Moi drodzy przyjaciele, kochamy was tak bardzo,
Słyszeliście, jak często mówimy: "podążaj za swoim sercem w danej chwili", a my słyszymy, jak często mówicie do nas: "co to dokładnie znaczy?". Dzisiaj chcielibyśmy pomóc wyjaśnić to dla was.
Serce jest miejscem, gdzie energie waszego ludzkiego "ja" spotykają się i mieszają z energiami Boskości. Nie mówimy tu o fizycznym sercu, ale raczej o centrum energetycznym, które znajduje się w pobliżu serca, w centrum klatki piersiowej. Wielu nazywa to "świętym sercem".
Będziecie wiedzieć, kiedy to centrum energetyczne jest szeroko otwarte i krąży pomiędzy częstotliwościami ludzkimi i Boskimi, ponieważ będziecie czuć się kochający i szczęśliwi. Możesz odczuwać tę miłość jako uczucie ludzkiej miłości - braterskiej, rodzinnej lub romantycznej. Możecie odczuwać ją jako poczucie Boskiej miłości, rozpoznając światło i dobroć w drugim człowieku. Możesz odczuwać ją jako podziw lub szacunek. Możesz odczuwać zadowolenie lub satysfakcję. Możesz odczuwać zapał lub entuzjazm.
Kiedy ten ośrodek jest otwarty, czujesz się dobrze, a więc czujesz Boga. Czujesz krążenie miłości w tobie i od ciebie. W tym stanie bycia - bez większego zastanowienia - naturalnie grawitujesz w kierunku tego, co podnosi cię na duchu, inspiruje, jest zdrowe i szczęśliwe dla ciebie. Słuchasz" swojego przewodnictwa, nawet nie myśląc o tym. "Powinności" mają mniejsze znaczenie niż "pragnienia", kiedy jesteś zakochany. Gdy ty już czujesz dobrze, jest łatwy płynąć w kierunku tego, co czuje dobrze. W naturalny sposób będziesz chciał myśleć lub robić rzeczy, które inspirują pozytywne uczucia. Twoje kochające, święte serce i twoja osobowość są wyrównane i pracują w harmonii. Podążanie za swoim sercem, kiedy jesteś szczęśliwy, jest tak proste, jak robienie tego, co naturalnie jest dobre.
Jednak kiedy czujesz się zdenerwowany lub zdołowany, może to być trochę mylące, kiedy mówimy "słuchaj swojego serca". W chwili gniewu, możesz czuć się jak dumping swój ból na kogoś innego w gniewnej diatryby. To z pewnością nie jest najbardziej kochające działanie, jakie możesz podjąć. Nie jest też zbyt dojrzałe ani rozwinięte. Nie zalecamy tego. Zalecamy wyrzucenie bólu na osobności, w dzienniku, lub poprzez wściekanie się i wściekanie do swoich aniołów, którzy przyjmą ból i wyślą ci tylko miłość, ponieważ żyjemy w obiegu miłości przez cały czas. Niemniej jednak, załóżmy, że wyładowujesz swój gniew na kimś innym, ponieważ jest to najbardziej kochająca rzecz, jaką możesz wymyślić w tym momencie. Nawet w takim przypadku będziesz się uczyć, wzrastać i rozwijać. Możesz uszkodzić związek nie do naprawienia. Możesz usłyszeć siebie i zdać sobie sprawę, że to nie jest to, kim naprawdę jesteś. Możesz nie uzyskać rezultatu, który chcesz, ale stworzysz ruch, a ruch w kierunku większej miłości jest nieunikniony, bez względu na to, jak zgrabnie lub niezręcznie się pojawia.
W tym przypadku, tak naprawdę nie "słuchałeś swojego serca". Po prostu zareagowałaś, najlepiej jak potrafiłaś. Nie osądzamy Cię i błagamy Cię, abyś nie osądzała siebie. Wiemy, że wszyscy, zawsze - nawet jeśli o tym nie wiecie - szukacie światła. Wszyscy robicie, co w waszej mocy. Wzrastacie i uczycie się podejmować bardziej skoncentrowane na sercu, kochające działania. Uczycie się myśleć myśli, które czują się lepiej i podejmować działania, które czują się bardziej kochające. Zawsze delikatnie próbujemy poprowadzić was do słuchania bardziej kochającego przewodnictwa, które poczujecie, gdy poświęcicie czas na wczucie się w swoje własne święte serce.
Spójrzmy na ten przykład ponownie. Przypuśćmy, że jesteś zły, jak wielu jest w tych dniach. Nie zgadzasz się z jakąś zasadą. Ktoś cię potrącił w korku. Ktoś cię osądził, powiedział lub zrobił coś, co ci się nie podoba. Ktoś mógł cię skrzywdzić. Możesz odczuwać słuszny gniew. Inni mogą się z tobą zgadzać. Niemniej jednak gniew - choć często po chwilowej bezsilności daje chwilowe poczucie mocy - nie jest zbyt dobrym uczuciem na długo. Twoje serce pragnie dla Ciebie czegoś więcej. Twoje serce chce, abyś czuł się dobrze. Twoje kochające, święte serce chce, abyś czuł się Bogiem.
Jak więc słuchasz swojego serca, kiedy wszystko w twoim uwarunkowanym mózgu krzyczy, żebyś oddał swoją moc bycia szczęśliwym rzeczy lub sytuacji, która cię rozgniewała? Nie możesz natychmiast zmienić praw. Nie możesz zmienić siebie nawzajem. Nie możesz zmienić sposobu, w jaki ludzie jeżdżą w ruchu ulicznym w tej chwili, i nie możesz kontrolować, czy twój były chce nadal być uciążliwy, czy nie... ale możesz słuchać swojego serca, a twoje święte serce zawsze poprowadzi cię do bardziej kochającej i potężnej rzeczywistości.
Myśleć o jak życzliwy i kochający rodzic może koić i prowadzić gniewnego dziecko. Oni dali dziecku przestrzeń w timeout, jeżeli konieczny. Twój święte serce może prowadzić ciebie brać niektóre przestrzeń od problemu - Wyłączać wiadomości, iść daleko, zostawać cicho, lub rozpraszać uwagę z lepszy uczuciem myślami i czynami. Rodzic może pocieszać dziecko. Twój serce może oferować pomysły jak ty możesz pocieszać ciebie w zdrowym sposobie. Rodzic może dać dziecku inne spojrzenie na sytuację. Twoje święte serce może pomóc ci zobaczyć sytuację z większym współczuciem dla siebie i innych. Rodzic może po prostu podnieść dziecko, przytulić je i trzymać, aż przestanie się bać lub denerwować. Twoje święte serce może poprowadzić Cię do czegoś lub kogoś, kto będzie dla Ciebie czuł się jak miłość. Rodzic może wtedy zasugerować inne sposoby radzenia sobie z tą sytuacją w przyszłości. Po tym, jak zostaniesz ukojony, Twoje święte serce podsunie Ci pomysły, które pomogą Ci radzić sobie w przyszłości w bardziej życzliwy dla Ciebie sposób.
Na początku pomysł "słuchania swojego serca", kiedy jesteś zdenerwowany, może nie brzmieć atrakcyjnie. Możesz mieć wrażenie, że chcesz się zemścić, w tym sensie, że chcesz, aby ta osoba zrozumiała, jak bardzo cię zraniła! Możesz czuć strach lub nienawiść. Możesz naprawdę chcieć, aby ta druga osoba lub sytuacja się zmieniła... ale czy naprawdę? Czy naprawdę chcesz bawić się w Boga? Czy naprawdę chcesz spędzić swoją siłę życiową próbując zmienić innych, którzy nie chcą się zmienić? Czy naprawdę chcesz swoją uwagą dolewać paliwa do emocjonalnego baku gazu raniących ludzi? Czy naprawdę chcecie bić głową w mur walcząc z innymi, którzy się bronią?
Kochani, czy nie wolelibyście czuć się wspaniale?
Wasze święte serce poprowadzi was w kierunku tych lepszych uczuć. Zanurzcie się w swoim świętym sercu i po prostu zapytajcie: "Czego chce moje kochające serce?". Posłuchajcie. Możecie usłyszeć coś prostego. "Chcesz pokoju". "Jak moje kochające serce poleca mi odczuwać pokój?". Być może będziesz pragnął drzemki, lub pięknej muzyki, lub po prostu odejścia od problemu. Słuchajcie swojego przewodnictwa drodzy. Słuchajcie tego waszego kochającego serca. Ono nigdy was nie zdezawuuje. Poprowadzi was z powrotem do waszej danej przez Boga mocy bycia szczęśliwym i dostrojenia się do wibracji, w której łaska, dobroć, rozwiązania i bardziej kochające sytuacje są wszystkim, co przyciągacie.
Tak więc, czy lecisz wysoko i jesteś szczęśliwy, zagubiony w zdenerwowaniu, czy głęboko w rozpaczy, praktykuj często zadając sobie pytanie: "Czego moje kochające serce chce tu i teraz?". Wsłuchaj się w to. Głos Boga jest często nieruchomym, małym wibracyjnym szeptem w twoim sercu, zawsze prowadzącym ciebie na najbardziej kochającej, życzliwej i pełnej łaski ścieżce do wszystkiego, czego pragniesz.
Niech Bóg Cię błogosławi! Kochamy Cię tak bardzo.
- Anioły
**Kanał: Ann Albers
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz