Po latach rewelacji na temat dziwnych świateł na niebie, raportów z pierwszej ręki od pilotów marynarki wojennej o UFO, i dochodzeń rządowych, Kongres wydaje się przyznać coś zaskakującego w druku: nie wierzy, że wszystkie UFO są "stworzone przez człowieka".
Ukryty głęboko w raporcie, który jest dodatkiem do Intelligence Authorization Act na rok fiskalny 2023, budżetu, który rządzi amerykańskimi tajnymi służbami, Kongres wysunął dwa zaskakujące twierdzenia. Pierwszym z nich jest to, że "zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych rosną w tempie wykładniczym". Drugie jest takie, że chce rozróżnić UFO, które są pochodzenia ludzkiego od tych, które nie są: "Tymczasowe obiekty nie przypisane, lub te, które po analizie zostaną pozytywnie zidentyfikowane jako wytworzone przez człowieka, zostaną przekazane do odpowiednich biur i nie powinny być rozpatrywane w ramach definicji jako niezidentyfikowane zjawiska aerospace-undersea" - czytamy w dokumencie.
Przyznanie to jest zdumiewające głównie dlatego, że w miarę jak coraz więcej informacji o badaniach UFO prowadzonych przez rząd USA stawało się jawnych, wielu polityków powstrzymywało się od twierdzenia, że niezidentyfikowane obiekty były pochodzenia pozaziemskiego lub pozawymiarowego. Standardowa linia jest zazwyczaj taka, że jeśli UFO istnieje, to prawdopodobnie są to zaawansowane - choć wykonane przez człowieka - pojazdy. Obama odmówił potwierdzenia istnienia kosmitów, ale powiedział, że ludzie widzieli ostatnio wiele dziwnych rzeczy na niebie, gdy zapytano go o to bezpośrednio w programie The Late Show with James Corden. Ale teraz Kongres najwyraźniej chce konkretnie rozróżnić obiekty, które są "stworzone przez człowieka" od tych, które nie są.
Zagrożenie "cross-domain transmedium" to takie, które według definicji Pentagonu może przemieszczać się z wody przez powietrze do przestrzeni kosmicznej w sposób, którego nie rozumiemy. W lipcu Pentagon ogłosił, że otwiera Biuro Rozstrzygania Anomalii Domenowych (AARO) w celu zbadania tych zagrożeń. Projekt ustawy przeklasyfikowałby Niezidentyfikowane Zjawiska Lotnicze (rządowe określenie UFO) jako Niezidentyfikowane Zjawiska Aerospace-Undersea i zmieniłby nazwę biura Pentagonu zgodnie z nowym oznaczeniem. W zeszłym roku wyciekło wideo, które zostało potwierdzone przez Pentagon jako autentyczne, wydawało się pokazywać UFO bezproblemowo lecące pod falami.
Senator Marco Rubio, wiceprzewodniczący Senackiej Komisji Selektywnej nadzorującej wywiad, która wydała raport, publicznie powiedział, że chce, aby UFO było kosmitami, a nie obcą bronią.
Oczywiście dużym pytaniem jest, dlaczego Kongres niby przyznaje się do tego teraz, publicznie. W końcu ustawodawcy mają dostęp do tajnych informacji, do których nie ma dostępu ogół społeczeństwa. "Trudno uwierzyć, że ustawodawcy zawarliby tak niezwykły język w publicznym ustawodawstwie bez przekonujących dowodów", powiedział Marik von Rennenkampff, urzędnik DoD z czasów Obamy, w op-edzie na temat budżetu w The Hill. Według op-edu, komentarze zostały po raz pierwszy zauważone przez badacza UFO Douglasa Johnsona.
"Sugeruje to, że członkowie Senackiego Komitetu Wywiadu wierzą (jednomyślnie, dwupartyjnie), że niektóre UFO mają nie-ludzkie pochodzenie" - kontynuował von Rennenkampff. "W końcu, dlaczego Kongres ustanowiłby i zadał potężny nowy urząd z badaniem UFO nie będących dziełem człowieka, gdyby takie obiekty nie istniały?".
"Nie popełnijcie błędu: Jedna gałąź amerykańskiego rządu sugerująca, że UFO ma nie-ludzkie pochodzenie, to wybuchowy rozwój."
Dwupartyjna grupa amerykańskich ustawodawców od dawna wywiera presję na Pentagon, aby dowiedzieć się, czym są dziwne światła, które Amerykanie widzą na niebie. W 2021 roku DoD wydał raport wyszczególniający ponad 100 obserwacji, które zbadał. Stwierdził, że niektóre z tego, co badał, nie mogą być wyjaśnione za pomocą obecnych modeli naukowych i poprosił o więcej czasu i pieniędzy na zbadanie zjawiska. Kongres im je dał, a teraz prosi Pentagon, by skupił się tylko na tych obiektach, które nie zostały zaprojektowane przez ludzkie ręce.
**By
Matthew Gault**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz