sobota, 9 października 2021

Kto więc zada to pytanie?



9 października 2021 r. przez Steve Beckow


Koło karmy

Możecie zapytać, dlaczego nigdy nie dyskutowałem na blogu o karmie innej osoby.

Pozwólcie, że podam swój powód.

Wierzę, że Jezus powiedział kiedyś, że nie możemy dokładnie osądzać za pomocą trzeciowymiarowych oczu. Inni mówili, że nasze języki muszą stracić swoją moc ranienia, zanim będziemy mogli osądzać. To samo.

Zanim zacznę zachowywać się tak, jakbym znał karmę drugiego człowieka, mój język musi stracić swoją moc ranienia.

Jeszcze nie. Pracuję nad tym.

Sytuacja z osądzaniem - w tym przypadku karmy innej osoby - jest dla nas trochę jak proszenie słonia, żeby skoczył. Nie skoczy on zbyt wysoko.

W porównaniu do wszystkich powyżej nas, jesteśmy jak słonie w tych trzeciowymiarowych kombinezonach, które nosimy ... nad naszym prawdziwym Ja. (1) Nie widzimy z bardzo wysokiego lub wyrafinowanego wzniesienia.

Jesteśmy gęści. Nie czujemy często - lub nie łączymy się z - wyższymi wibracjami miłości, pokoju i radości. Jesteśmy ociężali w porównaniu z tym, jacy bylibyśmy w, powiedzmy, stroju z Piątego Wymiaru (ponieważ nie uciekniemy od noszenia stroju).

Ale teraz, w Piątym Wymiarze, nie jesteśmy już słoniem. Poprzez duchową, a nie fizyczną ewolucję, poprzez rękę Boskiej Matki, a nie naturalną selekcję, staliśmy się kolibrem.

Teraz możemy latać po wszechświecie, ulepszonym wszechświecie, zupełnie niepodobnym do tego, który opuściliśmy. Raczej inne środowiska niż inne planety.

Absolutnie najlepsze, co mogliśmy sobie wyobrazić, będąc w Trzecim Wymiarze? Cóż, teraz to tylko nasza codzienna rzeczywistość. Nikt o tym nie dyskutuje. Wszyscy rozmawiamy o .... (2)


***                                                                      

Karma zamienia święty łuk od Boga do Boga w duchową spiralę: wracamy do tych samych niewyuczonych lekcji całe życie za życiem. Oto jak wyglądałaby trajektoria patrząc do przodu lub do tyłu, z obecnej chwili

Osądzanie karmy za pomocą trzeciowymiarowego umysłu zachęca do postrzegania rzeczy, jak zauważyła Pamela Williams, w kategoriach dobry/zły, dobry/zły lub spolaryzowany. (3) Prawie wszyscy z nas to robią. Tych, którzy tego nie robią, nazywamy świętymi.

Ale dobre/złe, dobre/złe ma tendencję do pomijania istotnych elementów układanki. Mówię to po tym, jak w ciągu ośmiu lat rozpatrzyłem 1500 wniosków o przyznanie statusu uchodźcy.

Kiedy "staję się moralny", tracę z oczu to, dokąd naturalnie prowadzi szlak i zaczynam naginać rzeczywistość, aby pasowała do mojej wyłaniającej się fabuły. To właśnie ma na myśli powiedzenie, że widzimy rzeczy przez filtr. Zaczynamy naginać prawdę, aby pasowała do naszej przefiltrowanej wersji.

A żyjąc w świecie mentalnym opartym na prawdzie i złu, uzasadniamy naszą wersję z przyzwyczajenia, chronimy się, a nawet możemy ją ukryć, co niestety obserwujemy na salach sądowych w naszych krajach, aż do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych włącznie.

Wiem więc, że nie mam kwalifikacji, aby dyskutować o karmie innej osoby. Zapytajcie mnie ponownie, kiedy będę bezpiecznie na Piątej, nasycony miłością, na szczycie świata i będę w stanie widzieć bez moich pragnień i potrzeb, które zabarwiają moje postrzeganie.

Oczywiście do tego czasu nie będę miał żadnego interesu w tej sprawie. I ty też nie będziesz. Kto wtedy zada to pytanie?

Przypisy

(1) To Światło w siedzibie duszy, na dnie serca.

(2) Stawiam, że będzie to pytanie o to, jak zamanifestować więcej boskich form miłości.

(3) Pamela Williams, "Ciało pragnie komfortu, dusza wolności: Kim jesteś?" 9 października 2021, na https://goldenageofgaia.com/?p=327272

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz