przez John Smallman
https://tinyurl.com/hhf8cudm
Zostaliście stworzeni wolnymi, wolnymi istotami, których prawdziwą i jedyną naturą jest Miłość. To nigdy się nie zmieniło i nigdy nie może się zmienić, ponieważ to, co zostało stworzone, jest doskonałe i wieczne.
Nie wydaje się to być prawdą dla większości ludzi, ponieważ sen lub nierealne środowisko, które kolektywnie zbudowaliście, aby doświadczyć oddzielenia, jest z samej swojej natury niedoskonałe i z czasem ulega rozkładowi.
Czas jest po prostu nierealną cechą fizycznego środowiska, w którym przeżywacie swoje ludzkie życie, powodując strach przed pozornie ostatecznym punktem - zakończeniem i śmiercią.
Nie jesteście istotami fizycznymi, jesteście istotami duchowymi, które bardzo tymczasowo narażone są na ograniczenia i poczucie, że nie są wolne.
Czujecie, że miłość nie jest w was i musi być wam dana przez kogoś innego. Ale ponieważ waszą prawdziwą naturą jest miłość, odczuwanie lub wierzenie, że jest ona poza wami, co czyni was zależnymi od innych, by ją dawać lub nie dawać, jest przerażające i dlatego spędzacie tak wiele życia na jej poszukiwaniu.
Potrzebujecie Miłości i jesteście Miłością - bez niej nie istnielibyście.
Miłość jest siłą życiową, która przepływa przez was w każdej chwili waszego wiecznego istnienia, ale jako ograniczone istoty w ludzkiej postaci jesteście przeważnie, z powodu pozornej rzeczywistości waszej bardzo nierealnej ludzkiej natury, nieświadomi tej niezmiennej i wiecznej Prawdy.
Możecie w nią wierzyć, ale nie czujecie jej, więc macie wątpliwości.
Przebudzić się to powrócić do poznania siebie jako doskonałych boskich istot stworzonych w Miłości z Miłości, a więc do poznania i doświadczenia siebie wiecznie żyjących w pokoju i radości w Jedności z Matką/Ojcem/Bogiem.
Przebudzenie się - odnalezienie Miłości - jest waszym jedynym prawdziwym pragnieniem jako ludzi. Ale z powodu natury nierealności życia w formie oddzielonej od Źródła - często skłaniającej się ku egoistycznemu narcyzmowi - czujecie się osamotnieni, zagubieni i opuszczeni, a więc doświadczacie intensywnej i ciągłej potrzeby bycia widzianym, słyszanym, w pełni akceptowanym i kochanym przez innych, innych, którzy doświadczają tego samego poczucia osamotnienia, zagubienia i opuszczenia.
Wszyscy mędrcy przez wieki radzili i zachęcali was, abyście udali się do wewnątrz, do waszych świętych wewnętrznych sanktuariów i pozwolili, aby głęboka wewnętrzna wiedza o waszej prawdziwej naturze, która tam stale przebywa, pojawiła się w waszej świadomej świadomości.
Bardzo niewielu udaje się to zrobić na dłużej niż kilka chwil, zanim ich ego zaleje ich rozproszeniami. To zdarza się ponieważ twój jaźń no chce ty znajdować ten głębokiego wewnętrznego pokój.
Jeżeli możesz znaleźć i utrzymać ten pokój, wtedy nie masz już żadnych potrzeb swojego ego, i dlatego twoje ego będzie desperacko walczyć z tobą, aby usunąć lub zniszczyć jakiekolwiek poczucie pokoju, które może się w tobie pojawić.
Jest to przypadek: Pokój/Miłość albo wasze ego! Nie ma miejsca dla obu, a wasze ego wie, że jeśli znajdziecie tę wewnętrzną przestrzeń, gdzie przebywa Miłość, pozostaniecie tam, zamykając je. Dlatego zróbcie to i znajdźcie w sobie Miłość i Pokój, które są waszą Prawdziwą naturą.
Jak powiedziałem powyżej, i jak wielu mądrych ludzi wielokrotnie wam powtarzało, waszą naturą - siłą życiową w was - jest Miłość i nic innego, więc ofiarujcie ją swobodnie wszystkim.
Jest ono/ Ty całkowicie akceptujące wszystkich i nie ma od tego żadnych wyjątków, taki jest wasz ludzki cel.
Jednak kiedy patrzycie na świat wokół siebie, widzicie oszustwo, korupcję, złe traktowanie innych i jest wam niezwykle trudno nie oceniać bardzo negatywnie tego, co widzicie i tych, którzy najwyraźniej to powodują, hamując w ten sposób lub utrudniając naturalny przepływ Miłości przez was i do całej ludzkości.
Dlatego jest bardzo ważne, abyście uwolnili swoje przywiązanie do osądzania. Powstanie on w was, więc bądźcie uważni, bądźcie świadomi, że powstaje on jako odbicie waszych własnych nieuświadomionych, ale ukrytych negatywnych osądów, a następnie wybaczcie sobie wszystko, co czujecie lub wierzycie, że jest niegodne lub nie do przyjęcia w was samych - to wszystko jest nierealne - pozwalając w ten sposób Miłości przepływać przez was i potężnie pomagać w przebudzeniu ludzkości.
Jesteście tu teraz na Ziemi jako ludzie, aby uczestniczyć i wspaniale pomagać w procesie zbiorowego przebudzenia, i oczywiście jesteście, każdy człowiek w obecnej formie, jednostką i jednocześnie nierozerwalną częścią zbiorowości, ponieważ nie ma takiego stanu jak oddzielenie.
Abyście mogli się przebudzić, wszyscy muszą się przebudzić i byliście tego w pełni świadomi, kiedy z taką miłością wybraliście wcielenie w tym momencie, całkowicie i entuzjastycznie uczestnicząc w doprowadzeniu tego cudownego wydarzenia do jego nieuniknionego i najpiękniejszego zakończenia.
Wchodźcie w siebie codziennie i przypominajcie sobie o boskim zadaniu, które wyznaczyliście sobie przed tym wcieleniem, a następnie odnawiajcie swój zamiar doprowadzenia go do spełnienia i radujcie się wiedząc, że to właśnie się dzieje, TERAZ!
Wasz kochający brat, Jezus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz