Big Pharma walczy z gwizdkiem, który dzielnie zgłosił się, aby szczegółowo opisać straszliwe skutki uboczne, których doświadczył dzięki szczepionkom COVID-19. The Serum Institute of India (SII) pozywa 40-letniego indyjskiego biznesmena, który brał udział w badaniu klinicznym szczepionki COVID-19. Opowiedział publicznie o tym, że po zetknięciu z niebezpiecznymi strzykawkami doznał załamania "neurologicznego i psychologicznego".
Dyrektor generalny i wykonawczy Instytutu Serum w Indiach, pan Adar C. Poonawalla
Prezes i Dyrektor Wykonawczy Instytutu Serum w Indiach, Pan Adar C. Poonawalla
"Spędził 15 dni w szpitalu, w tym 8 dni na intensywnej terapii, cierpiąc na ostrą neuroencefalopatię (zmieniony stan psychiczny), która pozostawiła go "całkowicie zdezorientowanym", do tego stopnia, że nie mógł już rozpoznać bliskich krewnych", powiedziała jego żona dziennikarzom, na łamach Science Magazine.
Pozwał SII o odszkodowanie w wysokości 676.000 dolarów i zażądał natychmiastowego zamknięcia tych badań klinicznych.
SII pozywa tego człowieka w odwecie, twierdząc, że zaangażował się w "złośliwe" zniesławienie przeciwko ogromnej korporacji. Twierdzą, że został "specjalnie poinformowany przez zespół medyczny, że komplikacje, których doznał, były niezależne od próby szczepionki, którą przeszedł".
Domagają się odszkodowania w wysokości 13,5 miliona dolarów od informatora.
"Szczepionka COVISHIELD jest bezpieczna i immunogenna. Incydent z wolontariuszem z Chennai, choć bardzo niefortunny, nie został w żaden sposób wywołany przez szczepionkę, a Indyjski Instytut Serum współczuje wolontariuszowi w jego stanie zdrowia", powiedział SII.
Jednak żona sygnalisty twierdzi, że jej mąż nadal odczuwa negatywne skutki strzałów z Big Pharmy.
"Nawet po dwóch tygodniach, proste rzeczy jak płatności online... prosi mnie o to. On nigdy tego nie robi. Dostał dobry projekt podczas pandemii. To był amerykański projekt, który rozpoczął się 1 października. Podobno go stracił. Ze względu na jego stan, klienci się wycofali. Chcieli, aby ich praca została wykonana szybko", powiedziała.
Big League Politics doniosła o tym, jak lekarze domagali się, aby interesy rządu i korporacji były uczciwe wobec społeczeństwa w kwestii negatywnych skutków ubocznych szczepionek:
Grupa lekarzy wzywa Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC) do uświadomienia opinii publicznej bolesnych skutków ubocznych, które pojawią się w związku z eksperymentalnymi szczepionkami COVID-19, które zostały przyśpieszone w procesie testowania.
Dr Sandra Fryhofer z American Medical Association (AMA) obawia się, że okłamywanie opinii publicznej spowoduje, że nie będzie ona kontynuowała pełnego leczenia szczepionką COVID-19, która ma przyjąć co najmniej dwie dawki.
"Naprawdę musimy uświadomić pacjentom, że nie będzie to spacer po parku" - powiedział Fryhofer podczas wirtualnego spotkania z Komitetem Doradczym ds. Szczepień Ochronnych (ACIP), grupą zewnętrznych ekspertów medycznych, których zadaniem jest doradzanie CDC.
"Będą wiedzieć, że mieli szczepionkę. Prawdopodobnie nie będą się czuć wspaniale. Ale muszą wrócić po tę drugą dawkę."
Dr Nancy Messonnier, która pracuje jako dyrektor Narodowego Centrum Szczepień i Chorób Układu Oddechowego CDC, mówi, że ich agencja pracuje nad dostarczeniem pewnego rodzaju wskazówek dla urzędników służby zdrowia na temat skutków ubocznych szczepionek COVID-19.
"Jak to wpływa na planowanie na poziomie szpitala w odniesieniu do tego, który pracownik zostanie zaszczepiony którego dnia"? Messonnier powiedział.
Jednakże CDC nie wydaje się zbytnio zainteresowane edukowaniem społeczeństwa na temat niebezpieczeństw związanych z tymi eksperymentalnymi szczepionkami.
Big League Politics doniosła kilka miesięcy temu o tym, jak początkowe króliki doświadczały przerażających skutków ubocznych tych strzałów.
Technokracja nabiera kształtów, a wraz z Ameryką praktycznie obaloną w wyniku wyborczego zamachu stanu, nic nie stanie na przeszkodzie, aby powstrzymać ją przed panowaniem.
**Source **By Shane Trejo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz