czwartek, 23 listopada 2023

Dr Peebles ~ Czy naprawdę jesteś hojny?


22 listopada 2023 r. przez Catherine Viel


21 listopada 2023 r.

email ~ Dr Peebles przekazany przez Natalie Gianelli ~ NatalieGianelli.com

Od Natalie:

Piękne Dusze:

Uczenie się, jak być hojnym bez zaniedbywania siebie, jest wielką lekcją dla osób, które lubią ludzi. Oto, co dla mnie zadziałało:

Numer jeden - praca z wewnętrznym dzieckiem i wykonywanie moich filarów jako część mojej codziennej rutyny. Tworzy to wzorzec, nawyk, zobowiązanie do konsekwentnego wlewania w siebie. Odkąd zaczęłam tę pracę, moje wewnętrzne dziecko wie, że jest bezpieczne i wie, że bez względu na wszystko dam sobie dar w postaci filarów. (Jeśli przegapię filar lub opuszczę dzień, mój IC wie, że następnego dnia wrócę na konia). Kiedy dotrzymujemy złożonych sobie obietnic, budujemy zaufanie do samych siebie. Bycie spójnym z darem filarów sprawia, że wlewanie w siebie na inne sposoby jest łatwiejsze, jestem na to bardziej otwarty.

Zachęcam cię do zrobienia swoich filarów w pierwszej kolejności - zanim spojrzysz na telefon w poszukiwaniu czegokolwiek. Wielu z nas jest nałogowcami i wewnętrzne dziecko będzie próbowało ugasić pożar dla kogoś innego. Powie: "Nie, naprawdę szybko, odpowiem temu przyjacielowi, a potem będę medytować i tańczyć". Tworzymy wzorzec dbania o innych ludzi zamiast o siebie lub przed sobą. Wtedy zaczynamy odczuwać urazę. Kiedy rano nadajemy priorytet pracy z wewnętrznym dzieckiem i filarom (Prosty System Duchowy), nadajemy priorytet sobie i pomaga to w rozeznaniu przez resztę dnia, jak być hojnym, z kim i jak często.

Numer dwa - Kiedy masz być hojny, zadaj sobie pytanie, czy próbujesz rozwiązać jakiś problem. Jeśli tak, to dwunastolatek w tobie jest hojny. Musisz mieć tego świadomość, zanim zaczniesz dawać. Na przykład: Kiedy zauważam, że troszczę się o innych ludzi, gasząc pożary, przyłapuję się na tym, sprawdzam swoje wewnętrzne dziecko i przypominam mu, że jest bezpieczne.

Wiele razy te pożary wymagają ugaszenia, ale mogę spojrzeć na nie jak na pola do odhaczenia w zabawny sposób... Bam! Kolejne odhaczone. Bam! Kolejny ugryziony w pył. Bam! Kolejny kret zlikwidowany (jak w grze). Mogę czuć się wystarczająco bezpiecznie, by grać w "grę" polegającą na zajmowaniu się sprawami do załatwienia tylko wtedy, gdy wyższe ja sprawiło, że wewnętrzne dziecko czuje się bezpiecznie. W ten sposób wyższa jaźń gra w grę z listą, zamiast robić to wewnętrzne dziecko.

Wewnętrzne dziecko nie wie, kiedy przestać dawać i zaczyna czuć się urażone. Pyta: "Dlaczego twój problem nie został rozwiązany? Dałem ci to, czego potrzebowałeś. Kiedy twój problem jest rozwiązany, czuję się bezpiecznie, ale tak nie jest, więc nie czuję się bezpiecznie. Kiedy poczuję się bezpiecznie?". To niekończący się cykl. Z mojego doświadczenia wynika, że uczę się tworzyć połączenie z moją wewnętrzną mądrością, gdy daję od mojego wyższego ja zamiast od wewnętrznego dziecka.

Oto perspektywa dr Peeblesa:                

Czasami okazuje się, że troszczysz się o innych, wyczerpujesz się, odwracasz się od siebie, zaniedbujesz słuchanie swojego serca, zwracasz większą uwagę na wymagania umysłu zamiast na tęsknoty serca. Jest to powszechne u ludzi. Biologicznie, twój świat jest kierowany energią serca, ale twoje społeczeństwo jest kierowane energią głowy. Jako ludzie balansujecie między dwoma światami.

Trzmiele równoważą tylko jeden świat, nie zastanawiają się nad niczym. Żadne zwierzę tego nie robi; ale będą chwile, kiedy będziesz bosko połączony ze swoim sercem i wewnętrzną mądrością, i chwile, kiedy poczujesz się rozproszony. Wszystko jest w porządku. Praca duchowa polega na tym, jak szybko możesz powrócić, gdy czujesz się odłączony od swojej wewnętrznej mądrości, gdy czujesz się przytłoczony, niespokojny, przestraszony, rozdarty, winny lub zawstydzony. Kiedy nie jesteś połączony z wewnętrzną mądrością, wyższą energią serca, poznasz to po tym, jak się czujesz.

Po pierwsze, przyznaj to - "Ach, racja, wślizgnąłem się do mojej głowy. Wewnętrzne dziecko jest przerażone. Zacząłem słuchać podpowiedzi mojego mózgu zamiast wskazówek mojego serca".

Po drugie, przypomnij wewnętrznemu dziecku, że jest bezpieczne i głęboko kochane. Kiedy dziecko czuje się bezpiecznie, możesz zapytać serce: "Serce, co chciałbyś, abym zrobił w ciągu najbliższych dziesięciu sekund?". Jest to bardzo skuteczne, ponieważ umysł nie lubi pracować w tak krótkich ramach czasowych. Więc kiedy zapytasz o następne dziesięć sekund, serce będzie tym, które odpowie. Posłuchaj. Kiedy ćwiczysz regularne sprawdzanie swojego serca w małych rzeczach, łatwiej jest słuchać, ufać i podążać za większymi rzeczami.
 Wewnętrzne dziecko jest tym, które poświęci się dla dobra innej osoby. Wyższa jaźń tego nie zrobi, ponieważ wie, że nie ma potrzeby poświęcać się dla cudzych korzyści. Rozumie, że wszystko może być naprawdę korzystne dla obu stron. Umysł będzie chciał naprawić postrzegany problem; serce będzie chciało mieć możliwość odczuwania miłości i wyrażania miłości. Jeśli myślisz: "Jeśli to, to tamto i mogę naprawić problem dla nich, a kiedy ich problem zostanie naprawiony, nie będę czuł się niekomfortowo", to jest to wewnętrzne dziecko. Wyższa jaźń będzie szukać połączeń. Poczujesz różnicę, gdy zaczniesz więcej praktykować.


Czasami będziesz odchodził od serca. Umysł może być głośnym małym zwierzęciem. Praktyka duchowa nie polega na wyeliminowaniu umysłu, ale na zauważeniu go i powrocie do serca tak często, jak to możliwe.




Simple Spiritual System można znaleźć na stronie SimpleSpiritualSystem.com lub NatalieGianelli.com.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz