sobota, 10 kwietnia 2021

Anioły: Im silniejszy przepływ, tym silniejsze uczucia

the angelics eraoflightdotcom

Moi drodzy przyjaciele, kochamy was tak bardzo,

Na waszej ziemi jest bezprecedensowy przepływ miłości tworzący ruch i zmianę. Wy, zbiorowo, wezwaliście do tego. W zamknięciu kwarantanny, tęskniliście za wolnością. W miesiącach rozłąki, wołaliście o połączenie. Obserwując okropności rasizmu, modliliście się o jedność. Wchodząc w siebie i tworząc lepszą przyszłość w swoim wewnętrznym świecie, wasze pragnienia były modlitwami, które wołały do niebios o wsparcie!

Inaczej niż kiedykolwiek wcześniej w historii ludzkości, miłość płynie do was, przez was, a kiedy jest to dozwolone, z was! Miłość płynie do świata, który jest gotowy do odrodzenia się w jaśniejszą, większą, wspanialszą, bardziej chwalebną, życzliwą, zjednoczoną, twórczą przyszłość! Jesteście tymi, którzy tworzą tę zmianę poprzez swoją gotowość do śnienia o niej. Jesteście tymi, którzy pozwalają na to poprzez swoją gotowość do dostrojenia się do częstotliwości miłości. Zaczynacie od miłości i życzliwości dla siebie samych, a następnie rozprzestrzeniacie się na zewnątrz, wyrażając swoją miłość do świata zgodnie z dyktatem waszej własnej Boskiej inspiracji.

Gdy podążacie naprzód, dobrze jest zrozumieć, że im większy przepływ Miłości, tym większa jest skala waszych uczuć - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.

Jeśli obserwujecie fizyczną rzekę, nie ma większych zakłóceń, gdy łagodny przepływ dociera do głazu na swojej drodze. Jednak rwąca rzeka nagle tworzy potężne bulgoczące, bulgoczące i pieniące się fale, kiedy jej potężny nurt wpada na głaz. Tak samo, w większym przepływie miłości, zauważasz swoje własne głazy oporu o wiele mocniej!

Wasze uczucia są doskonałym wskaźnikiem tego, czy pozwalacie, czy też nie pozwalacie na przepływ Miłości przez wszechświat i przez was samych.

Kiedy pozwalasz miłości płynąć do ciebie i przez ciebie, czujesz błogość. Kiedy stawiacie opór, czujecie ból. Większość z was odczuwa różne stopnie pomiędzy, z okazjonalnymi szczytami na obu końcach spektrum.

Na przykład, kiedy jesteś zanurzony w chwili obecnej, autentycznie ciesząc się i doceniając to, co jest przed tobą, i nie myśląc o żadnych myślach, które mogłyby zablokować rwący potok miłości, możesz poczuć błogość, która kiedyś była dostępna tylko dla tych, którzy pilnie pracowali nad swoją duchową praktyką i medytacją przez dziesięciolecia! Wielu z was zauważy, że widzi energię, postrzega ducha wyraźniej i jest bombardowanych natchnionymi myślami, które prowadzą was do waszych marzeń. To są te chwile, drodzy, kiedy nie macie żadnego oporu wobec przepływu miłości. To są wasze chwile nieba na ziemi!

Kiedy doświadczasz (jak wielu z was!) tego, co nazywamy emocjonalnymi erupcjami lub nagłymi wybuchami intensywnych "negatywnych" emocji, jest to po prostu wskaźnik, że natrafiłeś na kieszeń swojego własnego oporu wobec przepływu miłości.

Być może skupiasz się na czymś, co ci przeszkadza, zamiast na czymś, co sprawia ci przyjemność. Być może próbujesz zmusić się do tego, by czuć się w określony sposób lub zrobić coś, o czym ktoś inny mówi, że powinieneś... ale ty nie czujesz się w ten sposób. Być może potrzebujesz odpoczynku, jedzenia lub rekreacji, ale ignorujesz własne potrzeby. Być może osądzasz siebie lub kogoś innego albo próbujesz narzucić swoją wolę innym. W każdym z tych przypadków stawiasz opór naturalnemu przepływowi w kierunku większej miłości i radości. Te zachowania i wzorce myślowe są wyuczone, uwarunkowane, po ludzku akceptowane i zrozumiałe, ale najważniejsze jest to, że opieranie się przepływowi miłości nie czyni cię szczęśliwym.

W rzeczywistości opór wobec przepływu miłości leży u podstaw wszelkiego ludzkiego bólu i cierpienia.

Czasami możesz łatwo zacząć wychodzić z tego oporu. Możesz wziąć oddech i wyobrazić sobie, że wdychasz światło, miłość i dobro. Możesz zrobić wydech i wyobrazić sobie, że wysyłasz miłość w świat. Czasami powrót do przepływu miłości jest naprawdę tak prosty. W tym bardzo naturalnym rytmie oddychania, dawania i przyjmowania, możesz łatwo powrócić do jej przepływu.

Jeśli jednak wstrzymasz oddech, zaczynasz odczuwać głód powietrza. Twoje ciało napina się. Zmniejsza się cyrkulacja składników odżywczych, usuwanie odpadów i sygnałów nerwowych. Podobnie, gdybyś odmówił wydechu, chciałbyś pęknąć.

Podobnie, jeśli nie przesuniesz swojej uwagi, aby przyjąć wibrację miłości oferowaną ci w każdej chwili, będziesz pragnął miłości w coraz większym stopniu. Jeśli nie wypływasz z miłością na zewnątrz w jakiejś formie regularnie, poczujesz, że chcesz pęknąć.

Nie mówimy, że wszystko musi Ci się podobać. Nie mówimy, że musicie otrzymywać ludzką miłość od wszystkiego i od wszystkich, ani nawet, że musicie płynąć z miłością na zewnątrz do wszystkiego i wszystkich przez cały czas. Byłby to stan idealny, i choć jest to wzniosły cel, po prostu przypominamy ci, że możesz ponownie wejść w przepływ miłości, o wiele łatwiej, bez względu na to, co dzieje się wokół ciebie.

 
Znajdź łatwy sposób, aby przyjąć miłość, nawet jeśli po prostu skupisz się na jednej przyjemnej myśli. Znajdź łatwy sposób na przepływ miłości na zewnątrz, choćby przez modlitwę za lub docenianie czegokolwiek lub kogokolwiek w twoim życiu, szczególnie siebie.

Obiekt twojej uwagi ma o wiele mniejsze znaczenie niż znalezienie uczucia i przepływu miłości. Jest to niezwykle odmienny paradygmat od tego, którego większość z was się nauczyła, i krytyczne zrozumienie, które pomoże wam nawigować w rzeczywistości 5D z radością.

Powtórzymy to jeszcze raz:

Obiekt waszej uwagi ma o wiele mniejsze znaczenie niż znalezienie uczucia i przepływu miłości.

Wasze obiekty uwagi po prostu pomagają wam dostroić waszą energię. Możecie skupić wewnętrzną lub zewnętrzną uwagę na czymkolwiek, co sprawia wam przyjemność i zacząć ponownie doświadczać przepływu.

Możesz pozwolić miłości płynąć do ciebie, przyjmując piękno pojedynczego dzikiego kwiatu, pojedynczą piękną myśl, cudowną piosenkę, radosne wideo, pyszny posiłek, życzliwą myśl - cokolwiek, co podłączy cię do odczuwania miłości i cieszenia się chwilą. Wdychaj to.

Możesz wypływać z miłością na zewnątrz, doceniając piękny kolor, dzieląc się z kimś życzliwością, modląc się za cokolwiek lub kogokolwiek, po prostu siedząc i wyobrażając sobie, że światło wypełnia cię i emanuje z ciebie w cichej obecności. Możesz robić dobre uczynki, myśleć życzliwe myśli i pozwolić sobie być latarnią morską. Możesz płynąć miłością przede wszystkim będąc miłym dla siebie. Wydech.

Otwarcie się na mały przepływ prowadzi do większego przepływu, jeśli jesteś skłonny kontynuować w ten sposób, sięgając po skupienie, które bardziej przypomina miłość. W miarę dalszego otwierania się i uwalniania obszarów oporu wobec miłości, po prostu poprzez przesunięcie uwagi, wkrótce dostroisz się do bardziej błogiej przestrzeni uczuć.

Wiemy, że są chwile, szczególnie podczas okresów "emocjonalnej erupcji", kiedy czujesz, że jest prawie niemożliwe, aby ponownie wejść w przepływ miłości poprzez znalezienie jednej przyjemnej myśli! Kiedy ktoś wyzwala twój ból; kiedy życie wydaje się niesprawiedliwe; kiedy zbyt długo skupiałeś się na czymś przykrego - w tych przypadkach możesz czuć się tak, jakbyś był opętany przez tę samą rzecz, której nie chcesz widzieć! Te intensywnie nieprzyjemne emocje wynikają z poczucia odłączenia od przepływu miłości.

W tych przypadkach staliście się chwilowo, obsesyjnie uwikłani w swoje skupienie na negatywnym obiekcie uwagi i dlatego odsunęliście swoją uwagę od mnóstwa rzeczy, ludzi, sytuacji i warunków wewnętrznych, które pomogłyby wam w odnalezieniu uczucia i przepływu miłości.

To jest oh-so-human, aby obwiniać wyzwalacze twoich wybuchów! Gdyby tylko on/ona był/była inny/a, czułbyś/czułabyś się lepiej! To może być bardzo prawdziwe, ale przypisując winę, zamiast ponownie wejść w przepływ miłości, sprawiasz, że stajesz się całkowicie, duchowo bezsilny. Nie ma znaczenia, czy to, co cię denerwuje, to osoba, sytuacja, republikanin, demokrata, szczepionka, osoba nieszczepiona, osoba zamaskowana lub nie zamaskowana, zgniły owoc lub zgniłe zachowanie, korek uliczny, okropnie maltretujący ludzie lub jakikolwiek jeden z milionów nieprzyjemnych warunków.

Mówimy tutaj wprost, ponieważ chcemy pomóc ci odzyskać twoją moc odczuwania radości. Chcemy, abyś poznał swoją moc skupiania się na bardziej życzliwej myśli i w ten sposób odłączania się od wibracji, które Cię nie zadowalają. Chcemy wspierać Was w błogości Waszej duszy, w Waszych rozwijających się pragnieniach oraz w życiu, oddychaniu i przyczynianiu się do przepływu miłości!

W tym przepływie Miłości jesteś zestrojony z niczym innym jak ze Stwórcą światów! Stajecie się zmianą dla świata. Stajecie się potężnymi twórcami. Stajecie się skutecznymi komunikatorami. Stajecie się częścią rozwiązań, zamiast wibracyjnie wzmacniać problemy.

Wiemy, że nie zawsze jest to łatwe. Na świecie dzieje się teraz wiele rzeczy, które mogą Was zdenerwować, a wiele z nich to negatywne emocje, które są całkiem społecznie (ale nie społecznie) akceptowalne.

Wielu z was pytało nas w głębi serca - Co mam zrobić, kiedy doświadczam emocjonalnego wybuchu i nie mogę znaleźć lepiej czującej myśli? Co mam zrobić, kiedy czuję, że utknęłam w negatywności? Co robię, kiedy mój były/matka/ojciec/brat/siostra/szef/dziecko zachowuje się tak okropnie, że nie mogę skupić się na żadnych dobrych ludziach w moim życiu? Co mam robić, kiedy dzień i noc zamartwiam się o kraj/gospodarkę/moje zdrowie/śmierć itd. Co mam zrobić, kiedy utknęłam na skupieniu, które jest okropne?

W tych przypadkach, kochani, możecie delikatnie zacząć uwalniać swój opór przed przepływem miłości, po pierwsze, będąc życzliwym dla siebie. Podejmijcie decyzję, by zaakceptować siebie tam, gdzie jesteście i kochać siebie przez to. Nie ma potrzeby karania siebie. Nie ma potrzeby krytykowania siebie, ponieważ jesteś osobą duchową, która "powinna" wiedzieć lepiej. Nie ma potrzeby bić się w piersi, ponieważ nie możesz znaleźć ani jednej pozytywnej myśli w danej chwili. Możesz uspokoić krzyczące lub płaczące dziecko tylko poprzez odwrócenie jego uwagi lub, w przypadku niepowodzenia, poprzez uspokajanie go, aż emocje się rozproszą. Gdy w wybuchowym emocjonalnym stanie, ty musisz przyznać sobie tę samą akceptującą, pozwalającą, życzliwość.

 Praktycznie rzecz biorąc, kochaj siebie na tyle, by pozwolić nieprzyjemnym uczuciom przepływać przez ciebie w najzdrowszy i najbardziej odpowiedzialny sposób, jaki potrafisz, a one się rozproszą. Powiedz sobie: "Cóż, jestem zły. Jestem smutny. Jestem zazdrosny. Oto, gdzie jestem, i to jest OK na razie." Następnie daj upust na osobności - w dzienniku, Bogu lub swoim aniołom. Owinąć przytulny koc wokół siebie i wypłakać łzy, bez osądu. Zanurz się w swojej zazdrości i pisz o niej w dzienniku, dopóki jej nie wyczerpiesz i nie uświadomisz sobie, że nie chcesz czuć się bezsilny. Oddychaj głęboko. Pozwala nieszczęśliwą energię poruszać się i po prostu obserwuje je płynąć tak, jakbyś oglądał gruz, który był głęboko złożony w tobie, unosić się w górę i na zewnątrz.

Gdy tylko intensywność "negatywnej" emocji się rozproszy, często pojawią się samorodki miłosnego złota. Pod twoim smutkiem kryje się pragnienie pocieszenia i życzliwości. Pod twój gniewem przychodzi pragnienie dla więcej równowagi lub ruszać się daleko od nie-rezonansowych warunków lub wiary. Pod twoją zazdrością jest pragnienie, aby objąć swoją moc tworzenia.

Jak tylko ty jesteś sprawnie, delikatnie kieruje twój umysł w kierunku lepiej czujących myśli. Delikatnie uwolnij swój opór wobec miłości. "Jestem z siebie dumna. Pozwoliłem sobie czuć i to mnie nie zabiło. To był genialny właśnie czuć i obserwować, raczej niż reakcja w krzywdzący sposób! Kocham siebie bez względu na wszystko. Akceptuję siebie bez względu na wszystko. Silne uczucia mnie nie zabiją. Lepiej na zewnątrz niż w środku. Kocham siebie. Mam dla siebie współczucie. Czuję się teraz lepiej. Zamierzam stworzyć więcej komfortu, zbliżyć się do tego, co rezonuje, a oddalić od tego, co nie. Nauczę się tworzyć. Już nie opieram się miłości..." Przytul się do siebie. Przygotuj sobie szklankę wody i wyobraź sobie, że wypełniasz ją miłością. Wypij ją.

Następnie otwórz się na przepływ miłości. Wyobraź sobie, że otwierasz swoje serce jak kwiat na słońce. Oddychaj powoli i głęboko, a z każdym wdechem wyobrażaj sobie, że przepływ miłości wlewa się w ciebie i przez ciebie. Jeśli będziesz kontynuował w ten sposób, możesz zasnąć. Możesz nadal mieć opór i chcieć wycofać się z powrotem do zdenerwowania. Możesz chcieć się rozproszyć. Zrób wszystko, co w twojej mocy, aby siedzieć, oddychać, otwierać się, oddychać i przyjmować. Chcesz czuć się lepiej. Chcesz być szczęśliwy. Chcesz czuć się kochany.

Nie ma "złych" uczuć, drodzy przyjaciele. Wasze uczucia po prostu wskazują, czy pozwalacie lub nie pozwalacie na miłość, czy się jej opieracie. Mówią wam, do jakiej wibracji jesteście obecnie dostrojeni, więc możecie wybrać, czy jest to magnes, za pomocą którego chcecie przyciągnąć lub pozwolić na swoją przyszłość.

W tej rozmowie nie ma żadnego osądu z niebios. Opieranie się miłości nie umniejsza tego, kim jesteś w jakikolwiek sposób. To po prostu zmniejsza twoje doświadczenie tego, kim naprawdę jesteś.

W tym bardzo intensywnym i pięknym przepływie miłości, bądźcie mili i delikatni dla siebie. Obejmijcie siebie tam, gdzie jesteście. Nie zmuszajcie się do robienia lub odczuwania tego, czego nie chcecie. Nie uciekajcie od swoich uczuć. Kiedy możecie, delikatnie przestawiajcie się na lepiej czujące myśli. Kiedy jesteście w środku emocjonalnej erupcji, po prostu obserwujcie "gruz" przepływający przez was w miły i zdrowy sposób, aż do momentu, kiedy "miłość" nieuchronnie za nim podąży.

Rodzicie się na nowo. Wasza ziemia rodzi siebie na nowo. Miłość rodzi się w ogromnym, rwącym strumieniu właśnie teraz. Cieszcie się tym procesem. Uwalniacie się od wartego eony uwarunkowanego oporu wobec miłości. Uwalniacie się, aby widzieć, być, doświadczać i wyrażać miłość, z której jesteście stworzeni.

Niech Bóg was błogosławi! Tak bardzo was kochamy.
- Anioły

**Source **Channel: Ann Albers

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz