27 września 2020 r., Steve Beckow
Dzień dobry wam, moi przyjaciele.
Chwilę temu, kiedy zapytałem was, jak długo potrwa ogłoszenie, które doprowadzi nas do drugiego zamknięcia... powiedzieliście, że będzie to kwestia zrobienia herbaty w przeciwieństwie do swetra na drutach!
Cóż, zrobiłem na drutach 10 swetrów i 25 milionów masek! Wielu pozostaje w zamknięciu... Twoje myśli, proszę.
Witam wszystkich, którzy decydują się na dostęp do naszych słów i tego, co zdecydujemy się wysłać, aby podnieść się i pomóc. Jak wiecie, Blossom, wiele może się zmienić i zmienić w zależności od działań i reakcji ... tych / do tych ... którzy kończą ogromnie skomplikowane oczyszczenie tego, co dzieje się na i w obrębie waszej planety, teraz. Dlatego nie podajemy i nie możemy podać konkretnych dat, bo trzeba "biegać" z każdym dniem i jego zawartością.
Nic się nie zmieniło, gdy stwierdzimy, że będzie Ogromne Ogłoszenie i będzie bardziej "sztywne zamknięcie" normalnych codziennych przebiegów tego, co kiedyś nazywaliście "normalnym".
A jednak nie jest pan w stanie powiedzieć nam z grubsza, kiedy to nastąpi?
Zgadza się.
Dlaczego nie może pan powiedzieć nam nawet w przybliżeniu?
Ponieważ jeśli przez jakiś czas sprawy zmieniły się diametralnie - i nic nie jest poza sferą możliwości - wtedy po raz kolejny pojawiłyby się obawy ze strony tych z Was, których cierpliwość jest bardzo cienka, że to, co oferujemy, nie jest takie, jak mówimy, że będzie.
Nie mówimy, że tak ma być. Stwierdzamy, że wszystkie możliwości mogą się pojawić i będą musiały być rozpatrywane tak, jak i wtedy, gdy się pojawią.
Myślę, że mój problem polegał na tym, że kiedy to wszystko zaczęło się dla mnie, wracając z Hawajów pod koniec marca, naiwnie myślałem, że ta "cała sprawa" zostanie załatwiona i odkurzona w ciągu kilku miesięcy. Teraz oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to dalekie od rzeczywistości, w której żyjemy. Powiedział pan, że będzie pięć faz i najwyraźniej nie jesteśmy jeszcze w fazie drugiej! /Wzdycha!/
Tak jest. A jednak, z całym szacunkiem, czy to nie pomaga wam w uświadomieniu sobie jak ogromny jest ten Boski Plan? Wasz świat nie może zostać zmieniony za pomocą jednego kliknięcia w ciągu nocy. Stopniowo, kawałek po kawałku będziecie widzieć jak zmiany się rozwijają. Zobaczycie ujawnione Prawdy i w miarę jak coraz więcej ŚWIATŁEJ MOCY wkracza do waszej Planety, będziecie... stawać się /uczuciem... najsilniejszą wersją siebie, jakiej jeszcze doświadczyliście.
Twoją rolą, Każda z nich, jest trzymać ŚWIATŁO w tych czasach. Wysłać ją do wszystkich zakątków waszej planety i dalej to robić.
Na tyle, na ile nie 'widzicie', jaki to ma efekt... musicie POTWIERDZAĆ w rdzeniu waszej Istoty, że ten gest robi ogromną różnicę.
Najdroższe dusze... czy pozwalacie, by te sugestie zatonęły w waszych duszach? Czy wy ... wiecie / znacie ... to działanie? Możesz powiedzieć "Tak, oczywiście, że tak"! A jednak prosimy was o to, na o wiele głębszą rzeczywistość was samych.
BY WIEDZIEĆ, CO NAPRAWDĘ ROBI WYSŁANIE WASZEGO ŚWIATŁA.
BY WIEDZIEĆ, JAKI EFEKT NAPRAWDĘ MA... BYŁOBY MĄDRYM POSUNIĘCIEM DO ROZWAŻENIA.
KAŻDA MYŚL O ZROBIENIU TEGO JEST CZĘŚCIĄ BOSKIEGO PLANU.
PRAGNIECIE, BY RZECZY PRZYSPIESZYŁY... POTEM BYĆ BARDZIEJ Z SIEBIE.
Nie jesteście chętni do czekania. Ale czekać musicie. Więc, w ramach tego czekania... ZMIANIE WASZEGO ŚWIATA.
Czas TERAZ jest inny niż poprzednio.
Czujesz i dlatego, rozpoznając ... Światło tego kim jesteś i potrzebę "użycia go", aby zobaczyć tę przemianę.
Wiem. Ale powiedziałem to już wcześniej i zamierzam ponownie się do tego przyznać. Czasami, zbyt wiele razy, nie robię tego, co mogę. Wciągają mnie pod siebie. Mówiłeś, żebyśmy nie czuli się winni, ale ja tak, bo po to przyszliśmy i po to przyszliśmy... a ja czuję się czasem tak przygnębiona, że to robię. Tak, to mogą być Energie, chemia, trucizny, możemy iść dalej z wymówkami ... a jednak jesteśmy tutaj, aby podnieść się ponad to wszystko i nie zawsze to robię. CO?????
Bo w tej chwili, ty i wielu, przetwarzacie wszystko, co odkryjecie.
Chociaż nie wiem, czy to prawda, czy nie? A jeżeli to nie jest prawda... co za strata czasu!
A jednak zastanawiacie się nad wszystkimi możliwościami tego, na co zwrócono waszą uwagę.
Nie bylibyście ludźmi, gdybyście po prostu zaznaczyli inną "możliwość" bez przetworzenia wielu z nich.
Wiem, że powinniśmy się odczepić, ponieważ powoduje to naszą "przerwę w dostawie prądu". Jednak, jak mówię, muszę to wszystko wyciszyć.
A potem się odczepić. A może powinniśmy pomyśleć o tym, by nie przywiązywać się w pierwszej kolejności?
Możesz ją zaoferować... a ja znam jej sens. Jeszcze raz, z szacunkiem i miłością... wpadnij tu na miesiąc, poddaj się kwarantannie w hotelu na twój koszt na dwa tygodnie i zamieszkaj w "ludzkim rozsądku" przez kolejne dwa tygodnie i zobacz, jak sobie poradzisz. Oceny na dziesięć. Jestem dziecinny, wiem... bo znam odpowiedź. WZNIEŚĆ SIĘ PONAD... WZIĄĆ SIEBIE PONAD TO.
Ale dodajmy, czy czujesz się na dole czy na górze... wciąż promieniejesz światłem... czasami jaśniej niż na innych.
KONTYNUUJ ZE SWOIM "JA JESTEM ŚWIATŁEM". JESTEM KOCHANĄ. JA JESTEM PRAWDĄ. JESTEM.
Udowodniło to, że pomogło tak wielu i mówimy wam, że jego "efekt" jest ponad światem.
Wzmacnia wasze BYCIE i natychmiast łączy was z JESTEM BOŻYM ŻYCIEM.
Nie mówimy, że nie jesteście połączeni. Mówimy, że to... daje... natychmiastowe połączenie... /najsilniejsze Uczucie i Wiedzę.
Rzeczywiście, tak wielu pisze, że to ratuje życie, i zgadzam się z tym, za co wam dziękujemy.
Przez cały czas, po prostu rób co możesz, a jeśli w danym dniu nie jesteś wystarczająco dobry, to poświęć czas na przebaczenie sobie, nie za to, że nie jesteś jeszcze wystarczająco dobry, za to, że nawet myślisz, że nie jesteś!
Obawiasz się również, że kiedy sprawy mają się dużo bardziej "Topsy Turvy", że nie będziesz w stanie świecić swoim Światłem, to jeśli czujesz, że nie radzisz sobie teraz tak dobrze?
Czytasz w moim umyśle!
Drogie duszyczki. Zostałaś wybrana jako ZŁOŻONA ZIELONA z powodu Światła, którym jesteś i wszystkiego, co musiałabyś wytrzymać. W Oświeconych dniach przed nami, nie będziecie patrzeć wstecz na te dni, w których czuliście się wyczerpani (z każdego powodu, żeby to zrobić), ale będziecie tylko patrzeć w przyszłość... w nowe dni Miłości.
MIŁOŚĆ O DUŻO WIĘKSZEJ CZĘSTOTLIWOŚCI, KTÓREJ NIE MOŻESZ JESZCZE W PEŁNI DOCENIĆ.
Tak, będzie. POTWIERDZAM to, bo czuję to w moim sercu... A teraz wysiądę z "pociągu odpustowego" lub przynajmniej przeniosę się do wagonu z większą ilością okien i tym samym lepszym widokiem. Ok. Przejdę do innej sprawy. Wiele się mówi teraz o ULURU, 21 grudnia 2020, i starszyzny tej ziemi w Australii, organizując ceremonię w tym dniu i wielkie rzeczy. Zostało nawet powiedziane, że "Wydarzenie" będzie miało miejsce. Mógłbym grzechotać o moim "niepokoju" związanym z pytaniem was o takie rzeczy jeszcze pod koniec dnia... Jestem po prostu posłańcem i muszę porzucić dawne fobie o dawaniu dat i po prostu zobaczyć, co macie do powiedzenia.
…? …? Czy ja cię blokuję? Nic się nie dzieje!
Staramy się sformatować nowy format! W porządku. Dla twojej wygody.
Metaforycznie pokazujemy wam TĘ SKAŁĘ z płomieniami dookoła, by oznaczać feniksa powstającego z popiołów. Pokazujemy ptaki z całego świata latające wokół tego miejsca i głośno piszczące... jakby ostrzegające waszych ludzi przed tym, co ma nastąpić.
Tam jest Bębenek ... tam jest Śpiew ... tam jest Taniec ... tam jest Wybaczenie.
Jest czas ciszy, gdy się czeka... w oczekiwaniu.
...NASTĄPI ZMIANA.
Jak w "Wydarzeniu", o którym mówiłeś wiele razy?
Nie, nie tego rodzaju. Ale zmiana w energii w wielkim stopniu. Modlitwy i obrzędy usuną wiele ciemności i zaproszą DUŻO WIĘCEJ STRON MIŁOŚCI do WSTĘPU W ... KTÓRYM POWINIEN.
Tak więc tak, w WIBRACJI OŚWIETLENIU W TWOJEJ PLANECIE znajdzie się OGROMNY SZCZEGÓŁOWY SZCZEGÓŁ który POTRZEBUJE ... jednak nie uznalibyśmy tego za ZDARZENIE, o którym mówiliśmy.
Czy ty wiesz i ja mogę być tylko szczery ... może straciłem nerwy! Tak bardzo się boję, gdy pytam cię o takie rzeczy, ponieważ źle zrozumieliśmy tyle rzeczy, które mówiłeś w przeszłości...
ja, prawdopodobnie jestem głównym sprawcą. Po prostu nie chcę, żeby ludzie znowu się zahipnotyzowali i potem obwiniali za to ciebie, mnie i resztę posłańców Światła, którzy po prostu starają się jak najlepiej wprowadzić w życie Prawdę. Musisz uznać mnie za tak frustrującego. Ale tak właśnie jest to dla mnie. Będę nad tym pracował. Lordzie, Panie! Pomyślałbyś, że po 15 latach spędzonych z tobą, mógłbym posunąć się trochę dalej. Jasne, że nie! Ale nie ma sensu robić z siebie kogoś, kim nie jestem. Kocham cię.
Mówisz za tak wiele. Reprezentujesz tak wiele dusz i myśli, które mają. Coś się w was zmieni, Kwiatuszku, i w pewnym momencie, w którym wiele, jeśli nie wszystkie, z waszych pytań i kłótni zniknie i będziemy was obserwować.
Cóż, z niecierpliwością czekam na to... Eh, herbatnik czy skoczek?
To by zależało od tego, co dzieje się w waszych myślach i akceptacji tego, co ma być wam przedstawione.
Na co ja odpowiem... Poczekajmy i zobaczmy. Staram się nie mówić "przepraszam", chyba że czuję, że trzeba to powiedzieć i choć nie jestem przygnębiony, to przepraszam was i czytelników za to, że czasem jestem takim "wątpiącym Tomaszem". Nie do końca to, co mam tu do zrobienia/ ... i jeszcze, widzę mały sens również, starając się pochodzić z miejsca, w którym nie mieszkam w czasie tego kanału.
OFIAROWUJEMY WSZYSTKIM TYLE MIŁOŚCI ... PONIEWAŻ ZNAMY WIELKOŚĆ, KTÓRA MA SIĘ POJAWIĆ W BYCIU KAŻDEJ DUSZY ŚWIATŁA I PRZYTŁACZAJĄCĄ RADOŚĆ, KTÓREJ MAJĄ DOŚWIADCZYĆ ... KIEDY NADEJDZIE CZAS.
I miejmy nadzieję, że do tego czasu 'dorosnę'! We wdzięczności. W służbie miłości. JESTEM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz