sobota, 29 maja 2021

The Starseed Transmissions ~ Rozdział Dziewiąty: Wyspy Przyszłości

 

 

Po raz pierwszy przeczytałem tę książkę znacznie bliżej czasu, kiedy została ona pierwotnie opublikowana w 1991 roku.  Materiał w niej zawarty był channelingowany przez Kena Carey'a przez 11 dni od 27 grudnia 1978 do 6 stycznia 1979 roku.   Szczerze mówiąc, nie pamiętam swoich wrażeń z pierwszego czytania, ale trzymałem ją na półce przez te wszystkie lata i ostatnio zostałem zachęcony, aby ją odkurzyć i zajrzeć do niej.

To, co znalazłem na tych stronach, jest idealne na te czasy.  Enjoy...

Rozdział Dziewiąty ~ Wyspy Przyszłości

W miarę jak reorientujecie się w kierunku nowego sposobu bycia w świecie, będziecie przyciągani do ośrodków, gdzie atmosfera wibracyjna jest bardziej sprzyjająca zdrowemu funkcjonowaniu. Ośrodki te będą reprezentować punkty centralne, wokół których uformują się organy Planetarnego Bycia. Będą to, w pewnym sensie, wyspy przyszłości na morzu przeszłości.

W ich polu wibracyjnym New Age rozkwitnie i rozprzestrzeni się organicznie, aby objąć Ziemię. Będą to pierwsze przyczółki zabezpieczone przez zbliżające się siły, punkty wejścia, przez które będą kierowane uzdrawiające energie transformacji. Wszystkie te ośrodki będą pracować razem, aby przygotować gatunek ludzki do jego zbiorowego przebudzenia.

 

Niektóre z tych ośrodków będą miały specyficzne ukierunkowanie i nacisk. Inne będą bardziej eklektyczne i uniwersalne. Ale wszystkie te, które są prawdziwie nowe, będą zjednoczone w duchu przychodzącego Życia. W każdym z tych ośrodków, niezależnie od tego, jaka będzie jego rdzenna forma, obecność świadomego Życia zapewni środowisko, w którym szczere jednostki pragnące przejść proces psychologiczny i uczestniczyć w dziele Pana, będą mogły dokonać wszelkich koniecznych dostosowań, stając się mocno ugruntowane na drogach Ducha.

Wiele takich miejsc istnieje w tym czasie. Wiele innych powstanie w ciągu pozostałych dziesięcioleci tego okresu przejściowego. Do czasu, gdy następne pokolenie osiągnie dojrzałość, będzie istniała rozległa sieć tych wysp. W tym czasie powszechne stanie się dla jednostek przechodzenie przez całe swoje istnienie w ramach tych społeczności.

Nadchodzący wiek nie będzie przedłużeniem indywidualnej postawy. Podczas procesu przejścia wielu zauważy, że pomaga przebywanie w otoczeniu innych, którzy dokonali lub dokonują niezbędnych dostosowań wibracyjnych. Środowisko pełne zrozumienia może znacznie przyspieszyć ten proces.

Role, które każdy z was będzie musiał odegrać w dniach planetarnej transformacji są wielorakie i zróżnicowane. W tych czasach przygotowań, możecie pomóc sobie nawzajem nauczyć się je odgrywać bez osądzania i przywiązania. Będzie to duża część waszego szkolenia w tych ośrodkach. Nauczycie się brać odpowiedzialność za swoją szczególną funkcję bez utożsamiania się z ego, dzielić się indywidualnymi zasobami z innymi jako częściami większej całości i poddawać się tym wzorcom zachowań, które już nie sprzyjają harmonijnemu przepływowi ducha.

W tych ośrodkach będzie miejsce na przywództwo, ale przede wszystkim w kontekście praktycznego zarządzania. Takie przywództwo nie będzie stanowiło duchowej hierarchii. W atmosferze panującej w tych ośrodkach, każdy musi wziąć całkowitą odpowiedzialność za swoje własne przebudzenie.

 

Chociaż życie i praca razem przyspieszą proces dla każdej jednostki, żadna jednostka nie będzie miała prawa arbitralnie dyktować drogi innym. Prawdziwi przywódcy duchowi nie będą próbowali trzymać was w podrzędnych schematach, ale będą was ciągnąć, tak szybko jak tylko będą mogli, do swojego poziomu i popychać was, jeśli będziecie w stanie iść, dalej. Po drugiej stronie procesu psychologicznego, najwięksi spośród was będą, jak nauczał Jezus, sługami wszystkich.

To właśnie ci słudzy będą słusznie zajmować niezbędne pozycje praktycznego przywództwa. Ci, którzy nie mają pokory, by przyjąć tę konieczną władzę w sprawach codziennego życia, nie znajdą się wśród cichych, którzy odziedziczą ziemię.

Jedną z pierwszych spraw w procesie planetarnego przebudzenia jest dystrybucja informacji. Ci, którzy są zaangażowani w ośrodki nowej ery, już dziś zajmują się tą pracą. Ich zadaniem jest otrzymanie oddechu Życia, przetłumaczenie go na informację, która jest potrzebna do przekształcenia istniejących struktur społecznych i odpowiednie jej rozprowadzenie. Będą oni zaangażowani we wszystkie aspekty komunikacji, nie jako obserwatorzy, lecz jako programiści i reżyserzy.

Wasze systemy komunikacyjne czekały na ten dzień. Zostały one stworzone na tę chwilę. Nie unikajcie technologii, która jest dostępna. Choć była ona nadużywana w przeszłości, w kochających rękach jest ona zdolna do przekształcenia świadomości waszej planety szybciej i skuteczniej niż byłoby to możliwe.

Są to narzędzia w ręku Pana. Nie bójcie się ich, lecz kochajcie je i używajcie ich do szerzenia przesłania miłości do wszystkich, którzy nie nauczyli się dostrajać do innych, bardziej bezpośrednich kanałów wewnątrz siebie.

W nadchodzącym wieku, wasze technologiczne metody komunikacji staną się przestarzałe dzięki systemowi wymiany informacji, który będzie o wiele lepszy. W tym dniu, nikt nie będzie potrzebował obecnie używanych systemów, a tylko nieliczni będą uważać je za rozrywkę. Ale przez krótki czas, będą one nośnikami wielu zmian. Używajcie ich mądrze i z rozwagą.

W tej literackiej kulturze będziecie pracować ze słowami, ale zdajcie sobie sprawę, że nie tyle słowa będą rozprzestrzeniać przesłanie, co duch, który sami jesteście w stanie włożyć za słowa. Wybierajcie swoje słowa ostrożnie i mądrze - lub lepiej, pozwólcie Duchowi wybrać je dla was. Ale zdajcie sobie sprawę, że są one tylko przedstawicielami większej prawdy.

Bądźcie jasni co do tej prawdy, a wasze słowa będą odzwierciedlać tę jasność. Wielu nawet nie będzie pamiętać tego, co usłyszało, tylko to, że czuli się jakoś lżejsi i bardziej żywi po twojej prezentacji. Tak właśnie powinno być. Nie sprzedawaj siebie ani swojej organizacji. Ci, którzy są przeznaczeni do znalezienia i pracy z tobą, zrobią to.

Gdy praca waszego ośrodka zaczyna rozkwitać we wczesnym świetle świtu, nie myślcie o sobie jako o specjalnie wybranych lub w jakiś sposób lepszych od innych, którzy pracują gdzie indziej. Być może wasz ośrodek jest tym właściwym dla was. Ale ta sama prawda może być doświadczana poprzez różne formy, a ścisła identyfikacja z jakąkolwiek formą, jakkolwiek sprzyjająca Duchowi, jest tylko przedłużeniem ego..

 

Wszystkie budzące się istoty są równe w oczach Pana. Wszystkie budzące się organy w ciele Chrystusa są jednakowo istotne dla pracy, która ma być wykonana. Im bardziej będziecie w stanie używać formy, bez jej podkreślania, tym potężniejszy będzie wpływ Ducha.

Zrozumcie, że choć jesteście narzędziami zmian, to nie wy, w sensie indywidualnym, wprowadzacie zmiany. To Stwórca wkraczający w waszą historię przynosi zmianę. Gdy Jego istota ogarnia waszą atmosferę wibracyjną, zmiana nadejdzie, z udziałem lub bez udziału jakiejkolwiek grupy lub jakiejkolwiek jednostki.

Nie chodzi o to, żeby lekceważyć role, jakie będą odgrywać grupy i jednostki. Ale nie wpadajcie w zaklęcie ego. Bądźcie prości w motywacji, a wasze działania będą miały o wiele większe znaczenie.

Jeśli jakaś mała cząstka prawdy pojawi się na waszej drodze, uznajcie ją i uszanujcie, ale nie nadawajcie jej większej wagi niż cząstkom prawdy, które inni wokół was znajdują w sobie. W tych latach transformacji, koncepcje, które okazują się korzystne dla Ciebie, niekoniecznie muszą być koncepcjami, które inni uznają za pomocne.

Wszystkie szprychy zbiegają się w centrum. Bądźcie cierpliwi, ręka Pana jest na wszystkich rzeczach. Niech każdy grawituje do swojego własnego wygodnego poziomu zrozumienia i niech będzie nieskazitelny w swoim własnym.

Ze spokojem w umyśle i ciszą w sercu wejdź w obecność prawdziwej tożsamości, gdzie nie ma ani winy, ani wstydu, strachu ani winy, lecz tylko pełne miłości wyrażenie prawdy. Oddychaj głęboko i utożsamiaj się z oddechem życia, który ożywia twoje ciało i spogląda z twoich oczu. Następnie rozszerzaj na innych to, czego doświadczasz.

 

Poprzez Ciebie i Twoje centrum, pozwól Duchowi stworzyć wyspę miłości i harmonii, która może być odczuwalna w całym otaczającym Cię krajobrazie.

Niech te wyspy powstaną! Niech powstaną w obu Amerykach. Niech powstaną w Azji. Niech pokryją swoim pokojem Europę. Niech powstaną na subkontynencie indyjskim i niech tańczą na całym obliczu Afryki. Niech będą, niech się rozmnażają w całej Australii, Nowej Zelandii i na wszystkich wyspach potężnych oceanów. Niech pokryją całą kulę ziemską żywą siecią Miłości i Prawdy.

Niech wszyscy mężczyźni i wszystkie kobiety wszystkich ras i narodów powstaną razem i tańczą do radosnej muzyki życia. Jest bowiem tylko jeden Ojciec Duch i jedna Matka Ziemia. Wszyscy mają wspólny korzeń i przeznaczenie. Wszyscy są dziećmi gliny i słońca.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz