czwartek, 29 września 2022

Zmiana to trudny biznes

 
 

Wrzesień 29, 2022 przez Steve Beckow

Pozwólcie, że skorzystam z okazji, aby zaprezentować nasz najnowszy tom w Bibliotece Podstawowej GAoG: Monarchowie w naszej własnej domenie.

Pobierz go tutaj: https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2022/09/Monarchs-in-Our-Own-Domain.pdf

Zmiana jest dla mnie trudnym zadaniem.

Może dlatego, że wydaje się, że jest tak wiele poziomów.

Najbardziej powierzchowny to zgoda na zmianę bez zamiaru jej przeprowadzenia.

Stamtąd przechodzimy na coraz wyższe poziomy zaangażowania.Zobowiązujemy się do "przyjrzenia się". Potem zobowiązujemy się do zmiany.

Ale zaangażowanie to zaangażowanie. To nie jest zmiana.

Istnieje rzeczywisty moment, w którym zmieniamy nasz głos z "nie" na "tak", lub odwrotnie, i sprawiamy, że jest on trwały. Może to nastąpić w wyniku nagłego wydarzenia, które sprawia, że zmiana staje się kluczowa, jak wypadek lub strata. Może też wynikać ze zmiany okoliczności, jak nowa praca czy powołanie do wojska.

Aby zmiana była trwała, musi pochodzić z bardzo głębokiego miejsca. Mówiąc "z bardzo głębokiego miejsca", w moich książkach, to powiedzieć "z jednej z boskich cech".

Boskie jakości istnieją na wyższej płaszczyźnie niż nasza codzienna świadomość. Musimy po nie sięgnąć lub podjąć wysiłek, aby oczyścić przestrzeń, która jest na nie podatna.

Robimy to za pomocą procesu, który podążacie w celu oczyszczenia waszych wazan lub podstawowych kwestii, przeciążenia, które spowalnia wszystko i zatapia wiele dobrych wysiłków. (1)

Większość sadhaków lub duchowych poszukiwaczy wie, że istnieje oczyszczający etap każdej duchowej praktyki i to oczyszczanie wazan jest tym etapem.

Im bardziej jesteśmy oczyszczeni, tym łatwiej jest znaleźć to głębokie miejsce, z którego trzymają się zmiany, które wprowadzamy.

Do tej pory widzieliśmy jak Matka i nasz archanioł nadzorują nasz proces urzeczywistnienia. Kiedy wykonujemy pracę, aby oczyścić przestrzeń, oni są tego świadomi i współpracują z nami, aby zabrać nas do następnego kroku lub dać nam doświadczenie lub pomóc w realizacji.

Michael powiedział mi kiedyś, że miałem otwarcie serca 13 marca 2015 roku po części dlatego, że oczyściłem przestrzeń dla miłości, aby się pojawiła.  Poniżej zamieszczam dyskusję, którą przeprowadziłam z nim na ten temat.  (2) Zobaczycie w niej jego rolę.

Pozwólcie, że przejdę teraz do rzeczywistych rezultatów naszego oczyszczania.

Oczyszczanie naszych wazan i doświadczanie miłości i błogości wydaje się być coraz łatwiejsze w miarę wzrostu wibracji. Siedzę wygodnie w fotelu i zapraszam błogość do wzniesienia się na wdechu, z mojego serca, a ona płynie w górę i wypełnia mnie w sposób, który jeszcze rok temu mogłem sobie tylko wyobrazić.

Mam nadzieję, że nie omieszkamy dostrzec (A) postępu, jaki czynimy na naszej stopniowej ścieżce do Wzniesienia, (B) o ile łatwiejszy jest dostęp do miłości i błogości oraz (C) jak podróż staje się coraz lepsza w miarę upływu czasu.

Nie musimy czekać do końca podróży, aby cieszyć się nagrodą. Dostajemy coraz większe jej ilości w miarę jak idziemy.

Przewiduję, że będziemy cieszyć się podróżą coraz bardziej w miarę jej rozwoju. Nasze dotychczasowe doświadczenia mogą nam to sugerować.

Przypisy

(1) Zobacz Vasanas: Preparing For Ascension by Clearing Old Issues na stronie https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2021/07/Vasanas-Preparing-for-Ascension-R10.pdf szczególnie "How to Handle Unwanted Feelings: The Upset Clearing
Process."

(2) Pozwólcie, że zacytuję rozmowę, którą miałem z nim, w długości, na temat tego, co wywołało to wydarzenie i znaczenia dzielenia się. Pamiętajcie, że na wdechu czerpałam miłość z mojego serca, a na wydechu wysyłałam ją światu (dzieląc się nią).

Archanioł Michał: Dzieje się tak nie tylko dlatego, że o to poprosiliście, ale dlatego, że wy (i to dotyczy kolektywu) odrobiliście swoją, można powiedzieć, pracę domową, swoją należytą staranność. To, co przez to rozumiemy, to po prostu, pomyślcie o tym w rzeczywistości przestrzennej, czasowo-przestrzennej: stworzyliście przestrzeń dla tej [energii miłości], aby nie tylko przeszła obok was jak przelotna bryza czy deszcz, ale aby zakotwiczyła się w was, ponieważ jest w was poczucie tej przestronności. ... [podkreślenie moje]

Kiedy ktoś trzyma się kurczowo podstawowych spraw, strachu, braku, ograniczeń - znacie tę listę - nie ma tego poczucia, nie tylko przestronności, ale akceptacji, przyzwolenia, gotowości, a nawet pozwolenia. Ponieważ, jak wiecie, nieustannie powtarzamy, że nigdy nie unieważnimy waszej wolnej woli.

Tak więc, jeśli wola, czy to aktywnie, czy podświadomie, faktycznie wybiera, aby nadal angażować się w sprawy lub dramat, to chociaż stoimy w gotowości i nadal wnikamy w ciebie, to nie ma tych otwartych drzwi.


S: Więc otwarte drzwi były tam ze mną?

AAM: To prawda.

S: Czy ćwiczenie wznoszenia miłości z mojego serca i wysyłania jej przez moje trzecie oko do świata odegrało w tym jakąś rolę?

AAM: Tak, miało.

S: Czy mógłbyś o tym trochę porozmawiać, proszę?

AAM: Jednym z najsilniejszych lub ostatecznych przejawów miłości, gotowości do nie tylko uczestniczenia w miłości, ale bycia miłością, jest dzielenie się.

 Powiedzieć, że jest się miłym, że jest się kochanym, że kocha się to, tamto, kogoś... ale [potem] trzyma się to w sobie, gromadzi się to - i niekoniecznie mamy na myśli to w negatywny sposób - czasami uczucie jest tak błogie, że nie chce się jeszcze zrobić następnego kroku, jeśli chodzi o dzielenie się.

[Niemniej jednak] ostateczne doświadczenie jest w tym dzieleniu się. To jest to, o czym mówimy, kiedy mówimy o świętym związku i partnerstwie. Jak możecie być w jakiejkolwiek formie partnerstwa z ludzkością, z Istotami Gwiezdnymi, z nami, z jakąkolwiek istotą, jeśli nie dzielicie się.

Więc to, co robicie, kiedy przynosicie miłość w górę i na zewnątrz, kiedy zaczynacie wysyłać, dzielić się - to tak, jakbyście w rzeczywistości aktywowali to, co nazywamy źródłem. Wizualizacja, którą możecie sobie wyobrazić, to wulkan.

Nie chodzi o to, że opróżniacie się. Chodzi o to, że odkrywacie, że to źródło jest tak pełne i przepełnione, że jest to stały strumień. Ten stały strumień nigdy, przenigdy (pomyślcie o tym, co mówię!)... nigdy nie musi się skończyć! (Archanioł Michał w osobistym czytaniu ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 13 marca 2015).

Pobierz Monarchowie w naszej własnej domenie tutaj: https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2022/09/Monarchs-in-Our-Own-Domain.pdf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz