25 lipca 2020 r., Kathleen Mary Willis
Suzanne Maresca:
Na naszym ostatnim pokazie zrozumiałam, że ludzki kolektyw był prawie w wibracjach na tyle wysokich, że choroba nie mogła się rozmnażać.
Więc kiedy osiągniemy pewien punkt w naszym procesie Wzniesienia, prawie wszystkie ludzkie dolegliwości wyginą, ponieważ zdecydowaliśmy się nie dopuścić do ich istnienia? Wiesz, że chcę zapytać kiedy, ale zgodzę się na tak!
Tak! Teraz wyjaśnijmy. Kiedy wibrujecie na pewnym poziomie, to, co myślicie o tym jako o bakteriach, jako o wirusie, jako o różnych źródłach zaburzeń, dosłownie nie może utrzymać ich siły życiowej na tym poziomie wibracyjnym.
Teraz, jakość waszego pola elektromagnetycznego nie tylko została zmieniona, ponieważ zakładacie swoje świetlne ciało, ale i iloraz elektryczny został zwiększony. Nie tylko jesteście bardziej elektryczni, ale także jakość tych wibracji elektrycznych jest na wyższej częstotliwości, podobnie jak wasza zdolność magnetyczna.
A wibracja pomiędzy nimi jest... pomyślcie o niej jako o szablonie, który porusza i eliminuje nie-wygodę, a niewygoda, jak wiecie, pochodzi przede wszystkim z ciał mentalnych i emocjonalnych, lub z życia przeszłego. Tak więc to, co się dzieje, jest jak osiągasz częstotliwość miłości, nie ma potrzeby, aby te błądzące pomysły lub emocje przyciągały uwagę twojego ciała poprzez rozchwianie się.
Teraz, kiedy wchodzisz w wyższą częstotliwość, czy są chwile, a nie przestajesz, ale nazwijmy to małymi usterkami, czy one się pojawią? Odpowiedź brzmi: tak, więc mówisz "Oh ~ i jest to założenie, że nie masz swojej pełnej wizji i wewnętrznego mechanizmu działającego idealnie, co też się stanie.
Ale możesz powiedzieć "Mam ból w szyi". To musi oznaczać, że jest coś w mojej dziedzinie, co daje mi ból w szyi. Pozwól mi się tym zająć." I zrobiłbyś to tak szybko, bo ból jest czymś, na co już zdecydowałeś, że nie zasługujesz.
Widzisz, ból miał w niektórych przypadkach bardzo świętą cechę. "Cierpię, cierpię w służbie, cierpię dla Boga." Bóg nie chce, żebyś cierpiał, Matka nie chce, żebyś cierpiał, ja nie chcę, żebyś cierpiał, więc dla kogo cierpisz? Wiele z tych śmiesznych pomysłów schodzi na dalszy plan.
Teraz nie mówię wam, że wasz ból, że ci z was, którzy są na zewnątrz i w ciężkim bólu, że jesteście śmieszni. Pozwólcie mi wyrazić się bardzo jasno. Cierpicie, ponieważ w większości przypadków przetwarzacie idee, przekonania lub emocje kolektywu.
Ale kochajcie ich, kochajcie ich w poddaństwie i wysyłajcie na ich drogę. Nie ma dla nich miejsca w twoim ciele fizycznym. Umieść je poza swoją dziedziną. Zawsze tam trzymałem naszych... powinienem powiedzieć, naszych niewiernych ~ Nie będę używała terminu "wrogowie" ~ ale tam ich umieszczam. A ja bym nad nimi pracował i wysyłał im tam energię.
Nie mieli miejsca w świętej przestrzeni naszej rodziny, w intymności naszej rodziny. Więc wyślij ich w drogę, ześlij im miłość. Nie wpuszczajcie ich do środka. Ale to tak, choroby znikają.
Transkrypt: Błogosławieństwa Niebieskie,
Magdalena o intymnej rozmowie
Błogosławieństwa Niebieskie, Złoty Wiek Gai, 4 listopada 2014 r.
Isis Suzanne Maresca: Dzień dobry i witam na kolejnej ofierze Niebiańskich Błogosławieństw z Lindą Dillon, kanałem dla Rady Miłości i autorką The New You ~ Wychodząc w blasku Świadomości Serca Ludzkości, i ja, Suzanne Maresca.
Dwa tygodnie temu wyemitowaliśmy show na temat, który dotyka każdego z nas w inny sposób. Jednym z powodów, dla których podnosimy temat ludzkiej seksualności w atmosferę i jest bardziej swobodne podejście do dyskusji.
To kim jesteśmy, tak samo jak jesteśmy nasionami gwiazd, ziemianami i kochankami, i z pewnością jest to forma miłości do samego siebie, aby ogarnąć naszą fizyczność.
Rozumiemy, że dla niektórych z naszych słuchaczy jest to niewygodny temat. Jeśli się nad tym zastanowić, dyskomfort i zakłopotanie wokół seksu jest uwarunkowaną reakcją. W niektórych przypadkach przez całe życie otrzymujemy niedokładne informacje na temat naszego ciała i naszych pragnień.
Dziękujemy wam wszystkim za wyruszenie z nami w tę podróż. Jeśli możemy przyjąć pomoc dostępną od naszych przyjaciół z wyższych sfer, aby oczyścić i przeprogramować fałszywe siatki wokół naszej seksualności, być może razem osiągniemy nowe zrozumienie boskiej doskonałości ludzkiego ciała i wrodzonej mocy, którą musimy połączyć z najwyższą z częstotliwości.
Dzień dobry Linda!
Linda Dillon: Dzień dobry Suzi! I co za wspaniałe wprowadzenie, dziękuję! I wiesz, to jest po prostu kontynuacja i początek całej naszej rozmowy, którą prowadziliśmy z Radą Miłości wokół Unii i Świętego Partnerstwa oraz Świętego Związku i Wzniesienia - ale Wzniesienie poprzez zachowanie naszej formy.
To znaczy, to byłoby naprawdę dziwaczne, z mojej perspektywy, gdybyśmy kontynuowali rozmowę o Wzniesieniu w formie i naprawdę współtworzeniu, i po prostu ignorowali niektóre podstawowe elementy naszej fizyczności, tego kim jesteśmy.
Więc jestem naprawdę zadowolony. To jest trudne. Chwilami, to jest jak "Dobra, weź głęboki oddech" i wiem, że dla niektórych z naszych słuchaczy, to jest naprawdę popychanie koperty. Ale wiesz co? Jeżeli czujesz się w najmniejszym stopniu popchnięty, jak "Co oni robią mówiąc o tym na pokazie, gdzie Wywyższeni Mistrzowie mają mówić do nas?"
Nie słyszysz nic złego, jeśli to sprawia, że czujesz się choć trochę nieswojo, to dobrze. Nie osądzaj tego... wszystko to znaczy, że jest taki warunek, o którym mówiła Suzi, że jest w tobie. Zawsze mówiła, że seks jest brudny, albo że seks jest tylko dla stworzenia rodziny. Pochodzę z bardzo dobrej katolickiej rodziny i zazwyczaj było tam pięcioro lub sześcioro dzieci z wielką regularnością... o tak!
Pochodzę z bardzo kochającej rodziny, a moi bracia i siostry są moimi najlepszymi przyjaciółmi. To nie jest tak, że chciałbym to wyeliminować, ale jest tego więcej. I mówimy, że gdy poszerzamy naszą świadomość i dochodzimy do miejsca świadomości serca, chcemy pełniejszego zrozumienia, kim jesteśmy.
SM: Tak, dokładnie.
LD: Chcemy tego wszystkiego!
SM: Cóż, jako naturalnie zmysłowe istoty, bierzemy to negatywne przesłanie i zjeżdżamy pod ziemię z naszymi uczuciami. Rzecz w tym, że ukryte uczucia w końcu w pewnym momencie się ujawniają i to, co ukrywamy, nawet przed sobą, najbardziej nas rani.
LD: Tak, dokładnie. Wiesz, jestem naprawdę zmysłową osobą. To rzadkość, ale jeśli chodzę po domu towarowym, jestem jedną z tych osób, które czują wszystkie tkaniny i oddychają wszystkimi kolorami, ponieważ dla mnie jest to doświadczenie zmysłowe.
Nie jestem kupującym, ale kiedy idę i widzę te jedwabie i te miękkie cottony i te piękne, płócienne wełny... To znaczy, to jest zmysłowe. Wiesz, to tak, jakbyś szedł przez sad i czuł zapach brzoskwiń i gruszek, i truskawek na polu. To wszystko ma związek z naszymi zmysłami i sposobem na doświadczenie piękna Gai i piękna tego, kim jesteśmy.
SM: Tak, dokładnie. Pamiętam, jak z moją córką przejeżdżałam z córką przez Pike's Place Market w Seattle i wszędzie są jak gazillions kwiatów na sprzedaż. Chodziliśmy od kiści do kiści jak para pszczół, bo to było tak odurzające, że czuć tam zapach kwiatów.
LD: Tak. Więc to jest nasza rada, aby przejść na następny poziom uniwersalnej Matki Boskiej, aby być delikatnym i pielęgnować siebie, aby wziąć kąpiel bąbelkową i pomalować nasze paznokcie u stóp na niebiesko. Cokolwiek trzeba, aby naprawdę uznać, że kochamy i pielęgnujemy i cieszymy się, że jesteśmy w naszym ciele.
SM: Tak, wow! Chciałabym, żeby moje ciało poczuło się lepiej i nie mogę się doczekać. Wciąż mam nadzieję, że moja duchowa praca przeniesie moje ciało, ale...
nocne chmury
To znaczy, to byłoby naprawdę dziwaczne, z mojej perspektywy, gdybyśmy kontynuowali rozmowę o Wzniesieniu w formie i naprawdę współtworzeniu, i po prostu ignorowali niektóre podstawowe elementy naszej fizyczności, tego kim jesteśmy.
Więc jestem naprawdę zadowolony. To jest trudne. Chwilami, to jest jak "Dobra, weź głęboki oddech" i wiem, że dla niektórych z naszych słuchaczy, to jest naprawdę popychanie koperty. Ale wiesz co? Jeżeli czujesz się w najmniejszym stopniu popchnięty, jak "Co oni robią mówiąc o tym na pokazie, gdzie Wywyższeni Mistrzowie mają mówić do nas?"
Nie słyszysz nic złego, jeśli to sprawia, że czujesz się choć trochę nieswojo, to dobrze. Nie osądzaj tego... wszystko to znaczy, że jest taki warunek, o którym mówiła Suzi, że jest w tobie. Zawsze mówiła, że seks jest brudny, albo że seks jest tylko dla stworzenia rodziny. Pochodzę z bardzo dobrej katolickiej rodziny i zazwyczaj było tam pięcioro lub sześcioro dzieci z wielką regularnością... o tak!
Pochodzę z bardzo kochającej rodziny, a moi bracia i siostry są moimi najlepszymi przyjaciółmi. To nie jest tak, że chciałbym to wyeliminować, ale jest tego więcej. I mówimy, że gdy poszerzamy naszą świadomość i dochodzimy do miejsca świadomości serca, chcemy pełniejszego zrozumienia, kim jesteśmy.
SM: Tak, dokładnie.
LD: Chcemy tego wszystkiego!
SM: Cóż, jako naturalnie zmysłowe istoty, bierzemy to negatywne przesłanie i zjeżdżamy pod ziemię z naszymi uczuciami. Rzecz w tym, że ukryte uczucia w końcu w pewnym momencie się ujawniają i to, co ukrywamy, nawet przed sobą, najbardziej nas rani.
LD: Tak, dokładnie. Wiesz, jestem naprawdę zmysłową osobą. To rzadkość, ale jeśli chodzę po domu towarowym, jestem jedną z tych osób, które czują wszystkie tkaniny i oddychają wszystkimi kolorami, ponieważ dla mnie jest to doświadczenie zmysłowe.
Nie jestem kupującym, ale kiedy idę i widzę te jedwabie i te miękkie cottony i te piękne, płócienne wełny... To znaczy, to jest zmysłowe. Wiesz, to tak, jakbyś szedł przez sad i czuł zapach brzoskwiń i gruszek, i truskawek na polu. To wszystko ma związek z naszymi zmysłami i sposobem na doświadczenie piękna Gai i piękna tego, kim jesteśmy.
SM: Tak, dokładnie. Pamiętam, jak z moją córką przejeżdżałam z córką przez Pike's Place Market w Seattle i wszędzie są jak gazillions kwiatów na sprzedaż. Chodziliśmy od kiści do kiści jak para pszczół, bo to było tak odurzające, że czuć tam zapach kwiatów.
LD: Tak. Więc to jest nasza rada, aby przejść na następny poziom uniwersalnej Matki Boskiej, aby być delikatnym i pielęgnować siebie, aby wziąć kąpiel bąbelkową i pomalować nasze paznokcie u stóp na niebiesko. Cokolwiek trzeba, aby naprawdę uznać, że kochamy i pielęgnujemy i cieszymy się, że jesteśmy w naszym ciele.
SM: Tak, wow! Chciałabym, żeby moje ciało poczuło się lepiej i nie mogę się doczekać. Wciąż mam nadzieję, że moja duchowa praca przeniesie moje ciało, ale...
nocne chmury
LD: Pozwól, że powiem ci coś, co robiłam ostatnio, i nie sądzę, że ty i ja o tym rozmawialiśmy. Na pewno nie rozmawiałam o tym na antenie. Twierdzę, że moje ciało ma 10. wymiar, ponieważ 10. wymiar jest wymiarem piękna.
Nie możesz być piękna, jeśli jesteś chora, masz astmę, przeziębienie, grypę lub wszystkie nasze objawy wniebowstąpienia. Więc zamiast po prostu iść do piątego czy siódmego wymiaru, wołam swoje 10-wymiarowe ciało. Więc to jest oczywiście praca w toku, ale będę informować wszystkich na bieżąco!
W porządku. Cóż, dzwoniłam w moim 7-wymiarowym ciele, ale przejdę do 10-tej, nie ma problemu!
Chodźcie ze mną, chodźcie ze mną!
Okay!
LD: Chcę, aby wszyscy poszli ze mną, bo to może być zabawne dla nas tylko eksperymentować i zobaczyć, bo kiedy idę do 10 wymiaru, to jest tak piękne!
SM: Mmm, to jest wspaniałe. Okay, zaczniemy więc medytować?
Nie możesz być piękna, jeśli jesteś chora, masz astmę, przeziębienie, grypę lub wszystkie nasze objawy wniebowstąpienia. Więc zamiast po prostu iść do piątego czy siódmego wymiaru, wołam swoje 10-wymiarowe ciało. Więc to jest oczywiście praca w toku, ale będę informować wszystkich na bieżąco!
W porządku. Cóż, dzwoniłam w moim 7-wymiarowym ciele, ale przejdę do 10-tej, nie ma problemu!
Chodźcie ze mną, chodźcie ze mną!
Okay!
LD: Chcę, aby wszyscy poszli ze mną, bo to może być zabawne dla nas tylko eksperymentować i zobaczyć, bo kiedy idę do 10 wymiaru, to jest tak piękne!
SM: Mmm, to jest wspaniałe. Okay, zaczniemy więc medytować?
Tak, zaczynamy.
Oh, czekaj, jest jeszcze jedna rzecz. Ludzie pytają o Prawa Uniwersalne w jednym miejscu i są łatwo dostępne, i wierzę, że Kathleen zebrała to wszystko razem, czyż nie?
LD: Tak, ma i jest nowa książka, wydana przez nas i Council of Love. ~ I can only call it 'service' by Kathleen W., our soul sister. Właściwie to wiele edycji wykonał Steve Beckow.
Oh, czekaj, jest jeszcze jedna rzecz. Ludzie pytają o Prawa Uniwersalne w jednym miejscu i są łatwo dostępne, i wierzę, że Kathleen zebrała to wszystko razem, czyż nie?
LD: Tak, ma i jest nowa książka, wydana przez nas i Council of Love. ~ I can only call it 'service' by Kathleen W., our soul sister. Właściwie to wiele edycji wykonał Steve Beckow.
A to, co zrobiliśmy, to zebraliśmy to w książkę. To jest część materiału dla The New You. Książka i płyta nazywają się "Chakras as Portals". Płyta była pierwsza. To była channelled medytacja i jestem pewna, że niektórzy z was widzieli ją online.
Ale to, co robi, to wykorzystuje medytację czakry, aby działać jako portal do różnych wymiarów, od jednego do dwunastu. I tak, to jest naprawdę interesujące.
I wtedy to, co zrobiliśmy, jest w rzeczywistości związane z prawem powszechnym i błogosławieństwami i cnotami, Boskimi cechami. Tak więc to, co to robi, w naprawdę łatwy sposób, jest związane w Prawie Uniwersalnym z praktyką i zrozumieniem, jak stać się, i jak iść i podróżować do różnych wymiarów. Wchodzi w to, jakie są cechy, które tam otrzymujesz, integruje się i kotwiczy, wraz z otwieraniem i balansowaniem systemu czakr.
Tak więc to, co zrobiliśmy, to zebraliśmy wszystkie te informacje w formie broszury, a następnie dopasowaliśmy je do płyty CD z medytacją. Więc to jest dostępne na stronie internetowej Council of Love, oba produkty za 25 dolarów, co uważam za naprawdę dobry interes. I ludzie z niej korzystają. Właśnie ją skończyliśmy. Książka i towarzysząca jej płyta CD została niedawno odsłonięta w Lake Tahoe, a my ją na to zapisywaliśmy. Więc teraz naprawdę wracamy do pracy i się zakotwiczamy, więc jest dostępna na stronie.
Okładka książki Myślę, że jest to niesamowite narzędzie, więc myślę, że wszyscy powinniście się spieszyć i ją zdobyć!
SM; O mój Boże, to zabawne. W porządku, więc pozwólcie mi zobaczyć. Czy jest coś jeszcze, zanim pójdziemy na medytację?
LD: To dużo, nie sądzisz?
SM: No tak, absolutnie. To znaczy, jesteśmy 11 minut w programie i mamy już sporo treści.
LD: Tak. I wiesz, to jest kolejna rzecz w naszej treści: jest tak wiele rzeczy, które budują jeden na drugim. Treść i istota tego, co robimy, w tak wielu aspektach staje się coraz grubsza. Musimy tylko pamiętać, że to wszystko wraca do miłości. Jeśli robisz miłość, to jesteś skończony.
SM: To prawda. Czy powinniśmy w ogóle mówić o tym, że w zasadzie wszyscy coraz bardziej identyfikują się zarówno z Boską Matką, jak i z Jezusem?
LD: Oh, to nie tylko Boska Matka i Jezus. Możemy o tym rozmawiać i wiem, że Magdalena też zamierza powiedzieć kilka słów. Obydwoje z nas, ty Suzi i ja, doświadczyliśmy tego albo przez osobiste komentarze, albo przez skierowane do nas pytania, gdzie ludzie wskazują, że są Jezusem, Boską Matką, Marią Magdaleną, a może św. Germaine... lista jest obszerna.
Oczywiście, myślę, że część z tego zależy od waszego promienia, waszego koloru, waszej misji duszy i tego, kogo kochacie najbardziej i z kim kojarzycie.
I wspomniałem ci, że czasami ludzie są zdenerwowani, kiedy nie otrzymują takiego potwierdzenia, że naprawdę mają nadzieję, że "tak, są tą osobą". Albo inną rzeczą, której często będę świadkiem, jest to, że wierzą, że są partnerem, tak jak partner Archanioła Uriela, albo partnera św.
Teraz, rozmawialiśmy trochę o tym w Lake Tahoe, a moim zmartwieniem ~ właściwie zmartwieniem Rady ~ jest to, że kiedy to robimy: "Jestem Archaniołem", "Jestem Serafinem", "Oh jesteś tylko aniołem" [śmiech]... to naprawdę tworzy to uczucie hierarchii.
Wiem, że nie robimy tego świadomie, ale implikacja jest taka, że "jestem trochę ponad tobą", albo "jestem świętszy od ciebie, albo zrobiłem więcej niż ty", a to nie jest z miłości. Ale wiem, że widzimy, że wszyscy jesteśmy Jednością, na jednej siatce. To bardzo proste i czasami mylące, ponieważ nasze serca chcą, abyśmy byli najwięksi i najlepsi.
Ale ponieważ mamy tak ścisły związek, czasami czujemy, że jesteśmy tą osobą. Wkleiliśmy się we wspomnienia lub czujemy emocje, ale to dlatego, że tak naprawdę się rozwijamy i to poczucie jedności staje się coraz silniejsze. Po prostu w najprostszej formie, myślę, że wszyscy powiedzielibyśmy, że się czujemy. Ty pewnie czujesz więcej o tym, jak ja się czuję w danym dniu, a ja prawdopodobnie o tym, że nasza bliskość rośnie.
SM: Tak, w rzeczy samej.
LD: Myślę, że masz coś do dodania w tej rozmowie.
SM; O mój Boże, to zabawne. W porządku, więc pozwólcie mi zobaczyć. Czy jest coś jeszcze, zanim pójdziemy na medytację?
LD: To dużo, nie sądzisz?
SM: No tak, absolutnie. To znaczy, jesteśmy 11 minut w programie i mamy już sporo treści.
LD: Tak. I wiesz, to jest kolejna rzecz w naszej treści: jest tak wiele rzeczy, które budują jeden na drugim. Treść i istota tego, co robimy, w tak wielu aspektach staje się coraz grubsza. Musimy tylko pamiętać, że to wszystko wraca do miłości. Jeśli robisz miłość, to jesteś skończony.
SM: To prawda. Czy powinniśmy w ogóle mówić o tym, że w zasadzie wszyscy coraz bardziej identyfikują się zarówno z Boską Matką, jak i z Jezusem?
LD: Oh, to nie tylko Boska Matka i Jezus. Możemy o tym rozmawiać i wiem, że Magdalena też zamierza powiedzieć kilka słów. Obydwoje z nas, ty Suzi i ja, doświadczyliśmy tego albo przez osobiste komentarze, albo przez skierowane do nas pytania, gdzie ludzie wskazują, że są Jezusem, Boską Matką, Marią Magdaleną, a może św. Germaine... lista jest obszerna.
Oczywiście, myślę, że część z tego zależy od waszego promienia, waszego koloru, waszej misji duszy i tego, kogo kochacie najbardziej i z kim kojarzycie.
I wspomniałem ci, że czasami ludzie są zdenerwowani, kiedy nie otrzymują takiego potwierdzenia, że naprawdę mają nadzieję, że "tak, są tą osobą". Albo inną rzeczą, której często będę świadkiem, jest to, że wierzą, że są partnerem, tak jak partner Archanioła Uriela, albo partnera św.
Teraz, rozmawialiśmy trochę o tym w Lake Tahoe, a moim zmartwieniem ~ właściwie zmartwieniem Rady ~ jest to, że kiedy to robimy: "Jestem Archaniołem", "Jestem Serafinem", "Oh jesteś tylko aniołem" [śmiech]... to naprawdę tworzy to uczucie hierarchii.
Wiem, że nie robimy tego świadomie, ale implikacja jest taka, że "jestem trochę ponad tobą", albo "jestem świętszy od ciebie, albo zrobiłem więcej niż ty", a to nie jest z miłości. Ale wiem, że widzimy, że wszyscy jesteśmy Jednością, na jednej siatce. To bardzo proste i czasami mylące, ponieważ nasze serca chcą, abyśmy byli najwięksi i najlepsi.
Ale ponieważ mamy tak ścisły związek, czasami czujemy, że jesteśmy tą osobą. Wkleiliśmy się we wspomnienia lub czujemy emocje, ale to dlatego, że tak naprawdę się rozwijamy i to poczucie jedności staje się coraz silniejsze. Po prostu w najprostszej formie, myślę, że wszyscy powiedzielibyśmy, że się czujemy. Ty pewnie czujesz więcej o tym, jak ja się czuję w danym dniu, a ja prawdopodobnie o tym, że nasza bliskość rośnie.
SM: Tak, w rzeczy samej.
LD: Myślę, że masz coś do dodania w tej rozmowie.
christ-conscious
SM: Oh, cóż, mam. Po prostu czuję, że to jest integracja Świadomości Chrystusowej w każdym sercu, że wszyscy czujemy tylko miłość i jedność. Jak powiedziałaś, wszyscy jesteśmy Jednością. Więc to niekoniecznie jest jak odczuwanie czyichś uczuć; to jest jak jednolita siatka uczuć, w którą się poruszamy, a nie tylko nasza własna indywidualna.
Ludzie, którzy przetwarzają dla zbiorowości, dobrze o tym wiedzą, że jesteśmy ze sobą połączeni w sposób, który pozwala nam przetworzyć negatywne uczucia kogoś innego lub zbiorowość. Ale w ten sam sposób jesteśmy również połączeni ze wszystkimi panami i aniołami, a także z ich uczuciami i myślami. Tak więc myślę, że jeśli tylko pozwolimy, aby te istoty, kimkolwiek są, po prostu nas ominęły, to jest to tylko proces, na który możemy pozwolić i nie musimy go posiadać.
LD: Ładnie powiedziane Suzi.
SM: Dziękuję kochanie.
Yeah. Więc stańmy się Marią Magdaleną!
Okay!
Ludzie, którzy przetwarzają dla zbiorowości, dobrze o tym wiedzą, że jesteśmy ze sobą połączeni w sposób, który pozwala nam przetworzyć negatywne uczucia kogoś innego lub zbiorowość. Ale w ten sam sposób jesteśmy również połączeni ze wszystkimi panami i aniołami, a także z ich uczuciami i myślami. Tak więc myślę, że jeśli tylko pozwolimy, aby te istoty, kimkolwiek są, po prostu nas ominęły, to jest to tylko proces, na który możemy pozwolić i nie musimy go posiadać.
LD: Ładnie powiedziane Suzi.
SM: Dziękuję kochanie.
Yeah. Więc stańmy się Marią Magdaleną!
Okay!
LD: Zacznijmy więc od miłego, głębokiego oddechu tego pięknego różu, głębokiego prawie fuksji, tego genialnego różu ukochanej róży, skandalicznego zachodu słońca, i poczujmy się jak zaczynamy wdychać przez nos, wydech w dół do serca.
Poczujmy się wszyscy tak, jak razem puściliśmy tydzień do przodu, puściliśmy nasze listy rzeczy do zrobienia, puściliśmy to uczucie, że wszystko jest cofnięte i zatonęło w waszym sercu, i dajcie się ponieść. Daruj sobie ten dar i oddychaj różową różową różą.
A teraz poczujcie, jakby wasze serce, to ogromne, rozszerzone serce, po prostu zamieniało się w tę wielką, piękną, głęboką różową różową różę. Poczuj ją. Oddychaj nią. Poczuj ten zapach, zapach, poczuj go na języku. Poczuj delikatną, aksamitną konsystencję płatków róży, gdy podnoszą się i pieszczą twoje ramiona, poczuj tę wspaniałą łodygę, tę piękną, żywą zieleń i poczuj, że wychodzi ona z dna twojego serca, z siedzenia twojej duszy, i zejdź w dół twojego systemu czakr, z twojej czakry korzeniowej, przez podłogę, cement, ziemię, brud, warstwy gazowe, skałę, aż do serca Gai. Robi zwrot w górę, aż do serca Gai.
Teraz wróć do róży i poczuj energię tego wspaniałego kwiatu i piękny zapach, który z niego emanuje. I poczujcie zapach unoszący się w górę, wypełniający wasze gardło i głowę, otwierający waszą koronę, i poczujcie to światło słoneczne i najłagodniejszą bryzę spływającą przez waszą koronę, z tą energią Jedności, i całujący waszą różę, pieszczący waszą różę, otwierający ją pełniej. Po prostu pozwól sobie być tą różą.
Mary Magdelene: Witam, jestem Maryja. Ja jestem Magdalena.
Poczujmy się wszyscy tak, jak razem puściliśmy tydzień do przodu, puściliśmy nasze listy rzeczy do zrobienia, puściliśmy to uczucie, że wszystko jest cofnięte i zatonęło w waszym sercu, i dajcie się ponieść. Daruj sobie ten dar i oddychaj różową różową różą.
A teraz poczujcie, jakby wasze serce, to ogromne, rozszerzone serce, po prostu zamieniało się w tę wielką, piękną, głęboką różową różową różę. Poczuj ją. Oddychaj nią. Poczuj ten zapach, zapach, poczuj go na języku. Poczuj delikatną, aksamitną konsystencję płatków róży, gdy podnoszą się i pieszczą twoje ramiona, poczuj tę wspaniałą łodygę, tę piękną, żywą zieleń i poczuj, że wychodzi ona z dna twojego serca, z siedzenia twojej duszy, i zejdź w dół twojego systemu czakr, z twojej czakry korzeniowej, przez podłogę, cement, ziemię, brud, warstwy gazowe, skałę, aż do serca Gai. Robi zwrot w górę, aż do serca Gai.
Teraz wróć do róży i poczuj energię tego wspaniałego kwiatu i piękny zapach, który z niego emanuje. I poczujcie zapach unoszący się w górę, wypełniający wasze gardło i głowę, otwierający waszą koronę, i poczujcie to światło słoneczne i najłagodniejszą bryzę spływającą przez waszą koronę, z tą energią Jedności, i całujący waszą różę, pieszczący waszą różę, otwierający ją pełniej. Po prostu pozwól sobie być tą różą.
Mary Magdelene: Witam, jestem Maryja. Ja jestem Magdalena.
SM: Witam.
MM: I witajcie, witajcie wszyscy, ukochana rodzina, ukochani przyjaciele, koledzy jako iskry światła, koledzy z miłości, witajcie z powrotem. Obejmuję was, dzielę się różą, staję się różą. Chętnie podzielę się z wami mądrością, którą zdobyłam.
Niektórzy z was, moi słodcy aniołowie, niektórzy z was są zaskoczeni, że mówię o takich prywatnych sprawach. Po pierwsze, że nie twierdzę, że jestem świętym czy panem. Kiedy żyłam, i to dawno, tak często nazywano mnie dziwką, grzesznikiem, co podkreślało tą dwoistość i osąd starej 3-tej, że albo/albo, że jesteś albo świętym albo grzesznikiem, mistrzem albo uczniem. To nie jest tak.
Więc w żaden sposób nie twierdzę, że jesteś wyniesiony. Przychodzę do was jako siostra serca i na tak wiele sposobów, po wielu setkach i lat milczenia, występuję przed wami, nie tylko po to, by dzielić się tym, co wiem i to co wiem, że jest prawdą, pięknem i mądrością, ale jest to również częścią tego, kim jestem, jest to częścią mojej większej misji i celu. Jestem nauczycielem, jestem kanałem, jestem siostrą.
I chociaż są tacy, którzy uważają za nieco niepokojące to, że mówię o codziennej egzystencji, czy to było 2000 lat temu, czy wczoraj. Dlaczego ja to robię? Dlatego, że święte życie, partnerstwo, intymność, rodzina, miłość romantyczna, miłość boska - wszystko to jest codziennym połączeniem, jednością serca, umysłu, woli, bycia, nigdy nie miało być czymś takim, jak teraz i wtedy, nigdy nie miało być szczególną okazją: "Oh, kocham cię dzisiaj." Dusza, kobieta, mężczyzna, dziecko, rodzic stają się bardzo zmęczeni,gdy muszą czekać na specjalną okazję, aby im powiedzieć lub zapewnić, że są kochani.
Teraz mówisz do mnie "Magdalena, miłość jest w akcji". To nie jest tylko w słowach. Wyrażam swoją miłość w tym, co robię i jak dbam o tych, których kocham." A więc tak, drogie serca, zgadzam się z wami, to jest w codzienności, ale część tej "codzienności" obejmuje wyrażenia, wielokrotne, miłości.
Pragnę zacząć dziś od rozmowy intymnej. Teraz Matka otworzyła wrota i lecimy przez ~ i nie jestem jedyną osobą, która chce, lub która będzie mówić w tej sprawie. Jestem tu w tym dniu. Co to jest intymna rozmowa? To jest mówienie prawdy, to jest mówienie serca, to jest słuchanie serca, to jest bezbronność, to jest ujawnienie.
MM: I witajcie, witajcie wszyscy, ukochana rodzina, ukochani przyjaciele, koledzy jako iskry światła, koledzy z miłości, witajcie z powrotem. Obejmuję was, dzielę się różą, staję się różą. Chętnie podzielę się z wami mądrością, którą zdobyłam.
Niektórzy z was, moi słodcy aniołowie, niektórzy z was są zaskoczeni, że mówię o takich prywatnych sprawach. Po pierwsze, że nie twierdzę, że jestem świętym czy panem. Kiedy żyłam, i to dawno, tak często nazywano mnie dziwką, grzesznikiem, co podkreślało tą dwoistość i osąd starej 3-tej, że albo/albo, że jesteś albo świętym albo grzesznikiem, mistrzem albo uczniem. To nie jest tak.
Więc w żaden sposób nie twierdzę, że jesteś wyniesiony. Przychodzę do was jako siostra serca i na tak wiele sposobów, po wielu setkach i lat milczenia, występuję przed wami, nie tylko po to, by dzielić się tym, co wiem i to co wiem, że jest prawdą, pięknem i mądrością, ale jest to również częścią tego, kim jestem, jest to częścią mojej większej misji i celu. Jestem nauczycielem, jestem kanałem, jestem siostrą.
I chociaż są tacy, którzy uważają za nieco niepokojące to, że mówię o codziennej egzystencji, czy to było 2000 lat temu, czy wczoraj. Dlaczego ja to robię? Dlatego, że święte życie, partnerstwo, intymność, rodzina, miłość romantyczna, miłość boska - wszystko to jest codziennym połączeniem, jednością serca, umysłu, woli, bycia, nigdy nie miało być czymś takim, jak teraz i wtedy, nigdy nie miało być szczególną okazją: "Oh, kocham cię dzisiaj." Dusza, kobieta, mężczyzna, dziecko, rodzic stają się bardzo zmęczeni,gdy muszą czekać na specjalną okazję, aby im powiedzieć lub zapewnić, że są kochani.
Teraz mówisz do mnie "Magdalena, miłość jest w akcji". To nie jest tylko w słowach. Wyrażam swoją miłość w tym, co robię i jak dbam o tych, których kocham." A więc tak, drogie serca, zgadzam się z wami, to jest w codzienności, ale część tej "codzienności" obejmuje wyrażenia, wielokrotne, miłości.
Pragnę zacząć dziś od rozmowy intymnej. Teraz Matka otworzyła wrota i lecimy przez ~ i nie jestem jedyną osobą, która chce, lub która będzie mówić w tej sprawie. Jestem tu w tym dniu. Co to jest intymna rozmowa? To jest mówienie prawdy, to jest mówienie serca, to jest słuchanie serca, to jest bezbronność, to jest ujawnienie.
pytać i...
Kiedy patrzę na tak wielu z was ~ i robię ~ widzę, że jest powściągliwość, lub wahanie, by wyrazić siebie w kategoriach "Chcę, potrzebuję, pragnę". Wśród wielu z was są uczucia, że jeśli będziecie wyrażać prawdę o tym, czego naprawdę chcecie emocjonalnie, fizycznie, seksualnie, materialnie, finansowo, duchowo, współtworząc, że albo wasza modlitwa nie zostanie wysłuchana, albo też, bardziej bezpośrednio, że wasz partner nie tylko was nie usłyszy, ale też nie zareaguje w sposób, w jaki jesteście, w wielu przypadkach, głęboko i prawie rozpaczliwie nastawieni.
Zatem to, co robisz, to zachowujesz te uczucia i pragnienia dla siebie. I oczywiście to, co robi, to ustala paradygmat, ponieważ nie daje twojej ukochanej zgody na mówienie ich najgłębszych marzeń i jak również pragnień.
Więc wtedy przyszedł pomysł, że twoja iskra boskości była w rzeczywistości w jakiś sposób ograniczona do twojego ciała, a nie do twojego ciała będącego wewnątrz twojego większego ja. Więc zaczęli cię kurczyć, a potem kontrolować to, co wtedy nazywali "pożądaniem". Żądza jest, można powiedzieć, niewłaściwym ustawieniem lub niewłaściwym wykorzystaniem lub niewłaściwym kierunkiem seksualnego przyciągania. Pożądanie nie ogranicza się oczywiście do seksualności, ale zaczęło się w ten sposób. Więc każde uczucie seksualne było następnie tłumaczone jako pożądanie i jako zło.
Następnie, ponieważ ludzie nie pragnęli niczego więcej, niczego, niż być w zgodzie z One, zaczęli zaprzeczać swojej samej seksualności i zdolności do tworzenia. Więc skurczyło się i skurczyło i kurczyło, do tego stopnia, że poczułeś ~ i mówię "ty" kolektywie, łącznie z kolektywem, z którym ja również żyłem ~ istniało przekonanie, że prawdziwe wcielenie całości czyjejś istoty było w jakiś sposób pożądliwe lub grzeszne, ponieważ była to deklaracja, że wybrałeś nie być kontrolowany; że twój związek z twoim ciałem, twoją boskością, był bezpośredni z Matką/ojcem/Jednym.
Nie mówię w ten sposób w żaden sposób, o kształt czy formę, by rozszyfrować nauki religijne, ale wiele z tych nauk, niestety ~ dlatego sprawiło tyle kłopotów ~ dotyczyło kontroli.
Wściekła zakonnica z Ruler
Zatem to, co robisz, to zachowujesz te uczucia i pragnienia dla siebie. I oczywiście to, co robi, to ustala paradygmat, ponieważ nie daje twojej ukochanej zgody na mówienie ich najgłębszych marzeń i jak również pragnień.
Więc wtedy przyszedł pomysł, że twoja iskra boskości była w rzeczywistości w jakiś sposób ograniczona do twojego ciała, a nie do twojego ciała będącego wewnątrz twojego większego ja. Więc zaczęli cię kurczyć, a potem kontrolować to, co wtedy nazywali "pożądaniem". Żądza jest, można powiedzieć, niewłaściwym ustawieniem lub niewłaściwym wykorzystaniem lub niewłaściwym kierunkiem seksualnego przyciągania. Pożądanie nie ogranicza się oczywiście do seksualności, ale zaczęło się w ten sposób. Więc każde uczucie seksualne było następnie tłumaczone jako pożądanie i jako zło.
Następnie, ponieważ ludzie nie pragnęli niczego więcej, niczego, niż być w zgodzie z One, zaczęli zaprzeczać swojej samej seksualności i zdolności do tworzenia. Więc skurczyło się i skurczyło i kurczyło, do tego stopnia, że poczułeś ~ i mówię "ty" kolektywie, łącznie z kolektywem, z którym ja również żyłem ~ istniało przekonanie, że prawdziwe wcielenie całości czyjejś istoty było w jakiś sposób pożądliwe lub grzeszne, ponieważ była to deklaracja, że wybrałeś nie być kontrolowany; że twój związek z twoim ciałem, twoją boskością, był bezpośredni z Matką/ojcem/Jednym.
Nie mówię w ten sposób w żaden sposób, o kształt czy formę, by rozszyfrować nauki religijne, ale wiele z tych nauk, niestety ~ dlatego sprawiło tyle kłopotów ~ dotyczyło kontroli.
Wściekła zakonnica z Ruler
Teraz jak narosła, pokolenie po pokoleniu w wielu tradycjach, czynnik pokusy został wprowadzony. Więc kiedy jesteś kuszony, spłucz to uczucie pożądania w dół. Teraz, gdyby praktyka polegała na używaniu pożądania, używaniu kundalini, używaniu energii seksualnej do dalszego duchowego otwarcia, wtedy nie miałbym nic przeciwko. Ale po prostu spróbuj puknąć w sferę frustracji i źle się poczuć w stosunku do siebie.
Więc tak to się zaczęło, a potem zostało zinstytucjonalizowane. A jednym z powodów, dla których widzisz takie zachowanie, jest to, że ta idea prawdziwej intymności, seksualnej i fizycznej i emocjonalnej jedności, stała się czymś, o czym ludzie prawie zapomnieli. Ale w twoim przebudzeniu, w twoim procesie Wzniesienia, to nie tylko wypłynęło na powierzchnię, to się zagotowało.
A ty mówisz "Cóż, poczekaj minutę. Nie chcę być w formie bez wolności, które się z tym wiążą: seksualnej, finansowej, prawnej, politycznej, społecznej. Nie chcę być na planecie bez pełności mojego związku i bez deklaracji mojej wolności." A częścią waszej wolności jest prawo, nie popisywanie się waszą seksualnością czy waszymi pragnieniami, ale z pewnością ich posiadanie, wykorzystanie tej energii i działanie na niej. Czy rozumiecie, co mówię?
SM: Rozumiem i bardzo doceniam to, że z tym rozmawiacie. Okay, jeśli mogę zadać pytanie na temat twojego treningu. Powiedział pan, że niektóre z pańskich szkoleń są bardziej odpowiednie kulturowo do czasów i do tego, co nas czeka.
Jestem tak zaintrygowany ideą bycia nie tylko świadomie przygotowanym do wcielenia, lecz zdolnym zapamiętać wszystkie poprzednie treningi i połączenia w formie na Ziemi. Wielu w obecnej formie, ja sam najbardziej entuzjastycznie włączony, tęsknię za tym by pamiętać. Wraca ona w kawałkach i kawałkach, ale percepcja jest wszystkim, jeśli chodzi o zdolność do manifestacji. Wiedza o tym, kim jesteśmy, jest tak kluczowa. Możesz z tym porozmawiać?
Więc tak to się zaczęło, a potem zostało zinstytucjonalizowane. A jednym z powodów, dla których widzisz takie zachowanie, jest to, że ta idea prawdziwej intymności, seksualnej i fizycznej i emocjonalnej jedności, stała się czymś, o czym ludzie prawie zapomnieli. Ale w twoim przebudzeniu, w twoim procesie Wzniesienia, to nie tylko wypłynęło na powierzchnię, to się zagotowało.
A ty mówisz "Cóż, poczekaj minutę. Nie chcę być w formie bez wolności, które się z tym wiążą: seksualnej, finansowej, prawnej, politycznej, społecznej. Nie chcę być na planecie bez pełności mojego związku i bez deklaracji mojej wolności." A częścią waszej wolności jest prawo, nie popisywanie się waszą seksualnością czy waszymi pragnieniami, ale z pewnością ich posiadanie, wykorzystanie tej energii i działanie na niej. Czy rozumiecie, co mówię?
SM: Rozumiem i bardzo doceniam to, że z tym rozmawiacie. Okay, jeśli mogę zadać pytanie na temat twojego treningu. Powiedział pan, że niektóre z pańskich szkoleń są bardziej odpowiednie kulturowo do czasów i do tego, co nas czeka.
Jestem tak zaintrygowany ideą bycia nie tylko świadomie przygotowanym do wcielenia, lecz zdolnym zapamiętać wszystkie poprzednie treningi i połączenia w formie na Ziemi. Wielu w obecnej formie, ja sam najbardziej entuzjastycznie włączony, tęsknię za tym by pamiętać. Wraca ona w kawałkach i kawałkach, ale percepcja jest wszystkim, jeśli chodzi o zdolność do manifestacji. Wiedza o tym, kim jesteśmy, jest tak kluczowa. Możesz z tym porozmawiać?
Atlantyda: Jeśli cokolwiek, wszyscy jesteście przesądni. Teraz porozmawiajmy o tym. Tak, zostałam przeszkolona na górze i na dole, jeśli można tak o tym pomyśleć. Byłam kapłanką na Galatei, która była planetą siostrzaną w stosunku do Ziemi; szkoliłam się w świątyniach Atlantydy, Izydy; szkoliłam się w Halach Wenus - tak, z Kumarasami; żyłam i szkoliłam się z Esseńczykami; i z pewnością szkoliłam się w tradycji judaistycznej. Zaskoczy Państwa fakt, że przed moim powrotem zostałam w pełni przeszkolona w zakresie wielu wczesnochrześcijańskich tradycji.
Nie było to nic nowego w wielu tradycjach, które wyrosły z tego, o czym ludzie zaczęli myśleć jako o chrześcijaństwie. Istnieją adaptacje, które są tak stare, a w rzeczywistości starsze, niż rasa Stwórców. Tak. Szkoły Tajemnic i święte treningi, nie zaczęły się po prostu w Gai; są tak stare jak Matka. Więc możesz powiedzieć, słodki aniołku, że jestem bardzo starą duszą!
Teraz, Matka powiedziała wam wszystkim, że nie jesteście po prostu mistrzami w treningu ~ 'mistrzami w działaniu' Wierzę, że to jej określenie ~, że przyszliście w formie, aby przyjąć swoje mistrzostwo.
Nie było to nic nowego w wielu tradycjach, które wyrosły z tego, o czym ludzie zaczęli myśleć jako o chrześcijaństwie. Istnieją adaptacje, które są tak stare, a w rzeczywistości starsze, niż rasa Stwórców. Tak. Szkoły Tajemnic i święte treningi, nie zaczęły się po prostu w Gai; są tak stare jak Matka. Więc możesz powiedzieć, słodki aniołku, że jestem bardzo starą duszą!
Teraz, Matka powiedziała wam wszystkim, że nie jesteście po prostu mistrzami w treningu ~ 'mistrzami w działaniu' Wierzę, że to jej określenie ~, że przyszliście w formie, aby przyjąć swoje mistrzostwo.
Wielu z was mówi i prosi o Mistrzów: moja ukochana Yeshua, St. Germaine, Sanat Kumara-Raj. Prosicie o to, aby wielu z nas powróciło na Ziemię teraz, wszyscy razem, albo po jednym na raz. Prośby są różne, ale w zasadzie jest to "Czy możecie się pokazać i pokazać nam, jak to jest, że ludzkość jest taka gęsta". A potem jesteście sfrustrowani, bo my nie.
Cóż, tak naprawdę, jak myślisz, co my robimy przez te rozmowy? Pokazujemy się; nie pokazujemy się w pełnej fizyczności, ale, drogie serce, pokazujemy się w sposób, którego nigdy wcześniej nie robiliśmy na tej czy innej planecie.
SM: Wow!
Cóż, tak naprawdę, jak myślisz, co my robimy przez te rozmowy? Pokazujemy się; nie pokazujemy się w pełnej fizyczności, ale, drogie serce, pokazujemy się w sposób, którego nigdy wcześniej nie robiliśmy na tej czy innej planecie.
SM: Wow!
MM: Więc to jest ogromny, doniosły krok. Ale jednym z powodów, dla których się nie pokazujemy, jest to, że chcemy, wszyscy, i pracujemy w nadgodzinach ~ i nie dostaniemy zapłaty [śmiech] ~ za twoje opanowanie. Mówisz, że pamiętasz bity i kawałki, i że chciałbyś mieć pełne spektrum, ale co też ci sugeruję, pokornie, nie lekceważąco ~ pamiętasz to, co jest najbardziej wartościowe.
SM: Prawda.
MM: Gdybym miała poprowadzić cię przez jeden rytuał i zawiłości rytuału, od słów do czynów, mantry, mudry, procesu, to mogłoby nam to zająć godziny i to byłoby po prostu moim nauczaniem, a nie demonstracją i faktycznie doprowadzeniem cię do końca.
Czy teraz chciałbym to zrobić? Tak! Ale ~ and I am being nudged ~ do you need to do that? Czy chciałbyś to zrobić? Tak. Czy chcielibyśmy to zrobić z tobą? Tak. I o to chodzi w wielu rytuałach, którymi się z tobą dzielimy, i w wielu medytacjach, którymi się z tobą dzielimy. Ale ty, słodka Suzanne, powiedziałaś, że "moje rytuały w dzisiejszych czasach stają się ostrzejsze, ponieważ mój zamiar, moja wiedza, mój proces jest skrócony, ponieważ jestem już w tym układzie".
SM: Tak.
Świeca
SM: Prawda.
MM: Gdybym miała poprowadzić cię przez jeden rytuał i zawiłości rytuału, od słów do czynów, mantry, mudry, procesu, to mogłoby nam to zająć godziny i to byłoby po prostu moim nauczaniem, a nie demonstracją i faktycznie doprowadzeniem cię do końca.
Czy teraz chciałbym to zrobić? Tak! Ale ~ and I am being nudged ~ do you need to do that? Czy chciałbyś to zrobić? Tak. Czy chcielibyśmy to zrobić z tobą? Tak. I o to chodzi w wielu rytuałach, którymi się z tobą dzielimy, i w wielu medytacjach, którymi się z tobą dzielimy. Ale ty, słodka Suzanne, powiedziałaś, że "moje rytuały w dzisiejszych czasach stają się ostrzejsze, ponieważ mój zamiar, moja wiedza, mój proces jest skrócony, ponieważ jestem już w tym układzie".
SM: Tak.
Świeca
MM: Proces rytuału, modlitwy ~ teraz nie mówimy, by je wyeliminować, nie zrozumcie mnie źle ~ ale proces ma doprowadzić was do tego wyrównania, nie tylko z Bogiem, ale nawet wtedy, gdy macie rytuał ze swoim świętym innym, nawet wtedy, gdy macie rytuał dla siebie. Co on robi? Doprowadza cię do wyrównania; jest to twoja deklaracja do Wszechświata "Zrobię to teraz".
Tak więc staje się ono szybsze, bardziej opływowe, a ponieważ działasz w ramach tego, co uważasz za "kontinuum czasowe", musi być bardziej skrócone, ponieważ, drogie serce, jesteś w portalu.
Teraz, kiedy jesteście w portalu, możemy zbadać i zainicjować jeszcze więcej rytuałów, ponieważ są one piękne. Podnoszą one Twoją wibrację, to jest działanie wspólnotowe, to święty sposób na zjednoczenie się w uznaniu naszej Świętej Unii.
Ale nie myślcie, bo nie możecie sobie przypomnieć wszystkich rytuałów, którymi wcześniej się z wami dzieliłem, rytuałów z czasów, gdy byliście Esseńczykami, rytuałów Izydy, rytuałów Atlantydy, że czegoś wam w jakiś sposób brakuje.
Okay.
MM: Jedyną rzeczą, której ci brakuje, pustką, którą mam ci pomóc wypełnić, jest kochanie twojego ciała. Tak wielu zapaleńców spędza z nami czas. My to kochamy. Kochamy to, że wasze serca są otwarte i wzniosłe, lecz powinniście nie tylko kochać swoją misję, swoją duszę, swoich przewodników, swoje Wyższe Ja, swoje Uniwersalne Ja, sposób w jaki nas kochacie; powinniście objąć i kochać swoje ciało, swoje między-wymiarowe, wielowymiarowe ludzkie, nowe formy, które są oryginalne.
SM: Pięknie. To jest takie cudowne. Okay na naszym ostatnim pokazie, zrozumiałam, że ludzki kolektyw był prawie w wibracji na tyle wysokiej, że choroba nie mogła się rozmnażać. Więc kiedy osiągniemy pewien punkt, wtedy w naszym procesie Wzniesienia, prawie wszystkie ludzkie dolegliwości wyginą, ponieważ zdecydowaliśmy się nie dopuścić do ich istnienia? Wiesz, że chcę zapytać kiedy, ale zgodzę się na tak!
MM: Tak! Teraz wyjaśnijmy. Kiedy wibrujesz na pewnym poziomie, to co uważasz za bakterie, za wirus, za różne źródła dezeazji dosłownie nie może utrzymać ich siły życiowej na tym poziomie wibracji.
Tak więc staje się ono szybsze, bardziej opływowe, a ponieważ działasz w ramach tego, co uważasz za "kontinuum czasowe", musi być bardziej skrócone, ponieważ, drogie serce, jesteś w portalu.
Teraz, kiedy jesteście w portalu, możemy zbadać i zainicjować jeszcze więcej rytuałów, ponieważ są one piękne. Podnoszą one Twoją wibrację, to jest działanie wspólnotowe, to święty sposób na zjednoczenie się w uznaniu naszej Świętej Unii.
Ale nie myślcie, bo nie możecie sobie przypomnieć wszystkich rytuałów, którymi wcześniej się z wami dzieliłem, rytuałów z czasów, gdy byliście Esseńczykami, rytuałów Izydy, rytuałów Atlantydy, że czegoś wam w jakiś sposób brakuje.
Okay.
MM: Jedyną rzeczą, której ci brakuje, pustką, którą mam ci pomóc wypełnić, jest kochanie twojego ciała. Tak wielu zapaleńców spędza z nami czas. My to kochamy. Kochamy to, że wasze serca są otwarte i wzniosłe, lecz powinniście nie tylko kochać swoją misję, swoją duszę, swoich przewodników, swoje Wyższe Ja, swoje Uniwersalne Ja, sposób w jaki nas kochacie; powinniście objąć i kochać swoje ciało, swoje między-wymiarowe, wielowymiarowe ludzkie, nowe formy, które są oryginalne.
SM: Pięknie. To jest takie cudowne. Okay na naszym ostatnim pokazie, zrozumiałam, że ludzki kolektyw był prawie w wibracji na tyle wysokiej, że choroba nie mogła się rozmnażać. Więc kiedy osiągniemy pewien punkt, wtedy w naszym procesie Wzniesienia, prawie wszystkie ludzkie dolegliwości wyginą, ponieważ zdecydowaliśmy się nie dopuścić do ich istnienia? Wiesz, że chcę zapytać kiedy, ale zgodzę się na tak!
MM: Tak! Teraz wyjaśnijmy. Kiedy wibrujesz na pewnym poziomie, to co uważasz za bakterie, za wirus, za różne źródła dezeazji dosłownie nie może utrzymać ich siły życiowej na tym poziomie wibracji.
torus
Teraz, gdy jakość waszego pola elektromagnetycznego nie tylko została zmieniona, ponieważ zakładacie swoje świetlane ciało, wasz iloraz elektryczny został zwiększony. Nie tylko jesteście bardziej elektryczni, ale także jakość tych wibracji elektrycznych jest na wyższym poziomie, podobnie jak wasza zdolność magnetyczna.
A wibracja pomiędzy nimi jest... pomyślcie o niej jako o szablonie, który porusza i eliminuje niedostosowanie, a niezgodność, jak wiecie, pochodzi przede wszystkim z ciał mentalnych i emocjonalnych, lub z życia przeszłego. Tak więc to, co się dzieje, jest jak osiągasz częstotliwość miłości, to nie ma potrzeby, aby te błądzące pomysły lub emocje przyciągały uwagę twojego ciała poprzez rozchwianie się.
Teraz, kiedy wchodzisz w wyższą częstotliwość, czy są to chwile, a nie przestoje, ale nazwijmy to małymi usterkami, czy one się pojawią? Odpowiedź brzmi: tak, więc mówisz "Oh ~ i to jest założenie, że nie masz swojej pełnej wizji i wewnętrznego mechanizmu działającego doskonale, co też się stanie.
Ale możesz powiedzieć "Mam ból w szyi". To musi oznaczać, że jest coś w mojej dziedzinie, co daje mi ból w szyi. Pozwól mi się tym zająć." I zrobiłbyś to tak szybko by minął, bo ból jest czymś, na co już zdecydowałeś, że nie zasługujesz.
Widzisz, ból miał w niektórych przypadkach bardzo świętą cechę. "Cierpię, cierpię w służbie, cierpię dla Boga." Bóg nie chce, żebyś cierpiał, Matka nie chce, żebyś cierpiał, ja nie chcę, żebyś cierpiał, więc dla kogo cierpisz? Wiele z tych śmiesznych pomysłów schodzi na dalszy plan.
Teraz, kiedy wchodzisz w wyższą częstotliwość, czy są to chwile, a nie przestoje, ale nazwijmy to małymi usterkami, czy one się pojawią? Odpowiedź brzmi: tak, więc mówisz "Oh ~ i to jest założenie, że nie masz swojej pełnej wizji i wewnętrznego mechanizmu działającego doskonale, co też się stanie.
Ale możesz powiedzieć "Mam ból w szyi". To musi oznaczać, że jest coś w mojej dziedzinie, co daje mi ból w szyi. Pozwól mi się tym zająć." I zrobiłbyś to tak szybko by minął, bo ból jest czymś, na co już zdecydowałeś, że nie zasługujesz.
Widzisz, ból miał w niektórych przypadkach bardzo świętą cechę. "Cierpię, cierpię w służbie, cierpię dla Boga." Bóg nie chce, żebyś cierpiał, Matka nie chce, żebyś cierpiał, ja nie chcę, żebyś cierpiał, więc dla kogo cierpisz? Wiele z tych śmiesznych pomysłów schodzi na dalszy plan.
Nie mówię wam, że wasz ból, że ci z was, którzy tam są i w ciężkim bólu, są niedorzeczni. Pozwólcie mi wyrazić się bardzo jasno. Cierpicie, ponieważ w większości przypadków przetwarzacie idee, przekonania lub emocje kolektywu.
Ale kochajcie je, kochajcie je w poddaństwie i wysyłajcie na ich drogę. Nie ma dla nich miejsca w twoim ciele fizycznym. Umieść je poza swoją dziedziną. Zawsze tam trzymałem naszych... powinienem powiedzieć, naszych niewiernych ~ Nie będę używał terminu "wrogowie" ~ ale tam ich umieszczam.
Ale kochajcie je, kochajcie je w poddaństwie i wysyłajcie na ich drogę. Nie ma dla nich miejsca w twoim ciele fizycznym. Umieść je poza swoją dziedziną. Zawsze tam trzymałem naszych... powinienem powiedzieć, naszych niewiernych ~ Nie będę używał terminu "wrogowie" ~ ale tam ich umieszczam.
A ja bym nad nimi pracował i wysyłał im tam energię.
Nie mieli miejsca w świętej przestrzeni naszej rodziny, w intymności naszej rodziny. Więc wyślij ich w drogę, ześlij im miłość. Nie wpuszczajcie ich do środka. Ale to tak, choroby znikają.
SM: Świetnie. Wiem, że to będzie ciągła rozmowa i jestem za to bardzo wdzięczna. Chciałabym tylko zapytać, czy masz jakieś uwagi końcowe?
MM: Tak. Zapytałam cię kilka tygodni temu, i pytam cię ponownie codziennie, codziennie, co godzinę ~ Jaka jest intymność twojego serca i duszy? Podążaj za pragnieniami swojego serca. Zaangażujcie się wzajemnie w najbardziej intymne, prawdziwe sposoby. Niech rozpocznie się ta rewolucja miłości, intymności.
Idź z moją miłością. Idź z moim czułym uściskiem. Żegnajcie.
Żegnaj Mary...
Nie mieli miejsca w świętej przestrzeni naszej rodziny, w intymności naszej rodziny. Więc wyślij ich w drogę, ześlij im miłość. Nie wpuszczajcie ich do środka. Ale to tak, choroby znikają.
SM: Świetnie. Wiem, że to będzie ciągła rozmowa i jestem za to bardzo wdzięczna. Chciałabym tylko zapytać, czy masz jakieś uwagi końcowe?
MM: Tak. Zapytałam cię kilka tygodni temu, i pytam cię ponownie codziennie, codziennie, co godzinę ~ Jaka jest intymność twojego serca i duszy? Podążaj za pragnieniami swojego serca. Zaangażujcie się wzajemnie w najbardziej intymne, prawdziwe sposoby. Niech rozpocznie się ta rewolucja miłości, intymności.
Idź z moją miłością. Idź z moim czułym uściskiem. Żegnajcie.
Żegnaj Mary...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz