Kiedykolwiek piszemy o Wewnętrznej Ziemi, jako Pustej Ziemi, i licznych starożytnych kulturach, które wspominają o miejscu wewnątrz naszej planety, gdzie istnieje życie, spotykamy się z wrogością.
Ale dlaczego? Czy dlatego, że istnienie takiego miejsca zaprzecza wszystkiemu, co nam wmawiano w przeszłości?
A może dlatego, że ślepo podążamy za głównymi dogmatami, które zostały wprowadzone w życie w przeszłości i mówią nam, że to niemożliwe?
Pomysł, że nasza planeta jest pusta, można prześledzić tysiące lat wstecz. I podobnie jak inne popularne przekazy, prawie wszystkie starożytne kultury mówią o pewnych miejscach na Ziemi, gdzie możemy uzyskać dostęp do wewnętrznego świata.
Jedną z takich kultur są starożytni Hopi.
Starożytni Hopi nie tylko wierzyli, że ich bogowie zamieszkują wewnętrzne części Ziemi, ale tysiące lat temu przedstawiali tajemnicze istoty podobne do mrówek i latające tarcze.
Co ciekawe, ich legendy mówią również o wielkiej powodzi, która jest wyraźną paralelą do starożytnych sumeryjskich legend o wielkim potopie.
Jeśli przyjrzymy się starożytnym Hopi i ich wierzeniom, zauważymy, że ta starożytna kultura twierdzi, że ich przodkowie nie przybyli z północy, nie statkiem, ale spod powierzchni Ziemi.
W rzeczywistości starożytni Hopi wskazują, że konkretne miejsce legendy Hopi znajduje się wewnątrz Wielkiego Kanionu, gdzie znajdują się tajemnicze wejścia do wnętrza ziemi.
Opowieści rdzennych Indian twierdzą, że Wielki Kanion powstał w wyniku wielkiej powodzi, która zatopiła dawny trzeci świat, zesłanej na tych, którzy zapomnieli o drodze do boskości.
Kosmologia Hopi precyzuje, że jest to miejsce, w którym Hopi wyłonili się ze swojego podziemnego schronienia po tym, jak potop zniszczył Trzeci Świat.
W rzeczywistości istnieją liczne teorie, które sugerują, że w Kanionie znajduje się wiele punktów wejściowych, a jeden z nich jest honorowany podczas ceremonii jako mieszkanie starożytnej rasy macierzystej.
To magiczne miejsce jest święte i niedostępne dla nikogo poza ludem Hopi.
Dalsze opowieści wskazują, że w odległej przeszłości starożytni Hopi byli wspomagani przez tajemnicze istoty, powszechnie określane jako owady, mrówki, które zamieszkiwały regiony wewnętrznego świata.
Starożytni Hopi mówią o swoich bóstwach jako o "ludziach mrówek".
W rzeczywistości, niektóre z petroglifów znalezionych w pobliżu Mishongnovi, Arizona, stworzonych przez starożytnych Hopi przedstawiają enigmatyczne istoty z antenami' oferując wyobrażenie o tym, jak wyglądały te dziwne mrówkojady.
Co ciekawe, nie wszystko opiera się na legendach i opowieściach.
Mówi się, że w przeszłości instytut Smithsonian - który został wezwany do ukrywania "kontrowersyjnych odkryć" - odkrył szereg artefaktów wewnątrz ogromnej jaskini z zawiłymi przejściami i pokojami, z tablicami noszącymi dziwne hieroglify.
Artykuł opublikowany przez Arizona Gazette 5 kwietnia 1909 roku, mówi, że Wielki Kanion był kiedyś domem dla zaginionej cywilizacji, która składała się z istot o gigantycznych rozmiarach.
Artykuł opublikowany ponad 100 lat temu wskazuje, że potężna podziemna cytadela została również odkryta przez odkrywcę G.E. Kinkaida, który natknął się na nią podczas spływu rzeką Kolorado.
Mówi się, że wejście do masywnej cytadeli znajduje się "na końcu tunelu, który ciągnie się przez prawie milę pod powierzchnią".
Jednakże, podobnie jak starożytni Hopi, Indianie Macuxi - rdzenni mieszkańcy Amazonii, w krajach takich jak Brazylia, Gujana i Wenezuela - również mówią o Pustej Ziemi i o tym, że jest ona prawdziwa.
Wydrążona Ziemia: Według Indian Macuxi z Amazonii istnieje cały świat wewnątrz naszej planety
Według legend Macuxi są potomkami dzieci Słońca, twórcy ognia i chorób oraz obrońcami "wewnętrznej Ziemi".
Do roku 1907 Macuxies wchodzili do jakiejś pieczary i podróżowali od 13 do 15 dni, aż dotarli do jej wnętrza.
To właśnie tam, "na drugim końcu świata, w wewnętrznej Ziemi" żyją Giganci, stworzenia o wysokości około 3-4 metrów.
Jak widać, wydaje się, że istnieją niezbite dowody na to, że miejsce zwane wewnętrzną Ziemią może rzeczywiście istnieć.
Czy zostało to zatuszowane, jak sugerują niektórzy ludzie? I czy może to być część naszego gatunku amnezji, jak sugeruje Robert Sepehr?
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz