Kanał: Natalie Gianelli
To delikatne przypomnienie i jest niezwykle proste. Wizualizacja staje się po prostu nawykiem; i jak lubiła mawiać moja babcia: „Każda cząstka pomaga choć trochę”. Nawet dwie minuty wystarczą, aby wyrobić w sobie nawyk, a gdy już to zrobisz, będziesz zachwycony!
Zamiast więc przeglądać Instagram lub oglądać program w telewizji, poświęć dwie minuty i wyrób nawyk wizualizacji. Na tym właśnie polega moja misja – pomagać ludziom w tworzeniu prostych nawyków, które odmienią ich życie. Doktor Peebles tak powiedział o nawyku wizualizacji: Kiedy wykształcisz w sobie nawyk wizualizacji, zacznie się dziać kilka rzeczy.
1. Kiedy wizualizujesz raz dziennie, każdego dnia, zaczynasz nabierać rozpędu, ekscytujesz się tym, co wizualizujesz. Im częściej to wizualizujesz, tym bardziej staje się interesujące, kolorowe i szczegółowe. Im bardziej kolorowy i szczegółowy staje się obraz, tym chętniej uczestniczysz w zabawie związanej z wizualizacją.
2. Kiedy wizualizacja stanie się Twoim nawykiem, zaczniesz pozbywać się przywiązań, planów i oczekiwań z nią związanych.
Staje się to naturalne i odkrywasz, że napotykasz coraz więcej tego, co wizualizujesz. Zaczynasz wizualizować swoją nową fryzurę, a dwa tygodnie później już ją masz. Następnie wyobrażasz sobie, że wybierasz się na wycieczkę na ukochaną wyspę, a miesiąc później znajdujesz świetną ofertę na bilet lotniczy na tę wyspę i rezerwujesz tę wycieczkę! Zaczynasz gromadzić dowody na to, że twoja wizualizacja stwarza spotkania z tym, czego chcesz.
Kiedy będziesz ćwiczyć każdego dnia i gromadzić dowody poprzez swoje zaangażowanie w wizualizację, zaczniesz uwalniać się od przywiązania do jej potrzeby lub będziesz martwić się, że to nie zadziała. Ponieważ za każdym razem widziałeś dowody na to, że to działa!
3. Kiedy będziesz to robić codziennie, zaczniesz się tym bawić. W końcu przestaniesz wizualizować, ponieważ chcesz tworzyć, spotykać się lub manifestować. Zaczniesz widzieć, ponieważ jest to zabawne.
Zaczynasz wizualizować, bo lubisz to robić, a nie dlatego, że próbujesz coś uzyskać. Wtedy zrozumiesz, że proces wizualizacji nie jest narzędziem do zdobywania rzeczy, jest niezwykłym błogosławieństwem bycia człowiekiem. Jest to jeden ze sposobów spotkania Boga poprzez proces przybliżania czegoś do ciebie – po prostu dla zabawy. Pamiętaj, że to wszystko jest zabawą dla duszy. Na początku wizualizujesz rzeczy, których możesz potrzebować.
Zachęcamy Cię do wizualizacji rzeczy, których pragniesz, ale nie potrzebujesz. Kiedy otworzysz się na możliwość ciągłego rozmawiania, słuchania i wizualizowania spotkań, których pragniesz – z ludźmi, doświadczeniami, rzeczami – zobaczysz to jako część wspaniałego tańca bycia istotą ludzką.
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz