BUDZIK O WDZIĘCZNEJ NAZWIE SCHUMANN
Wrześniowe wydarzenia c.d. Konferencja z biofizykiem Dieterem Broersem 10. września.
Witajcie; niniejszy post jest trzecim z kolei dotyczącym anomalii rezonansu Schumanna, która miała miejsce w pierwszych dniach września. Osoby „niewtajemniczone”;) zapraszam do lektury obu poprzednich publikacji.
W tym miejscu postaram się jak najdokładniej przekazać informacje dotyczące aktualnej sytuacji, które dzisiaj przekazał mi Dieter.
- świat nauki zdecydowanie odrzuca tezę, że niezwykły przebieg wykresu rezonansu Schumana na początku września był spowodowany awarią urządzeń monitorujących ( inne dane- jak na przykład zakłócenia w jonosferze były zapisywane)
- musimy sobie zdawać sprawę, że częstotliwość rezonansu Schumanna
jest wynikiem zjawisk zachodzących w kosmosie ( którego częścią jest Ziemia)a nie wartością absolutną. Przez bardzo długi okres czasu częstotliwość główna (F1), jako stan swoistej kosmicznej równowagi, wynosiła 7,83 Hz i nie podlegała zmianom.
Często opisywany ostatnio wzrost rezonansu Schumanna dotyczył jedynie jego harmonicznych ( Oberwellen). Dla nas ludzi decydująca jest jednak główna częstotliwość, ponieważ jest ona niemal identyczna z rytmem Alfa mózgu. Częstotliwość Schumana synchronizuje rytmy biologiczne wszystkich ziemskich organizmów żywych. Częstotliwość główna (F1) nie zmieniała się praktycznie od początku jej pomiarów (7,83 Hz).
- 30.08 mieliśmy do czynienia z bardzo silną erupcją na słońcu. Gigantyczny wyrzut plazmy doprowadził do silnej burzy magnetycznej na ziemi.
- 31.08 miał miejsce fenomen przesunięcia bieguna magnetycznego ziemi.
(fotka). Przed południem biegun zaczął się przesuwać w kierunku południowo- wschodnim. Następnego dnia miało miejsce nowe przesunięcie, cofnięcie poprzez punkt wyjściowy do nowej pozycji, gdzie nastąpiła stabilizacja. Biegun magnetyczny znajduje się dzisiaj w innym miejscu, niż przed 31.08.
Jeśli porównamy ziemię do bębna, a wiatr kosmiczny niosący cząstki elementarne ze słońca i dalszego kosmosu do ziemi jako dobosza, przed 31.08 mieliśmy następującą sytuację:
obserwowany ostatnio bardzo długi okres ciszy słonecznej spowodował silne zmniejszenie pola magnetycznego słońca , które ochrania wszystkie planety naszego układu przed nadmiernym promieniowaniem kosmicznym.
W związku z osłabieniem tej tarczy ochronnej docierające na ziemię promieniowanie z kosmosu znacznie się zwiększyło. Tak, jakby nasz dobosz uderzał silniej w bęben.
Bęben wydawał jednak w dalszym ciągu ten sam ton (częstotliwość Schumana F1 = 7,83 Hz ). Wzrastała jedynie jego
intensywność (porównajmy ją do "głośności" bębna). Stąd interpretacje o wzroście rezonansu Schumana, chociaż ten wzrost dotyczył jedynie harmonicznych tej głównej częstotliwości. Dla nas ludzi najważniejsza ( bo skorelowana z naszymi mózgami ) jest główna częstotliwość F1 .
I w tym kontekście doszło 31.08 do radykalnej zmiany!
Przesunięcie bieguna magnetycznego można porównać do zmiany ustawienia bębna poddającego się bombardowaniu promieniowaniem kosmicznym ( które zresztą było tego dnia bardzo intensywne w związku z erupcją na słońcu i dużym wyrzutem plazmy w przeddzień ).
Zmiana „ustawienia bębna” zmieniła jego ton ! SCHUMANN podskoczył do 8 Hz i ta wartość utrzymywała się przez 4 dni. (Chronobiologia - częstotliwość szyszynki to właśnie 8 Hz). O szyszynce napisano tomy. Jest to nasza brama do świata duchowego.
Zmiana częstotliwości wyjściowej skorelowanej z naszymi mózgami powoduje zmiany w postrzeganiu rzeczywistości. To można porównać do obserwacji jakiegoś wydarzenia będąc w dwóch rożnych stanach emocjonalnych, na przykład radości i smutku. Tę samą sytuację odbieramy zupełnie inaczej.
Co ważne, stare przekonania , lęki wypływają na powierzchnie , bo spoiwo je podtrzymujące ( stara częstotliwość ) się rozpadło.
Podstawowy ton naszego myślenia zniknął więc.
Wiele osób opowiadało o niesłychanym uczuciu wolności w pierwszych dniach września.
Nie mieliśmy w tych dniach fal stojących częstotliwości Schumanna. Stąd ten dziwny wykres w postaci zielonych linii równoległych. Stojąca fala rozpadała się praktycznie w momencie powstania.
I tak przez 4 dni.
Struktura zmuszająca nas do określonego myślenia ( stojąca fala 7,83Hz) zawiesiła się!
Korytarz „dozwolonych” myśli ( indukowanych w umysłach przez stojącą falę) przestał w tym czasie istnieć. Mogliśmy myśleć SOBĄ
Jeśli nie ma matrycy ograniczającej i kanalizującej nasze myśli - wszystko jest możliwe. Skoncentrowana myśl posiada wtedy nieograniczoną moc manifestacji.
Wrzesień otworzył nam wrota przebudzenia.
Ten czas jest TERAZ. W całej krasie i mocy przejawił się on podczas opisywanej anomalii.
Jest pewne, że będą powtórki.
Ale pewnym jest również fakt, że czas otwarcia 8Hz wrót ma swój „deadline”.
( o tym będzie w jednym z kolejnych postów )
Wykorzystujmy aktualne wibracje do kreacji nowej rzeczywistości.
Nie traćmy energii na bycie „przeciw” i zasilanie tym samym podmiotów naszego protestu.
To zaniża nasze wibracje.
Stańmy w naszej Prawdzie,głośmy ją i żyjmy nią.
I wizualizujmy ziemię naszych marzeń.
Przypomnienie: skuteczna wizualizacja to taka, przed którą wprowadzamy się
w stan radości, miłości, wdzięczności ( najlepiej przypominając sobie konkretne wydarzenia, osoby z naszego życia będące źródłem takich pozytywnych emocji).
Dieter wspomniał również o możliwym wpływie wydarzeń w Berlinie podczas ostatniego sierpniowego weekendu na wystąpienie wyżej opisywanej anomalii.
CDN
Więcej o Dieterze Broersie, Schumannie oraz wiele innych fascynujących mnie tematów
znajdziesz na moim blogu : 7krokowzahoryzont.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz