poniedziałek, 24 maja 2021

Kluczem do zmiany świata jest w zmianie perspektywy

parisse

Kluczem do zmiany świata jest zmiana perspektywy

Parisse Deza

Ten, kto pojmuje większe przeznaczenie, sam staje się jego częścią.

          Ten, kto pojmuje mniejsze przeznaczenie, rezygnuje z siebie na rzecz nieuniknionego.

                                                                      - Chuang Tzu, ok. 300 p.n.e.

W moich dwóch poprzednich artykułach wyjaśniam wyczerpująco, dlaczego trójwymiarowy sposób myślenia, polegający na postrzeganiu naszej sytuacji na świecie jako wojny, którą należy wygrać ze złem, jest nieskuteczny w tworzeniu świata, w którym wolelibyśmy żyć. Tylko 5-wymiarowy punkt widzenia, wraz z towarzyszącym mu nastawieniem i działaniami, może nas tam zaprowadzić, ponieważ rezonans wibracyjny jest pierwotną przyczyną wszystkiego, czego doświadczamy. Aby zapoznać się z wieloma rozważaniami zawartymi w tych artykułach, przejdź tutaj:

For Those Fighting A War With Evil - That Is Not How We Create Peace https://operationdisclosureofficial.com/2021/03/20/for-those-fighting-a-war-with-evil-that-is-not-how-we-create-peace/

Radykalne badanie wolności i szczęścia w Ameryce https://operationdisclosureofficial.com/2021/05/08/a-radical-examination-of-freedom-and-happiness-in-america/

Moim celem jest teraz zajęcie się kluczową, podstawową kwestią z tych artykułów, której znaczenie jest bardzo zaniedbywane w dyskusjach medialnych dotyczących prawdy. Kiedy uczynimy to zrozumienie jasnym dla nas samych, da nam to zdolność do przełamania inercji, która trzyma nas w miejscu.

Ten punkt jest oparty na posiadaniu większej perspektywy naszej sytuacji. W mniejszym, egocentrycznym spojrzeniu, istnieją dwie frakcje walczące o kontrolę nad planetą i istnieje szansa, że ludzkość przegra i popadnie w jeszcze ciemniejszą erę. To nie jest to, co się dzieje. Nasza sytuacja jest właściwie taka, że jesteśmy przesuwani w górę i z ciemności przez samo Źródło, jako prosta sprawa ewolucji, a wszystko, co widzimy na zewnątrz, co wygląda na chaotyczne, to po prostu ego rozgrywające swoje problemy. Jesteśmy statkiem płynącym po falach na oceanie Życia. Nie ma żadnego "przypadku" związanego z tym ruchem. W trzecim i czwartym wymiarze istnieje dwoistość i wszystko wygląda tak, jakby było w opozycji do czegoś innego, stąd jesteśmy w stanie wojny z siłami, które mogą nas wywrócić. W świadomości jedności, w piątym wymiarze, istnieje tylko ruch boskości naprzód, prowadzony przez miłość. Statek, na którym jesteśmy, jest nie do zdobycia.

Ewolucja - naturalne rozwijanie się świadomości w Stworzeniu - jest tym, co czyni nasze przejście możliwym, w przeciwnym razie postęp, który już zrobiliśmy, nie miałby miejsca. Życie samo w sobie przenosi nas w nową erę. To, co sprawia, że dla tak wielu wydaje się to ryzykowne, to ich identyfikacja z byciem ograniczonymi osobami, samotnymi i zagrożonymi na Ziemi, zamiast bycia potężnymi duchami, trzymanymi w ramionach Źródła, które aranżuje cały manewr.

Musimy jeszcze, jako grupa, dokonać tego najwyższego urzeczywistnienia. Poznanie tej prawdy uwalnia nas od zmartwień, wątpliwości, strachu, gniewu i reaktywnego zachowania. To jest to przesunięcie świadomości, gdy dokonane przez wystarczającą ilość z nas, które uwolni pełną moc energii nowej ery poprzez nas i stworzy manifestację, której pragniemy w miejsce tego, co było tutaj. Wraz z tym, zostawiamy za sobą na zawsze stary paradygmat wiktymizacji i cierpienia, w którym wierzyliśmy, że jesteśmy tylko ego tkwiącym w ciałach na łasce sił znacznie większych od nas. Mamy teraz możliwość wzniesienia się do naszej prawdziwej natury jako potężne twórcze istoty światła, emanacje kochającej świadomości, które są doskonałymi ekspresjami boskiego źródła, zdolne do tworzenia czegokolwiek chcemy w sposób łatwy i magiczny w harmonii z tym źródłem.

Zjadamy strach na śniadanie.



Ci, którzy zdecydują się powstać, powstaną; ci, którzy wybiorą strach, pozostaną tam, gdzie są.

Największy widok jest najprawdziwszym widokiem

Ludzie mają tendencję do bycia krótkowzrocznymi. Myślimy, że jesteśmy mali i że świat jest mały. Musimy naśladować Źródło i być wszechstronni i uniwersalni w naszym stosunku do wszystkiego. Nasz nawyk był widzieć przez jaźni oczy i nasz osobistych identyfikacji - jak uczyliśmy się być - raczej niż przez naturalnego ja i naturalnego umysłu - jak rodzimy się być, tworzyć rzeczy w zabawnej rezonansie z Źródłem.

Prawda wszystkich prawd jest taka: Nie jesteśmy ego używającym siły mięśni; jesteśmy duchami używającymi energii siły życiowej.

Wybór charakteryzuje naszą nową erę. Naszym wyborem jest bycie Wielkim i Szczęśliwym, lub małym i smutnym. Kreatywność jest łatwa, kiedy identyfikujemy się z tym, czym naprawdę jesteśmy, a jest prawie niemożliwa, jest to wręcz wojna z przeciwnymi czynnikami, kiedy identyfikujemy się z sobą jako małymi ludźmi robiącymi małe rzeczy. Wtedy walczymy z siłami ciemności, zamiast gasić je naszym Światłem.

Tak więc to, co powoduje, że zmiana trwa tak długo, to nic innego jak nasz pogląd na to, czym jesteśmy, ponieważ pogląd ten i myślenie, które mu towarzyszy, determinuje działania, które podejmujemy i doświadczenia, które tworzymy.
Więc jaki jest największy pogląd na sytuację, który możemy mieć?

Największy widok jest jeden poza jaźnią widok z swój osobistymi obawami dla bezpieczeństwa i ochrony które zaślepiają je cokolwiek inny. Największy widok jest dostępny tylko wtedy, gdy uspokajamy się, zatrzymujemy (następujące) myślenie i stajemy się pustymi i nieruchomymi. Gdy odpoczywamy wewnątrz kontaktujemy się z boską energią i przewodnictwem, które jest tym, czym jesteśmy. Kiedy tego nie robimy, nie mamy żadnych twórczych zasobów do pracy i jesteśmy ograniczeni do zaprogramowanych zachowań. Bez podejścia opartego na zjednoczonym umyśle, istnieje tylko my kontra oni. Tak więc wybór brzmi: "Czy pozwolę mojemu jaszczurczemu mózgowi kierować moim życiem, małym i przerażonym, czy też uzyskam dostęp do mojej wyższej świadomości i stworzę Niebo na Ziemi?".

Aby powiązać to bezpośrednio z główną trudnością z naszymi mediami prawdy o dobrych intencjach, ich pogląd może być zgrabnie podsumowany przez coś, co zostało powiedziane więcej niż raz przez głównego bohatera w sztuce teraz, "Juan O Savin", jak opisuje metodę, którą "białe kapelusze" używają w radzeniu sobie z "kabałą":

"Oni coś robią, potem my coś robimy".

To doskonale opisuje reaktywny, a nie kreatywny, sposób myślenia. Kreatywność to podejście zunifikowanego umysłu. Nie knuje się w nim niczego. Nie reaguje na nic. Po prostu robi kolejną rzecz, która jest potrzebna do stworzenia swojego projektu. Twórczy umysł sadzi ogród, a następnie go pielęgnuje. Aby wzrastał, wystarczy miłosna dbałość o szczegóły. Żaden ogrodnik nie walczy z naturą, aby rośliny rosły. Jest to związek oparty na miłości i współpracy.

I to jest najlepszy sposób, aby spojrzeć na to, co robimy teraz na Ziemi:

My, jako emanacje Źródła, tworzymy wspaniały projekt naszego nowego świata jako Ogrodu.

                   Jesteśmy gwiezdnym pyłem, jesteśmy złotem

                   (węgiel sprzed milionów lat)

                   And we've got to get ourselves

                   Z powrotem do Ogrodu

                                              -Joni Mitchell, Woodstoc
k


Tworzenie tego, czego chcemy teraz z największej możliwej perspektywy

Kiedy mamy dostęp do mocy tworzenia tego, czego chcemy, faktycznie tworzymy to, czego chcemy. Dosłownie tworzymy historię - wymyślamy ją na bieżąco. Albo robimy to świadomie, albo domyślnie, zgodnie z naszym zaprogramowaniem. New Age charakteryzuje się odzyskaniem naszej mocy wyboru dla siebie. To właśnie dlatego na świecie jest teraz tak wiele ucisku i tak wiele dziwacznych, negatywnych zachowań. Ludzkość jest zmuszana do wyboru, w którym świecie chce żyć - sztucznym, pełnym strachu, wątpliwości i zewnętrznej kontroli czy naturalnym, pełnym miłości, zaufania i samostanowienia. Energia Ery Wodnika dotyczy tej wolności i jej nagród.

Ponieważ prawdą jest, że nie można służyć dwóm panom, naszym obowiązkiem jest teraz zadawanie właściwych pytań i działanie w sposób, który jest odpowiedzialny za nasz większy cel i prawdziwą naturę. Największym widokiem jest ten, który mamy, gdy nasza świadomość jest umieszczona wewnątrz, patrząc na zewnątrz jako Jedność wszystkich rzeczy. Ten punkt widzenia tworzy wewnętrznego doświadczenie bez strachu lub wątpliwości, tylko pokój i potęga. Jest tak, ponieważ jest to wiedza, bezpośrednie wewnętrzne poznanie, że jesteśmy jednym z naszym Boskim Źródłem. To sprawia, że czujemy się przez Niego podtrzymywani i wspierani, a więc wiemy, że jesteśmy bezpieczni. Działania podejmowane z tego stanu, jeśli są konieczne, w większości przypadków kończą się sukcesem. Nie ma potrzeby martwić się o to, co kabała zamierza zrobić dalej.

Najwyraźniej wypracowujemy to teraz w naszej świadomości, ponieważ jedna z najbardziej popularnych postaci mediów prawdy, Charlie Ward, stale zaprzecza samemu sobie, wygłaszając dwa stwierdzenia, które nie mogą współistnieć: "Bóg prowadzi wojnę z Szatanem" oraz "To wszystko pantomima". Z jednej strony mówi nam, abyśmy wzięli to na poważnie; jesteśmy na wojnie. Z drugiej strony, mówi nam, że to nie jest prawdziwe. Zwracam na to uwagę, ponieważ taki jest właśnie obecny stan ludzkości - mamy jedną nogę w trzecim wymiarze i jedną nogę w piątym.

Bóg" nie toczy wojny z "Szatanem". Jest to dramat generowany przez ego, oparty na strachu, zrodzony z błędnego postrzegania świata w oddzieleniu w wymiarze 3D, który powoduje napięcie i przedłużanie się walki. Życie wyprowadza ludzkość z ciemnej epoki. Nie jest to kwestia tego, czy czy nie. Jest to po prostu kwestia faktu. Życie z niczym nie walczy, ono kompostuje stare, a na jego miejsce wyrasta nowe. A głównym powodem, dla którego tak trudno jest dotrzeć do tej świadomości, zobaczyć ją i wykorzystać, jest to, że wciąż mocno wierzymy, że w jakiś sposób nie jesteśmy bezpośrednio połączeni ze Źródłem, ale jesteśmy od niego oddzieleni. To fałszywe przekonanie napędza naszą neurozę, utrzymując nas w ciągłym napięciu przez irracjonalny strach przed śmiercią. Kiedy stajemy twarzą w twarz i czujemy się przez to, nasze obawy przed śmiercią topnieją w uczuciach bezpieczeństwa i pewności poprzez miłość, którą czujemy wewnątrz.

Jak najlepiej radzić sobie z naszymi uczuciami

Marnuje się wiele energii i tworzy się wiele bólu poprzez myślenie w jakikolwiek inny sposób o tym, co dzieje się teraz na Ziemi. To, jak radzimy sobie z emocjami i obawami, które pojawiają się, gdy przechodzimy przez pozostałą część tego procesu, jest bardzo ważne, ponieważ dosłownie tworzymy to, jak przejdziemy przez pozostałą część naszego przejścia. Tworzymy to poprzez to, co wierzymy, że się dzieje i co wierzymy, że jest możliwe. Postrzeganie tego jako walki produkuje doświadczenia pełne walki. Postrzeganie tego oczami jedności i pokoju wytwarza doświadczenia, które pasują do tej wibracji.

Więc kiedy widzę, że martwię się o to, co kabała może próbować zrobić nam następnym razem, natychmiast się powstrzymuję i mówię do siebie: "Tak, czasami tworzę pewne obawy, jeśli myślę o rzeczach w sposób 3D. Ale wiem, że Życie prowadzi nas do przodu, więc wybieram ten pogląd i pozwalam, aby zabrał mnie do wyższego doświadczenia."

Tłumię lękowy aspekt siebie, mówiąc sobie prawdę o większym obrazie. Wybieram zobaczyć to w wyższy sposób i zaufać temu wyborowi. Mało kto rozumie, że zaufanie nie jest abstrakcyjnym stanem, ale rzeczywistą mocą, która zmienia rzeczywistość. Wejście do Źródła jest jedynym prawdziwym schronieniem.

Ponownie, cytat z Chuang-Tzu opisuje wybór, który tworzy dla nas życie:

        Ten, kto pojmuje większe przeznaczenie, sam staje się jego częścią.

              Ten, kto pojmuje mniejsze przeznaczenie, rezygnuje z siebie na rzecz nieuniknionego.



Najważniejsze jest to, abyśmy się zrelaksowali. Musimy rozluźnić nasz umysł i myśleć o tym, co naprawdę chcemy, aby się wydarzyło. Zamartwianie się jest wyobrażaniem sobie tego, czego nie chcemy, aby się wydarzyło. Oświecony sposób polega na tym, aby wiedzieć, że to, czego chcemy, już się stało, już się dokonało. Ciągłe zadawanie sobie pytania: "Jakiego doświadczenia naprawdę chcę, pomimo tego, co może się wydarzyć w świecie zewnętrznym?" jest kluczowe. Jest napisane, że właściwy sposób tworzenia to prosić, mieć wiarę, że to się stanie i otrzymać. Nie ma tam żadnych innych kroków, takich jak walka, cierpienie, błaganie czy martwienie się. Nie ma żadnego procesu. Mówimy Wszechświatowi, co ma robić, a on robi to za nas. Więc jak zamierzamy się zachowywać? Małe ego, które jest "pod wpływem"? Czy też mistrzowie kreatywności, którzy pstrykają palcami, uśmiechając się z radości posiadania tego, czego chcemy, a następnie obserwowania, jak to się pojawia?

Odpowiedzią jest teraz cieszyć się sobą w radosnym oczekiwaniu na przybycie do naszego nowego świata. Zachowaj wizję, zachowaj perspektywę, trzymaj kurs optymistycznie i zamień potencjalny konflikt w twórcze napięcie, relaksując się w wielkim obrazie. Wyobraź sobie, że sytuacja jest już tam, gdzie chcesz, aby była. Pobłażanie wątpliwościom, lękom i reaktywności zdradza brak wiary w Źródło i w siebie. Możemy być w pokoju przez to wszystko, ciesząc się sobą, tworząc piękne rzeczy nawet podczas procesu, w którym ludzkość ma trzęsienie ziemi.

Stary paradygmatyczny sposób postrzegania naszej sytuacji jest wynikiem pamięci i praktyki po tysiącach lat obniżania wibracji z towarzyszącymi mu strasznymi doświadczeniami, takimi jak kontrola umysłu, niewolnictwo, kataklizmy, zatapianie kontynentów, choroby i umieranie - żadne z nich nie jest nieodłączne od naszej prawdziwej natury jako Istot. To wszystko było częścią mayi, karmy, wymyślonych rzeczy, które stworzyliśmy z naszymi zranionymi umysłami, których uzdrowienie wymaga energicznego, świadomego porzucenia tego wszystkiego.

W tym miejscu mądrze jest przypomnieć sobie wnikliwe słowa Richarda Bandlera, współtwórcy programowania neurolingwistycznego:

Najlepszą rzeczą w przeszłości jest to, że już się skończyła.

Tak więc teraz wszystko dobiega końca, a my musimy zachować spokój i duchową harmonię, abyśmy wiedzieli, gdzie iść, a gdzie nie iść, co robić, a czego nie robić, dopóki nie opadnie kurz. Zostaw proces sprzątania Źródłu i pozwól każdemu wykonać swoją pracę w ramach jego zasług i powołania. Komiczne jest słyszeć ego-placing new age wykrzyknik: "Sojusz jest w pełnej kontroli!", kiedy to My tak naprawdę jesteśmy w kontroli. Mamy twórczą kontrolę. Ci, którzy pracują na zewnątrz, mogą jedynie odzwierciedlać to, co my umożliwiamy, aby się wydarzyło od wewnątrz. To my mamy wziąć lejce władzy w dłoń i prowadzić konie tam, gdzie chcemy. Twórcza wyobraźnia nie jest marzeniem - to moc tworzenia tego, czego chcemy doświadczyć. I musi jej towarzyszyć potężna intencja wypełniona pewną emocjonalną treścią.

Więc chwyćcie za lejce i popędźcie konie!

i
Parisse Deza jest człowiekiem renesansu new age, wizjonerem z 48-letnim doświadczeniem w sztukach samo-kultywacji, który nazywa swoją dziedzinę Świadomością i Kreatywnością. Jest nauczycielem, doradcą, czytelnikiem, artystą wizualnym, pisarzem i adeptem daoistycznej alchemii wewnętrznej, chigung i feng-shui mieszkającym w Sedonie, w Arizonie. Jego głównym celem jest ujrzenie Ery Wodnika i spełnienie pierwotnego amerykańskiego marzenia o absolutnej wolności osobistej w relacji z całym Życiem.
Zawsze jesteś mile widziany i zachęcany do dzielenia się moimi tekstami, z poszanowaniem moich praw i potrzeb jako autora. Jeśli korzystasz z fragmentów, pamiętaj, by pozostawić je w takiej formie, w jakiej zostały napisane, stosując "..." pomiędzy fragmentami, które chcesz skrócić. W ten sposób praca zachowuje swoją integralność. Dziękuję.

Przejdź tutaj, aby zobaczyć moje artykuły z roku 2020:

https://operationdisclosure1.blogspot.com/search/label/Parisse%20Deza

Idź tutaj po moje artykuły z 2021 roku:

https://operationdisclosure.blogspot.com/search/label/Parisse%20Deza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz