wtorek, 13 kwietnia 2021

Dotyk błogości sprawia, że zapomina się o wszystkim



13 kwietnia 2021 r. przez Steve Beckow


Zbyt małe....

Nie próbowalibyśmy odcedzić spaghetti przez sitko do herbaty. Sitko do herbaty jest za małe. Spaghetti wypadłoby na bok. Sitko nie mogłoby go utrzymać.

Z tego samego powodu, kiedy patrzymy na boskie stany takie jak pokój, miłość i błogość, nie sądzę, że możemy je docenić, zrozumieć lub poznać patrząc na nie z tego umysłu trzeciego/czwartego wymiaru.

Nasz umysł 3/4D po prostu nie jest wystarczająco duży, wystarczająco ekspansywny, aby pozwolić nam spotkać te stany takimi, jakimi są.

Energie będą wzrastać na tyle wysoko, że w pewnym momencie w przyszłości zaczniemy ich doświadczać. Wtedy kot wyjdzie z worka.

Możemy zobaczyć, że mieliśmy chwilowe przebłyski tych stanów. Możemy odkryć, że doświadczamy ich mgiełki, ale potem odrzucamy je jako rezultat chwilowych myśli - raczej niż jako boski stan, który nadchodzi.

"Nie, nie jestem jeszcze gotowy, aby surfować po tej mgiełce w morze rozkoszy. Coś takiego nie znajduje się w moich bankach pamięci ani w duchowej skrzynce odbiorczej." I odchodzi błogość, by przyjść ponownie innego dnia.

W czasie, gdy pisałem ten artykuł, błogość przyszła na zawołanie. A ja, wiedząc czym jest i co może się wydarzyć, witam ją i zapraszam do pozostania.

W odpowiedzi, rozszerza się i mówię, że jestem przez nią "uniesiony". Natychmiast rzucam wszystko i po prostu odpoczywam w tym.

Ale w tym jest problem. Spoczywając w błogości, nie chce się nic robić.

To więcej niż brak chęci. Wszystkie myśli o robieniu czegokolwiek po prostu znikają z umysłu wypełnionego błogością.

Jak wygląda świat z tej perspektywy? Nie potrafiłbym powiedzieć. Nie mam żadnych myśli o świecie, nie ma na niego miejsca. Błogość wypełniła mnie i wypchnęła z mojej bańki świadomości wszystkie inne myśli i uczucia.

W ten sposób zostały zilustrowane obawy Matki i Michała. Matka zwierzyła mi się kiedyś, że gdybym zobaczył Jaźń taką, jaka jest w Xenii - jaśniejszą niż milion, miliard słońc - ".

"...porzuciłbyś życie, które zaprojektowałeś - tak, z nami, dla siebie, dla służby, którą świadczysz - porzuciłbyś i po prostu powiedział: 'Nie muszę tego robić. Będę po prostu siedział w błogości miłości i powodzenia, wszyscy!'" (1)

Nie da się zaprzeczyć prawdziwości tego stwierdzenia. Dotyk błogości sprawia, że człowiek zapomina o wszystkim.

Po Obfitości i Wniebowstąpieniu, spoczywanie w błogości nie będzie już problemem.  Każdy będzie miał wolność wyboru, jak będzie żył w swoim życiu, a życie w doświadczeniu całkowitego spokoju i wzniesienia będzie postrzegane jako ogromnie pozytywna rzecz.

W mój młodej dorosłości, jeżeli jeden medytował zbyt dużo, jeden mówił dostawać pracę. Werner Erhard pojawiać się prawy: Świat w czasie wojny w Wietnamie wydawał się wrogi transformacji. (2)

Ale to nie będzie miało miejsca po Wzniesieniu. Każda jednostka jest w podróży powrotnej do Boga. W świecie po Wniebowstąpieniu ludzie, którzy skoncentrują swoje wysiłki na Samo-urzeczywistnieniu, bez wątpienia otrzymają zachętę, a nie zniechęcenie.

Przypisy

(1) Boska Matka w osobistym odczycie ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 26 października 2018 r.

(2) Nie mówiliśmy wtedy o Głębokim Państwie. Był to kompleks wojskowo-przemysłowy i tajne stowarzyszenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz