Może
zacznijmy od kwestii: Boski Duch obejmuje wszystkich, wszystkie istoty,
które dzielą tą planetę. Mamy także wobec siebie obowiązki. Całe życie
jest jednym. Nie można podzielić życia na cząstki, zrobić jakieś tam
podziały… wszystkie aspekty życia człowieka i zwierzęcia muszą poruszać
się razem… więcej, cała nasza natura jest połączona.
Tak jak człowiek dokonuje ewolucyjnego wzniesienia, tak w krok krok za nim porusza się zwierzę… tylko przechodzi to na swoim poziomie. Kto obserwuje zwierzęta, ten wie, że zwierzę wie o swojej śmierci, a nawet ją akceptuje.
Wielu ludzi widzi lub to czuje, że dusza zwierzęcia (już po swojej fizycznej śmierci) nadal się przy nim kręci. Często wiele takich zwierzęcych duchów pozostaje ze swoimi opiekunami aż do ich fizycznej śmierci… lecz my ludzie nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Nie postrzegamy ich obecności.
Wiele ludzi czuje, widzi ich duszę na poziomie intuicyjnym, one nadal są obok nas, czuwają nad nami z taką samą lojalnością i bezwarunkową miłością jaką nam dawały podczas swojego życia z nami. Kiedy i my przechodzimy na drugą stronę, one tam na nas czekają razem z duchowymi przewodnikami.
Zwierzę umiera, ginie jego ciało fizyczne, ale jego dusza żyje… przychodzi także czas, że zwierzęta przyjmują nowe ciała i zaczynają nowe wcielenie. W ciele podobnie jak ludzie czują głód, zimno, ból, senność, radość… mogą ponownie trafić pod nasz dach, mogą być u sąsiada, ale wyraźnie nas faworyzują.
Tak jak człowiek dokonuje ewolucyjnego wzniesienia, tak w krok krok za nim porusza się zwierzę… tylko przechodzi to na swoim poziomie. Kto obserwuje zwierzęta, ten wie, że zwierzę wie o swojej śmierci, a nawet ją akceptuje.
Wielu ludzi widzi lub to czuje, że dusza zwierzęcia (już po swojej fizycznej śmierci) nadal się przy nim kręci. Często wiele takich zwierzęcych duchów pozostaje ze swoimi opiekunami aż do ich fizycznej śmierci… lecz my ludzie nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Nie postrzegamy ich obecności.
Wiele ludzi czuje, widzi ich duszę na poziomie intuicyjnym, one nadal są obok nas, czuwają nad nami z taką samą lojalnością i bezwarunkową miłością jaką nam dawały podczas swojego życia z nami. Kiedy i my przechodzimy na drugą stronę, one tam na nas czekają razem z duchowymi przewodnikami.
Zwierzę umiera, ginie jego ciało fizyczne, ale jego dusza żyje… przychodzi także czas, że zwierzęta przyjmują nowe ciała i zaczynają nowe wcielenie. W ciele podobnie jak ludzie czują głód, zimno, ból, senność, radość… mogą ponownie trafić pod nasz dach, mogą być u sąsiada, ale wyraźnie nas faworyzują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz