Siła umysłu epoki świetlistości
Ludzie na ogół nie zdają sobie sprawy z niesamowitej siły umysłu, siły, która może wznieść człowieka na wyżyny promiennej wielkości, albo zrzucić go do najbardziej ohydnych, niszczących duszę głębi. Moc umysłu jest związana z wolą ducha.
Przez wieki ewolucji ludzkości zawsze było tych kilka jednostek, które o tym wiedziały i żyły odpowiednio i były ogólnie postrzegane przez ludzi swoich czasów jako nadludzi, prawie jako bogowie, i oczywiście przez swoją ignorancję oni również obawiali się tych promieniujących dusz, nie zdając sobie sprawy, że trzymają w sobie iskrę tej samej wielkości, pomimo faktu, że ci wielcy szukali w swoich własnych wzniosłych sposobach rozpowszechniania prawdy, aby dotrzeć do tych nielicznych, którzy byli gotowi.
Czyż nie jest prawdą, jak bardzo jesteśmy skłonni postawić się na nogi lub wstać pod ostry wiatr, gdy napotykamy na jakieś przeciwności losu lub pozornie te nie do pokonania. Wpadamy w tę starożytną pułapkę niższego skończonego ja, która uwodząco szepcze o naszej słabości ducha i naszej niezdolności do pokonania bez zewnętrznej pomocy.
Oczywiście to uwodzenie jest wcielone w psychikę człowieka od wieków. Powiedziała jedna z największych dusz, które kiedykolwiek przybrały ludzką postać: "Nie wiedzcie, że jesteście bogami w tworzeniu". Różne religie ortodoksyjne lekceważą jednak tę wielką prawdę jako usta "złego", bo jakże bluźniercze jest uważać siebie za aspirującego do bycia Bogiem. A jednak, aby wykorzystać tę wewnętrzną moc, aby uznać jej powołanie ponad powołanie niższego ja, trzeba być psychicznie i duchowo silnym.
Spójrzmy prawdzie w oczy, aby żyć w tym szalonym świecie trzeba być twardym, twardym umysłowo, inaczej zostanie się zmiażdżonym. Norman Vincent Peale powiedział: "Jedna rzecz, której każdy człowiek powinien się nauczyć, to mieć to, co trzeba, by to wziąć". Polegaj na swojej wewnętrznej, boskiej mocy, nieustannie patrz w słońce swojego ducha-jaźni.
» Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz