AP News nazywa je "skrajnie prawicowymi", ale dziesiątki tysięcy kochających wolność ludzi maszerowało przeciwko nowym tyrańskim środkom zdrowia publicznego, takim jak częściowe i pełne blokady oraz paszporty zdrowotne i obowiązkowe szczepienia, w całej Europie.
W Austrii, Chorwacji, Włoszech, Irlandii Północnej, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Holandii zaobserwowano demonstracje przeciwko nowym ograniczeniom dotyczącym wirusa. Poza Europą, protestujących widziano w kilku miastach Kanady, Australii, Japonii, a nawet w USA. Niektórzy zaznaczyli sobotę jako część wiecu "Ogólnoświatowej wolności", aby zaprotestować przeciwko ograniczeniom związanym z COVID-19 i mandatom szczepionkowym.
Niektóre z najbardziej intensywnych wieców, które przerodziły się w zamieszki, miały miejsce w portowym mieście Rotterdam. Starcia między protestującymi a policją rozpoczęły się w piątek i trwały do sobotniej nocy.
Około 30 minut dalej, w Hadze protesty przekształciły się w zamieszki.
Protestujących w wielu europejskich miastach łączyło to, że maszerowali w obronie swojego życia i wolności. Rządy próbują to zagrabić poprzez zwiększone restrykcje COVID, obowiązkowe paszporty zdrowotne i przymusowe szczepienia.
Najgorsze restrykcje, a raczej grabież wolności przez rząd, miały miejsce w Austrii, gdzie w poniedziałek rozpoczęły się pełne blokady. Ogólnokrajowe blokady mają trwać co najmniej dziesięć dni, ale mogą zostać przedłużone do ponad dwóch tygodni. Następnie, do 1 lutego, rząd wprowadzi obowiązek szczepień (tylko 66% z 8,9 miliona mieszkańców Austrii jest w pełni zaszczepionych). Powodzenia w tej sprawie.
Podczas sobotniego marszu na ogromnym wiedeńskim placu Heldenplatz wielu skandowało "Moje ciało, mój wybór", "Stajemy w obronie naszych dzieci!" i "Opór!".
Jeden z największych protestów mógł mieć miejsce w Zagrzebiu, północno-zachodniej stolicy Chorwacji, gdzie jak donosi Citizen Free Press, aż 100 000 osób zalało ulice, aby zaprotestować przeciwko rządowym paszportom zdrowotnym i nowym rozwiązaniom COVID.
W Rzymie, tysiące demonstrantów zebrało się w stołecznym Circus Maximus, aby zaprotestować przeciwko certyfikatom "Green Pass" wymaganym w miejscach pracy, restauracjach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i siłowniach, a także w transporcie publicznym.
"Ludzie tacy jak my nigdy się nie poddają" - czytamy na plakacie protestujących.
Odwrót od totalitaryzmu rozszerza się na całą Europę. Zazwyczaj "Europejczycy są bardziej posłuszni niż Amerykanie, gdy chodzi o rozkazy rządu. Ale nawet tam obywatele protestują przeciwko rządom, które przejmują władzę w imię zdrowia publicznego" - powiedział Thomas Lifson z American Thinker.
Ludzie na całym świecie budzą się do rządowej tyranii plądrującej ich życie i wolności, ponieważ Człowiek z Davos, światowe elity i ich polityczni marionetkowi urzędnicy stają się bardziej nieprzychylni niż kiedykolwiek. Rosnące niezadowolenie wśród obywateli i ich rządów jest niebezpieczne - tak właśnie zaczynają się rewolucje.
**Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz