Twitter insiders są "panikę" o ich zdolności do cenzurowania treści jest ograniczona po Elon Musk staje się jego największym akcjonariuszem, według raportu Reuters, z jednym analitykiem ujawniającym on "nie będzie zaskoczony", jeśli Twitter przywraca konto Donalda Trumpa teraz, że Musk jest w zarządzie.
Na początku tego tygodnia, okazało się, że Musk stał się największym udziałowcem Twittera po nabyciu 9,1% udziałów.
Następnego dnia ogłoszono, że szef Tesli zasiadł w zarządzie firmy.
Według raportu wywołało to niepokój i "strach" wśród pracowników i menedżerów Twittera, ponieważ Musk jest samozwańczym "absolutystą wolności słowa" (tak jakby to było coś złego).
"Mimo że Twitter powtórzył w tym tygodniu, że zarząd nie podejmuje decyzji dotyczących polityki firmy, czterech pracowników Twittera, którzy rozmawiali z agencją Reuters, powiedziało, że obawiają się, że Musk może wpłynąć na politykę firmy w zakresie nadużywania użytkowników i szkodliwych treści" - donosi Reuters.
Innymi słowy, obudzone płatki śniegu, które przejęły kontrolę nad Twitterem i wykorzystały go jako narzędzie do uciszania wypowiedzi dysydentów i przeciwników politycznych, obawiają się, że ich monopol na kontrolę może się skończyć.
"Pracownicy twierdzą, że jego poglądy na temat moderacji mogą osłabić trwające od lat wysiłki, by Twitter stał się miejscem zdrowej dyskusji, i mogą pozwolić na rozkwit trollingu i ataków tłumu".
Miejsce zdrowego dyskursu" oznacza bezpieczną przestrzeń dla skrajnie lewicowych aktywistów i radykałów, którzy bez skrupułów łamią te same zasady, które doprowadziły do tego, że konserwatyści mają permanentnie zbanowane konta.
"Ataki tłumu" są również rutynowym elementem dyskusji na Twitterze, a praktycznie wszystkie z nich są prowadzone przez skrajnie lewicowe grupy.
Pracownicy obawiają się, że nalegania Twittera, by obecność Muska w zarządzie nie doprowadziła do zwiększenia wolności słowa na platformie, są puste.
"Trudno mi uwierzyć, że zarząd nie ma na to wpływu" - powiedział jeden z pracowników. "Jeśli tak jest, to dlaczego Elon chciałby zasiadać w zarządzie?".
Inni obawiają się, że Musk może sprzeciwić się polityce "inkluzywności" Twittera, która najwyraźniej opiera się na tym, że aktywiści transgenderowi są upoważnieni do zakazywania osobom, które uważają, że chromosomy istnieją.
Analityk Guidehouse Insights Sam Abuelsamid powiedział Reutersowi, że Musk może mieć wpływ na przywrócenie konta Donalda Trumpa na Twitterze.
"Nie zdziwiłbym się, gdyby Twitter przywrócił konto Trumpa teraz, gdy Elon posiada prawie 10% udziałów w firmie" - powiedział.
Wielu pracowników rozważa odejście z pracy z powodu zaangażowania Muska.
"Niektórzy odkurzają swoje życiorysy" - powiedziała jedna z osób. "Nie chcę pracować dla kogoś (takiego jak Musk)".
Nie pozwól, aby drzwi uderzyły Cię w drodze do wyjścia.
**By Paul Watson
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz