wtorek, 6 kwietnia 2021

Bogactwo może powiększyć nasze wazany



6 kwietnia 2021 r. przez Steve Beckow


Facet w barze

Mówiłem wcześniej, że bogactwo może powiększyć nasze poczucie uprawnień, nasze postanowienie, że "dłużej tego nie zniosę".

W najgorszym przypadku ujawnia się wewnętrzny Hitler i stajemy się małym - lub dużym - dyktatorem.

Wydarzenia spiskują - i nie będę wymieniać nazwisk, ponieważ ludzie mają prawo do prywatności - aby odzwierciedlić moje własne poczucie uprawnienia.

Boże, czy to bolesne widzieć siebie takim, jakim się jest. Moje poczucie uprawnień znalazło się ostatnio w ślepym zaułku z powodu przebywania w bardzo sattwiczne (hinduski termin oznaczający "czysty") otoczeniu.

Moje sposoby bycia stały się bardzo widoczne.  Więc zaczynamy. Kolejna vasana (lub podstawowy problem), prawda?

Nigdy nie uważałem, że jestem w stanie przetworzyć wazanę, jeśli nie została ona wcześniej wywołana. Może to tylko ja.

Ale ta się pojawiła! Czas, żebym ją przetworzył. Przyjrzyjmy się.

O mój Boże. Ta vasana sięga aż do czasów, gdy byłem bardzo małym dzieckiem, uciekinierem z miotu. Nigdy nie byłem słuchany. Rozwijanie strategii, aby być słuchanym, jak narzekanie.

To jest pierwszy sposób, w jaki gałązka została wygięta, a drzewo pochylone.

Z biegiem lat dodałem do tego drugą strategię "posiadania racji" i dołożyłem do tego trzecią strategię, rozwijając silne poczucie uprawnienia (nikt nie będzie ze mną zadzierał).

Wszystko to dzieje się na poziomie podświadomym, ale teraz wszystko to wypływa na powierzchnię jak lawa, która wypycha skałę powierzchniową.

Bogactwo może powiększyć nasze wazany. Jestem tego pewien. Widziałem to u innych. Nie mogę nas wystarczająco ostrzec.

Jeśli nie ukończę tej wazany zanim zostanę prezesem dużej grupy firm, ryzykuję, że stanę się dyktatorskim pyszałkiem. Facetem z knajpy, mawiał Werner, napuszonym, jak ten facet w bujanym fotelu (powyżej).

To zależy od doświadczenia i realizacji. Poczucie uprawnień to ślepa droga. Czas z niej zejść.

Nie wiem, co będzie dalej. Po prostu czas się zatrzymać. Podejrzewam, że w końcu okaże się, że nie ma nic więcej do zrobienia.

Zanim jednak odejdę, jedna uwaga końcowa. Zauważ, że to doświadczenie i uświadomienie sobie tego wszystkiego wydarzyło się, ponieważ wszedłem w środowisko bardziej sattwiczne lub czyste niż to, które obecnie zamieszkuję. I spójrz na dyskomfort, jaki to wywołało.

Teraz wyobraź sobie, że wchodzę do Piątego Wymiaru i o ileż czystsze są tam istoty. Wpadłbym w implozję widząc swoje własne pretensje.  Przeszedłbym przez duchowy odpowiednik zakrętów i musiałbym się rozładować.

Sposób, w jaki teraz ujawniają się nasze wazany (wszystko, co ukryte, będzie znane), odzwierciedla wznoszące się energie miłości. To pokazuje, jak konieczne jest, abyśmy byli przygotowani - ale stopniowo - do bardziej wyrafinowanego życia na wyższych płaszczyznach energetycznych, które są przed nami, jeśli chcemy uniknąć dyskomfortu i bólu.

To nie jest tak, że ktoś coś przed nami ukrywa. Nasze ciała i umysły - a większość z nas nawet nie wie, co się naprawdę dzieje - wymagają od nas jako gatunku, abyśmy dokonywali przejścia powoli.

Właśnie doświadczyłem gwałtownej dekompresji i było to tak niekomfortowe, jak myślę, że mógłbym znieść. I już wiem, żeby oczekiwać, że moje wazany będą na mojej twarzy. Wiem, co się dzieje. To nie ma znaczenia: Udawanie to udawanie.

Wyobraź sobie depresję osoby, u której wazana została wywołana, ale nie miała ona pojęcia, dlaczego czuje się tak, jak się czuje (powiedzmy, upokorzona i przerażona), co czuje, co to wszystko znaczy itd.

A jednak wznoszące się energie miłości wyciskają z nas, jak grudkę ciasta, każdą ostatnią sprawę, urazę, osąd itd. Przygotuję cię do Bożego pieca, jako ofiarę na Boży stół.

Ja jestem w piecu. Kusi mnie, by powiedzieć, że my jesteśmy w piekarniku.

Przywołuję uniwersalne prawo i Sanat Kumarę, aby zabrali ode mnie to poczucie uprawnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz