmitami. Były to nieco odnowione sekcje regat Zeta Reticulian Race, lepiej znane jako "Grays", ze względu na ich szarą skórę. Mają bezwłosione ciała i dużą głowę z dużymi, okrągłymi, ciemnymi oczami, co jest wynikiem tego, że muszą żyć wiele tysięcy lat pod ziemią na swojej planecie po skażeniu powierzchni wojną jądrową ze swoimi bardziej zaawansowanymi rodakami Zeta Reticuli. Nie byli już w stanie rozmnażać się za pomocą normalnych środków fizycznych i musieli polegać na "klonowaniu" swoich ciał, aby kontynuować życie i dlatego stopniowo wymierali. Byli również wysoce rozwiniętymi umysłowo, ale ogólnie rzecz biorąc, pozbawieni emocji i empatii. Mieli nadzieję, że uda im się zaprojektować przeniesienie genetyki ludzkiego ziemskiego DNA, aby umożliwić im ponowne fizyczne odtworzenie się.
To było w drugiej części 1954 roku, że wylądowali w Hollman Air Force Base i poprosił o zawarcie Traktatu z rządem USA w zamian za niektóre z ich bardziej zaawansowanych technologii. Zidentyfikowali się jako pochodzący z planety wokół Czerwonej Gwiazdy w Konstelacji Oriona, którą nazywamy Betelgeuse. Stwierdzili, że ich planeta umiera i że w jakimś nieznanym czasie w przyszłości nie będą już w stanie tam przetrwać. Ostatecznie podpisano Traktat pomiędzy nimi a rządem USA, aby umożliwić im przeprojektowanie ich upadającego DNA z DNA Ziemian w zamian za ich własną technologię i broń kosmiczną. Traktat, który został uzgodniony, stanowił, że Obcy nie będą ingerować w nasze sprawy i nie będziemy ingerować w ich sprawy. W zamian zgodziliśmy się utrzymać ich obecność na Ziemi w tajemnicy i zapewnić im duże podziemne obiekty Bazy pod obszarem "Four Corners" w Utah, Nowym Meksyku, Arizonie i Kolorado. Nie mieli oni zawierać dalszych traktatów z żadnym innym narodem ziemskim. Mogliby oni dokonywać uprowadzeń ludzi tylko w ograniczonym zakresie i okresowo, w celu przeprowadzenia badań lekarskich i monitorowania naszego rozwoju, wraz z uzgodnionym wymogiem, że ludzie nie zostaną skrzywdzeni i powrócą do miejsca uprowadzenia bez pamięci o tym wydarzeniu. Byli oni również zobowiązani do regularnego przekazywania rządowi wykazu wszystkich kontaktów międzyludzkich i osób uprowadzonych. Jednak po czterdziestu latach okazało się, że nie dostarczyli oni ani bardzo znaczącej nowej technologii, ani nie dotrzymali słowa co do ilości i stopnia uprowadzeń. Dotyczyło to w szczególności kobiet i dzieci zabranych na statek-matkę do eksperymentalnej operacji chirurgicznej, jak również częstego okaleczania bydła w ramach ciągłych starań o uzyskanie kodów genetycznych. W rezultacie rząd Stanów Zjednoczonych stopniowo zamykał większość swoich rozległych głównych baz podziemnych pod koniec lat 90-tych, pozostawiając im jedynie znacznie bardziej ograniczone obiekty na dalszy krótki okres czasu.
Odbyło się również wiele innych spotkań rządu USA z przedstawicielami organizacji pozaziemskich. W rzeczywistości, J.F. Kennedy miał wygłosić główne przemówienie w dniu, w którym został zamordowany (przez agenta ziemskiego "Tajnego Rządu"), w którym ujawniłby istnienie istot pozaziemskich (kliknij na poniższy link do jego zamierzonego przemówienia: Przemówienie JFKennedy'ego, które miał wygłosić w dniu, w którym został zamordowany). Jak wiemy, przemówienie to niestety nigdy nie zostało wygłoszone. W rzeczywistości Federacja Galaktyczna zaplanowała, że w krótkim czasie po przemówieniu Kennedy'ego pojawi się po raz pierwszy na pokładzie swojego statku kosmicznego i plan ten musiał zostać zarzucony. Bez wątpienia zapoczątkowałoby to zasadniczą zmianę kierunku rozwoju Ziemi w przyszłości.
Oprócz tych tajnych kontaktów z rządem USA, odnotowano również wiele tysięcy nieoficjalnych obserwacji "Latający-Saucer" lub UFO, a także kilka bezpośrednich kontaktów z osobami. Chociaż stały się one znane ograniczonym kręgom ziemskich "Lightworkerów", to jednak zawsze były całkowicie ignorowane przez główne media poprzez kulisy kontroli rządowej. Jednak jednym z pierwszych głównych "Kontaktowców" był George Adamski, który w połowie lat 50. napisał kilka książek szczegółowo opisujących jego fizyczne kontakty z gośćmi Venusian, Saturnian i Martian Space oraz jego podróże w górę w ich statkach harcerskich do ich dużych statków-matek nad głową. W swojej drugiej książce "Inside the Space Ships" opisuje w fascynujący sposób wnętrza tych statków-matek i jego liczne rozmowy z ich dowódcami i innymi pracownikami pokładowymi. Kilka lat później, Dino Kraspedon, Brazylijczyk, opublikował również książkę opisującą jego nieoczekiwane spotkanie z kapitanem dużego latającego skauta, który dał mu wiele przydatnych informacji naukowych na temat podróży kosmicznych i ich metod napędu. Kapitan wyjaśnił między innymi, jak mogą poruszać się z ogromną prędkością w naszej atmosferze, tworząc próżnię wokół harcerzy, jonizując powietrze otaczające statek, aby zapobiec tarciu atmosferycznemu. Był on również jednym z pierwszych, który przekazał nam informacje na temat nadchodzących "Zmian Ziemi". (Po rozszerzone fragmenty "My Contact with Flying Saucers" Dino Kraspedona i George'a Adamskiego, patrz linki na końcu tej książki II)
W ciągu ponad 20 lat wzrosła liczba wiadomości E.T. Channeled, publikowanych w różnych książkach i czasopismach specjalistycznych, szczególnie tych pochodzących z Federacji Galaktycznej (patrz "Archiwa aktualizacji" na końcu książki II).
Innym pozaziemskim zjawiskiem, które stało się znane w ciągu ostatnich dwudziestu lat, są tysiące doskonale ukształtowanych "kręgów uprawnych", które tajemniczo pojawiają się z dnia na noc na polach upraw zbożowych, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, dając nam wiele pięknych i bardzo złożonych wzorów. Ich fotografie zostały dobrze udokumentowane w różnych książkach i w Internecie. Podobnie jest z wieloma fotografiami w Internecie i książkami "latających spodków" czy harcerzy. Są to zdjęcia, które odwiedzający kosmos pozwolili nam zobaczyć poprzez obniżenie swoich wyższych wskaźników wibracji do naszego poziomu 3D. Istnieją tysiące ogromnych Statków Matek stacjonujących niewidocznie nad głową, wiele z nich o średnicy setek mil, a ponieważ działają one głównie na 4. i 5. poziomie wibracji wymiarowych, który jest niewidoczny dla naszego fizycznego wzroku 3D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz