Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
poniedziałek, 29 sierpnia 2022
Przełamanie nieświadomości – zakończ umowy dotyczące percepcji – Yazhi Swaruu
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 28 sierpnia 2022
Oryginalnie w języku hiszpańskim – kwiecień 2022
Gosia: Yazhi, porozmawiaj z nami o tym jak wyjść z umów percepcji z
innymi i stworzyć własną? Tak jak to co zrobiłaś będąc otoczona przez
Tajgetański kolektyw. Jak to zrobić krok po kroku?
Yazhi: To nie moja sprawa. Aby nie być w tych umowach moja mama
miała mnie w nadprzestrzeni na statku w głębokim kosmosie. Dlatego
ustalam własne zasady. Albo prawie dlatego, że jestem pod wpływem
Tajgetańskiego kolektywu i kolektywu ziemskiego. Nawet jeśli jest to
tylko przez przyjęcie zwyczajów i rzeczy, które lubię, jak mopety,
przyjęcia urodzinowe itp.
To tak samo jak pokonanie nieświadomości. Co jest takie samo jak
pamiętanie wielu przeszłych wcieleń, im więcej tym lepiej i bardziej
kontrolujesz podświadomość, ponieważ ją rozumiesz. Więc musisz
popracować nad pamięcią o przeszłych wcieleniach. Ale problem polega na
tym, że matrix Ziemi jest po to aby uniemożliwić wam pamiętanie
przeszłych wcieleń, aby skupić się na ograniczonych ludzkich
doświadczeniach.
To pokonanie nieświadomości. Taki jest zakres zadania. Jednak w
ramach tego co kontrolujesz i w ramach tego czego jesteś świadoma,
możesz stworzyć intencję, że wszystko co nosisz jako nieświadome, nie
wpływa już na ciebie. To znaczy, aby odpuścić karmę. Karma jako
przyczyna i skutek. Nie karma w buddyjskim sensie. To znaczy, z
zarzutami religijnymi.
Gosia: I ta decyzja wystarczy? Nie możesz już być kontrolowana
przez nieświadome? Powiem to sobie teraz. Czuję, że to może nie
wystarczyć, prawda?
Yazhi: Tak jest jeśli twoje przekonanie jest wystarczająco silne.
Wszystkie te rzeczy o odwołaniu umów są przydatne, jak pozostawienie
listów „nie zgadzam się” i listów o usunięciu się z kościołów. Ale w
końcu są to tylko podpory lub mechanizmy, które zakorzeniają poczucie
wewnętrznej mocy, procedury dla siebie. Nie dlatego, że sama procedura
jest powodem odstąpienia od umowy (na przykład jako rytuał). Jest to, że
naprawdę pomogłoby tylko wtedy gdy ktoś inny z praktycznego punktu
widzenia przeczytałby to, jako ciemiężca.
Gosia: To tylko tyle, że jesteśmy w tak wielu umowach percepcji. I
mówię o tych bardziej zaawansowanych, takich jak postrzeganie ściany
jako solidnej lub nie. Takie rzeczy. Umiejętność latania.
Yazhi: To jest w nieświadomości aby zobaczyć ścianę jako coś
solidnego. Jest krok przed, zdając sobie sprawę, że nie ma ściany.
Uświadomienie sobie, że jest to tylko energia, a powodem, dla którego
czujesz, że ściana jest solidna nie jest jej „materia”, ale
elektromagnetyczne działanie odpychające między ładunkami cząstek, które
tworzą ścianę a tymi, które tworzą twoją rękę. Pozorna trwałość ściany
lub dowolnego obiektu wynika tylko z prostego odpychania magnetycznego.
Ponieważ obie rzeczy, ściana i ręka, są na tej samej częstotliwości, co
objawia się tym samym ładunkiem magnetycznym. Ponieważ są one w tej
samej płaszczyźnie, więc energia jest naładowana tą samą polaryzacją, a
równe bieguny odpychają. Podstawowy magnetyzm.
Ale jeśli odwrócisz biegunowość, przyciągną się. (Zasada ta jest
stosowana w systemach sztucznej grawitacji dla statków lub w systemach
redukcji grawitacji lub silnikach grawitacyjnych). A jeśli masz
neutralną polaryzację… w egzystencjalnym stanie neutralnym, włączając w
swoją istotę, w swoją nieświadomość, wszystko co inni nazwaliby
pozytywnymi i negatywnymi, jako energie i bez względu na to jak to
zinterpretujesz… jesteś neutralna wobec wszystkiego. I nie ma ściany.
To wszystko przez stan umysłu. Do twojej głębokiej struktury przywiązań. Co odrzucasz a co akceptujesz. Wszystko jest umysłem.
Gosia: Ale na przykład Yazhi… Wiem to w teorii co powiedziałaś,
więc dlaczego nie mogę przejść przez mur? Nadal mam umowy. Wydaje się
więc, że samo uświadomienie sobie tego co powiedziałaś nie wystarczy. Co
jeszcze jest konieczne aby to osiągnąć? Wiem, że jakiś czas temu dałaś
nam jakieś ćwiczenia, w filmiku o teleportacji itp. Ale czy jest coś
jeszcze?
Yazhi: Twoja nieświadomość jest nadal zbyt silna, jak pokazałam ci w
eksperymencie z Matiasem. Nawet wyobrażając to sobie, czujesz opór
podczas przechodzenia przez zamknięte metalowe drzwi, a to tylko
wyobraźnia. Tu leżą twoje przywiązania.
Robert: Jak to osiągnąć? Dokładnie to samo co robisz gdy śnisz, prawda?
Yazhi: Tak, ponieważ jesteś na innym planie w snach. Jednak twój
determinizm podąża za tobą, ponieważ przeważnie nie kontrolujesz ich, po
prostu nimi żyjesz. Podczas gdy ty możesz je bardzo dobrze kontrolować.
Gosia: Ok. Więc jak udało ci się uwolnić te przywiązania?
Yazhi: Z dużą praktyką w kilku inkarnacjach i urodzeniem się poza
matrixem. Nie jestem fizyczna, tylko wydaję się fizyczna dla was
wszystkich. Nie jestem z tego królestwa. Jestem córką eteru. I przyszłam
tylko powiedzieć wam, że wy też jesteście tym i że wszystko inne jest
tylko przywiązaniem do idei.
Dlatego konieczne jest porzucenie ograniczających koncepcji Ego,
„ja”, ponieważ to właśnie spowalnia rozwój duchowy. Idea bycia kimś
konkretnym, nie obejmującym całości. To jest to nad czym musimy pracować
aby zrezygnować z umów.
Ale w żaden sposób nie próbuje zniszczyć lub odpuścić Ego, ponieważ
nie będzie to możliwe, nie podczas inkarnacji (ponieważ po to ono
jest). Ale akceptując Ego i akceptując inne ego jako część siebie.
Integrowanie i akceptowanie wszystkiego, dobrego, złego, pięknego i
okropnego.
Można to osiągnąć w jednej inkarnacji, jeśli naprawdę chcesz.
Ponieważ czas jest również wytworem twojego umysłu, a twoje idee są
również przywiązaniami.
Gosia: Chodzi o to, że ja też nie czuję się fizycznie i mocno, a
jednak nie mogę robić tego co ty. Yazhi, czy możesz latać jak Superman
przez statek?
Yazhi: Mogę robić co chcę. Jednak nie każdy może dostrzec to co
robię. Więc mówią, że to wyobraźnia i tym właśnie jest. Ale wyobraźnia
jest rzeczywistością, jest podstawą wszystkiego co istnieje, wszystkiego
co kiedykolwiek było i kiedykolwiek będzie. Jest to kierunek przepływu
uwagi samego Źródła.
Gosia: Ale dlaczego oni tego nie dostrzegają? Nie mówię o astralu
gdzie cię nie widać. Mówię o byciu dla nich fizycznym, byciu widzianym
jak latasz.
Yazhi: Z tego samego powodu, dla którego nie możesz zobaczyć
bezcielesnych istot, które są wokół ciebie i otaczają cię, ponieważ to
nie jest w twoim wibracyjnym stanie, który dyktuje twój poziom
świadomości-percepcji. I to jest regulowane przez umowy i przywiązania
do idei, takich jak tożsamość Ego. Wszystko działa z twojej
nieświadomości, aby stamtąd tworzyć twoją rzeczywistość. Dlatego musisz
pracować nad swoją nieświadomością, nad przeszłymi wcieleniami, ponieważ
zasadniczo są one tym samym.
Istnieje oczywiście świadomy poziom twojego obecnego życia. Ale
przede wszystkim to co tworzy masę twojej nieświadomości, to kim
jesteście dzisiaj, twoja samo-koncepcja Ego, Jaźń, to twoje przeszłe
żywoty, ponieważ jesteście sumą ich wszystkich. Dlatego kiedy
odzyskujesz pamięć przeszłych wcieleń, na przykład podczas ekstrakcji,
nie zmienia to tego kim jesteś, nie modyfikuje tego kim jesteś, ale
tylko sprawia, że rozumiesz dlaczego jesteś taka jaka jesteś i dlaczego
jesteś tym kim jesteś.
Gosia: Właśnie dlatego Matias chce pamiętać, na przykład, żeby
zrozumieć samego siebie, ale zawsze mówisz, że nie ma znaczenia, żeby
pamiętać. Że zawsze jesteś tym kim byłaś i nie musisz szukać więcej. Ale
nadal, jak mówisz, ważne jest aby pamiętać.
Yazhi: Bo można być szczęśliwym tylko pamiętając z zeszłego
tygodnia. W rzeczywistości, bylibyście szczęśliwsi, o wiele szczęśliwsi,
mając tylko siedem dni pamięci, a nie całą tę amorficzną masę idei,
która wchodzą sobie w drogę.
Gosia: Szczęśliwi tak, ale nie zrozumiesz siebie, a dzięki temu nie
będziesz w stanie puścić nieświadomości. Jest wielu szczęśliwych ludzi,
ale nie mogą przekroczyć murów. Więc fakt, że ktoś wtedy nie pamięta,
ogranicza ich w procesie uwalniania nieświadomości?
Yazhi: Pożyteczne jest również odpuszczenie tego wszystkiego.
Oznacza to, że niekoniecznie trzeba pamiętać o wszystkim aby to
osiągnąć, ale po prostu puścić przywiązania do idei. I akceptować rzeczy
takimi jakimi są, nawet nie będąc w stanie przejść przez ściany. Aby to
zrobić, musisz pamiętać niezliczone przeszłe żywoty, aby pracować nad
długim łańcuchem konkretnych przywiązań.
Ponieważ chęć zerwania takich umów może stać się obsesją (innym
przywiązaniem do idei, że musisz to osiągnąć aby być kompletną istotą,
wysoce duchową istotą eteryczną… dlatego szczęśliwą).
Bo w końcu jedyną rzeczą, której wszyscy szukają, jest bycie
naprawdę szczęśliwym. Powiedzą inaczej, ale najbardziej podstawową
potrzebą ich istnienia, całej ich egzystencji i z ich nieświadomego
poziomu-sumy tych wszystkich przeszłych inkarnacji, jest bycie
szczęśliwym. I nie potrzebujesz więcej, tylko odpuścić wszystko, nawet
ideę konieczności pracy aby odpuścić wszystko.
Gosia: W moim przypadku nie wydaje mi się, że jest to aby być
szczęśliwym, bo jestem, ale po prostu chcę to zrobić, np. przekroczyć
mury. Być w stanie robić rzeczy, które czuję wewnątrz, że mogę, ale
wciąż nie mogę. To nie jest kwestia szczęścia, ponieważ szczęście w moim
przypadku nie zależy od niczego, tylko od bycia żywym.
Yazhi: Jesteś na jednym poziomie, ale nie wewnątrz. Jest ok na
twoim egzystencjalnym ziemskim poziomie, ale gdybyś była całkowicie
„szczęśliwa”, nie kręciłabyś filmów aby „obudzić” ludzkość. To „sprawia,
że jesteś szczęśliwa”, ponieważ masz ideę, że oznacza to coś ważnego. A
to wzmacnia ideę, że to jest droga do szczęścia, kiedy możesz być
szczęśliwa jedząc pikantnego lizaka ananasowego i to wszystko.
Gosia: Ale przed kręceniem filmów też byłam szczęśliwa. W
rzeczywistości, może bardziej w jakiś sposób. Teraz czuję się bardziej
zmęczona, przedtem byłam lżejsza. Więc nie robię tego, żeby być
szczęśliwą. To coś innego. Ale rozumiem twój punkt widzenia.
Yazhi: Jesteś szczęśliwi tylko wtedy gdy jesteś w eterze i wiesz, że jesteście całością.
Mówisz o porównawczych poziomach szczęścia, Gosia. Słuszne tak, ale
ja mówię o całkowitym szczęściu. O tym co opisałam jako całkowitą
miłość, która wypełnia cię i otula jak ciepły koc. Efekt bycia w
zaświatach.
Gosia: No tak. Wcześniej byłam szczęśliwa, ale wewnątrz wciąż coś wołało mnie, żebym czuła więcej. Więcej dla „sprawy”.
Yazhi: Zatem, twoje szczęście nie jest kompletne, ponieważ wiesz,
że może być więcej. I nie możesz być, ponieważ jako empata jak możesz
być szczęśliwa jeśli wiesz, że są tam szczeniaki zamarzające na mrozie.
Gosia: Wracając do wspomnień, to tylko to, że ja również czuję, że
zostawiając wspomnienia za sobą, tym czym byłaś wcześniej (bo w jakiś
sposób wspomnienia cię definiują, nawet nieświadome wspomnienia),
zostawiasz przestrzeń do samodzielnego tworzenia w nowym kierunku.
Odpuściłaś wiele rzeczy nie pamiętając. Czy to co mówię może być
poprawne?
Yazhi: Tak, to mam na myśli powyżej. Ale aby być całkowicie wolnym
od ograniczania przywiązań, jeśli możesz ponieważ zwykle większość
ludzi nie może, musisz odpuścić wszystko, a jednocześnie włączyć
wszystko. To co opisałam powyżej jako bycie neutralnym magnetycznie, aby
przejść przez ściany. Byłoby to włączenie wszystkiego co możesz zawsze,
a jednocześnie odpuszczenie wszystkiego (to znaczy nie przywiązanie do
tego). To jest sposób. To jest zrozumienie wszystkiego co możesz i
zaakceptowanie tego bez osądzania.
Gosia: Więc w końcu, Yazhi, czy uważasz, że pamiętanie jest koniecznym czy nie koniecznym krokiem?
Yazhi: Skąd jesteś, nie jest to konieczne. Ale wszystko pomaga. Nie odrzucając niczego, włączając wszystko.
Gosia: Czuję, że nie pamiętanie może być wynikiem odpuszczenia. Aby być czymś nowym.
Yazhi: Tak, również. Wszystko sprowadza się do tego, tak. Biorąc
pod uwagę, że musisz opróżnić szklankę aby móc umieścić w niej nowe
rzeczy. Ale oczywiście zależy to od wielkości szklanki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz