sobota, 17 kwietnia 2021

Globaliści przygotowują kolejny kryzys w Ameryce, ponieważ Agenda Wielkiego Resetu jest obecnie nieudana

top news article eraoflightdotcom

Może to zabrzmieć jak "amerykański wyjątkowość", aby to wskazać (...i jak bardzo się ośmielę), ale nawet jeśli globalny Reset jest udany w każdym innym narodzie na Ziemi, globaliści nadal są nieudacznikami, jeśli nie mogą zabezpieczyć i podporządkować sobie narodu amerykańskiego.

Jak zauważyłem wiele razy w przeszłości, większość świata została dostatecznie rozbrojona i nawet jeśli widzimy opór w wielu europejskich narodach przeciwko przymusowym szczepieniom i tyranii medycznej, jest mało prawdopodobne, że będą one miały zdolność do rzeczywistego odparcia pełnego marszu w kierunku totalitaryzmu.

Większość Azji, Indii i Australii jest już pod kontrolą. Afryka jest niemalże tematem pobocznym, biorąc pod uwagę, że to właśnie tam testuje się wiele podejrzanych szczepionek.

Ameryka stanowi jedyną znaczącą przeszkodę dla agendy.

Zwłaszcza konserwatywni Amerykanie są cierniem w boku globalistów od pokoleń, a to naprawdę sprowadza się do prostej kwestii wzajemnego wykluczenia: Nie można mieć otwarcie globalnego społeczeństwa i konserwatywnych ideałów jednocześnie w tym samym miejscu. To jest niemożliwe.

Konserwatyści wierzą w ograniczony rząd, prawdziwy wolny rynek, wolność jednostki, wartość życia, wolność słowa, prawo własności prywatnej, prawo do samoobrony, prawo do samostanowienia, wolność wyznania i zasadę nieagresji (nie skrzywdzimy cię, jeśli ty nie spróbujesz skrzywdzić nas).

Żaden z tych ideałów nie może istnieć w globalnym świecie, ponieważ globalizm jest w swej istocie dążeniem do w pełni scentralizowanej tyranii.

Są na tej planecie ludzie, którzy nie są zadowoleni z tego, że mogą po prostu żyć swoim życiem, opiekować się swoimi rodzinami i w sposób pokojowy zaznaczać swoją obecność. Oni pragną władzy ponad wszystko inne.

Desperacko pragną kontroli nad tobą, nade mną, nad wszystkim i użyją wszelkich dostępnych im środków, aby ją zdobyć.

Porównałbym to do pewnego rodzaju uzależnienia od narkotyków; globaliści są jak narkomani od cracku, nigdy nie mogą zdobyć dość władzy, zawsze jest coś więcej do wzięcia.

Wmawiają sobie i innym, że są "filantropami", że "wiedzą, co jest najlepsze" dla reszty z nas. Uważają się za lepszych i dlatego ich "przeznaczeniem" jest dyktowanie i mikro-zarządzanie społeczeństwem dla "większego dobra" nas wszystkich.

Ale tak naprawdę, kiedy jesteśmy świadkami ich metod, staje się jasne, że nie mają oni żadnych szlachetnych aspiracji. Nie mają empatii ani honoru.

Nie dbają o przeciętnego człowieka, środowisko, gospodarkę czy społeczeństwo w ogóle. Troszczą się tylko o siebie i swoje urojenia wielkości.

Ci ludzie są rakiem dla reszty cywilizacji
.

Wydaje się, że mają szczególną obsesję na punkcie dekonstrukcji i sabotowania Ameryki w pogoni za swoim globalnym Resetem.

Prawdziwi filantropi nie mieliby problemu, gdyby ktoś nie chciał przyjąć ich "dobroczynności", ale psychopaci nie mogą znieść grupy ludzi odrzucających ich i ich ideologię. Nie wolno ci od nich odejść. Nie wolno ci robić rzeczy po swojemu. Musicie być zmuszeni do podporządkowania się.

Agenda działa tylko wtedy, gdy WSZYSCY się podporządkują.


Niestety dla globalistów, reset nie wszędzie im się sprawdza. W USA agenda ponosi sromotną klęskę w porównaniu z Azją i częścią Europy.

Jak z upodobaniem przypomina nam szef Światowego Forum Ekonomicznego, Klaus Schwab, pandemia Covida jest "doskonałą okazją" do przeforsowania globalistycznych planów całkowitego Resetu ludzkiej gospodarki i społeczeństwa. Dla globalistów, kryzys jest panaceum, drzwiami do ich wersji lepszego świata. Oni kochają pandemię, nie są nią zaniepokojeni.

Problem w tym, że nie wyrządza ona wystarczających szkód i nie przeraża wystarczającej liczby ludzi.

Rozważmy symulację pandemii koronawirusa Event 201 - została ona zorganizowana przez Światowe Forum Ekonomiczne oraz Fundację Billa i Melindy Gatesów zaledwie dwa miesiące przed tym, jak prawdziwa rzecz "przypadkowo" wydarzyła się na początku 2020 roku. W pandemicznej grze wojennej mniej chodziło o ratowanie życia, a bardziej o to, jak elity planowały utrzymać społeczeństwo pod kontrolą. Tłumienie alternatywnych mediów i cenzura w mediach społecznościowych były omawiane bardzo długo. Odmienne głosy muszą zostać uciszone, jeśli Reset ma zwyciężyć.

Jednym z czynników symulacji Wydarzenia 201, który jednak nigdy się nie odegrał, były prognozy WEF dotyczące liczby zgonów. Gra wojenna sugerowała co najmniej 65 milionów początkowych zgonów z powodu pandemii. Wczesne prognozy dotyczące śmiertelności sugerowały 2% do 3% populacji lub więcej. Te same prognozy zostały powtórzone przez Światową Organizację Zdrowia ONZ, kiedy prawdziwa pandemia została po raz pierwszy ujawniona opinii publicznej.

 Zamiast tego, Covid-19 okazał się porażką dla globalistów, z malutkim współczynnikiem zgonów około 0,26% poza domami opieki. Oznacza to, że 99,7% populacji nie ma się czym martwić z powodu Covida. Miliony Amerykanów zaczynają orientować się w sytuacji i odmawiają podporządkowania się mandatom z powodu wirusa, który nie jest zagrożeniem.

Zamiast wycofać się ze schematu Resetu, globaliści nadal się podwajają. Dlaczego? Ponieważ nie mają innego wyboru. Wypuścili kota z worka, a gadatliwe szychy, jak Klaus Schwab, powiedziały światu dokładnie, jaki jest plan. Jeśli wycofają się teraz, mogą NIGDY nie dostać kolejnej szansy na wdrożenie planu centralizacji świata; masowego oszustwa, które wymaga medycznej tyranii, aby zapobiec buntowi.

Widzisz, gdyby wskaźnik zgonów był dramatycznie wyższy niż 0,26% i gdyby Covid stanowił uzasadnione zagrożenie, wtedy być może większa część populacji USA byłaby na pokładzie z długoterminowymi ograniczeniami i paszportami medycznymi. A może nie.

Faktem pozostaje, że 40% zgonów miało miejsce w domach opieki wśród pacjentów z istniejącymi wcześniej chorobami, wskaźnik zgonów poza tymi placówkami jest minimalny, mandaty na maski okazały się całkowicie nieskuteczne, a stany, które pozostały otwarte i usunęły mandaty na maski, mają ZMNIEJSZONE wskaźniki zgonów i infekcji w porównaniu ze stanami, które wymuszają zamknięcia.

Narracja strachu rozpada się. Stany w całych Stanach Zjednoczonych otwierają się i odmawiają wprowadzenia bezużytecznych mandatów. W moim rodzinnym stanie Montana, ustawodawcy i gubernator uchwalają prawa, które zabraniają egzekwowania paszportów medycznych. Nawet największe korporacje nie mogą żądać paszportów szczepionkowych od klientów lub pracowników.

Co więcej, 40% do 50% populacji USA w sondażach odmawia podporządkowania się wprowadzeniu szczepionek lub paszportów medycznych.

Po co brać szczepionkę na wirusa, który i tak nie dotyczy 99,7% populacji?

To już koniec. Globaliści będą potrzebowali kolejnego kryzysu, jeśli mają nadzieję wymusić dalsze blokady w USA, wraz z paszportami medycznymi i rozbrojeniem.

Nie zdziwcie się, jeśli w miesiącach letnich dojdzie do większego chaosu. Ale jak będzie wyglądał następny kryzys? Wydaje mi się, że już widzimy znaki...
Mutacje Covid

Media głównego nurtu pchają narrację non-stop szumu związanego z mutacjami Covid. Co tydzień słyszymy o wariantach brytyjskich i brazylijskich, a twierdzenie jest takie, że z pewnością te warianty będą bardziej zakaźne i bardziej śmiercionośne niż oryginalny wirus.

Nadal nie ma żadnego dowodu, który by to potwierdzał, ale globalistom zależy tylko na zaszczepieniu tego pomysłu w głowach ludzi. Zależy im jedynie na ponownym rozpaleniu strachu.

Mam wrażenie, że ta strategia się nie powiedzie, przynajmniej w USA. Zbyt wielu Amerykanów zdaje sobie sprawę z tego przekrętu, a nowe zagrożenie wirusem nie będzie miało takiego samego efektu jak Covid-19 w pierwszych miesiącach pandemii. Nikt z nas tak naprawdę nie wiedział wtedy, z czym mamy do czynienia, a ostrożność była praktyczną reakcją.

Dziś wiemy na pewno, że covid nie jest powodem do obaw dla ogromnej większości społeczeństwa. Próby mediów, aby wzmocnić zagrożenie będą nieskuteczne, ale oczywiście nadal będą próbować.


Zamieszki BLM

Jest to kolejna oczywista taktyka ze strony establishmentu. Liczni urzędnicy państwowi otwarcie popierają wznowienie zamieszek w całym kraju z powodu niedawnej strzelaniny w Minnesocie.

Sama strzelanina była przypadkowa, a podejrzany gwałtownie opierał się aresztowaniu i wskoczył do swojego samochodu. Policjantka w panice chwyciła za pistolet zamiast za paralizator i strzeliła.

To zdarzenie nie miało nic wspólnego z rasizmem, ani z brutalnością policji. Ale to nie powstrzymuje marksistowskich grup takich jak BLM przed wykorzystaniem tego i zrobieniem z tego wszystkiego "białej supremacji".

Prawdziwe niebezpieczeństwo niepokojów pojawi się jednak wraz z zamknięciem szlaku Dereka Chauvina.

Wraz ze zbliżającym się końcem szlaku ujawniono dowody na to, że George Floyd zażywał duże ilości narkotyków, a lekarz sądowy stwierdził, że wraz z chorobą serca przyczyniły się one do śmierci Floyda.

W tylnej części radiowozu, w którym Floyd został zatrzymany, znaleziono również "kulę prędkości" zawierającą Fentanyl.

Tak więc, nawet jeśli taktyka Dereka Chauvina polegająca na uderzeniu kolanem w szyję pomogła w zabiciu Floyda, jest mało prawdopodobne, aby ława przysięgłych skazała go za morderstwo pierwszego lub drugiego stopnia na podstawie dowodów. Jakiekolwiek mniejsze zarzuty bez wątpienia wywołają kolejne zamieszki BLM.

Jak na złość, te wydarzenia mają miejsce na początku ciepłych wiosennych i letnich miesięcy, które są najlepszym czasem na zamieszki.

Obawiam się, że niepokoje społeczne będą mogły się rozprzestrzeniać i rozwijać w USA, dopóki zwykli obywatele nie zaczną brać spraw w swoje ręce.
I oczywiście, każda społeczność, która spróbuje bronić się przed grabieżą i zniszczeniem zostanie oskarżona o "rasistowską agresję" - w tym czasie administracja Bidena będzie starała się zapewnić sobie prawo do wprowadzenia stanu wojennego w różnych regionach.

To w połączeniu z ponownymi próbami blokady miasta jest bardzo prawdopodobnym scenariuszem.


Cyber Polygon

Tak jak symulacja pandemii koronawirusa z Eventu 201 poprzedziła prawdziwą o zaledwie dwa miesiące, istnieją obawy, że kolejna symulacja Światowego Forum Ekonomicznego również będzie prekursorem kolejnego kryzysu.

W minionym roku w mediach toczyły się niekończące się dyskusje budujące obawy przed cyberatakami ze strony Rosji, Chin, Iranu, a nawet Korei Północnej.

Jeśli chodzi o zagrożenia dla łańcucha dostaw, nie jestem pewien, w jaki sposób cyberatak mógłby w znacznym stopniu zakłócić światową żeglugę, chyba że mówimy o kolejnym zablokowaniu głównego szlaku żeglugowego, takiego jak Kanał Sueski.

Ale udany atak na giełdy papierów wartościowych w miejscach takich jak Wall Street mógłby być niszczycielski. Sugeruję uważne obserwowanie tego wydarzenia, ponieważ może być ono zaprojektowane tak, aby poprzedzić prawdziwy cyberatak jeszcze w tym roku.


Globalne napięcia wojenne

Media i administracja Bidena są bardzo zajęte próbą stworzenia napięć z Rosją w sprawie Ukrainy.

Odnowiły się napięcia między Iranem a Izraelem, a Zachód nadal destabilizuje sytuację w Syrii. Rośnie też niebezpieczeństwo konfrontacji z Chinami w sprawie Tajwanu.

Wojna może być celem, albo celem może być tylko konflikt ekonomiczny. W końcu Chiny już w zeszłym roku pozbywały się dolarów i amerykańskich obligacji skarbowych, a niewiele trzeba, by zniszczyć status dolara jako światowej rezerwy, jeśli Chiny i Rosja zdywersyfikowałyby się w kierunku koszyka walut dla światowego handlu.

Poza tym, jest wiele korzyści dla globalistów z wywoływania regionalnych wojen i wciągania Amerykanów w bezsensowne konflikty. Na przykład, groźba wojny może zostać wykorzystana do wprowadzenia nowego poboru do wojska.

Jaki jest lepszy sposób na zajęcie amerykańskich mężczyzn i powstrzymanie ich przed buntem przeciwko Resetowi niż powołanie ich do wojska, aby mogli zginąć w bezsensownej wojnie za oceanem?

Globalne napięcia mają też swoją zaletę narracyjną: czy Amerykanie w obliczu obcego zagrożenia są bardziej skłonni odrzucić koncepcje buntu przeciwko rządowym wykroczeniom?

Nie mam wątpliwości, że establishment będzie próbował twierdzić, że ruch wolnościowy nie jest ruchem na rzecz wolności, ale ruchem "astro-turf" stworzonym przez Rosjan w celu destabilizacji Ameryki.

To jest strategia propagandowa lewicowych mediów od lat; więc dlaczego mieliby przestać?

Wniosek jest taki: Ameryka jest głównym celem globalistów, ponieważ jesteśmy jednym z jedynych krajów, które mają środki i liczby, aby powstrzymać ich i Reset.

Dopóki nie zostaną usunięci z tego równania, będą nadal rzucać w nas kryzysem za kryzysem, aby nas zmęczyć i zmusić do zaakceptowania totalitaryzmu.

Nie cieszcie się zbytnio z faktu, że agenda pandemiczna zawodzi; bądźcie czujni i kontynuujcie organizowanie swoich społeczności.

 
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz