1 grudnia 2020 r., Steve Beckow
Wczoraj pisałem:
"Rzeczywistym kulminacyjnym wydarzeniem Wzniesienia jest Sahaja (Naturalna) Nirvikalpa (Brak ruchu w umyśle) Samadhi (zawieszenie zwykłej świadomości).
"Gdyby Wzniesienie nastąpiło jutro, większość ludzi nie byłaby w stanie utrzymać energii. Musimy być na to przygotowani." (Wzniesienie jutro, większość ludzi nie byłaby w stanie utrzymać energii.)
Większość ludzi na Ziemi, gdyby Wzniesienie zdarzyło się właśnie teraz - tak przypuszczam - nie byłaby w stanie wytrzymać zmienionych warunków i odmówić Wzniesienia lub zdecydować się na śmierć (niezależnie od tego, czy wstąpią, czy nie).
Nie widzę, aby Matka planowała rzeczy, które miałyby się tak skończyć. Rzeczy muszą być powolne, łatwe, stopniowe, jeśli mamy zamiar zabrać ze sobą większość populacji Ziemi.
Wtedy pojawia się pytanie: Co my, światła pracownicy, robimy, aby przygotować masę ludności Ziemi do Wzniesienia?
Obraz ciągle puka mi do głowy, aby porównać indywidualne doświadczenia Wzniesienia (lub Sahadży Samadhi) u osoby nieświadomej tego, co dzieje się z tym, co zwykliśmy nazywać w latach sześćdziesiątych "złą podróżą". Ludzie czasami kończyliby w szpitalach po zażyciu LSD. Te złe podróże były postrzegane jako "epizody psychotyczne".
Jestem pewny, że można by porównać niezrozumiałe doświadczenie wzniesienia do złej podróży.
I to tylko na poziomie psychicznym/emocjonalnym. Na poziomie fizycznym, gdyby wzniesienie nastąpiło zanim populacja Ziemi była gotowa, lub proces poprzedzający je przebiegałby zbyt szybko, duża liczba z nas znalazłaby się w szpitalach z dolegliwościami, których nie rozumiemy.
Osobiście uważam, że powinniśmy przygotować się na to, co nas czeka, ale nie jestem nawet pewien, jak wyglądałyby te przygotowania. Jak się przygotowuje się do Wzniesienia? Lekki humor pracowniczy: Nie pamiętam.
Uspokojenie umysłu poprzez medytację?
Nadanie ciału kształtu poprzez jogę lub inny podobny system?
Uczenie się o Wzniesieniu, wymiarowości, Boskim Planie, naszej gwiezdnej rodzinie itd.
Tworzenie lepszych umiejętności komunikacyjnych, w tym odświeżenie naszych umiejętności słuchania?
Rozjaśnianie naszego obciążenia poprzez przetwarzanie naszych wazonów i porzucanie naszych automatycznych wzorców?
Wiem, że w świecie zewnętrznym dzieją się wielkie wydarzenia i są one zniewalające, ale jako lekki współpracownik martwię się o (1) alternatywę dla tego, co dzieje się na zewnątrz i (2) co dzieje się
https://goldenageofgaia.com/2020/12/01/gradual-ascension-much-to-learn-part-2-2/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz