Kanał: Galaxygirl https://tinyurl.com/bdf6avyh
Towarzysze podróżnicy wszechświata, jestem Antara, wysoka kapłanka Wenus. Przychodzę z pozdrowieniami pokoju. Jestem wieloma formami. Wielu moich wenusjańskich braci i sióstr ma aspekty zaangażowane po obu stronach ziemskiego planu, odgrywając rolę w uwolnieniu Gai. Planowaliśmy to od tysięcy lat. Zaczęło się od tego, że wielcy naszego rodzaju opuścili Wenus i wysłali swoje aspekty do Gai w celu uzyskania jej wsparcia i dalszego zasiewu krystalicznych nasion. Nie ma znaczenia, który z nas to ty, bo wszyscy jesteśmy jednością. Naprawdę zaplanowaliśmy to razem, z miłością i czułą troską. Żaden szczegół nie pozostał bez uwagi. To jest boski plan, wyzwolenie Gai ze szponów ciemności w objęcia światła.
Światło obejmuje teraz Ciebie i Twój świat. Niech Cię ogarnie. Ja, Antara, stoję przed tobą z szeroko otwartymi rękami, przesyłając ci tyle miłości. Światło z mojej planety świeci teraz najjaśniej na Twoją. W miarę jak będziemy przygotowywać się do równonocy, nastąpi więcej zmian. Serce Gai uległo zmianie, więc wszyscy mają tę możliwość, aby przejść do wyższych wymiarów sfer przebaczenia, miłości i odnowy. Zatem musicie rozpiąć w swoich rękach skały, które ściągają was w gęstość, takie jak strach, brak, nienawiść. Musisz przebaczyć, a to dosłownie odciąży twoje brzemię, ułatwi twoje kroki, a śmiech i uśmiechy będą łatwiej uciekać od ciebie z radością. Wenus to piękna planeta, choć zupełnie inna od Gai. Nie mieliśmy do czynienia z formowaniem się terra.
Żyjemy w różnych warstwach wyższych wymiarów i współistniejemy w pokoju i harmonii, w pełni świadomi, że każdy ma swoje własne wcielenie i lekcje życia, których chce się nauczyć. Nie utrudniamy niczyjemu postępowi i nie naruszamy naszej woli. Pozostaliśmy poza uściskiem rzeczywistości niższych wymiarów i posłużyło to nam jako tarcza ochronna, z której można uciec, aby uczyć się, rozwijać, rozwijać i leczyć. Na naszej planecie są ogromne obszary uzdrawiania, którymi już się z wami dzielimy. Niektórzy z Was mogą już korzystać z naszych komór uzdrawiających i podróżować ze swoim zespołem duchowym podczas swoich podróży. Chociaż jesteśmy znacznie wyżej niż sfera astralna, zasypiając najlepiej poprosić swój anielski zespół, aby zaprowadził cię do naszych komnat uzdrawiania z boską miłością i ochroną.
Jesteśmy w pewnej odległości od was, ale niektórzy z was podróżują znacznie dalej, niż mogłoby się wydawać, ponieważ jesteście aktywni po obu stronach zasłony. Dlatego jesteś taki zmęczony. Zapominasz, gdy jesteś przebudzony w ciele, abyś mógł odnieść sukces w swoim ziemskim życiu. W przeciwnym razie rozdarcie rzeczywistości byłoby zbyt niepokojące, rozbrajające i nie ucieleśniałby pan w pełni światła, po co tu przybyliście, w tym rozdziale. Uważamy to za zakończone. Ja, Antara, przedstawiam ci naszyjnik z ametystem, jako prezent przyjaźni od twojej wenusjańskiej rodziny. Wszyscy jesteśmy nasionami gwiazd, wszyscy jesteśmy oddechem Stwórcy.
Umiejętne dostrzeżenie i zrozumienie, w jaki sposób mogłoby to być prawdą, gdy przebywamy w ciele, stanowi wyzwanie. Zobacz planety w naszym systemie. Wszyscy są indywidualni, a mimo to tworzą ten Układ Słoneczny. Są układem planetarnym. Podobnie jak to jest z duszami. Jesteście systemem dusz, kolektyw ludzki jest zbiorem ogromnej energii iskier boskich o pełnym potencjale stwórcy, zamkniętej w ciele. To zdumiewające widzieć organizm stworzenia o takiej mocy, różnorodności DNA z boską iskrą miłości.
Dlatego mówimy, że jesteś miłością, bo nią jesteś. Nawet jeśli nie postępujesz z miłością, jesteś miłością, ponieważ z niej jesteś stworzony. Stwórca jest miłością. Nie myl Stwórcy z pustką. Pustka to kraina nieograniczonego potencjału. Obydwa istnieją w tobie. Pustka nieskończonego potencjału stwórcy znajduje się w studni każdego stwórcy. A wy jesteście bogami i boginiami stwórcami. To prawda. Odbiega to nieco od waszych nauk religijnych i z tego powodu prawdy te zostały ukryte.
Ludzkość wybrała bowiem ciemność doświadczenia, aby wspinaczka mogła być o wiele bardziej dramatyczna. Dramat wiąże się także z bólem i to całkiem sporym. W sercach ludzkości pojawia się wiele bólu, gdy rozwiązują traumę swoich przodków związaną z tysiącami lat tłumienia boskiej woli wyrażania siebie w wolności. Antaro, do zobaczenia. Kocham cię. Znam Cię. Jestem jednym z Was. Życzę wam, abyście poczuli tę miłość i wiedzieli, że moi bracia i siostry z Wenus całkowicie mnie wspierają, a my nieustannie przesyłamy wam nasze światło miłości. Z tego powodu planeta miłości,
Wenus, świeci na ciebie jasno w tym czasie. Jesteśmy i zawsze w pełni popieraliśmy wznoszenie się wszystkich planet, które zdecydowały się przejść to doświadczenie manifestacji ewolucyjnej. I to właśnie dzieje się w waszym pięknym świecie. Wasze serca manifestują nową rzeczywistość. To jest trudne.
Wielu z Was jest głęboko, głęboko zmęczonych i my o tym wiemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz