poniedziałek, 5 września 2022

Eter i Energia Eteryczna

 

Eter i energia eteryczna brzmią jak ta sama rzecz. Wielu ludzi dzisiaj myśli, że są one takie same. Jednak są one tak różne i niepodobne jak kreda i ser lub, używając bardziej odpowiedniego porównania, energia magnetyczna i energia elektryczna.

Zamieszanie wynika z tego, że eter - tkanka wszechświata - jest przesycony energią eteryczną, ale ta energia nie jest medium, przez które podróżuje. Medium jest eter lub, używając bardziej tradycyjnej pisowni, eter.

Jako analogia, bateria jest nie tyle źródłem energii elektrycznej, co medium, w którym ta energia jest przechowywana. Jeśli odbierzesz energię, medium nadal pozostanie, ponieważ bateria nie jest energią. Podobnie eter jest polem wsparcia dla aktywnej energii eterycznej, która przepływa przez wszechświat.

Przyjrzyjmy się, czym dokładnie różnią się od siebie eter i energia eteryczna.
AETER

Eter był nazwą nadaną subtelnemu polu energetycznemu, które wypełnia całą przestrzeń i dlatego stanowi nośnik dla energii świetlnej, która podróżuje przez wielką pustkę przestrzeni między Słońcem a Ziemią.

Wtedy, ponad sto lat temu, eksperyment, który próbował udowodnić istnienie eteru, nie powiódł się. Zamiast przyznać się do błędnych założeń, ówcześni naukowcy oświadczyli, że eter nie może istnieć.

Wniosek ten był sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. W końcu, jeśli fale oceaniczne podróżują przez wodę, a fale dźwiękowe przez powietrze, to fale świetlne muszą przez coś podróżować.

Czym więc jest to coś, co faluje?

Tymczasem eter został zastąpiony nową nazwą dla tkaniny przestrzeni: Spacetime. Była to koncepcja, którą naukowcy uznali za genialny substytut, nawet jeśli dla nikogo innego nie miała ona sensu.

Dziś eter powrócił. Oczywiście pod nową nazwą. Dziś nazywa się polem Higgsa, a jego istnienie zostało udowodnione przy użyciu nie mniej niż wysokoenergetycznego akceleratora cząstek w CERN. Oczywiście, jako promotor prawdy, profesor Higgs (obecnie na emeryturze) był wyszydzany przez dekady, zanim jego teoria została udowodniona dzięki uporowi innych odważnych dusz.

Jak więc nazwiemy to pole, tę tkaninę przestrzeni? Znów eter? Pole Higgsa? Osobiście wolę używać tytułu książki Lynne McTaggart z 2003 roku, która docieka jego natury i nazywa je po prostu Polem, przez duże "F".

Pole jest pierwotną formą magnetyzmu. Jest to subtelny płyn magnetyczny, który może być zniekształcony lub skompresowany jak gaz i może przepływać przez bieguny magnesu sztabkowego w wysoce skondensowanej formie. Jako energia magnetyczna ma charakter przyciągający. Jest ona wzmocniona wewnątrz i wokół materii, gdzie jej atrakcyjna natura wytwarza siłę grawitacji.

Pole jest subtelną, płynną, magnetyczną energią, która wypełnia całą przestrzeń.

Pole jest tkaniną przestrzeni.


ENERGIA ETERYCZNA

Następnie przechodzimy do energii eterycznej. Wielu ludzi badało tę uniwersalną energię życiową. Nadali jej nazwy takie jak energia punktu zerowego, prana, życiowa siła, chi lub qi, orgon, kwintesencja lub piąty element, siła odiczna, zimna elektryczność, energia skalarna, energia tachionowa, energia próżni, energia promieniowania... lista jest długa.

Jako bardziej subtelny kuzyn elektryczności, energia eteryczna jest siłą życiową, która płynie do nas ze Słońca, zasilając i motywując wszystkie formy życia.


ENERGIA ETERYCZNA JEST UNIWERSALNĄ ENERGIĄ ŻYCIOWĄ

Energia eteryczna jest energią życiową, która przechodzi od duchowego uzdrowiciela do innej osoby. Jest to witalność lub siła życiowa zawarta w powietrzu, wodzie i żywności. Jest to tajemnicza energia, która zasila niekończące się orbity elektronów w atomach i planet wokół ich słońc. Bez niej całe życie, jakie znamy, szybko uległoby zatrzymaniu.

Nieuchronne opanowanie energii eterycznej doprowadzi do znacznie szerszego postępu niż kiedykolwiek zrobiła to elektryczność. W energii eterycznej kryją się klucze do potężnych metod uzdrawiania, energii wolnej od zanieczyszczeń i wielu innych cennych innowacji. Już samo pojawienie się obfitej, niedrogiej energii zmieni świat, eliminując ubóstwo i wiele dzisiejszych cierpień trzeciego świata.

Naukowcy badający strukturę wszechświata są już właściwie na tropie energii eterycznej: Coś wytwarza 80 procent grawitacji w grze we wszechświecie. Nie byli w stanie zobaczyć, co to jest, więc nazwali to "ciemną energią". Istnienie ciemnej energii - i jej produktu, ciemnej materii - jest jedną z wielkich, nierozwiązanych zagadek dzisiejszej nauki. Na podstawie obserwowanych ruchów galaktyk oblicza się, że 23 procent wszechświata składa się z ciemnej materii, a 73 procent z ciemnej energii.

 Kiedy kosmolog wpatruje się w czyste, nocne niebo, zastanawiając się, gdzie jest cała brakująca energia i materia w atramentowej czerni głębi kosmosu, zdziwiłby się, gdyby wiedział, że jasnowidz - osoba, która rozwinęła zdolność widzenia subtelnych energii - widzi to samo nocne niebo wypełnione światłem.

Sugerowanie, że naukowiec powinien zapytać jasnowidza o to, co widzi, może brzmieć niekonwencjonalnie, a nawet buntowniczo w stosunku do tradycji, ale robiono to już wcześniej i to z przełomowymi wynikami. Na przykład w połowie XIX wieku jeden z najlepszych naukowców wszech czasów zrobił dokładnie to samo. Carl von Reichenbach słyszał, że jasnowidze mogą widzieć subtelną energię, o której nauka nie wiedziała. Fakt, że on, jak większość ludzi, nie miał jasnowidzenia, nie zniechęcił go. Takie drobne utrudnienie nie miało być przeszkodą dla jego ciekawości i chęci zrozumienia tej nowej formy energii.

Do swoich eksperymentów zatrudnił więc grupę zdolnych jasnowidzów, aby opisali mu to, co widzą. Skatalogował wygląd i zachowanie energii eterycznej, którą nazwał "siłą odiczną", wokół substancji takich jak kryształy, magnesy, drewno i metale.

Dzisiaj kosmolog mógłby, gdyby odważył się na taką przygodę, zapytać wytrawnego jasnowidza, co widzi na czystym, nocnym niebie. Jasnowidz odpowiedziałby, że widzi energie eteryczne, które przepływają przez wszechświat. Dla ich subtelnego postrzegania, energia eteryczna nie wydaje się w najmniejszym stopniu ciemna. W rzeczywistości świeci jasno światłem swojej własnej energii życiowej. Dla nich nocne niebo jest wypełnione błyskotliwą grą czystego i magicznego eterycznego światła.

Najwyższy czas, aby więcej pionierów przeniosło przyziemną fizykę w metafizykę - naukę o energiach bardziej subtelnych niż fizyczna elektryczność i fizyczny magnetyzm. Czeka nas odkrywcza podróż.

**By Owen Waters

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz