poniedziałek, 4 października 2021

Brazylijski Truckers Strike z 2021 przypomina nam o sile przemysłu



Mój pierwszy artykuł dla The Organic Prepper (w 2020 roku) dotyczył strajku kierowców ciężarówek w Brazylii w maju 2018 roku. W tym czasie kierowcy ciężarówek w USA grozili podobnym ruchem i Stokrotka chciała zapewnić społeczności wgląd w to, jak to się rozwija i dlaczego może spowodować poważne problemy w ciągu zaledwie kilku dni. A w sierpniu brazylijski strajk ciężarowców z 2021 r. ponownie doprowadził do szybkiego, powszechnego chaosu.

W tamtym artykule ostrzegałem, że tego rodzaju zagrożenie, które może szybko i poważnie wpłynąć na cały łańcuch produkcji i dostaw, jest zawsze obecne. Radziłem, że tego typu rzeczy powinny być na naszym radarze, ponieważ czasy są niestabilne. Powinniśmy się spodziewać, że manifestacje, protesty, wiece i strajki będą coraz częstsze wszędzie.


Brazylijski strajk kierowców ciężarówek w 2021 r.

Na początku sierpnia grupa kierowców ciężarówek rozpoczęła protest i zablokowała drogi w piętnastu stanach, a tym samym rozpoczął się Brazylijski Strajk Kierowców 2021.

Był on bardziej ograniczony i zlokalizowany. Jednak, podobnie jak w 2018 roku, szybko doprowadził do paniki, niedoborów i innych problemów. Ludzie ustawili się w kolejce na stacjach benzynowych i opróżnili półki w ciągu kilku godzin. Kierowcy ciężarówek zaparkowali i zablokowali niektóre kluczowe drogi w kilku stanach.

Strajk w 2018 roku miał jasny program ekonomiczny: kierowcy ciężarówek domagali się lepszych warunków pracy, rewizji taryf przewozowych, protestowali przeciwko rosnącym cenom paliwa i innym problemom. Mimo że gospodarka jest dziś o wiele gorsza, a warunki nie uległy znaczącej poprawie (jeśli w ogóle), tym razem sprawy miały inny wydźwięk.  


Scenariusz polityczny w Brazylii jest obecnie burzliwy

Nasz prawicowy prezydent zmaga się z masową opozycją ze strony M.S.M. i niektórych grup społecznych. Sąd Najwyższy był bardzo aktywny politycznie przez ostatnie kilka lat, a teraz jest uwikłany w waśń z władzą wykonawczą, podczas gdy Kongres (Izba i Senat) jest podzielony i zdemoralizowany.

7 września - w nasze Święto Niepodległości - setki tysięcy samozwańczych "patriotów" zebrało się na ulicach dużych miast w całym kraju, aby pokazać poparcie dla prezydenta i części jego programu. Następnego dnia kierowcy ciężarówek wyjechali na drogi i rozpoczęli swój ruch, również popierając stanowisko prezydenta poprzez Brazylijski Strajk Kierowców w 2021 roku.
Jeśli mamy być szczerzy, wszędzie panuje wielkie szaleństwo

Amerykanie mogą myśleć, że Stany Zjednoczone są teraz na dzikiej przejażdżce, i zgodziłbym się. Wydaje się, że cały świat oszalał. Ale wciąż jest w tym pewna względność i nie możemy porównywać tego, jak szalone rzeczy dzieją się w miejscach, w których już są dość szalone, nawet w normalnych czasach.

Nie próbuję nikogo prześcignąć. Moja ocena nie jest rywalizacją o dno. Jest to próba oceny sytuacji wokół nas, gdziekolwiek mieszkamy, i porównania, jak sprawy mają się w innych miejscach. Mam nadzieję, że pomoże to innym spojrzeć na sprawy z szerszej perspektywy. Powiedziałem już, że śledzę sytuację w Stanach Zjednoczonych (między innymi), ponieważ jest to wiodąca gospodarka i ma wpływ na cały świat. To, co się tam dzieje, wpływa na wszystkich, wszędzie, w taki czy inny sposób.
Wybory prezydenckie w Brazylii odbędą się w 2022 roku.

I zapowiadają się co najmniej tak burzliwe, jak wybory w USA w 2020 roku. Prawdopodobnie bardziej: Nie jestem pewien, czy nasze instytucje są tak solidne, ale nasze społeczeństwo jest tak samo podzielone i zradykalizowane.

Wszyscy przewidywali, że Stany Zjednoczone pogrążą się prosto w wojnie domowej, niezależnie od tego, kto zostanie wybrany. Chociaż sytuacja jest daleka od stabilnej i spokojnej, na szczęście nic poważniejszego nie stało się z Ameryką i jej społeczeństwem.

W 2022 roku może być podobnie, ale może też nie. Biorąc wszystko pod uwagę, nie jest bezzasadne oczekiwanie pewnego zamieszania i być może kilku starć, a może nawet poważniejszych zakłóceń.
Wracając do brazylijskiego strajku kierowców ciężarówek w 2021 roku: zagrożenie jest stałe i zawsze obecne

Strajk nie cieszył się poparciem wielu organizacji i organizacji zrzeszających kierowców ciężarówek. Niemniej jednak wydaje się, że część tej kategorii zaczęła się ponownie mobilizować i opowiedziała się po jednej ze stron (politycznie).

Sam prezydent poprosił protestujących o powrót do pracy, aby nie ucierpiała i tak już nienajlepsza kondycja gospodarki. Ruch stracił impet i ochłonął stosunkowo szybko, ale nie bez pewnych wstrząsów i tarć. Strajk brazylijskich kierowców ciężarówek w 2021 roku był tylko zapowiedzią tego, co może się łatwo rozwinąć.


Sektor transportu ciężarowego jest jednym z wielu na długiej liście obecnych niestabilności

Nie chcę, aby brzmiało to bardziej niepokojące niż inne problemy zagrażające systemowi dzisiaj. Bardziej masowe strajki kierowców ciężarówek nie są łatwe do zorganizowania, a to, co wydarzyło się w Brazylii w 2018 roku, jest właściwie dość rzadkie. Ale kiedy tak się dzieje, jest to nagłe, potencjalnie poważne, i szybko prowadzi do upadku i niepokojów - i w tym tkwi niebezpieczeństwo. Brazylijski strajk kierowców ciężarówek w 2021 roku to tylko przypomnienie siły tej branży, która może wszystko pogrążyć w chaosie.

 Ponadto, te inne poważniejsze zagrożenia, które pojawiają się wszędzie, mogą wpływać na sektor transportu i łańcuch dostaw w wielu formach, jak pokażę.

    Dlatego nawet niewielkie zakłócenia mogą uderzyć w większą część populacji, ponieważ mają wpływ praktycznie na wszystko, od paliwa, przez żywność, po leki. Jeśli pomyślimy o potencjalnych konsekwencjach w dalszej części łańcucha, łatwo dostrzeżemy, jak źle może się to skończyć:
    Przede wszystkim chodzi o dostawy towarów do sklepów spożywczych, supermarketów i innych. System just-in-time jest kruchy.
    Stacje benzynowe również dość szybko pustoszeją, co powoduje rozprzestrzenianie się problemów z mobilnością na inne ważne sektory usług publicznych i prywatnych, takie jak bezpieczeństwo (policja), kanalizacja (wywóz śmieci), straż pożarna i pierwsza pomoc.
    Niedobory paliwa mogą również wpłynąć na funkcjonowanie generatorów i systemów zapasowych, prowadząc do paraliżu centrów danych, szpitali, więzień i innych krytycznych obiektów użyteczności publicznej i infrastruktury.
    W zależności od powagi i czasu trwania, inne sektory transportu mogą również zostać zakłócone (ruch lotniczy i wodny), co dodatkowo pogorszy sytuację.
    Szpitale również mogą upaść lub stanąć w obliczu ekstremalnych trudności z powodu braku pracowników i zaopatrzenia.
    Bezpośrednio ucierpią również restauracje i hotele.

Podstawowe zagrożenia dla branży transportowej


Podobnie jak w przypadku reszty gospodarki, pandemia i różne inne problemy mocno uderzają w branżę transportową. Niektóre problemy są ogólne, a inne specyficzne dla tego sektora. Trudności te uwypuklają lub podkreślają wiele istniejących wcześniej niedociągnięć i zwiększają ryzyko i niestabilność:
Kierowcy

Średnia wieku kierowców ciężarówek w Stanach Zjednoczonych wynosi 55 lat, a wielu z nich skorzysta z możliwości przejścia na emeryturę lub znalezienia innej pracy, jeśli warunki się pogorszą lub po prostu jeśli nie będzie motywacji do kontynuowania pracy (to samo dzieje się w wielu innych sektorach, nawiasem mówiąc).


Rozpadająca się infrastruktura

Poza kilkoma nowoczesnymi i bogatymi, rozwiniętymi krajami, infrastruktura w większości państw nie jest w najlepszym stanie. Mosty, tunele, drogi, miejsca odpoczynku, sygnalizacja - wszystko wymaga konserwacji i odbudowy.
Bezpieczeństwo

To też jest problem, ponieważ wszędzie rośnie przestępczość. W Brazylii i wielu innych krajach rozwijających się jest to poważny problem, który znajduje odzwierciedlenie w cenie towarów transportowanych i dostarczanych drogami (czyli w zasadzie wszystkiego).
Mechanicy

Cała branża serwisowa cierpi z powodu braku pracowników i części, co może spowodować, że więcej ciężarówek nie będzie sprawnych. Problem braku mikroprocesorów może również spowolnić wprowadzanie nowych ciężarówek na rynek.
Mandaty

Mandaty na szczepionki i inne ograniczenia narzucone przez rządy mogą stanowić problem w postaci jeszcze większych niedoborów pracowników lub odwetu.
D.O.T

Co kilka lat kierowcy ciężarówek muszą przechodzić egzaminy habilitacyjne. Przy rosnącej liczbie problemów zdrowotnych i psychologicznych, jest to kolejny punkt nacisku na tę kategorię.
Wynagrodzenie i świadczenia

Nawet jeśli nie jest to jeszcze palący problem, w pewnym momencie stanie się tak, gdy cała gospodarka się pogorszy. Kierowcy ciężarówek są zwykłymi ludźmi i częścią tej samej populacji, której świadczą swoje usługi. Mają rodziny i też martwią się o swoje utrzymanie.
Polityka

Myślę, że nie ma sposobu, aby zlekceważyć zagrożenia podziału i radykalizacji w dzisiejszych czasach. Oczywiście, kierowcy ciężarówek nie są zwolnieni z tego obowiązku. Ruch Stop The Tires stracił na sile po wyborach w 2020 roku. Nie można jednak przeoczyć tak szybkiej i znaczącej mobilizacji. Ponad 75 000 osób przyłączyło się w ciągu kilku dni. Podobnie zmobilizowali się również TWU truckerzy w Australii, którzy wydali ostrzeżenia i groźby dotyczące płac, opłat i innych tematów. Takie rzeczy nie miały miejsca od dziesięcioleci. Teraz znów się pojawiają.
Inflacja

Rośnie wszędzie, a sektor energetyczny będzie w centrum uwagi (już teraz zagraża i powoduje spustoszenie w wielu innych sektorach). Pomyśl, jak problemy z paliwem mogą wpłynąć na transport: była to jedna z głównych przyczyn strajku tutaj w 2018 roku i największych strajków w historii USA, z powrotem w latach 1973-1983.


Katastrofy naturalne

Huragany, powodzie, a teraz także dzikie pożary (wśród innych zjawisk) mogą osłabić lub nawet tymczasowo zakłócić obieg towarów w niektórych miejscach.
Strajk brazylijskich kierowców ciężarówek w 2021 r. był przypomnieniem

Kierowcy ciężarówek są ważnym ogniwem w łańcuchu produkcji i dostaw każdego kraju. Wspólnie mają ogromną siłę. Po strajku ciężarówek w 2018 r. zacząłem śledzić ten ruch. Zauważyłem, jak lokalny rząd ściśle monitoruje kategorię i utrzymuje otwarty dialog. Odkryłem również, że związki zawodowe kierowców ciężarówek w innych krajach zaczęły śledzić to, co wydarzyło się w Brazylii, a nawet nawiązały kontakt z lokalnymi liderami.
Nie sugeruję, że utworzyła się globalna sieć truckerów czy coś w tym stylu. Rynki są bardzo lokalne lub regionalne, jeśli chodzi o transport. Ale kierowcy ciężarówek wszędzie są świadomi swojej siły przebicia, co zostało potwierdzone podczas strajku kierowców w Brazylii w 2021 roku. A w ultra-połączonym i zglobalizowanym świecie, niektóre ruchy szybko przyciągają uwagę i inspirują inne.  

Tak czy inaczej, głównym punktem jest to, że problemy z kierowcami ciężarówek, transportem i łańcuchem dostaw mają większe prawdopodobieństwo wystąpienia niż wojna domowa lub E.M.P. Może to znacząco wpłynąć na populację, gospodarkę, itp. oraz codzienne życie w obecnym kontekście. To powinien być wystarczający powód, aby mieć to na uwadze.

Czy słyszałeś o brazylijskim strajku kierowców ciężarówek w 2021 roku? Co sądzisz o strajkach kierowców ciężarówek? Czy obawiasz się, że jest to możliwe w USA? W 2017 roku mówiono, że wystarczy 5 dni od momentu, gdy ciężarówki przestaną się poruszać, aby w całym kraju wybuchł chaos. Czy uważasz, że to nadal jest dokładna prognoza? A może nasz i tak już osłabiony łańcuch dostaw uległby teraz jeszcze szybszej dewolucji? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

**By Fabian Omar
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz